Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Witam. jak nie urok to sraczka, to ... angina. Młody się rozłożył. wrócił ze szkoły późno, głowa go bolala. Mówił, że to przez to, że musiał zostać po lekcjach na dodatkowe 1,5 godziny - zaliczał sprawdzian i kartkówkę co go ominął podczas nieobecności. No i zgłodniał i nerwy. Wziął tabletkę i przeszło. Potem poszedł na trening, wrócił szybko - bo odwołany. No i do wieczora bawił się z małżonem pozytywkami - on swoją, małżon Antosiową. Jak dzieci... W nocy niestety rozwinęło się choróbsko, gardło zawalone. Ja nie mam jak iść do lekarza z nim, jak na złość małżon dziś już o 5 ,30 wyjechał i wróci dopiero ok 21... Na razie leży, dałam mu to co miałam w domu - niedawno małzon na anginę chorował, w koncu to nie maluch, tylko 15 letni chłopisko. Mam nadzieję, ze przejdzie, bo nie uśmiecha mi się iść do przychodni i siedzieć z nim wśród gromady zasmarkanych dzieci. Nawet nie mam kogo poprosić o pomoc, ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słonka moje!!!!!!!!!! Jezusie jak ja za Wami tęsknię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11 Całuję wszystkie na raz i każda z osobna i mam nadzieję, że u mnie jakoś czas zwolni, bo to przez jego brak mnie tu z Wami nie ma. Nawet nie poczytałam co słychać. Yenny buziaki dla Antosia.!!!!!!! U nas generalnie wsio ok. Może jutro uda mi się Was trochę podczytać albo coś popisać. Plisza - uszy do góry!!!!! Ja nie wiem, co się dzieje, jak Ciebie doły łapia to o ja pie........ . Brombiszcze przesyła Ci pozytywne fluidy. Chimera - to owocnych strzałów. Ana - czyżby???????? Jeszcze raz całuski 4all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czuje sie jak zywy trup... wczoraj zdzemnelam sie popoludniu razem z mala, wstalam ledwo zywa.. dziewczyny nie pamietam kiedy takl sie zle czulam.. bolal mnie kazdy cm ciala, kosci, glowa, telepalam sie z goraczki i nie mialam sily nawet siedziec... a jak polozylam sie wieczorem z mala zeby usnela to juz potem nie mialam sily wstac zeby dorzucic do ominka i powylaczac tv, kompa i swiatla.. wstalysmy dzis o 6tej (!!!) fakt ze bez goraczki ale z ogromnym bolem glowy... mala zaczela cos kaszlec :( ciotka mojego K. zaproponowala wczoraj ze wezmie na troche martyske, sasiadka tez... i chyba skorzystam z tych propoozycji bo jestem tak slaba ze za kazdym razem jak wstaje na nogi to mam wrazenie ze zaraz zemdleje.. wczoraj siedzialam i wylam z bolu i bezsilnosci... dziewcyzny mimo ze czasami wkurzaja was mamy i tesciowe docencie ich pomoc bo to baaaardzo duzo.. Bromba kochana 100lat cie noie czytalam :) u mnie nici z dzieciorka bo zanim wzielam antybola zrobilam test i wyszedl negat. pisz czsciej bo stesknilam sie za toba!!! pozdrawiam was wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brombiszcze loveeeeeeeee, no gdzie ty się babo chowasz, jak Ivo jak praca , jak wszystko??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane. Powróciłam po kilku dniach przerwy. Zacznę od tego, że MIki już calkiem zdrowy, po Bactrimie wszystko się uspokoiło. W doskonałej formie jest. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już tak koszmarnie odwlekamy szczepienie, że ahhh, ale cały czas był chory. Ja po tym wymrażaniu od wczoraj mam plamienia, boli mnie bardzo brzuch, dzwoniłam do swojego gina, jeśli się pogorszy, to mam na cito jechać do szpitala. Ładnie kurcze, już by się odczepiło to wszystko. Yenny migdały, mało przyprawiane, będzie lepiej, na mnie jeszcze kiefir dobrze robił, jak lubisz to mleko. Zdrowia dla syna. Emi-mami, raz na jakiś czas pakuje do worów i odwożę do DPS-u. Oni tam chętnie przyjmują w każdej ilości, tak samo w noclegowniach. Mój mąż mnie do szału doprowadza tym swoim spokojem, ale widzę, że wielu mężczyzn ma takie podejście. Ana zdrówka. Magdulka dla was też zdrowia. Bromba gdzie ty się podziewasz? Pliszka, a wy jak? Reszta dziewczyn pozdrawiam i życzę zdrowia dla wszystkich i coraz wiecej słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane. Powróciłam po kilku dniach przerwy. Zacznę od tego, że MIki już calkiem zdrowy, po Bactrimie wszystko się uspokoiło. W doskonałej formie jest. