Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Naturalna z odruchem wymiotnym to ogólnie ciekawa sprawa jest. Noworodki maja całą maje ustna bardzo wrażliwą i wystarczy im pierś czy smoczek nieuważnie zasadzić i już maja chętkę na cofkę. Ale natura tak to sprytnie wymyśliła, że dzieciaki szybko zaczynaja paluszki i wszystko co się da do buzi wkładać i dzięki temu stopniowo odwrażliwaiaja kolejne partie w buzi. To bardzo ważne dla przyszłego jedzenia, żeby grudki nie powodowały odruchu wymiotnego. Inny aspekt - żeby nie zahaftowały dentystę w przyszłości :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulka to super! Uwaga, uwaga! sprzedaję patent na szybkie zepsucie komputera! Kto kupuje? Wczoraj tak nabroiłam, że rano jak P komp włączył to tylko zadymiło... :O Wziął go pod pachę i do naprawy. Zrobili szybko ale 100 w plecy. Alk zdążyłąm strachu się najeśc, że zdjęcia stracimy! Archiwizujecie je jakoś? Ja od jutra zaczynam na dobre bo tak się do tego już kilka lat zabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero doczytalam..Magdula babko w slicznej nowej fryzurze:-) zpieknym szczerym usmiechem glowa do gory!!!!! co do kompleksow to ja tez je mam..do tego jestem non stop sama z kazdym mym smutkiem i zkazdym problemem bo maz ciagle w trasie..dotego jeszcze moja mala chora,szkodami jej jak holera a i zeby hyba na dodatek ida... czekam na mojego k. jak na zbawienie bo wkoncu bede mogla wyjsc na porzadny spacer z psem a nie jak teraz przed dom i spowrotem i na porzadne zakupy spozywcze bonaraziejade na zapasach... i jeszcze mojechorobliwie zlesamopoczucie...bleeee co do dzieciaczkow to zadzieciaka jezdzialm z rodzicami i starsza sis do polanicy do szpitala hirurgii plastycznej (sis miala rozszczep podniebienia) tam to sie dopiero napatrzylam.. naniemowleta,dzieci, doroslych.. namnie jako dziecku wywarlo to wielke wrazenie i nie raz kilkudniowa traume ale za to dzis nie jest mi obca zadna choroba czy uposledzenie, przyjmuje kazdego takim jakim jest icoeszesie z tego co mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi-mami ja też czytałam o tym,że z czasem odruch wymiotny się cofa i mała jak bierze różne zabawki do buzi to spoko ale dzisiaj z tą łyżeczką to od razu mina odpowiednia była :-) i takie dziwne wydaje mi się grzebać jej tam w buzi a pediatra powiedziała, żebym sobie to darowała :-0 Myślę, że jednak już zacznę i chyba kupię jej tą nakładkę na palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa naturalna a mi wlasnie kazdy z lekarzy zwracala uwage na faldki..no i dalej pieluchuje w nocy martynke w nastepny wtorek dokontroli...oj zlemam przeczucia... emi hmm dobry patent :-) oczywiscie zartuje ja nagrywam foty coraz na plytki ale ostatnio przed formatem zgralam wszystkie zdjecia malej tak zamelinowalam plyte ze 3mce nie moglam jej znaleaz juz lamentowalam ze je stracilam bezpowrotnie ale plyta sie odnalazla..cale szczescie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana ja też jadę na zapasach, włącznie z zamrożonym chlebem i wędliną jak nie ma mojego męża. Póki co najdłużej nie było go 4 dni ale za jakis czas wyjedzie i będzie przyjeżdżał tylko na weekendy. Masakra... Także podziwiam cie, że dajesz radę i jeszcze z mała na spacery zawsze idziesz. Mi to się czasem nie chce i wystawiam ją na balkon ;-) A tak po całym dniu już mam jej czasem dosyć jak nic nie mogę zrobić w domu czy koło siebie...a jak mąż wraca to od razu lepiej bo się nią zajmie :-) a ja nadrabiam zaległości w pracach domowych. Aż się boje co to będzie potem jak ona zacznie łazić a on wyjedzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturalna taki zywot.. no my teraz be zspacerow tocierpmy ja,mala i ruda przyzwyczajone ze codzien 12-13 lecimy w plener a teraz z tym chorobskiem i ta pogoda w domu siedzimy to jest dopiero meczarnia... ja jestem odpoczatku "sama" alewiedzialam na co sie godze zaczynajac spotykac sie z moim K. pytal mnie kilka razy i uswiadamial jak wyglada jego tryb pracy a ja sie na to zgodzilam.. ogolnie czasmi leci bardzo szybko bez niego ale nie powiem czasami wieczorami mam wszystkiego dos... no nic K. wraca w paiatek albo sobote i tudzien mamy dla siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajaca kurde no z reala
