Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Fajnie masz okokoko. Mój Miki śpi 2 razy po 30-40 min, a około południa 1,5-2 godz na dworze. W domu jedynie z tatusiem tak długo pośpi, bo ja to go na dwór wywalam, bo mi się budzi też po pół godzinie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj wlasnie sie obudzil i go karmilam kaszka z bananem :) Tez spal ponad 2h . Mik i moj maly to dwa forumowe spiochy :D Maz tez wpadl na kawe jak zwykle :). Zaraz sie zbieramy na spacer bo u nas piekna wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co moje dzieci robi, jak siedzi na kolanach lub lezy na brzuszku macha sie na boki, tak kołysa sie, smiesznie to wyglada. od kilku dni tak ma, wyczail, ze mozna tak robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mapeciak to moja mloda spi tak samo..i w dodatku usypia przy cycku i przy nim chce spac odlozona natychmiast sie budzi,,, my mimo wietrznej pogodty idziemy pospacerowac dzis mamy lekkie opoznienie ale to nic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny albo żeście tyle naskrobały, albo mnie tak dawno nie było! Bartek znów ma wysypkę, kur.. zaczynam się zastanawiac czy to moze byc alergia na sierść? Staje już na czterech łapach i giba się w tył i w przód ale do raczkowania to jeszcze nie podobne :) Ja czekam teraz na kolezanke bo mam jej oddac troche ciuszków po małym ;) Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy ... Mikołaj ma 5 ząb !! 6 w drodze ... I cały dzień na rękach ... doktrorowa zbadała go jest ok uszka w sumie też ok gardło super płucka ok ... to tylko moja wina że spadł ... a teraz mam sie nie przejmować tylko dbać o ząbki ... :( smutny dzień dzisiaj ... przez moją głupote :( pozdrowionka i dziękuje za wsparcie bo naprawde w nikim go już nie mam :( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Halo kobitki! Parę dni mnie nie bylo, ale staralam sie czytac, przynajmnioej tak more or less;) W piatek mialam impreze u siebie w chacie i dalam takiego czadu, byla taka bania jakiej moj mąż jeszcze u mnie nie widzial. Mowi sie trudno, w sobote swoje przecierpialam, a teraz ciag dalszy cierpien, bo spalam przy otwartym na osciez oknie i zlapalo mnie choróbsko. Mam nadzieje nie zarazić Mlodej. Cos tam pisalyscie o siedzeniu dzieci, Lejdi sama nie potrafi siąść, coś tam sie stara podnosic, ale jeszcze dluga droga przed Nią myśle, natomiast posadzona siedzi, ale cale plecy ma pochylone do przodu. Wyglada to dziwnie jakos wiec chyba nie bede jej sadzac dopoki nie usiadze w miarę prosto. Co do ryb to, wiem ze shit, ale panga rządzi jesli chodzi o smak, potem dorszyk i mintaj, potem losoś. Karpika nienawidzę, jadlam ostatnio 20 lat temu jak jeszcze mnie matka zmuszala do jedzenia. Witam Cie Mapeciak! Podoba mi sie nick, bo wlasnie tak mąż nazywa mojego poprzedniego chlopaka, ktorego on niecierpi, a ja uwielbiam (oczywiscie tak czysto kumplowsko). Chcialam jeszcze kupę rzeczy napisać, ale jkuz oczywiscie wszystko zapomnialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po spacerze i obiedzie,mlodej odlalam nie przyprawiona zupke dodalam indyka, zoltko, maslo i kaszke manna i zmiksowalam mala zjadla cala miche tak jej smakowala ja tez zjadlam moja kapuscoiana ze smietana pycha byla :-) teraz siesta wiec kladziemy sie przed tv,mloda podrzemoie a ja popatrze na rozmowy w toku Euda.. w nas masz oparcie :-) Jula i jak Filipowi smakowal losos??? Guinoia kochana gdzies ty sie zagubila???? wracaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Aaaa, chcialam