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już tak koszmarnie odwlekamy szczepienie, że ahhh, ale cały czas był chory. Ja po tym wymrażaniu od wczoraj mam plamienia, boli mnie bardzo brzuch, dzwoniłam do swojego gina, jeśli się pogorszy, to mam na cito jechać do szpitala. Ładnie kurcze, już by się odczepiło to wszystko. Yenny migdały, mało przyprawiane, będzie lepiej, na mnie jeszcze kiefir dobrze robił, jak lubisz to mleko. Zdrowia dla syna. Emi-mami, raz na jakiś czas pakuje do worów i odwożę do DPS-u. Oni tam chętnie przyjmują w każdej ilości, tak samo w noclegowniach. Mój mąż mnie do szału doprowadza tym swoim spokojem, ale widzę, że wielu mężczyzn ma takie podejście. Ana zdrówka. Magdulka dla was też zdrowia. Bromba gdzie ty się podziewasz? Pliszka, a wy jak? Reszta dziewczyn pozdrawiam i życzę zdrowia dla wszystkich i coraz wiecej słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ;) Normalnie u nas cisza jak makiem zasiał ;) Ja raczej teraz nie mam kiedy przesiadywać przy kompie ;) Julka większość czasu dalej na mnie wisi. Jakoś dalej się boi dziadków i mimo że jesteśmy już 6 dzień to jakoś nie może się przełamać. Na ręce do nich nie pójdzie, na ich widok ucieka do łóżeczka albo wyje jakby kto ją ze skóry obdzierał. Ana szybkiego powrotu do zdrówka życzę :) Yenny mam nadzieję, że z młodym już ok i że Ty tego draństwa nie podłapałaś. Oczko mam nadzieję, że u Was już ta fala paskudztwa się skończy, bo ciągle coś się u Was dzieje. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jejku u nas dziś wreszcie prawdziwa wiosna :D:D Piękne słońce, ciepły wiaterek i + 20 st :D:D Wy na południu już się od kilku dni cieszyłyście wiosną a do nas dopiero od wczoraj zawitała prawdziwa wiosna :D Moje dzieciaczki tez już prawie zdrowe. jeszcze drobny kaszel został ;) mam nadzieję, że limit chorób już wyczerpaliśmy... Za tydzień Wielkanoc a ja po raz pierwszy od kilku lat zupełnie nic nie szykuje :D Jedziemy na gotowe do teściów :D Za tydzień w piątek wyjeżdzamy. Mielismy już 2 tyg temu jechac ale Mężowi kierownik urlop przesunął. Nawet i lepiej bo się przynajmniej cieplutko zrobiło a dzieciaki już po chorobie. ' Trzymajcie się dziewczyny, dużo zdrówka dla Wszystkich !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka yenny jeszcze trzy miechy i nie będziesz miała czasu nawet pomyśleć, ze zdychasz :-p Zdrówka dla chorowitków!!! Coś ostatnio sporo z was choruje :-( marzka Gdzieś czytałam, że przed 2 rokiem życia maluchy zaczynają obawiać się otaczającego świata, zauważać zagrożenia, przeżywają lęk separacyjny więc to normalne co Julka robi. Moja np zaczęła mówić boję albo Natalka boi i też czasem ucieka od czegoś jak się boi i chowa za nami. My się dzisiaj pakowaliśmy a jutro w końcu jedziemy na tydzień w góry :-) Oboje z mężem ostatnio mieliśmy taki ciężki okres w pracy, zachrzan itd więc liczę chociaż na psychiczny odpoczynek. Of kors jestem dopiero w 3/4 pakowania.... i brak mi weny na resztę. Dzisiaj Natalia tak szalała w łóżeczku, że w pewnym momencie z niego wypadła!!!!!! :-( Czułam, że to kiedyś nastąpi :-( Oczywiście akurat wtedy, kiedy oboje byliśmy do niej odwróceni tyłem i zajęci pakowaniem...to był moment. Spadła na pufę i jeszcze szuflada od łóżeczka była otwarta...więcej się wystraszyła i ma guza ale mogło być poważniej gdyby nie ta pufa. Masakra! Poza tym rozkręca się dziewczynka coraz bardziej, wszystko już po nas powtarza :-) i ma swoje ulubione hasła np auto jedzie duże albo dzieci idą do domu. Na spacerach zapozanała sobie kumpla Marcela i oboje za sobą przepadają i razem ostro szaleją, chodzą za rączki, bawią się w chowanego. Poza nim ma już też innych kolegów i koleżanki, robi z nimi cześć, żółwik itd. Ostatnio przed snem powtarzała sobie - cześć chłopaki :-D No istna komedia z tym bąblem :-D Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza. Zakładam i mam nadzieję, że to tak weekendowo. U nas już wszystko w najlepszym porządku. W końcu zaszczepiliśmy Mikołaja ostatnią dawką pentaximu. W końcu będzie spokój. Ja przeczytałam książkę i zaczynam słuchać płyty tej o której wam pisałam, do tego trochę więcej ruchu i zaczynam odchudzanie, bo przebiłam już wszystko. Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Tragedia po prostu tragedia. U nas piękna pogoda, więc w końcu można spacerować. Moje samopoczucie jest do d... Mam mega poczucie niższości, czuje się beznadziejna, brzydka i w ogóle beee. Poza tym wiosna to i owady, więc coraz częściej biegam, więc może jeszcze to pomoże mi coś :D. Marzka 👋 Magdulka, ja też w tym roku się obijam, jedziemy do teściów. W tamtym roku szykowałam na 17 osób, wigilię też na masę ludzi, a teraz nic a nic :D. Mam dostać bon z pracy, to zamiast na imprezę dla tylu osób wydam na prezent dla Mikiego, albo coś dla meża, a może coś dla mnie :D. Yenny, jak się czujecie? Zdrowia zdrowia. Naturalna udanego wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza. Zakładam i mam nadzieję, że to tak weekendowo. U nas już wszystko w najlepszym porządku. W końcu zaszczepiliśmy Mikołaja ostatnią dawką pentaximu. W końcu będzie spokój. Ja przeczytałam książkę i zaczynam słuchać płyty tej o której wam pisałam, do tego trochę więcej ruchu i zaczynam odchudzanie, bo przebiłam już wszystko. Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Tragedia po prostu tragedia. U nas piękna pogoda, więc w końcu można spacerować. Moje samopoczucie jest do d... Mam mega poczucie niższości, czuje się beznadziejna, brzydka i w ogóle beee. Poza tym wiosna to i owady, więc coraz częściej biegam, więc może jeszcze to pomoże mi coś :D. Marzka 👋 Magdulka, ja też w tym roku się obijam, jedziemy do teściów. W tamtym roku szykowałam na 17 osób, wigilię też na masę ludzi, a teraz nic a nic :D. Mam dostać bon z pracy, to zamiast na imprezę dla tylu osób wydam na prezent dla Mikiego, albo coś dla meża, a może coś dla mnie :D. Yenny, jak się czujecie? Zdrowia zdrowia. Naturalna udanego wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomość od Yenki
Dziewczyny przekazuję Wam na prośbę Yenki wiadomość dla Was. "Dziewczyny - wczoraj po 17 miałam lekki krwotok. Jestem w szpitalu. Już po usg i wizycie, ogólnie ok, skurczy brak, łożysko całe. Antoś ok, duży, serduszko mu bije ślicznie. Tak naprawdę nie wiedzą jednak co jest grane, szyjka skróciła się 5 mm, ale jest zamknięta. Może to Antek naciska - wczoraj był główką do góry, dziś już w dół. Mam leżeć, ale to nic nowego. Oby było lepiej teraz. Bo i krwawienie się zmniejsza. Pozdrawiam . Będę w kontakcie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellol, widze ze topic umiera.. Yenny 3maj sie kochana i przekaz Antkowi ze do czerwca ma przykaz spokojnego wypoczynku w brzuszku!!! Oczko super ze Miki wkoncu wyzdrowila, moja mala jeszcze nie dostala ostatniej dawki Infarixu.. u nas troche lepiej, tzn bylysmy wczoraj u lekarki oi krtan nadal mnie trzyma ale jest juz lepiej no niewazne ze kaszle jak gruzlik ;) ale za to katar mija, goraczki nie mam i dobrze sie czuje, skonczylam brac antybola ale euresopal mam nadal lykac za to mala od soboty zaczela mi goraczkowac. troche kaszlec i smary leca jej jak szalone wczoraj lekarka ja obadala i stwoerdzila ze organizm walczy z chpronskliem i nie ma co narazie dawac antybotyklu wiec mala dostala elofen i ibum 3xdziennie i dzis juz goraczki nie ma, kaszlu juz prawie tez tylko zostal katar :) u mnie w chcacie nadal rozpizdziaj bo remonty trwaja, malowanie, wymiana fig, wymiana paneli itd.... juz nie moge doczekac sie swiat i meza :) pozdrawiam was wszystkie dziewczynki, odzywajcie sie troche bo szkoda tak fajnego topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny !!!! :) Yenny trzymaj się kochana ! Wszystko będzie dobrze. Niech Antosiowi się nie śpieszy, niech zaczeka do czerwca :) Będzie cieplej przeynjamniej ;) Moja koleżanka urodziła w niedziele córeczkę. Wczoraj byłam u nich w szpitalu w odwiedzinkach. Taka kruszynka ze szok - teraz waży 2550g i ma 51cm. Śliczna :) ! Oczko ja niestety też mam niskie poczucie własnej wartości . Jestem zakompleksiona.Często czuję się jak zero, nic nie warta. Nie nawidzę tego w sobie ale nie potrafię zmienić myślenia. Wszystko się zaczęło po urodzeniu Czarka. Wtedy myślałam, ze to deprecha ale chyba za długo by się ciągnęła. Zresztą mam takie skoki, ze raz jest lepiej a raz gorzej. Całą jesień i zimę było żleeeeee ... Teraz już trochę lepiej i potrafię się usmiechnąć do swojego odbicia w lustrze ;) ehhh.. Ana fajnie, ze wracacie już do zdrówka ! My już po choróbsku. Jeszcze dzieciaki sporadycznie zakaszlą ale ogólnie jest dobrze ! Życzę spokojnego urlopu i porządku na święta hehehe :D naturalna miłego urlopu !!! 🌼 Ja po mału już sobie składuje co mamy zabrać ze sobą. Jutro poprasuję i spakuję. Nie lubię na ostatnią chwile tego robić więc zawsze kilka dni wcześniej się zabieram za pakowanie. W piątek ok 21 wyjeżdzamy. Nie będzie mnie przynajmniej tydzień a max 2 tyg. Mam takiego stresa ze szok ! 4 lata nie byłam u teściów :O Mam nadzieje, ze nie będzie kichy bo tylko szkoda kasy na wyjazd :P Trochę się dziś zmartwiłam bo zważyłam dzieciaki i oboje mają mniej na wadze. Chyba ta jelitówka i infekcja dróg oddechowych dała po dupie. Maja ma 1,5 kg mniej :( Ale co sie dziwć jak apetyt miała kiepski. Teraz po mału nadrabia. Taka szczupła się zrobiła a przy tym wysoka. Mam nadzieję, ze szybko wrócą do swojej normalnej wagi. A u mnie dietka ok. Waga od kilku dni stoi w miejscu ale ogólnie mam - 7,5 kg. Jeszcze daleka droga do mojego celu upragnionego. Narazie jeszcze ze mnie pulpet ... Karusia to już tak na AMEN zamilkła ??? Oczko wiesz co u niej ?? Karusia skrobnij coś ! Brakuje tu Ciebie 👄 trzymajcie się dziewczyny i piszcie więcej bo tak cisza na forum faktycznie przeraża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja dużo słów wymiawia, powtarza za nami. Dziś mnie zaskoczyła składajac zdanie - nie wolno, zejdz. A to dlatego, ze usiadłam na misiu którego sobie położyła na fotelu :D Wczoraj bawiła się taką gadającą rybką Nemo. Karmiła ją łyżeczka i mówi -" lybka" je mniam mniam. Porównując do Czarka to na ten czas mówi znacznie wiecej niż on w jej wieku. Czarek dośc późno zaczął mówić. tak konkretnie rozgadał się dopiero w wieku 3 lat. Wtedy zaczął dośc wyraźnie mówić i pięknie składać zdania bo wczesiej to tylko pojedyncze słowa. A co do nauki korzystania z nocnika. Narazie u nas bez spektakularnych wyników ;) Z nocnika nie za chętnie chce korzystac. Jak ją posadzę to zaraz schodzi i ucieka, czasem w ryk. Jej bardziej przypasowała nakładka na sedes. takze jak tylko łapie sie za pieluche, kuca i mówi bleee lub sisi to ją sadzam. Czasem zrobi, czasem nie. A często jest tak, ze zgłasza jak juz zapaskudzi pieluche :D Po powrocie z urlopu biore się konkretnie za jej odzwyczajanie od pieluchy :) Dobra, narazie kończe. :D Odezwijcie sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! Yenny trzymam za Was kciuki! najważniejsze że Antoś zdrowy i skurcze ani rozwarcie nie postępują. ja w 6 m też zahaczyłam o szpital i jak widzisz wszystko dobrze się potoczyło. :) Ana zdrówka i siły do sprzątania! ;) my też jeszcze przed infarixem ale ja to z rozmysłem nie idę. :P Naturalna Oko, Magdulka czarnomyślicielki ja takie problemasy przechodziłam już dawno temu, nie pamiętam co mi pomogło, że zaczęłam zupełnie inaczej na świat patrzeć. ale porównuje mój dawny sposób myślenia i obecny to zasadnicze różnice polegają na tym, że kiedyś strasznie wszystko roztrząsałam, rozpamiętywałam, przeżywałam. żyłam głownie przeszłością a nie dniem dzisiejszym, przyszłością. trzeba się nastawić na "tu i teraz" a naprawdę wiele problemów przestanie istnieć. wiele rzeczy brałam do siebie, taki egocentryzm wieku młodzieńczego, a teraz widzę że przecież każdy zajmuje się sobą i to że na mnie krzywo popatrzył