Witam. Widzę że mój wpis na temacie Zosi wprowadził zamieszanie u Was. Nie jestem jedną z Was, wogóle nie często bywam na kafe. To że taka afera jest u Was dowiedziałam się przypadkiem. Miałam nic nie mówić, ale aż przykro się patrzy na to co się stało z Wami. Bowiem w żaden sposób mój post na temacie Zosi w którym wymieniłam imię kurde Was nie dotyczył, sierpnióweczki. Napisałam do Kurde no posta. Z jej imieniem. Nie widzę nic w tym złego... bo niby czemu? SAMA MI JE PODAŁAŚ:) Bo widzisz, spotkałyśmy się kiedyś, przedstawiłaś się imieniem, jako i ja Tobie;) Do innych osób z kafe które znam również zwracam się po imieniu. Z grzeczności;) Kurde no, to że niezgodziłam się z Twoją postawą wywołało w tobie aż takie oburzenie? Aż takie żeby sobie ideologię dopisywać do tego? Że łażę i Cię śledzę? Że podaję Twoje dane osobowe do publicznej wiadomości - buahahahaha - zwrócilam się do Ciebie po imieniu tylko. Jak się boisz o swoje dane osobowe to po co mi się przedstawiałaś? Mogłaś nic nie mówić, a teraz nie wpadać w paranoję:) Trochę to smieszne. A trochę tragiczne, że z takiej pierdoły zrobiłaś serię oskarżeń w kierunku koleżanek. A nawet przez myśl Ci nie przeszło, że to od Ciebie "wyszły" informacje o tobie:D Rzucasz oskarżeniami, obelgami, a żadna nie zawiniła, bo niby w czym?:) ZNAM CIĘ KURDE NO, PO PROSTU CIĘ ZNAM DROGA KRAKUSKO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, dzieki za zrozumienie dziewczyny. Po prostu nie che juz kojarzyc NK z kafeterią, a to haslo to trzeba konieczne do Marzki? inczej jest sie podejrzaną? ;) juz mi sie zdarzylo ze jakas panna z kafe do mnie piszala zaproszenie na NK ale ja nie wiedzac kto to po prostu je ignorowalam. Na slubnym imienia nie podawalam, zreszta ludzie kiedy to bylo! prawda jest taka ze ja tez nie wiem jak Wy macie na imie, nickami operuje i tyle. Wiem ze operowanie imieniem w sieci moze kogos bardzo urazic. Dobrze piszecie ze jestem szczera i wale w gębe jak mnie ktos lub cos wkurwia.I to drazni coponiktorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo dopiero teraz przeczytalam posta do mnie. No coz, to swiadczy tylko o tobie ze nie mialas odwagi polemizowac ze mną pod czarnym nickiem. Skoro soe z tobą spotkalam to swiadczy tym bardziej zle o tobie. A dziewczyny niech wiedzą ze takie osoby jak ty wlasnie moga sporo namieszac i dlatego walsnie niech będą ostrozne. Nadal nie wiem kim jestes i nawet nie chce wiedziec. Nie chce miec z taka falszywą osoba jak ty nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcz jedno - skoro ci podalam swoje imie w realu jak piszesz to dlaczego wykorzystalas je w internecie? to sa dwie rozne rzeczy. juz wiem kim jestes chyba.Ale to tu jest nie istotne, nadal podtrzymuje co sądze o takich osobach jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okokoko, Karusia i Pliszka - macie ode mnie wiadomosc na NK. ps. zastanawiam sie nad zmianą nicka.Moj naprawde zaczyna byc kontrowersyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliszaa
