Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vlk

Czemu ludzie nie potrafią zrozumieć, że lubię być sam?

Polecane posty

VLK, błąd logiczny. Do obiektywizmu może aspirować osoba znająca temat wielostronnie. Ty jak sam oświadczyłeś nie masz doświadczeń ani chęci ich zdobywania. Jeśli stwierdzasz, ze z pożądaniem można sobie łatwo poradzić, to znaczy, ze nie masz pojęcia o problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natomiast Twoje spostrzeżenia są interesujące, bo patrzysz z zupełnie innej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Przecież większosć tutaj (na forum) wypowiadających się, opiera się w większości przypadków na swojej wiedzy i obserwacji otoczenia niż własnych doświadczeniach. Czy gdy wchodzicie na topik np. związany z tematem zdrady, opieracie się na swoich doswiadczeniach w tym względzie czy raczej tylko na osobistych przemyśleniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na własnych doświadczeniach. Nie mam w zwyczaju wypowiadać się w temacie w którym nie posiadam jakiegoś własnego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
nefrytowa, masz ponad 1500 wpisów. Jesteś pewna, że każdy był poparty osobistymi doświadczeniami? Mam może poszukać i udowodnić, że jest inaczej? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek, siedzę tu od sierpnia:P Wypowiadam się też często na gotowaniu, nie myslisz chyba że wypowiadam sie nie mając pojecia o tymze gotowaniu??? Część postów jest absolutnie zartobliwa, ot takie głupotki. Reszta jak najbardziej na temat i w zwiazku z moim doświadczeniem:P Szukaj i udowadniaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vlk: ale konkretnie o co Ci chodzi? ja nie zdradzam, wyłozyłam swój punk widzenia.. ale zostałam zdradzona, więc zabralam głos w dyskusji. Bo zdrada dotkneła mnie osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Cytuje : "Widzisz... jeszcze jakos pojmuję zdradę (nie że toleruję), jesli dana osoba zmienia się... chce odeść itp. Natomiast nie pojete jest dla mnie zycie w trójkacie, bo przecież do cholery jest to trójkąt! Nie pojmuje jak mozna mieć kochankę/ka i równocześnie być z partnerem/ką? Nakładam jedna maske i ide do kochanka... wracam do domu i inna maska... czułej, miłej zony, i jeszcze może do łózka mam iśc z mężem??? Ło matko i córko.... a przeciez tak to wielokrotnie funkcjonuje. I tego NIE pojmuję. " Przyznajesz, że tego nie pojmujesz i sama nie znasz tego z autopsji, a jednak się wypowiadasz. A może ktoś kto jest w takim układzie ma inne odczucia? :p. Zresztą nieważne - obojętnie jaki przykład przytoczę i tak powiesz, że wiesz to z doświadczenia. jestem z góry na przegranej pozycji, więc od razu przyznaje sie do porażki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowny Panie VLK To co Pan uprawiasz, w tej chwili to demagogia. Pisaliśmy, ze o związkach, relacjach pomiędzy płciami w sposób wiarygodny mogą się wypowiadać osoby: a/ doświadczone b/ oczekujace takich doświadczeń. Ty powyższych kryteriów nie spełniasz (tak deklarujesz i tego się trzymam) utrzymując jednak, że dzięki temu jesteś obiektywny. Aby uwiarygodnić swoją tezę o obiektywizmie, porównałeś swoją sytuację do sytacji osoby, która wypowiada sie na temat zdrady a jednoczesnie nie padła jej ofiarą. Jest zatem niewiarygodna bo jej się to nie zdarzyło. Otóż jest to wniosek dopuszczalny ale nie wszechobejmujący bo mając więcej niż 20 lat i będąc raz w mniej raz w więcej udanych związkach, znamy siebie i wiemy DUŻO o naszych możliwych reakcjach. Ty natomiast jesteś w sytacji turysty, który obserwując statki z brzegu podkreśla swój obiektywizm w kwestii żeglarstwa, bo przeciez on nigdy nie pływał, gdy jego intelokutor pływał ale tylko po jeziorach i zatokach i ani razu nie przeżył sztormu powyżej 5,5 w skali Beauforta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Powiem więc dyplomatycznie - wiele osób na forum wypowiada się w oparciu o własne przypuszczenia, choć nie znają sprawy z doświadczenia. Nie twierdze, że wszyscy. Sam mógłbym równiez wziąć udział w dowolnej dyskusji, myślę, że z niezłym skutkiem :) Nikt by się nie zorientował, że tylko teoretyzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Chciałem tylko zauważyć, że więcej piszemy o braku związków niż o samych związkach. A w tym doświadczenie mam. Wypowiadam sie z punktu widzenia turysty obserwującego statki, który podkreśla swoje doświadczenie w kwestii obserwacji statków i bycia turystą. Wszystko inne to czysta teoria. Ale jak napisałem powyżej - wiele osób tutaj teoretyzuje, więc ja też to robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vlk, ależ oczywiście że masz rację. Całe stada są tutaj takich, co zabieraja głos nie mając zielonego pojecia jak to jest. Jest wiele topików np o toksycznych matkach, czy też trwaniu w chorym zwiazku, gdzie wypowiadają sie ludzie nie majacy pojecia jak to jest. Sądzę ze poszłoby Ci dobrze to teretyzowanie:P A tak w ogóle... to czemu akurat teamt zdrady tak Cię zafascynował???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