nic nie znaczy. może miał zły dzień, może ma taką "gębę" na stałe przyklejoną a poza tym i tak mnie nie zna, nic o mnie nie wie więc nie może mieć do mnie nic personalnie. hmm.. nie wiem czy jasno to napisałam. generalnie kierunek przód a nie tył i nie przywiązaywać wagi do nieistotnych szczegółów/ludzi/sytuacji. Codziennie biegamy na 2 spacery, E po każdym pięknie usyfiona. :) jak się przewróci bardzo lubi jeszcze się na plecach położyć i niebo oglądać. :P Taki mam głód na zieleninę że szok! nie mogę się już pierwszych warzyw i owoców doczekać! tych mniej schemizowanych oczywiście. w ubraniach się czuję jak baleron w sznurku ale nie chce mi się odchudzać, zamiast tego kolejne ciasta piekę. :P myślałam że schudnę nie nie trzeba będzie nowej garderoby kupować ale niestety żadne kg same ze mnie nie schodzą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny dużo dużo zdrówka dla Ciebie i Antosia. Mam nadzieję, że wszystko w porządku i czekamy na dalsze wieści. Zdrowia dla wszystkich- co tak choroby na wiosnę łapią? ananbana- zrobiłaś kolejny test czy nie? Daj znać co tam wyszło :D A ja nie mam czasu jak zwykle na nic, dziś skończyłam szybciej, zrobiłam zakupy. usiadłam teraz na kawę, skończę lekko sprzątać i jadę po Filipa. Jakoś nie mogę się skupić mając świadomość, że ja w domu a on w żłobku :o Do tego mąż ma nadgodziny i cały czas wraca 19-20. emi mami mój też kładzie się na ziemie, do tego się czasami turla. Ma 2 kurtki na wiosnę i kupiłam taką fajną puchową kamizelkę w hm . Piorę wszystko około 2 razy w tyg :D Już się nawet nie denerwuję tym. Mam to w nosie :D Zastanawiam się nad kupnem takiego domku do ogrodu? Ma to któraś z Was? Mój się zjeżdżalni boi, piaskownica odpada bo wiem co będzie i myślę nad domkiem. Magdulka, gratuluję spadku wagi i się nie dołuj. Jak Ciebie czytam to jakbym słyszała siebie kiedyś. Miałam tak przez ponad rok od porodu. Ale teraz mam większą wiarę w siebie i większą pewność siebie. Schudnięcie na pewno mi pomogło. naturalna ale Twoja Natalka pięknie mówi. Cześć chłopaki mnie rozwaliło :D Z Filipem jest gorzej, przychodzi do domu ze żłobka gdzie mówi się w innym języku, coś tłumaczy a ja nie potrafię zgadnąć o co chodzi. Wiem, że będzie później mówił, dzieci dwujęzyczne tak już podobno mają. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula ciasto wyglada super upieke je w piatek!!!!!!!! zrobilam 1 test i wyszedl neg. bylo to 2tyg po ewent.owulacji wiec jakby cos bylo to by wyszedl inaczej :) jej u nas tak pieknie slonko swieci a my mamy ze wzgledu na moja krtan i mlodej goraczke zakaz wychodzenia buuuuuuu Jula a jaki chcesz domek? malzon zamowil mlodej drewniany ale nie wiem czy go zrobia czy nie wkoncu... hehe moje dziecko nauczylo sie mowic musze i teraz jak na cos sie uprze to patrzy tlmaczacym wrozkiem i mowi mamus ja musze :) no i od rana jak otworzy oczy jest gaga (lady gaga) i bibis (boogie beebies) uwielbia sluchac muzyke i tanczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana myślałam o takim: http://www.bartsmit.com/shop/productDetail.php?fh_params=omitxmldecl%3Dyes%26fh_secondid%3D268004%26fh_lister_pos%3D6%26fh_location%3D%252f%252fbartsmit%252fnl_NL%252f%2524s%253dspellhuis%26fh_eds%3D%25c3%259f%26fh_refview%3Dsearch lub takim http://www.bartsmit.com/shop/productDetail.php?fh_params=omitxmldecl%3Dyes%26fh_secondid%3D268006%26fh_lister_pos%3D4%26fh_location%3D%252f%252fbartsmit%252fnl_NL%252f%2524s%253dspellhuis%26fh_eds%3D%25c3%259f%26fh_refview%3Dsearch W żłobku się w takim lubi bawić, ale ma kolegów, nie wiem czy sam byłby zainteresowany. Jeszcze przemyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu jakiś ruch nastał. U nas znowu choroba na topie. Dzisiaj znowu odbierałam go ze żłobka, gorączka, gil z nosa, kicha. Tragedia. Już nie wiem co robić, zastanawiam się nad zrezygnowaniem z pracy. A raczej nie przedłużaniu umowy. Ale każdy mi odradza siedzenie w domu. Mało dzisiaj na zawał nie umarłam jak dostałam rachunek za gaz. Za dwa