sie zapytac. Czy po 4 miesiacu robilyscie morfologię Waszym dzieciom? Mloda miala morfologie tylko w szpitalu po urodzeniu, potem lekarka nic mi nie mowila zeby robic, a ja sama w sumie tez nie wpadlam. Kumpela ma corke z listopada i jej lekarka mowila, ze po czwartym miesiacu sie robi. Kumpela poszla do przychodni i powiedzieli Jej, ze krew pobiera się z główki! Wziela dziecko, bo byla pewna, ze z palca, a z glowki to chciala jeszcze przemyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Grupy krwi tez nie znam, ale taka podstawowa miala na pewno. Anabanana - a Ty w ogole robilas Malej morfologie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chimerka,nie robilam i watpie ze w szpitalu robili choc tego nie wiem hmm zrobialbym teraz zeby chociazby znac grupe krwi ale jak pobieraja z glowki to napewno nie zrobie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Ja tez nie robilam, nie wiem czy powinnam zrobic czy nie. Tez nie chce z glowki, bo moze wystarczy z paluszka. A propos grupy krwi, to ja swoja poznalam jak mialam 20 lat. Nikt mi wczesniej nie zrobil grupy az wreszcie poszlam, zaplacilam wtedy chyba 5PLN i sie dowiedzialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam swoja od zawsze ale moj maz ma 30lat i swojej nie zna jegomama tylko przypuszcza jaka ma ale dokladnie nikt nie wie.. jak chodzilam na morfologie w ciazy chciLAM GO ZACIAGNAC DOLABOLATORIUM poszedl ze mna ale dotknac sie nie dal-BOHATER :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Mój mąż ma nawet tatoo na nadgarstku ze swoją grupą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej chimerka moja mała miała pełno badań w szpitalu bo była wcześniakiem i grupę krwi też ale to zdaje się brali próbkę już z pępowiny ? albo zaraz po porodzie ale wszystkim dzieciakom na pewno. Powinnaś zrobić jej tą grupę bo to jest ważne w razie czego. A poza tym w morfologii sprawdzić czy wszystkie składniki krwi są na dobrym poziomie - gdzieś czytałam, że trzeba to kontrolować co jakiś czas a na pewno po 6 m-cu. 2 raz robiłam morfologie chyba po 6 miesiącu i babka pobierała z palca a mała nawet nie marudziła :-) Niech wezmą z palca a nie z głowy!!! co za pomysły!!! Nati miała welfron w główce jak była na oddziale neonatologii ale to była konieczność :-( Co do ryb to ta w słoiczku gerbera jest po 6 miesiącu i z łososiem. O pangach słyszałam kosmiczne historie i wolę jej nie jeść :-0 http://olalazar.blox.pl/2006/10/Panga.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze w tym temacie u mnie od urodzenia było wiadomo, że mam grupę AB rh+ - pobranie zaraz po porodzie, po czym po kilkunastu latach miałam wycinane migdałki i przy badaniu grupy wyszło mi, że mam jednak AB rh- a to diametralna różnica :-) Dobrze, że zanim kogoś pokroją to zawsze sprawdzają grupę krwi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no losos to sie dopiero robi bo maly mleka sie napil o 15 bo szlam do lekarza i nie bylo czasu. Ogolnie na wzw niby szczepic nie musze skoro jezdze tylko na wakacje do Polski, ale lekarka byla chyba srednio zorientowana bo mowila, ze na wzw to szczepia jak ktos do Afryki na wakacje jedzie bo tam jest brudno hahaha :D Zdziwila sie ze w polsce to obowiazkowe szczep. Pojde jeszcze raz jutro lub za 2 dni do przychodni dzieciecej i sie dopytam dokladnie o co kaman. a moj maly tez tak podnosi pupe i moze zacznie raczkowac. teraz doczolgal sie do zaslony i ja targa :D chimerka my tez nie robilismy