Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

Gość kasia2727
Od dzisiaj zaczynam nowy etap wmoim zyciu ... Wiem , nie bedzie latwo no ale musze zaczac normalnie zyc bo tak na dluzsza mete sie nie da ! ... w koncu dotarlo do mnei , ze mnie nie chce i na sile nic nie zrobie tylko sie upokorze zreszta wystarczajaco czuje sie upokorzona i mam jedyny zal do niego , ze nawet nie staral sie mnei odzyskac .. mam mysli typu zmarnowane 1,6 roku bo wyjezdzasz za kims kto cie "kochal" a raczej tak myslalm a okazalo sie inaczej jakby ktos w pysk dal trzeba sie otrzasnac dobrze ze studia zaczynaja sie niedlugo to bede miala nadmiar obowiazkow tylko boje sie, ze kiedys sie odezwie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim ulubionym powiedzeniem jest "Pomysle o tym jutro " jak mawiała Scarlett O'Hara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietajcie "Nic nie dzieje sie bez przyczyny" :) wszystko czemus sluzy :) i wyjdziecie z tego silniejsi :) powodzenia hermia !! :D autorko Tobie tez powodzenia i znalezienia motywacj :) bedzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Autorko. Ona powiedziała mi że zakochała się tam na Cyprze w pierwszy dzień jak tam pojechała. W co nie chce mi się wierzyć, bo czułem że jest wszystko ok i zepsuło się dopiero w trzecim tygodniu jej pobytu tam. Nie rozumiem też jej zachowania takiego jak by nie chciała spalić do końca tego mostu. Gdy ją teraz o coś poproszę to to nadal zrobi, może trochę na odczepne ale zrobi. Cały czas mi mówi że bardzo chce być moją najlepszą przyjaciółką i że będzie. Zaproponowała mi że znajdzie mi tam nawet fajną pracę, lecz zrobi to dopiero w przyszłym roku jak sama sobie po układa tam sprawy. Więc wydaje mi się że ona chce żebym był dla niej takim kołem ratunkowym gdy jej nie wyjdzie. Wiem że ona w dziewięćdziesięciu procentach jest przekonana o porażce z tym facetem i że nic z tego nie będzie i może dlatego chce mi znaleźć tam prace żebym mógł do niej potem przyjechać i ją nadal wspierać i być z nią. Sam nie wiem, nie potrafię zrozumieć kobiet. Kocham cię ale cię nie kocham to są jej słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roberto- zwiazek tak nie naprawde i uczucia nie ejst skomplikowana sprawa, nie komplikuj tego jeszcze bardziej.To samo sie tyczy kobiet jak i zarowno mezczyzn, miej godnosc i honor, nie pozwol siebie traktowac przedmiotowo.Przykro mi to mowic, ale tak to wyglada! Cocinelka- a dziekuje przyda sie, a teraz zabieram sie do roboty, ale bede skladac raparty z progresów, a tymczasem nosy do góry ;) Autorko- postarj sie znalesc motywacje i cel, moze własnie takimi drobnymi krokami....znalezienie mieszkania, a pozniej kto wie kto wie, moze spotkamy sie w stolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam sobie odpowiedziales na pytanie, roberto, jestes dla niej kolem ratunkowym. Sprytna jest, przebiegla... Ona wie, ze mimo wszystko bedziesz, rozumiesz? Dlatego chce miec z Toba kontakt, zeby wiedziec, ze Ci nie przeszlo, ze msylisz o niej... A te bajki o przyjazni niech sobie schowa w buty. Pogubila sie w tym wszystkim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te błędy to wynik tego, że bardzo się spieszę a nie lukach w edukacji :D :classic_cool:...Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Wiem że wie o tym że będę, bo już jej to kiedyś pokazałem że jestem cały czas i mimo wszystko. Tylko jak to zmienić jak ją kocham? Pokazać jej że przestaje mi zależeć? Że jednak już jej nie chcę? Przecież to raczej i tak w niej nic nie zmieni. A wiem że pod względem miłości jestem bardzo słabym człowiekiem i pewnie jak zadzwoni za te na przykład pół to boję się że wymięknę i że mnie udobrucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roberto, to juz od Ciebie zalezy... Kazdy czlowiek ma w sobie taka sile, zeby zrobic cos czego bardzo nie chce. Zeby zmusic sie do pewnych zachowan. Myslisz, ze ja teraz nie chce dzwonic? Pisac? Bardzo chce, ale nie moge, nie i koniec! I chocby mi zadzwonil teraz za pol roku i blagal, to nie wejde w to po raz kolejny, nie ma opcji!! Zacznij zyc tak jak chcesz. Realizuj swoje marzenia, spotkaj sie ze znajomymi, z kobietami... Kazdemu kiedys mija, kazdemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Zapewne masz rację i bardzo staram się nie pisać i nie dzwonić. Boję się tylko tego że za jakiś czas ona zrobi wszystko żeby być ze mną, a ja na pewno nie wyrzucę jej ze swojego serca tak do końca. I boję się że wtedy wszystko odżyje. Znajomi mówią mi że jestem głupkiem że w ogóle byłem z nią po pierwszej zdradzie, bo powinienem ją wtedy zostawić i był by święty spokój. Dziewczyny które znam mówią mi że też jej nie rozumieją, bo takiego faceta jak ja to można w dzisiejszych czasach ze świecą szukać skoro tyle potrafię wybaczyć