miesiące używania, moja pensja ledwo co ledwo wystarczy :(. Zapłakać się idzie. Nowa instalacja, gdyby w tym cholernym domu były szczelne okna, drzwi, gdyby ściany nie pękały to pewnie byłoby znacznie mniej, a tak :(. Poza tym ceny wszystkiego znów mają wzrosnąć, jak zwykle, wszystko oprócz pensji. Trzeba się w końcu zebrać i zdecydować na kredyt, bo tak nie będzie. Normalnie wyć mi się chce. Do tego stare auto i stara baba... to auto ciągnie jak diabli. Porażka. Co chwile się coś psuje, nie ma miesiąca, żeby 300-500 zł na nie nie wydać :(. Ja z samopoczuciem średnio. Mam fatalny nastrój. Nie wiem skąd się to u mnie bierze, chyba za bardzo się wszystkim przejmuje. Mój Mikołaj nadal średnio mówi. A raczej nie mówi praktycznie nic. I czasem jest mi go tak okropnie szkoda, bo biedny coś mi tłumaczy, owszem część rozumiem, ale czasem nie a on się złości, płacze :(. Yenny kochana wszystkiego dobrego dla was, wracaj do nas w dwupaku :). Albo za przynajmniej 2 miesiace ze zdrowym maluchem :D. Ana wykrakałąm sobie, nie wiem może to po szczepieniu :(. Dalej wam życzę wszystkiego naj naj naj. Magdulka u mnie też się to tak ciągnie, zaczęło się zaraz przed porodem i tak zostało. Ja do swoich teściów też nie lubię jeździć, a pewnie pojedziemy. Jakoś nie wiem, nie pałam do nich miłością. Ty się nic nie martw, będzie wszystkko ok. Trzymam kciuki. Jaką dietę stosujesz, bo zapomniałam. Nie wiem co u Karusi, ostatnio nie gadałam z nią na gg. Emi-mami ja mam nadzieję że to kiedyś minie, bo jak nie to do 50 padnę na zawał. Julka ja miałam coś kupować do ogrodu, ale cały czas mam wrażenie, ze Mikołaj sam się nie będzie bawił. Ja widzę jak się bawi jak ma towarzystwo a jak się bawi jak nie ma :(. Szkoda, że towarzystwo tylko w żłobku. A tak to nasze. Znajoma też mi mówiła, że jej syn nie chciał sam, dopiero potem jak braciszek dorósł. Marlenka jest ekstra. Ja mam taki wałek śmieszny, mały: \http://www.allegro.pl/item972004914_drewniany_walek_do_formowania_90166.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana, Jula fajne te domki i widze ze cena tez fajna w porownaniu z naszym polskim allegro gdzie domki to koszt srednio 600zl tez nie mam pewnosci czy mala sama by sie bawila ale mysle ze raczej chyba tak :) Oczko tak to jest z rachunkami... zawsze cos dowala.. my tak mielismy na jesieni jak przyszly nam nowe rach. z energrtyki i tam 1200zl doplaty i kolejne rach. na 250zl... masakra teraz koniecznie zakladamy bojler bo inaczej malzon bedzie pracowal na pieprzona energie :P co do Mikiego no kurtka na wacie... wiesz ja jednak pomyslalabym o rezygnacji z pracy (ale to oczywiscie moje zdanie) szkoda mi go.. ale moze to rzeczywiscie po sczepieniu a nie jakies chorobsko...? a ten waleczek jest fajny i juz od jakiegos czasu nosze sie z mysla jego kupna ale nie moge trafic :) oj babki nie wiem jak ja wyjde ze sprzataniem na swieta.. fakt kuchnie mam juz wymalowana. panele wymienione. przedpokoj dzie s sie bedzie malowal ale sasiad ktory akurat remontuje mi dom wczoraj mnie oswiecil ze jakies 2tyg zajmie mu wyskrobywanie fug z lazenki !!!! (mialam fuge w kolorze magnolii ale po pozaze i wielokrotnym szorowaniu jest szara :( i wymiana jest konieczna) echhh wiec nie wiem jak to bedzie... ale wczoraj sis odebrala mi nowe firanki od krawcowej wiec sie ciesze ze je powiesze haha-ja to jestem troche maniaczka ladnych okien :D ja juz copraz lepiej, kaszle tylko na dwoprze czy w aucie przy zmianie temp. mala tez coraz lepiej wiec jutro chyba podjedziemy do miasta za bucikami dla martynki bo nie mam zadnych wiosennych bucikow, kupilam jej sliczne cale ze skorki na allegro mialy byc 22 ale wkladka w srodku to jakies 14-15cm i sa za duze :( dzis w dodatku dostalam @ jestem zdumiona moim organizmem.. nigdy w zyciu niebylam tak regularna teraz jak w morde szczelil co 28 a takl to moje cykle wachcly sie 40-60... a @ spozniala mi sie nawet przy braniu tabl.antykoncepcyjnych..dltgo tez tak dlugo staralismy sie o martyske, teraz to sie