Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malamyszka

cięzarne panny młode ???????????

Polecane posty

Gość tłumik.
Co to teraz bedzie ? Jakieś przekonywanie do naturalnych metod planowania rodziny ? Jaki w ogóle jest temat dyskusji ? I co was obchodzi, czy jakas obca wam baba woli ryzykowac 10-krotna ciążę, czy woli ryzykowac nudnosci, wymioty i przyrost masy ciała ? CO was to obchodzi ? Jak nie chcecie, to nie bierzcie, boże przeciez nikt was nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłumik.
Co to teraz bedzie ? Jakieś przekonywanie do naturalnych metod planowania rodziny ? Jaki w ogóle jest temat dyskusji ? I co was obchodzi, czy jakas obca wam baba woli ryzykowac 10-krotna ciążę, czy woli ryzykowac nudnosci, wymioty i przyrost masy ciała ? CO was to obchodzi ? Jak nie chcecie, to nie bierzcie, boże przeciez nikt was nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo tłumiku widze dalej się produkujesz :) Wspaniale wpaść tu raz na jakiś czas i widzieć ciągle ciebie :) Przekonałaś już dziewczyny, że warto grzmocić się ile wlezie, żeby potem móc przed ołtarzem stanąć dumnie z brzuchem ? Ile już posłuchało rad ? Ile ciąż mamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROSALINDO
i Ty o kulturze mówisz???? popracuj nad swoim słownictwem,bo tak zatwardziałej katoliczce nie przystoją takie epitety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego Nieomylność biskup Frankowski raczył nieomylnie wskazać prawdziwą drogę do zbawienia w słowach \"My przeprowadziliśmy badania z których jasno wynika, że używanie wszelkich środków antykoncepcyjnych jest morderstwem dokonanym na dzieciach nienarodzonych. Nawet używanie prezerwatyw doprowadza do ciężkich chorób serca i zaniku mózgu. Sam seks jest niebezpieczny dla życia. Polskę można seksem zabić...\" (resztę tej wspaniałej homilii błogosławionej i nieomylnej znajdziecie w numerze 243 Naszego Dziennika z roku 2000). Przypomnijcie sobie również co stwierdził wielki autorytet w dziedzinie seksu - posłanka Sobecka. Oto cytat z wywiadu jaki udzieliła \" Tak. Seks jest zły, bo nie rozwija człowieka, nie przynosi dobra, nie daje bliskości z drugą osobą. \" Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawie sie rozwineła dyskusja bo autorka jest ciekawa ile kobiet decyduje sie na lsub w ciazy a tu o antykoncepcji Nikt mi nie powie że kalendarzyk jest w takim samym stopniu skuteczny jak tabletki zresztą ta co chce to stosowac ok jej wybór ale ledy ma racje dobry gin dobrze zbada a nie na pałe pisze zresztą wiele kobiet bierze tabletki by wyregulowac cykl i zachodzi bez problemu w ciąże wiec nie ma nigdzie napisane że powodują bezpłodnośc a tu taj o skutecznosci metod http://www.antykoncepcja.com.pl/skutecznosc.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłumik.
Rosalindo, ty równiez nie masz nic przeciwko grzmoceniu się przed slubem, zachwalasz przy tym antykoncepcję. U mnie przynajmniej jest konsekwencja - można sie grzmocic, może sie zdarzyc tego konsekwencja w postaci ciaży. Jak sie grzmocę i sie tego nie wstydzę, to i ciąży sie nie wstydzę - nie wstydzę sie iść w ciaży po zakupy, nie wstydzę sie iść w ciaży z psem na spacer, nie wstydzę sie iść w ciaży do koscioła i nie wstydzę się w ciaży brac slubu. Jakby to była dla mnie taka straszna sromota, to sromotą byłoby też grzmocenie sie przed ślubem. U ciebie najwyraxniej konsekwencji nie ma - grzmocic się jak najbardziej, ale jak już jest ciaża, to wielki wstyd, chowac sie trzeba i przeczekac Śmieszna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie
kobieta nie w ciazy (ale tez nie dziewica) jest taka sama jak kobieta w ciazy. Ta pierwsza jedynie co to ma szczescie ze nie wpadla.I niby w czym jest lepsza? W tym ze sie zabezpiecza? I dlatego jest czysta ??? W ktorym swiecie zyjecie? Jedyne co to: nie bierzcie slubu tylko przez dziecko (pozniej sa rozwody) ! Ja mam dwuletnie dziecko i dopiero teraz wychodze za maz. I niech mi ktos nie p****** ze jestem gorsza od tej co p***** ale nie jest w ciazy. Podziw dla prawdziwych panien mlodych ktore sa czyste jak lza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko kochana
przecież ćpajcie sobie, co chcecie. Nikogo to nie obchodzi, co tam sobie łykacie. Proponuję popchn ać jeszcze Domestosem po zażyciu. Napewno zadziała i wszystko wyreguluje jak nigdy. I dzieciaka też nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w kółko jej mów