Jak można powiedziec , że zna się kogoś z reala , wiedząc tylko jak ma na imię. Ja tego juz poważnie nie rozumiem. to tak jak bym powiedziała , że znam laske z grupy obok bo mi powiedziała jak ma na imię. no komments. kurde no . to zmień i bedziesz mieć świety spokuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos pytal o kukurydze- gotuje ja okolo 20 min w wodzie, az ziarenka beda miekkie, osobno ziemniak i mieso z indyka. Pozniej blender w ruch i jest zupa, taka byla zupka z hippa i maly ja uwielbial, teraz tez wsuwa ładnie. Czytalam gdzies, ze jesli ziarenka sa zbyt zotle to kukurydza jest nieswieza. Magdulka zdrowka dla Majeczki 🌻 A tak z innej beczki- jaka diete stosowalas? Bo ja musze sie troszke odchudzic,, dostalam 3kg po swietach i sie w suekinke nie zmieszcze :D pliszka co prawda to prawda, tu jak cos sie zepsuje to albo kasa albo nowy sprzet, nawet nie sprawdzaja dokladnie :) kurde no- fakt faktem narobilas niezlego zametu na naszym topiku, wyzywajac ktoas z nas. Wiecie co wkurza mnie to z lekka, ze niektore z Was pisza, ze maja podejrzenia, ze rozmawialy o tym.... Fajnie a np nie pomyslalyscie o tym, ze reszta dziewczyn moze czuc sie taka \"podejrzana\" w tym momencie? Wg mnie i jest to moje odczucie, jest dziwna atmosfera juz teraz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Wiecie - mam podobne zdanie jak Julka. Macie o tyle dobrą sytuację, ze wiekszosć Was jest z K, mozecie się spotkać, pogadać. A reszta wykluczona, a ja jako w sumie ciagle \"nowa\" .. No cóz, przyznaje się, że dla mnie sytuacja mało komfortowa. Znam Kurde no jeszcze ze staranek - zostałam tam wciagnięta z topiku o poronieniech, odeszłam, bo nie odpowiadała mi tam atmosfera. Pamietam, że i tam jakaś laska czepiała się Kurde. Ja zawsze pisałam - olac. Sama miałam dwie akcje w necie, jak ktoś sie czepiał -raz panna od oscypków, a dwa - osoba dobrze mi znana. Myslałam, ze tu nie ma takich akcji, że tu problem pomarańczy nie istnieje. A istnieje, niestety. I psuje atmosferę. Zawsze powtarzałam,ze to raczej ktos obcy, podczytujący a nie któraś z Was mąci. Bo na mnie zrobiłyscie super wrażenie - zgrana, zwarta grupa. Marzka - mam prośbe, nie mam nowego hasła na wspólnego - @, jeżeli jestem poza kręgiem podejrzeń, moze też wykasuję swoje zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, teraz to jedna sprawa, ale to nie znacyz ze juz wczesniej zdarzaly sie tu najazdy! haslo trzeba zmieniac co kilka miesiecy i basta. pomyslalyscie ze tej pindzie wlasnie o to chodzilo? zebyscie sie na mnie poobrazaly, stwierdzily ze to moja wina ze narobilam zametu itp? teraz sie pewnie smieje. Coz, wiem kim jest, wiem tez jak wyglada i dlatego tez wiem skad jej ataki na mnie...ale ja sie z ta osoba NIE UMAWIALAM. przyszla przypadkowo na spotkanie na ktorym bylam z kims innym. Sytuacje moge am opisac na @ jak chcecie. Fakt faktem, zagladaja tu rozne osoby, czytaja i otem na pomaranczowo wykorzystują co tu wyczytaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do atmosfery, coz,to tylko net i beda takie akcje jeszcze nie raz.Pomaranczom walsne o to chodzi! smieja sie ze zasialy zamet. Moze zalozylmy jakies prywatne forum co? ktos sie moze zna jak to sie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no- a Ty masz troche samokrytyki? Czemu zawsze sie Ciebie czepiaja a nie innych dziewczyn? Mnie np bardzo zrazilas do siebie sytuacja jak malir pisala, ze synek ma goraczke 40 st bardzo bylo jej zle, dziewczyny wspolczuja itp A Ty wyskakujesz ze wpisem, ze kupujesz meble czy cos tam. Ani milego slowa do niej. Nie znam Cie, moze taka nie jestes naprawde ale czasami odnosilam wrazenie, ze uwazasz, ze swiat kreci sie wokol Ciebie i tylko Twoich problemow. Byc moze zaraz zostane zjechana, ze to ja jestem pomarancza. Oczywiscie nikt sie ze mna nie zgodzi po co. Ale ja mam takie odczucia co do kurde no i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja nie czytam zawsze co sie dzieje bo nie mam na to czasu, wchodze wpisuje co u mnie i ide. Jakbym nie miala nic innego do roboty to pewnie bym czytala na bierząco. Nie czytam zawsze co sie dzieje i tyle. Potem dopiero jak mam czas. Nie sadzilam ze cos takego mi wypomnisz..no wiesz co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, no i wyszlo szydlo z worka... zgadzam sie z Jula i Yenny,kurde no narobilas