coesze bo niedosyc ze wiem kiedy jestem plodna to i planowanie kolejnego potomka powinno byc latwiejsze :) ot i sie rozpisalam :) aaa zaczelam wkoncu czytac! zaczelam od gosposi prawie do wszystwkiego m.szwaji ale widze ze zazlam od konca bo wczesniej sa 2dziewice i jabluszka :) aaa i wstepujac do swiat ksiazki (bodajze) kupilam dom nad rozlewiskiem i powroty nad rozlewisko za jedyne 9.90 za szt :) milego dnia kochane!!!! jezeli macie jakies fajne przepisy na slodkosci powklejajcie bo wczoraj reaktywowalam swoj zeszyt z przepisami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D Emi no dokładnie jestem taka jak to opisałaś czyli wszystko przeżywam, roztrząsam, zastanawiam się czy kogoś nie uraziłam, czy się nie ośmieszyłam, czy ten ktoś nie pomyśli sobie, ze kretynka ze mnie itd. Jak mnie ktoś skrytykuje to od razu się podłamuję. Na mnie krytyka nie działa mobilizująco. Ja też mam nadzieję tak jak i Oczko, ze wkońcu to przejdzie bo normalnie zwariowac można !!!! Ja mam dla Majki dwie kurteczki na zmiane i spokojnie styka ;) ona raczej jest z czyścioszek ;) Nie kładzie się nie ziemie, nie turla a jak się przewróci i na kolanach ma ubrudzone to pokazuje palcem i się krzywi hehe. Ale za o Czarek uwielbiał się tarzać, turlać po ziemi i kurteczki non stop w pralce hehe Julka ten domek jest bardzo fajny. Ja tez o myślę o czymś podobnym na ogród. Są we dwoje wiec mam nadzieję, ze będą się chętnie bawić bo jednak nie małe pieniądze takie coś kosztuje. Masz rację, myślę ze jak schudnę wkońcu do wagi sprzed ciąż to tez inaczej się poczuję. Może pewnośc siebie mi wróci. Ta Marlenka wygląda super ! W ogóle jak czytam o tych Waszych wypiekach to jestem pełna podziwu. Ja mało pięke takich słodkości. Juz w ogóle wyglądałabym jak szafa bo jestem okropny łasuch na słodkie :D a w przeciwieństwie do Was nie potrafię nie skosztować tego co upichcę :D hehe zeby tylko na skosztowaniu się skończyło ;) :P Oczko Moze to jednak przez ten okres jesienno zimowy Mikołaj łapał wirusy ! Moze jeszcze przetrzymaj trochę i nie rezygnuj z pracy ! Zobaczysz jak wiosną będzie. ZDRÓWKA !! Ja kilka dni temu dostałam rachunek za gaz za 3 miesiące. Mimo, ze spodziewałam się iż będzie duży to nie myślałam ze aż tak DUŻY !! W zeszłym roku za ten sam okres rachunek był o połowe mniejszy ! Ja mam ogrzewanie centralne na gaz, woda na gaz i kuchenka na gaz. Dobrze, ze rachunki za prąd mnie nie przerażają jeszcze. A odnośnie diety - 1200-1400 cal , po 18 tylko woda. Biorę sobie przepisy z netu i ustalam menu tak,zeby nie przekraczać kaloryczności. Podejrzewam, ze teraz u teściów to mi troche przybędzie bo nie wyobrażam sobie,zeby u nich gotowac dla siebie :D Ana po mału sobie zrobisz wszystko i doprowadzisz do porządku ! Ja też lubie ładnie "ubrane" okna :D panuje moda na gołe okna bez firan czy zasłon ale mi to za brdzo się nie podoba. Choć wiadomo są różne gusta. Ja od porodu Majki nadal mam nieregularne cykle. Zazwyczaj od 26 dni do 38. Ostatnich kilka to powyzej 30. Choć mniej więcej wiem kiedy jestem plodna bo organizm daje znać hehe ;) Trzymajcie się dziewczynki ! Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Magdulka fakt gole okna sa modne ale mnie by sie nie sprawdzily bo okna mam na dole przy ulicy wiec wszystko byloby widac :) coniektorzy mijajac moj dom tak sie gapia ze czasem mam wrazenie ze czasem wejda mi w okna a co gdyby nie bylo firan ;) haha a ja umowilam sie z sis i jade po obiedzie do miasta podrzuve mala sis a sama polece jej za bucikami i za stolem i krzeslami do kuchni :) bo musze koniecznie cos kupic aaa sis dala mi ksiazke dunkana o tej diecie jeszcze nie czytalam ale mowila ze ktoc tam sie tak odchudza i rzeczywiscie dajke rade wiec moze jednak sie skusze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my tez mieszkamy na parterze i prawie kazdy co przechodzi to zagląda w okna. U nas tez bez firanek by sie nie obyło choć wiele moich sąsiadek mimo, ze mieszka na parterze to okno gołe. Niektóre do późnego