mnie tylko zastanawia jedno... dlaczego sa pary które nie myslą o slubie itp a kiedy zdarza się wpadka to....od razu chcą slubu ze sa niby szczęsliwi itp.... to tak jakby wpadka miała decydowac o czasie slubu... zawsze myslałam ze slub to bardzo powazna życiowa decyzja i nie powinna byc podejmowana tylko dlatego ze ciąża i wstyd ze dziecko nie urodzic się po slubie... dzieci się uczą i w odpowiednim wieku policzy sobie ze rodzice brali ślub dlatego ze była ciąża... czasem tez zastanawiam się co mysli takie dziecko... moja koleżanka to dobry przykład- typowa wpadka rodziców szybki slub i ciągłe kłótnie rodziców...kolezanka jest pełnoletnia ale brat duzo młodszy widzi co się w rodzinie dzieje a dziwni rodzice zwlekają z rozwodem do momentu az młodsze dziecko przekroczy magiczne 18 lat! tak jaby byli slepi i nie wiedzieli ze nastolatek widzi relacje ojciec-matka...szopka jakich mało.. chyba lepiej urodzic dziecko a potem swiadomie i spokojnie podjac decyzję o ślubie..( mozna uratowac dziecinstwo dziecka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty przec iez nie rozumiesz, ze tu niektorzy maja zasady i dziecko powinno sie urodzic w pelnej rodzinie. niewaze czy ta rodzina bedzie kochajaca i pelna za 10 lat. teraz bedzie po bozemu bo wzieli slub ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krychaaa
Wszystko chcecie wrzucic do jednego wora. A sytuacje sa różne. Czasem faktycznie - nieudany zwiazek, ale z seksem, pojawia sie ciaża i dla "przyzwoitosci" , "bo dziecko musi mieć ojca" - ślub. Już nawet niewazne, czy przed, czy po porodzie - tak czy tak, związek stoi na glinianych nogach i prawdopodobnie się rozleci. Ale też może byc inaczej - UDANY zwiazek, ale krótki. Nagle si pojawia ciaża i "dla przyzwoitości" blablabla - slub. Ale ten zwiazek MOŻE przetrwac, bo podstawy do tego są. Bo im sie razem dobrze układało, bo sie dobrze rozumieli. Bo uczucie jest. Moze też byc tak, że zwiazek już jest duższy. Żyje sie z dnia na dzień i może slub nie jest dla nich czymś, co im zaprząta głowę. Ale jak pojawia sie ciaża, to pojawiają sie różne mysli, potrzeby, których wczesniej sie nie odczuwało - i nagle te osoby chcą miec slub. Moze byc w cholere innych możliwości . Wiec nie zakładajcie od razu - o, slub w ciaży = czyli wpadka, wymuszony slub, za rok rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna se taka
"bo dziecko musi mieć ojca" bez slubu rodzicow dziecko tez bedzie mialo ojaca ;) ale zgodze sie ze "Wiec nie zakładajcie od razu - o, slub w ciaży = czyli wpadka, wymuszony slub, za rok rozwód."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Młoda Mężatka
Ja szłam do ślubu nie będąc w ciąży. Mieliśmy kiedyś taką sytuację, że myśleliśmy, ze jestem w ciąży. Rodzice spytali o ślub, ale ja odpowiedziałam , ze jeśli to rzeczywiście ciążą to nie ma mowy o ślubie. Nie chciałam aby cokolwiek przyspieszało naszą decyzję chociaż kochaliśmy się i chcieliśmy być razem. Chciałam, żeby dzień ślubu był jedyny, wyjątkowy i zaplanowany dokładnie tak jak chcieliśmy. Okazało się jednak, ze to ciąża nie była... Teraz jesteśmy już po ślubie i od razu po nim zaczęliśmy starać się o dziecko :) Udało się :) Jesteśmy w 6 tygodniu :) Jest wiele par, które mają dzieci i żyją bez ślubu i dobrze Im tak jest. Nigdy nie rozumiałam tego że jak ciąża to ślub. A niby czemu? Można być szczęśliwym w związku bez ślubu. Wiele zależy od podejścia. Ja na przykład bardzo chciałam mieć ślub, pójść w białej sukni, welonie... to niesamowite przeżycie. Ale są ludzie, którzy w ogóle nie chcą ślubu i ok, nie potępiam. Tylko razi mnie jak takie 18 letnie Dziewczynki ewidentnie wpadną i co? Ślub, dziecko a potem płacz i zgrzytanie zębami. Oczywiście nie zawsze tak jest. Niestety często się tak zdarza, ze niedojrzała do takiej decyzji Dziewczyna zostaje postawiona przed faktem. To przykre. www.twoje-finanse.