morfologii, tylko w szpitalu po urodzeniu ale to dlatego ze Filip jesc nie chcial i mu cukier spadl :o i pangi nie jedz toz to swinstwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malemu w szpitalu pobierali z piety a potem cukier kilka razy to sprawdzali z palca. co za pomysl z ta glowa paranoja jakas :o chimerka a do porodu grupa krwi jest obowiazkowa, tzreba znac na wrazie czego. Ja wlasnie przed porodem robilam bo kiedys tam w mlodosci mialam ale zgubilam kartke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Jestem mamą 7,5 miesięcznego Damusia. Rodziłam w lipcu ubiegłego roku. Mam pytanie odnosnie pojenia dzieci- Czy poicie swoje maleństwa i czym? Ja z początku poiłam wodą z glukozą ale maly zacząl jej wypijac bardzo duzo okolo 500zl dziennie i dalam sobie spokoj - teraz podaje mu wodę- rowniez chetnie pije ale mniej. Wiem ze przegotowana woda jest najlepsza- ale moja mama uwaza ze tym tylko rozwodnie mu kupę. Jak sądzicie? Zaczelam czytac wasze forum- ale strasznie tego duzo i chyba nie mam czasu zeby przeczytac wsyztsko - ale postaram sie chociaz pobieżnie. Ja karmię piersią i od 6 miesiąca rozszerzam diete dziecka o dania ze sloiczków. Od miesiąca daje mu mięso. Maly ma skaze bialkowa wiec sama jestem na diecie. Mam jeszcze jeden problem - wyobraźcie sobie ze moj maly budzi sie w nocy 3 razy, wtedy najczesciej przystawiam go do piersi - pomimo bardzo obfitej kolacji- mleczko z piersi plus kaszka Sinlac. Paradoksalne jest to, że mieszkam w jednym domu ze swoimi rodzicami, my z mężem na gorze a moi rodzice na dole. Maly czasami śpi u nich. Jak u nich śpi to zawsze przesypia całą noc do 8 rano!! jak sie obudzi to najwyzej na chwile - bierze smoczka i ewentualnie troche sie napije wody i spi dalej. U nas noce sa niespokojne - budzi sie i domaga sie karmienia, placze, nad ranem budzi sie pare razy - w zwiazku z czym ja jestem niewyspana i on tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ja nie poje bo moj maly poza mlekiem z butelki do ust nie wezmie nic. Herbatki, soczki, woda o nie pije nic ! Ale jak karmisz piersia to chyba nie musisz dopajac, a jak dajesz pic to ja bym dala wode bez glukozy po co do slodkiego przyzwyczajac. Ale niech sie wypowiedza mamy piersiowe lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki. wiesz co wogóle jak czytam wasze forum to widzę ze wy juz dawno w spaceróweczkach wozicie swoje dzieciątka:) \\\\\\\A my nadal jezdzimy w głębokiej gondoli - mam wozek 2 w 1 ale maly jeszcze nie siedzi sam wiec nie zmienialam na spacerowkę. Mieso dopiero zaczynam mu wprowadzac - nie jadl jeszcze np kurczaka, żółtko mu podam dopiero w 11 miesiącu. Kurcze moje dziecko jest za waszymi pociechami trochę w tyle.. muszę szczerze przyznać a waży przeszło 10 kg. Ja nie mialam zamiaru poić mojego dziecka - ale moja mama ktora strasznie się wtrąca uwaza ze to niedopuszczalne - ze dz9iecku sie chce pić i musi pić i koniec.. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale u nas wieje...masakra! Ja daje picie 2 razy - ok godz.po obiedzie 60 soku + 20 wody - przed kąpielą 30-50 wody z lekiem A tak to sporadycznie np na czkawkę 30 ml wody Glukozę mi pediatra odradziła bo to zbędne i szkodzi na zęby i powoduje złe nawyki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A OLA nie przejmuj się- zbytni pośpiech podobnie jak zbytnie zwlekanie z wprowadzaniem nowych pokarmów nie jest dobre generalnie. Kieruj się zdrowym rozsądkiem i poradami pediatry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Ja