Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Bromba to poprosze o ten przepis na przespana noc :-) ja wogole twierdze ze pierwsze dziecko to wielki eksperyment za drugim razem bede wiedziala co i jak robic ;-) tracy czytalam jak mala miala kilka miesiecy do tego karmilam cycem i ciezko mi bylo mloda przestawiac wiec dalam sobie spokoj, wiesz miedzy dzieckiem butelkowym a cyckowym jest wielka roznica.. dziecku butelkowemu dasz mleko odlozysz do lozeczka i spi a cyckowe trza wyjac nakarmic ono wtedy zasypia i uczy sie spac przy cycku a jak je odkladasz to sie budzi bo brak mu tego kontktu..tak mi sie bynajmniej wydaje.. no nic wyjelam jezyk niemowlat i poczytam raz jeszcze moze cos wyczytam i moze mi sie uda poprzestawiac mloda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana ja znowu aż tak bym się nie martwiła tym nocnym jedzeniem. U mnie Julka też ostatnio się w nocy budzi na dokładkę, a moja wypija 300 ml kaszki przed spaniem, a później ok 12-1 w nocy jest poprawka też 300 ml. Tyle że po mojej nie widać tego jedzenia. Max mi strasznie długo jadł w nocy. Był moment, jak miał skończony rok i 2, czy 3 miesiące, że budził się co 2 godziny i zjadał jakieś 250 ml kaszki. W pewnym momencie się to po prostu urwało. Teraz Maxa na noc karmię gęstą kaszką łyżeczką, a Julka teraz nie bardzo chce tak jeść, także daję jej flachę. naturalna Twoja mała udana :) Czy mi się wydaję, czy u Ciebie jakoś to dno jest wysoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć marzka mamy łóżeczko z szufladą i materac - do barierki jest 50 cm - nie wiem czy to normalna wysokość? ana hehe dzięki ale ja nadal oscyluję w okolicach 90 kilosów i nawet po meridii mam 87 i już nie chce zejść mniej :-( Co do karmienia to się nie wypowiadam bo moja przesypia całą noc od 3 m.ż. Ale twoja młoda sporo zjada faktycznie :-) Akurat dzisiaj rozmawiałam z mężem o takiej zabawce drewnianej do pchania :-D Kupiliśmy już dawno taką zabawkę (z kręciołkiem) i czekała na swój moment a młoda namiętnie ciąga za sobą gąsienice z FP i właśnie pomyślałam o tej na kiju. Chciałam jej dać jak już będzie dobrze chodzić ;-) julka Moja mała zaczynała chodzenie na szerokich nogach i z rączkami do góry jak skrzydełka ;-p teraz troszkę pewniej chodzi i nóżki troszkę bliżej, ale moim zdaniem z krzywicą czy koślawością nie ma to nic wspólnego. Ja miałam koślawe nogi tzn takie jak na beczce prostowane bo wcześnie zaczęłam chodzić. Natalia śmiesznie powtarza po mnie, że nie wolno i macha paluszkiem albo, że czegoś nie ma i rozkłada ręce. Ostatnio zabrałam jej jakąś zabawkę a ona do mnie nie nie nie i grozi mi tym paluszkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturalna jutro z ciekawości zmierzę to Julki łóżeczko i napiszę jaka u mnie jest wysokość. U mnie Julka to raczej stara się podciągać na łóżeczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewcznyny. U nas nadal hardcore. Zauważyłam że mały ma od kilku tygodni powiększony węzeł chłonny na szyjce. Polazłam z nim do lekarza, powiedział że węzeł jest wielkości 1/3 tic taca. Zlecił badania krwi OB, CRP, morf. z rozmazem, żelazo. Oczywiście pobrania nie dało się zrobić, bo piguła nie mogła wbić się w żyłę :o Próbowala 2 