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo niedojrzaly facet, zupelnie nie gotowy do roli meza a juz tym bardziej ojca zostaje do tego przymuszony, w taki czy inny sposob. albo zmusza go rodzina albo sam stwierdza ze tak rzeba. trzecia opcja, ze facet w wieku do 25 lat wie ze akurat z ta kobieta chce spedzic zcie i dziecko nieczego nie zmienia wystepuje stosunkowo rzadko. mlody facet chce sie wyszalec a szybki slub, zona w ciazy i male dziecko to dla niego szok. po pierwsze szok odnosnie kobiety - kobieta w ciazy zmienia sie - nieraz masakrycznie tyje, robia sie jej rozstepy, juz nie wspomne o humorach. po porodzie jest wymeczona, do tego dochodzi absorbujacy cala jej uwage nowy czlowiek. a facet tez czlowiek i uwagi i milosci potrzebuje. wiem, ze ronie bywa ale tak jest nawet w malzenstwach, ze male dziecko to kryzys. kobieta nie ma juz ochoty na seks itd. po porodzie nie zawsze wyglada atrakcyjnie dla faceta, zostaja kilogramy i obwisniety brzuch. oczywiscie powiecie zara, ze kochajacy facet nie bedzie na to patrzl. ale taki przymuszony do slubu? ile ludzi ma problemy z nauczeniem sie zycia ze soba zaraz po slubie nawet bez dziecka. a z dzieckiem? calkowity szok i dramat. dlatego uwazam, ze wszytko powinoo byc po kolei. najpierw wziac slub lub chociaz zamieszkac ze soba i zobaczyc co bedzie. czasem sie okazuje, ze para nie wytrzymuje ze soba. lepiej sie wtedy rozstac zanim bedize slub i dzieci. ajesli jest dobrze? to oczywiscie mozna sie pobrac albo nie, postarac sie o dzieci i zyc dlugo i szczesliwie; ale na pewno nie decydowac sie na wspolna przyszlosc z powodu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krychaaa
Lady, jesli mówisz o swieżym związku, to ok. Ale nie wydaje mi sie , żeby w zwiazku, który już ma kilkuletni staż, w którym już różne rzeczy sie działy, partner widział partnera przy rzyganiu po zatruciu rybą, przy opryszczce, przy gorączce 40-stopniowej - że tam nagle wielką wage ma parę kilo albo rozstępy, które sie nagle pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, sa ludzie co chodza ze soba po 5 lat i nigdy razem nie mieszkali; zamieszkanie razem to jest szok i to ciezki. wiem z doswidczenia. na kafe coraz to pojawiaja sie nowe topiki ludzi, ktorzy dopiero co razem zamieszkali i maja problemy. ostatnio jakas panna zalozyla topik, ze facet jej nie pocalowal przed wyjsciem do pracy a ona strzelila focha i on potem mial pretensje, bo on tez kanapek mu do pracy nie robi. albo inne tego typu rzeczy. on rorzuca rzeczy po podlodze. ona goli nogi na widoku ... a male dziecko moze wywolac kryz w malzenstwie nawet z dlugim stazem. o tym sie malo pisze i malo mowi bo niby dziecko to jest takie szczescie ale jednak nie jest tak cudownie. faceci sobie z tym czesto nie radza, a juz najbardziej ci nieprzygotowani do tej roli. ile jest par co chodza ze sba po kilka lat i o slubie nawet nie rozmawiaja? gdyby chcieli sie pobrac to by sie dawno pobrali a jak nie to znaczy ze im nie zalezy. tu nie chodzi o te pary co zyja szczesliwie bez slubu bo im nie jest do niczego potrzebny; tu chodzi o tych co nagle zmieniaja zdanie jak sie dziecko urodzi. a juz najgorsze z tego wszytkiego jest wrabaianie faceta w dziecko, przewaznie konczy sie tragedia. jest dziecko, jest slub a potem dramat bo on jej wcale nie kocha. to sa takie scenariusze, ktore czesto sie powatarzaja. sama mam kolezanke, ktora zrobila wpadke kontrolowana. szybki slub a za dwa lata rozwod. kuzynka tez wpadla, z chlopakiem z ktorym chodzila 7 lat, od liceum. to samo, slub, za dwa lata rozwod bo zanim nie bylo dziecka to o slubie zandej mowy nie bylo. oto samo zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka19
mysle ze to fajny temat ktory zostal troche przytlaczony glupimi komentarzami. Mysle ze warto go odgrzebac :) Bo napewno jest wiele takich kobiet :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam całego
, bo mi sie nie chce :P wnioski mam takie (sprowadzone do jednej religii): Ślub kościelny biorą katolicy. Katolik, to osoba, która wierzy w Boga i przestrzega zasad Kościoła. Skoro nie przestrzegacie, bo seks przed ślubem, bo mieszkacie przed ślubem, bo dziecko przed ślubem, bo ślub bo dziecko... to po co nazywacie siebie katolikami, ergo PO JAKĄ CHOLERĘ BIERZECIE KATOLICKI ŚLUB? Osobiście uważam, że co najmniej połowa ślubów kościelnych zawartych w tym kraju została zawarta na siłe: bo tak trzeba, bo co ludzie powiedza, bo rodzice chca, bo chce miec biala sukienke itp. Ktoś mi napisze, że nie chodzi do Kościoła, itp., bo księża to debile, zapytam zatem czy nie przeszkadza Wam, ze ten własnie debil udziela Wam ślubu? Ogólnie ludzie są zakłamani, wiele rzeczy robią na pokaz nie rozumiejąc wcale ich przesłania. i tak, ciężarna panna młoda przed ołtarzem? co najmniej nie wypada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2008 Mysle to samo jota w jote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×