tez nie poję, bo Mala niczego wodnego, w sensie soki, herbata do ust nie bierze. Chociaz to mega trudne łyżeczka cos tam wypije, jakies 3, 4 łyzeczki, bo z butleki jak wyczuwa, ze to nie mleko to od razu odwraca glowe i wypycha smoka językiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam tyle i mi się komp zrestartował. Grrrry :D Byliśmy na spacerze. Ludzie sie troche dziwnie patrzyli bo padał śnieg z deszczem, no ale było super. Oczywiście nie lało, tylko tak coś pokapywało :). Mąż wrócił i poszedł teraz z Mikim spać. Bo zmęczeni obaj. Dwa śpiochy. :D Ja grupę krwi znam wszystkich. Swoją znałam od dawna, ale w ciązy kazali mi zrobić rh i w sumie wyrobiłam sobie taką czerwoną kartę ratującą życie, z grupą krwi. Mąż wie jaką ma grupę, bo oddaje płytki i krew. Natomiast Mikołajowa też jest nam znana, bo miał pobieraną dwa razy, ze względu na potwierdzenie konfliktu w grupach. Dlatego miał żołtaczkę. Także wszystko jest nam znane. W szpitalu miał robione wszystkie badania, ja tak samo. Miki miał z palca i z pięty. Potem po 4 miesiącu pobierałam mu, ale tylko dlatego, że ma te sińce pod oczami i żeby sprawdzić czy nic się nie dzieje. Pobierali mu bez problemu z palca. Ponoć z główki to przeżytek, przynajmniej jeśli chodzi o morfologię i inne podstawowe badania. Już się tak nie robi. bo to zwyczajnie boli. A z palca, to nawet nie zwrócił uwagi co i jak. A potem dostał klasa szpanerski plasterek z Kubusiem Puchatkiem. Natomiast takim maluchom zaleca się morfologię, ze względu na anemię, bo około 4 miesiąca wyczerpują się zapasy żelaza. Muszę się zabrać za to drożdzowe ciasto. Nie wiem czy mam ochotę na tą pizze :D. Aż się b oję, bo mi zawwsze drożdzowe wyłazi z miski :D. Ola witaj :) Ja Mikiego dopajam, ale on jest karmiony sztucznie. Co do karmionych dzieci naturlanie to sa dwie szkoły. Ale wydaje mi się, że skoro wprowadza się nowe posiłki to powinno się i dopajać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Ale jaja, kumpela byla w przychodni 2 tygodnie temu i chcieli Malej pobierac z glowki! Chyba sie przekonalam zeby Malej morfologie zrobic skoro dzieciaki tego nawet nie zauwazaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola haha to masz malego terrorsyste ze nie daje ci pospac bo chce sie do cycusia poprzytulac :-) ja tez karmie piersia i moja mala dopiero ok grudnia zaczela memlac smoczka i pic zbutelki, ja czasami daje jej herbatke wieloowocowa z dzika roza z hippa ale bardzo rozcienczam ja woda tak samo z bobofruitem podaje go jako podwieczorek i tez rozczienczam pol na pol z woda, pozatym dziecie jezeli chce jesc poje z piersi jezeli chce mu sie pic popije z piersoi wiec na dobra sarwe dziecka \"cyckowego\"nie trzeba dopajac, a lekarze polozne i tak zalecaja podawac dzieciom wode a nie herbatki i soki zeby niepotrzbnie nie dosladzac dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie przypominam ze malej w szpitalu tez pobierali krew z pietki ale zeby zbadac czy jest na cos chora, pamietam jak przez mgle bo rozmawiam wtedy rzez rtel zmoim K. przyszla pielegniarka i mowi ze zabiera martyne do zabiegowego pobierze jej krew z pietki i jezeli wyniki beda zle to przyjdzie zawiadomnienie poczta do domu slyszal tez to moj maz obydwoej zamarlismy na mysl o pietce ja zaplakalam bo zabrali mi dziecko ale ona nawet nie zaplakala tylko spala :-) wiec moze i robili jej krew a gdzie bylo by to napisane bo w ksiazeczce nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×