wieczora nawet rolet nie zasłaniają więc widac wszystko jak na dłoni przy zapalonym świetle. Ja tak nie lubie. Nie czułabym sie bezpiecznie i komfortowo w mieszkaniu ;) Czarkowi już kupiłam fajne buciki na wiosne. Maja jeszcze w zimowych chodzi ale chyba tez wybiore sie jutro do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja bym tak nie mogla.. kiedy zapalam w domu switala rolety ida w dol nie znioslabym mysli ze ktods moze mnie ogladac z zewnatrz ..masakra to jedno z moich dziwactw ktore podciagam pod nerwice natrectw haha ale widze ze mala jedna ceche odziedziczyla po mnie :) nie daj Boze spadnie jej kubek i ciut sie wyleje to odrazu jest ryk tzreba kazda kropelke wytrzec bo inaczej bedzie chodzila pokazywala marudzila i w rezu;tacie plakala :) ja kupilam malej na licytacji z allegro sliczne buciki cale ze skorki, swietnie wyprofilowana wkladka nowki sztuki za za 25zl mialy byc rozm 22 ale sa duzo za duze bo wlkladka to jakies 14-15cm a mloda ma ok 13cm wiec za duzych nie bede jej ubierac poczekaja do jesieni, a wogole chcialam jej kupic ostatnio papcie z zetpola i zgupialam 21 za male a 22 jakies tez na oko male a 23 duze wiec musze jechac z nia i poprostu poprzymierzac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, widzę, że temat bucikowy na topie :) niedawno kupowałam Młodej zetpolki - rozm. 2 jest ok. tylko szerokie jak na jej wąską stópkę, no ale cóż, mocniej zapięte i śmiga. rozglądałam się też za czymś fajnym na wiosnę, ale nic specjalnego u mnie. podeślijcie linki jakie wy macie. w tematach pieczeniowych nie pomogę, bo ja noga kuchenna jestem :) a poza tym nie mam piekarnika, więc jedyne ciasto jakie robię to tofii z krakersami z linku any :)) jest rewelacyjne i goście się zachwycają, że takie dobre a nie pieczone. wszystkim borykającym się z chorobami i przeziębieniami zdrówka życzę :) Yenny trzymaj się cieplutko 🌼 okok a może miałabyś możliwość znaleźć pracę na niepełny etat i szukać niani? choć z tego co kojarzę, to chyba nie jesteś zwolenniczka niań. moja Liwka też nie mówi, tylko chińszczyzną jedzie. ze zrozumiałych zwrotów to tylko mama, tata /jak jej się zachce/ i ba na bajkę :) ale ogólnie to nawija dużo, tylko po swojemu. jestem w trakcie czytania Języka Dwulatka i tam Tracy napisała, że na danym etapie dziecko rozwija się w jednej dziedzinie np. jeśli ruchowo, to niekoniecznie będzie w tym czasie więcej mówić, itp. może coś w tym jest. bo moje dziewczę uwielbia szaleć na polku, a najbardziej odpowiada jej plac zabaw i zjeżdżalnia. sama się na nią wdrapuje i zjeżdża - trzeba tylko na dole ją asekurować, ale nic się pieronica nie boi. oczko czy mogłabyś jeszcze raz napisać mi przepis na risotto z warzywami? nie zapisałam sobie i nie umiem teraz odnaleźć :(( jakie pyszności szykujecie na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesssu laski bylysmy w miescie..pogoda masakra leje jak z cebra.. stolu ani krzesel nie znalazlam :( bucikow kompletnie zerooooo nic a nic wkoncu kupilam jakies baleriny w ccc z gufo ladne, wewn cale ze skorki natura;lnej ale wierzch ze sztucznej ale za to kupilam jej slodki wiosenny plaszczyk :) w stylu baby doll za to zaszlam do secondhandy i kupilam soebie 2 pary spodni lnianych po 4zl haha i mlodej skorkowe sandalki noweczki z new looka :D chyba za 2 zl bo byly na wage ja mialam piec marlenke ale chyba zroboe to ciacho 3masy :) bo jest rewelacyjne a co do pysznosci to nie wiele bede szyklopwac bo znajac zycie i tak tego nie zjemy na obiad bedzie zurek z grzybkami, kurczak pieczony zrobie najzwyklejsza salatke warzywna bo dawnooo nie robilam upieke mieso z pieczarkami do ch;ebka kupie jakies dobrej swojskiej kielbachy jajka i wsio :) a wyc o robicie dobrego? moze na cos jeszcze sie skuszre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Teraz tylko n chwilkęwpadam Yenny -trzymam kciuki 🌻 Butki wysokie sandałki ze skórki (przynajmniej w środku) za 25 zeta Mikiemu w biedronce kupiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×