Pomóżcie

ale moze w Twoim przypadku to prawda ;)

Nie nie, w moim wypadku to na pewno nie ślepota męska tylko raczej ich mądrość i dobry gust. :p Ale dalej nie wiem co z Tobą. :p

ahahha, no nie mow tak :P pisalas, ze jeden sie wokol Ciebie kreci, to nie jest tak zle :P

Ale to mój były, więc się nie liczy. :p

jak to sie nie liczy? :D kogos tam jednak mialas, wiec nie masz sie co martwic o siebie :P

A co Ty nigdy nikogo nie miałeś? :) Nie mów, bo nie uwierzę. ;)

:)

Angolek - nie mogłam się powstrzymać. :) Chodzi o Twoją stopkę. Niewidomi nie śnią, chyba że stracili wzrok po 5 roku zycia. Jesli wcześniej lub urodzili się niewidomi - nie mają snów.

rottka skąd to wytrzasnęłaś? :p

kfm... i tak Ci nie wierzę. :p

Gdybym juz kogos mial, to bym sie nie martwil. Ale tak, to sama rozumiesz. Chociaz pewnie nie, bo nie bylas w takiej sytuacji... ;)

Heheh no nie byłam w takiej sytuacji, ale znam wiele takich przypadków, więc nie masz się czym martwić naprawdę. ;)

wracam za pol godziny :)

A ja zmykam na obiad. :p

wiem bo czytałam

to jest tak: z dziewczynami dogaduję się świetnie tzn. mam z nimi wspólne tematy, ale żadna nie chce ze mną nic poza tym, nigdy o to nie zapytałem wprost, ale takie rzeczy się czuję i to widać jak dziewczyna się wycofuje. Co do zupełnie obcych kobiet to jest fakt, że zwracam ich uwagę i na mnie patrzą czy to w metrze czy w sklepie, ale żadna się do mnie nigdy nie usmiechnęła. Strasznie peszy, wtedy uciekam wzrokiem, albo utwierdzam się w przekonaniu, że patrzą na mnie, bo jestem jakimś dziwolągiem, czuje się jak bym miał dodatkowe oko, albo coś co można oglądać właściwie w cyrku.

pol godziny minelo :P 22_lata__ - na Ciebie patrza, a Ty czujesz sie jak dziwolag, z kolei a na mnie nie patrza i czuje, ze traktuja mnie jak powietrze :D I nigdy łatwa gadka z dziewczynami nie przychodzila mi latwo, wiec masz kolejny plus.

a umiesz gotować?

kto, ja? A czemu pytasz?

pytam dlatego, bo jesli 22_lata__ potrafi gotować to jest praktycznie ideałem a kazdy przy ideale wygląda dostyć blado i chyba to jest jego problem- jest zbyt idealny, przynajmniej dla mnie.

To jakies zarty? Czlowiek ma wypisane na czole, ze umie gotowac? :D

dlatego się go o to pytam.

A jak umie gotowac, to juz ideal? :D Zreszta, on (i ja) ma inny problem :P

Hihi jestem. :p

Umiesz gotowac, Angolku? :D

No ja umiem. :D

ale cos wiecej niz wode na herbate? :P

Ależ oczywiście. :p Potrafię zrobić \"nawet\" niedzielny obiad składający się z 2 dań + deserek. :p Wiem, że nie ma się czym szczycić, bo kazda dziewczyna potrafi gotować, no ale... ;)

umiem gotować, sprzątać też a do ideału mi daleko. Zresztą to trochę bez sensu. Przecież każda kobieta chce mieć męża, który potrafi sprzątać , gotowac... etc. To wszystko takie skomplikowane. Ja już jestem zdesperowany, kolejny dzień minął i kolejny brak postępu. Totalny marazm w tej dziedzinie. Już nie wiem co mam robić.

22_lata__ nie łam się.