razy, ściskała, klepała... mały się darł, zanosił, nie mogłam go utrzymać. W końcu powiedziałam dość.. i tym sposobem badanie nie zrobione. Bardzo mnie martwi ten węzeł, chyba za dużo naczytałam się w necie :o Nie wiem jak mam mu pobrać tą krew. W środę mieliśmy iśc na szczepienie, ale jak na złość mały dzisiaj zagorączkował :o Nie wiem od czego.. może zęby.. chyba że.. teściowa dała mu dzisiaj napić się z kubka ( prosiłam 100000 razy żeby poiła go tylko plastikowymi naczyniami), ale ona wie lepiej ! I co? Mały odgryzł kawalek kubka!!! Miał mnóstwo szkła w ustach. o mało zawału nie dostałam. A teściowa pituliła i nawet tego nie zauważyła. Gdybym nie wyskocxzyła jak poparzona to nie wiem jak by się skończyło :o Oczyściłam mu papunie, chociaż nie dam sobie głowy uciąć że jakieś drobinki nie poleciały ze śliną. Nawet mąż w strachu z pracy zlądował do domu. Na szczęście to nie była szklanka tylko kubek i to biały więc było dobrze widać kawałki szkła :o Masakra! Mam nadzieje że ta gorączka nie od tego :( Mąż wkurr.. na teściową. A ona nawet nie przeprosiła, po wszystkim powiedziała że przesadzamy, że nic mu przecież nie jest i że nie potrzebnie mężowi paplałam :o Złota kobieta, nigdy nie odmówi gdy ją o coś proszę, ale bez wyobraźni zupełnie.. i chociaż proszę o coś 10000razy to i tak wie najlepiej i robi swoje. Mąż mówi że tym razem miarka się przebrała i że z nią poważnie pogada. Bo są sprawy na które można przymknąć oko, ale tym razem mogło się źle skonczyć a ona problemu nie widzi :o No to sie poużalałam :) Dzięki dziewczyny za opinie odnośnie mojej figury. Jeszcze troche mi zostało, a jak na złość zamiast mniej żreć to wpierdzielam jak prosie :) Byliśmy w sobotę w H&M w Poznaniu. Kupiłam małemu 2 pary spodni. Takie o: http://allegro.pl/item751348157_h_m_tygrysek_spodnie_podszewka_krata_86.html http://allegro.pl/item751816460_h_m_spodnie_dresowe_na_polarze_granat_86.html Kupiliśmy też bidon ze słomką z motywem z bajki Tomek i przyjaciele. Nóżka kubka jest wypełniona płynem z takim jakby śniegiem w środku pływa lokomotywa Tomek :) Superanckie. Mały jest zachwycony, od 2 dni nie rozstaje się z kubkiem. Trzymajcie się dziewuszki! Całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dołączam do mam dzieci "wspinających się" :D ana - kochana, przepisu na przespaną noc to ja ci nie dam:P bo nie mam:D A moim zdaniem karmienie dzieci cycowych i butelkowych niczym się nie różni. Ok. Karmiłam cycem niespełna 3 miesiące więc bardzo krótko. Tak samo musisz wyjąć dziecko z łóżeczka (przynajmniej ja wyjmowałam). i dzieci tak samo jak od cyca potrafią uza;eżnic sie od flachy. Nie chcę urazić mam "cycowych" , zresztą "butelkowych" też nie, ale moim zdaniem to wszystko tkwi w naszych głowach. Przykład: ja piję w nocy dużo. Budzę się i piję - czsem wydoje pół butli mineralnej. wymyśliłam sobie, że mlody pewnie też jest w nocy spragniony, bo niby jakim cudem nie jak matka taki nocny smok. Więc przez jakiś czas - jakieś pobudki w nocy - a ja matka polka paciewica już u synka w pokoju z piciem i masz synuniu popij sobie. Jaki był tego efekt? Zaczął się budzić regularniej i domagał sie picia. Ot tyle. Więc znów sięgnęłam po stara , dobrą Tracy i metadą trzech nocy