zametu... mowicie o podejrzeniach bo sie spotkalyscie i rozmawialyscie ale zadna z was nie chce powiedziec o kim myslicie. Ja jak glupia oskarzylam wczoraj Eudaiomonie jest mi z tego powoidu przykro i holernie glupio... ponioslo nas wczoraj wszystkie, kazda z nas zaczela snuc domysly... zrobila sie niezdrowa atmosfera..wczoraj kogos oskarzylam a sama moge byc podejrzewana...przykre to bo was traktuje jak moje powierniczki nieraz pisze wam to czego nie powiem mezowoi, mamie, siostrze czy najblizszej przyjaciolce... pozatym u nas bez zmian,na 123 jedziemy do lekarki bo na wizyte domowa jest za malo wskazan ....pranoja TERAZ POLSKA!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wypominam Ci, byla to sytuacja ktora bardzo mi sie rzucila w oczy. Nie jedna zreszta ale jak pisalam to sa tylko i wylacznie moje odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to mi sie przykro zrobilo, a tamta pomarancza pewnie to czyta i sie smieje. bo o to jej przeciez chodzilo.Zebym byla tą złą na topicu. nie zawsze czytam co sie dzieje, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no kolejny raz sie zgodze z Julka,nie chce ci nic zarzucac ale nie zastanowilas sie dlaczego ciebie sie czepiaja???!!! piszesz otwarcie ok rozumiem,moze czas najwyzszy na zmiane nicka i troche lagodny sposob wypowiedzi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli juz dwie na jedna - ok, ktora na mnie najedzie nastepna? latwo jest teraz na mnie zwalic bo ja wczoraj ostro zareagowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja tez mam takie zdanie ze dziewczyny te co sie spotykają w Krakowie to mają tyle lepiej ze dyskutują o tematach o których my nie mamy bladego pojecia.A skoro Ana sie odwazyła powiedziec o swoich podejrzeniach to iine tez powinny skoro o tym gadały,takie jest moje zdanie.Wiecie co ja tez miałam raz takie troche nerwy na ten topic bo kilka razy jak jeszcze w ciazy byłam to jak cos napisałam to zadna mi nie odpisała nawet wam napisałam ze juz odchodze z tąd bo wy sie znacie lepiej macie swoje tematy a ja wtedy tak z doskoku pisałam wiec wiecie...troche przykro mi było...ale Karusia mi przetłumaczyła zebym sie nie obrażała!!!No i potem czesto wymieniałam poglądy z oczko,Anabananą,Julką,karusia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde nie o to chodzi zeby po tobie teraz pojezdzic i na ciebie wszystko zwalic,to przez ciebie atmosfera na kafe sie zagescila wiec zrozum tez nas.. Jula, Gunia, Yenny 🌼 ja tez czasami wpadam na chwile i pisze co u mnie nie czytajac co was, ale tez nie raz czuje sie jakbym by;la ignorowana i pomoijana w dyskusji ale nie obrazam sie bo ptrzeciez zadna z nas nie jest omnibusem zeby kazdej oodrebnie odpisac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzięki Juleczko za przepis, odnosnie topicu i ignorancji to wydaje mi sie ze jestes tu jedna z nielicznych osob ktora od czasu do czasu odpowie na mojego posta. ja tez kiedys udzielalam sie czesciej, ale pozniej jakos wolalam podczytywac niz pisac. Szczegolnie po tej aferze z eudeimomonia, juz nie bylo tak milo jak wczesniej. Nie chce nikogo krytykowac, ale ja wowczas wyrazilam swoje zdanie odnosnie zachowania eudeiomoni tak jak Julka teraz wobec kurde no, i zrobila sie draka. Tak to juz niestety jest... ze albo siedzimy cicho i nie wyrazamy krytyki, bo po co robic sobie wrogow.. albo powiemy co lezy nam na sercu i pozniej jest jak jest. Niestety ja juz tak mam ze nie potrafie udawac, gdy cos mi nie lezy (chociaz czasami sie staram) :) sama nie wiem czy to atut czy wada. Widzialam ze część dziewczyn nie wie o co chodzilo w tej slynnej aferze której bylam winowajca... w zwiazku z tym ze poruszono temat, a ja nie chcialabym zebyscie wyciagaly pochopne wnioski nie znajac sprawy to jezeli uda mi sie odkopac numer strony to podeśle - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×