nefrytowakotka , wpisałem twój nick w google i mi wyskoczył temat - "mąż mnie zdradził". Poszedłem tym tropem wpisując -nefrytowakotka zdrada . Wyświetlił sie temat, do którego podałem link. Poczytałem kilka wypowiedzi, wybrałem jedną, która moim zdaniem pasowała na poparcie mojej tezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wypowiadam sie z punktu widzenia turysty obserwującego statki, który podkreśla swoje doświadczenie w kwestii obserwacji statków i bycia turystą.\" ...ale to nie to samo co wypowiadanie się z punktu widzenia żeglarza i o żeglarstwie. Powtórzę się. Twoje obserwacje są interesujące i niekiedy trafne ale nie możesz ująć problemu we wszystkich jego aspektach, bo ich po prostu nie znasz. Właściwie sam to przyznałeś pisząc: \"który podkreśla swoje doświadczenie w kwestii obserwacji statków i bycia turystą.\" \"Powiem więc dyplomatycznie - wiele osób na forum wypowiada się w oparciu o własne przypuszczenia, choć nie znają sprawy z doświadczenia. Nie twierdze, że wszyscy. Sam mógłbym równiez wziąć udział w dowolnej dyskusji, myślę, że z niezłym skutkiem Nikt by się nie zorientował, że tylko teoretyzuje.\" Nie wątpię. Jeśli jesteś bystrym obserwatorem, to wystarczy Ci raz popatrzeć na co inni patrzą całe życie i nadal nie widzą. Oczywiście masz rację gdy sugerujesz, że siedzą tu ludzie i piszą o czymś, o czym nie mają najmniejszego pojęcia nie tylko dlatego, zę im się to nie przydażyło ale przede wszystkim dlatego, że nie mają wiedzy i zdolności do refleksji, opierają się jedynie na stereotypach. I wtakim sensie TY masz więcej do powiedzenia, choćby z tego względu, że patrzysz z brzegu a oni siedzą na pokładzie i pływają zawsze w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem na pytanie zadane w temacie.........nie znam Cie tworco tego tematu i absolutnie mnie nie obchodzi, czy lubisz byc sam, czy z ludzmi, czy tez wolisz towarzystwo setki glodnych karaluchow. Dziwi mnie tylko podejscie skadinad dojrzalych ludzi, ktorzy probuja Cie nawrocic na droge zwiazkow i poszukiwania drugiej polowy, zapewne podswiadomie zmanipulowani tytulem tego tematu. :) ale coz, kazdemu jego zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
nefrytowakotka, jak pewnie zauważyłas FRK doskonale opanował sztukę posługiwania się literkami na ekranie. Ja też zauważyłem, że potrafi trafnie dobierać słowa. Jestem tylko ciekawy czy swojej "mocy" nie używa również w "niecnych" sprawach tzn. podrywając przez net dziewczyny :). Bardzo łatwo potrafi "wyczuć" charakter drugiej osoby, pisze dokładnie to co powinien napisać, używając trafnych i logicznych argumentów. Jeśli ten sam sposób pisania stosuje wobec kobiet to cienko was widzę :) Bez urazy FRK, to moje prywatne odczucie, mam nadzieje, że nie poczujesz się urażony moim stwierdzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VLK, nie czuję się urażony ;) ale żeby mi się w głowie nie zawróciło :D dodam łyżkę dziegciu. Zrobiłem haniebny błąd w słowie \"przydarzyło\" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
No cóż , FRK , w ferworze walki zdarzają się błędy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny ten żaglowiec:D Vlk, ja wiem że sa kobiety które potrafia zakochać w literkach na ekranie, no ale bez przesady:P Frk, się zdziwiłam widząc błąd, bo nie robiłeś błędów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny :) stateczek. ...Zakochać, za duże słowo raczej ulec fascynacji. Rzecz w tym aby literki z ekranu były emanacją osoby. Gdy tak nie jest, konfrontacja zakończy się kompromitacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi się wydawało że to kliper bo mi sie od razu skojarzył Cutty Sark, który widziałam w Londynie:) A tak... jak jest rozbieżność pomiędzy pisaniem a osoba... źle sie to konczy. Jesli oczywiście dochodzi do tej konfrontacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej kwestii jestem jak Huntington, konfrontacja jest nieunikniona, jeśli pożądana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×