wypleniłam ten zwyczaj. Teraz Ivo budzi sie zdecydowanie mniej, czesem wcale. Jasne, że czasem i ja daję mu w nocy flachę bo to przecie mały dzieć i diabli go wiedzą kiedy zgłodnieje - ale to średnio raz na miesiąc - może dwa. Ana nie zrozum mnie źle, bo ja się nie chce wymądrzać ale tak szczerze Ci piszę jakie ja mam na ten temat zdanie. To w większości tkwi w nas i to my przyzwyczajamy dzieci do przróżnych "zachowań" Ślę buziaki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwie kreseczki przygoda z kubkiem powalila mnie na podloge!!! masakra normalnie! a za wezel 3mam kciuki! Bromba moze i masz racje co do tej niby roznicy o ktorej pisalam.. co do innych rzeczy ro zgadzam sie z toba, uwazam ze dziecko to czysta kartka na ktorej my rodzice piszemy, uwazam ze niemowle mozna od poczatku zaprogramowac ;-) ja sie troche zgapilam dlatego wiem ze przy nastepnym dziecku postapie troszke inaczej bo wiem co zda egzamin a co nie :-) naturalan to na 90kg nie wygladasz!!! ale zapewno jak ja jestes wysoka, masz cyc i tylek i dlatego tych kg tak nie widac choc ja jeszcze nogdy tak zle nie wygladalam jak teraz... od poczatku roku karmiac mala, biorac tabletki anty i pozerajac slodycze spaslam sie jak holera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzka dzięki 🌻 nie śmiałam prosić o mierzenie dla porównania ale szczerze jestem ciekawa bo ja mam takie nietypowe łóżeczko - od prywaciarza a nie z serii typu drewex itp. Natala typowy wspinaczkowiec, teraz ćwiczy wchodzenie na kanapę po ławie i nie tylko :-0 dwie krechy współczuję!!! Bidulek mały. A z paluszka nie mogła pobrać? bromba chyba masz trochę racji :-p choć mi trudno oceniać bo moje dziecię super się dostosowało i nie było tak wymagające. Teraz jedynie wybudza się przez ząbki w nocy ale z reguły wystarczy dać jej smoka i trochę pogłaskać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech naturalna z tym chudnieciem to sciema! fakt sa kobiety ktore chudna ale sa takie jak ja ktorych ciala to fabryka mleka ktore maja wielkie zapotrzebowanie energrtyczne na jego produkcje, dlatego apetyt jest zwiekszony .. tak bynajmniej mi lekarz tlumaczyl ale znalazlam kilka watkow na forum na ktorych kobity tez pisza ze karmia i tyja... w ciazy przytylam tylko 11.5kg po urodzeniu malej zostalo mi na plusie gora 3kg myslalam ze je zrzuce i moze nawet jeszcze schudne a tu dupa zbita przytylam kolejne 3kg jak nie wiecej... dlatego uparcie koncze karmic i chce sprubowac meridii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dzieki za odpowiedzi w sprawie nozek, mam nadzieje, ze faktycznie wszystko ok. Moj odkad skonczyl 3 miechy to przesypia cale noce i problemow z nim nie bylo, to samo zeby. Takze ja nie pomoge. Ciesze sie, ze nie mialam klopotow z nim bo bym pewnie nie dawala sobie rady i budzila meza. Jestem naprawde nieogarnieta. naturalna ja tez nie widze u Ciebie jakiejs szczegolnej nadwagi, a Natalia slodziak :) Ogolnie fajne wszystkie dziewczynki sa. emi mami powalił mnie Twoj tort !!! Rewelacja ! Sama robilas? mmala Zosia ma fajne dlugie wloski. To taki rudawy blond? Czy od flesza? Uwielbiam taki kolor :D dwie kreseczki zdrowia dla Bartusia :) A tesciowa...tez bym sie wkurzyla :o Ja dzis do mamy