i nadal tak mocno kochać i zabiegać o względy ukochanej. Ja niestety nie oceniam siebie jako takiego faceta, bo uważam że nim nie jestem. Jestem po prostu nieudacznikiem dającym się manipulować przez miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona wykorzystala Ciebie na maxa, wyssala z Ciebie wszystko, co miales, a dawales jej wiele. NIe docenila, jak wybaczyles jej zdrade, stad pojawila sie kolejna. Spotykaj sie z innymi kobietami, zrob wszystko zeby zaczac zapominac i odsunac od niej swoje mysli. Niech jak zadzwoni za kilka miesiecy zobaczy, ze nie ma juz Ciebie, ze teraz jestes szczesliwy ... I ze popelnila ogromny blad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie peklam!! Nie peklaaaam!! Jaka jestem z siebie dumna. Przywiozl mi moje rzeczy, usiadl u mnie i widzialam, ze gdybym powiedziala, ze moze sprobujemy jeszcze raz, to on po wielkich namowach by sie zgodzil. Ale nie zrobilam tego. Zadzwonil jeszcze jak wyszedl i powiedzial, ze jest mu przykro, ze taki jest tego final. Coz... teraz moze byc juz tylko lepiej... A u mnie zawsze to jakis krok w przod. I oby tak dalej. To koniec. Zaczynam nowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Autorko. Serdeczne gratulacje za wytrwałość. Podziwiam takich ludzi bo wiem jakie to trudne. Obawiam się że ja bym tak nie potrafił, ale czas pokaże jak będzie. Wiem że moja eks będzie się na pewno jeszcze chciała zemną zobaczyć zanim wyjedzie i obawiam się że to nic dobrego nie przyniesie. Ja niestety nie jestem pod tym względem tak silny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga*25
up up up uwielbiam was podczytywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Witam ponownie. Poradźcie mi jak wybić sobie ją z głowy? Minął już miesiąc a ze mną jest coraz gorzej, jak ją zapomnieć jak wszystko mi ją przypomina? Szlak mnie trafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomilo
roberto najlepsza rade jaka moge Ci dac to - zajmij sie soba, rob to co lubisz, wychodz gdzies ze znajomymi, sam ze soba nie wytrzymasz. a najlepiej to kogos poznac-klin klinem jak to sie mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Najgorsze jest to że gdzie nie wyjdę to mi się przypomina jak z nią tam byłem. A znajomych mamy w większości wspólnych i nawet gdy ich proszę żeby nie wchodzili na ten temat, to i tak po paru drinkach zaczynają wypytywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomilo
roberto, rozumiem jak sie czujesz, ale dpoki Ty sam bedziesz myslami rzy Niej tak dlugo bedziesz w tym tkwil.nikt w tym momencie Ci nie pomoze, sam musisz odunac to od siebie, zyc tak jak przed tym zanim byles z nia.przeciez jakos zyles zanim pojawila sie w Twoim zyciu.czas, czas, daj sobie i jej czas, kto wie co bedzie jutro, za pare dni...nie zalamuj sie, moze tak musialo byc, bo nic nie dzieje sie tak ot sobie, wszystko jest po cos, moze to rozstanie ma Cie czegos nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
To prawda, bo już mnie to czegoś nauczyło. Pozytywnego oczywiście z czego myślę że w przyszłości moja kobieta będzie zadowolona. Wiem że to próba czasu i wytrwałości bo już to kiedyś przechodziłem, ale kiedyś aż tak bardzo nie bolało. Wiem że jakoś to będzie i muszę to znieść z godnością, może ona właśnie po raz kolejny chce mnie sprawdzić, bo różne są w życiu sytuacje. Nie wiem i zapewne nigdy się nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka dala ciala, bo sie z nim wczoraj spotkala, mimo ze bardzo nie chciala... az mi sie zrymowalo :( A dzis placze przez niego. Tak wiem... jestem rozchwiana emocjonalnie, on mnie niszczy. Cala ubieglotygodniowa praca nad soba legla dzis w gruzach i znow siedze przybita i smutna... Sama w domu... Bo on oczywiscie nie ma czasu... Kiedy to sie skonczy... Roberto, jesli jestes, to sie odezwij. Moze Tobie uda mi sie pomoc... aga*25 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Autorko witam Cię serdecznie. Nie załamuj się, nie jesteś wcale sama. Na pewno zawsze jest ktoś przy Tobie choćby duchem ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roberto28
Nie smuć się bo to i tak nic nie da, włącz sobie jakiś wesoły film. Postaraj się zapomnieć choć na chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zamierzam obejrzec jakis horror ;) :p Wkurza mnie po prostu to, ze wciaz mu ulegam, mimo ze tak na dobra sprawe sama tego nie chce i sama nie wiem co do niego czuje... a Ty jak sie trzymasz, roberto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autoro mysle,ze sama wiesz,ze te spotkania nie pozwola Ci zapomniec :( wiec nie bede Cie pouczac ;) Mysle,ze dobrze by Ci zrobila jakas przerwa od niego,zebys sie zdystansowala i dowiedziala czego tak naprawde chcesz, bo raczej teraz tego nie wiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×