mowie, zeby nie dawala mlodemu pączków bo jest po obiedzie. Ale ona i tak swoje. Nie wiem czy Wasze dzieci tak mają, ale moj jak widzi, ze ktos je to nie odpusci. Ciagnie za noge, wyciaga reke i piszczy, ze chce :o Mimo, ze np jest po jedzeniu. Beczka bez dna- mozna w niego ladowac a on nigdy nie odmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana ja bym np meridii nie brala, to działa na mozg. Skonczysz brac i zaczniesz jesc normalnie a waga pewnie wroci. Proponuje diete + sport. Warzyw duzo, gotowane a nie smazone chude mieso a efekty beda widoczne szybko. Na poczatek mozesz zaczac diete south beach ktora Ci polecam bo mam wyprobowana, bez efektu jojo jak np po tej kopenhaskiej. Ja waze 8kg mniej niz przed ciaza dzieki cwiczeniom i w miare zdrowemu jedzeniu, chociaz ostatnio sie zapuscilam troche. Chce znowu wrocic na silownie ale nie wiem kiedy znajde na to czas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem :) Mój Mituś też napierdziela jak mały traktorek - nóżki rozstawione szeroko i biega :) Czasem chodzi, ale przeważnie biega ;) Na kolankach to już tylko przy zabawie z autkami albo czasem po dworze zbierając kamyczki :P Bo moje chłopaki to chyba z mlekiem matki wyssały fascynację żwirami, koparkami itp - w końcu z brzuchem do pracy chodziłam to się już w łonie zafascynowali :D:D:D Mikuś podobnie jak wasze dzieciaki ciągle by buźką ruszał i drze papulca "am i am" jak ktoś je. Woli juz normalne obiadki a nie przetarte i oczywiście wszystko sam! Ciekawie to wygląda jak je zupę :o .. palcami wybiera z miseczki :P Pije chętnie przez zwykła słomkę ale do kubka też się pcha - tylko czasem mu nie wychodzi albo raczej wychodzi.. herbatka na bluzeczkę ;) Na fotel, łóżko włazi. Nawet za starszym bratem na płot się próbuje wspinać co wygląda komicznie. Bardzo lubię te jego dorosłe zachowania, kiedy np. dostaje kromala w łapkę, zasiada na fotelu jak stary i je oglądając bajkę w tv. No ta bajka to przez chwilę go interesuje ale siedzi ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski, Jula u mnie najlepsza dieta jest zakochanie :-) nie jem nic albo jem ale w ilosciach sladowych efekty sa zdumiewajace i potem wcale nie ma jojo.. na mnie inne diety nie dzialaja mimo jedzenia malych porcji, gotowanych a nie smazonych, zero slodyczy czy np.frytek duzo ruchu to i tak nie chudne .. mam bardzo oporny organizm.. kiedys jak chcialam troche schudna latalam na aerobik, cwiczylam w domu jadlam ciemne pieczywo warzywa i chude mieso gotowane na parze i i ak nic nie schudlam.. myslalam ze to moze wina hormonow ale one sa w normie.. dlatego zdecydowalam sie na meridie.. ale i tak nie wiadomo czy wogole ja bede brala bo jak narazie mam problemy ze zdobyciem na nia recepty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czes anabana,moja przyjaciółka od chyba2 miesiacy bierze polski odpowiednik meridy.była u lekarza w przychodni i po prostu powiedziała o co chodzi,a jak jej lekarz nie przepisze to i tak kupi przez internet.czuje sie póki co normalnie,bez zmian,a schudła- faktycznie.powiem ci,ze wyglada znakomicie.ostatnio widziałysmy sie w niedziele.tak wiec jak tylko dowiem sie co to za specyfik-od razu napisze ci na NK. a ja waze 50 kg/w zyciu tak mało nie wazyłam/i juz nie moge patrzec na siebie.ale pogoda sie popsuła i od paru dni mam zwiekszony apetyt,tak wiec jest nadzieja,ze w koncu przytyje,tyle,ze ja cwicze wieczorami,tzn staram sie,aby po prostu umiesnic ciało.na spin póki co nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka,faktycznie zoska ma taki lekkko rudawy odcien włosów.najbardziej widac to w słoncu.ale pewno jak bedzie starsza włosy jej sciemnieja. wiecie co,zosia wypadła dzis z łożeczka!kurcze,pierwszy raz.zostawiłam ja do usniecia,a ona widocznie tak sie wychyliła,ze zrobiła fikołka.lezała na plecach,na podłodze.chyba uderzyła sie w głowe. mocno płakała.uspokoiłam ja ,póki co nie ma niepokojacych objawów.bawi sie ,gaduli,usmiecha. w sobote w samo południe mojego młodszego syna zaczepiło dwóch gnojków i ukradli mu nowa /miał ja od czerwca/komórke i smycz od kluczy.cholera!na szczescie tylko go wystraszyli,nic mu nie zrobili. mapeciak,moja zoska tez jak tylko widzi,ze ktos je od razu "mniam,mniam,mniam".a spróbuj jej nie dac.pisk na pół osiedla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka - ja też za spodnie dałam mniej. Właśnie zastanawialiśmy się z mężem jak to jest z tymi cenami. Może ktoś kupuje w H&M a później wystawia na allegro :) ana - ja brałam meridię. Wziełam 2 opakowania, po pierwszym mało schudłam, ale już po drugim miałam 8 kg mniej. Czyli w jakieś niecałe 2 miesiące. Brałam w marcu i do dziś wróciło mi tylko 1,5 kg, ale żrę jak koń :o Faktycznie działa na głowę, możesz czuć się nakręcona, możesz przez jakiś czas ciepieć na bezsenność, możesz czuć suchość w ustach. Ale nie koniecznie, bo każdy organizm inaczej toleruje leki. Pocieszające jest to, że w każdej chwili możesz odstawić jak Ci się nie spodoba. Umrzeć nie umrzesz :) A jeśli masz faktycznie lepiej się poczuć to spróbuj. Wiem sporo na temat meridii, bo jak już kiedyś pisałam mój mąż zajmuję się tym lekiem zawodowo. Ja jestem zbyt zmęczona na diety, ćwiczenia. Jeśli za kilka dni wyniki mojej urografii wyjdą o.k to postanowiłam znów brać meridię. Chciałabym zrzucić jeszcze 5 kg. aaaaa a działa to tak, że albo nie czujesz głodu, a jeśli czujesz to po zjedzeniu kilku kęsów posiłku jesteś syta. Poza tym powoduje szybsze spalanie kalorii, ja przy zwykłym odkurzaniu pociłam się jak mops :) Naturalna o ile mi wiadomo też brała i efekty chyba są? :) Mój Bartek już 2 dzień ma gorączkę, doszła sraczka :o Jutro z rana jedziemy do szpitala na oddział dziecięcy żeby ktoś w końcu pobrał mu tą krew. Masakra, aż mnie trzęsie na samą myśl. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja mloda wkoncu padla i usnela a ja ogladam rozmowy w toku, ale jaja!!! mmala to zapewen zelixa o ktorej pisaly dziewczyny ja mam przyklad kolezaki ktora po 3mcach brania meridii zrzucila 15kg i wyglada jak nie ona, poprostu super! ja moze tez zaszantarzuje moja rodzinna haha co do wypadania, czy upadania martyna ma za soba kilka lotow z lozka juz za soba.. upadki na buzke tez ze 3 razy zaliczyla :-) na szczescie zadnych przykrych nastepstw nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie Emila che sprobowac bo na cwiczneia tez se nie nadaje... kurcze a Bartkowi moze zeby ida????!!!!! daj mu jakis syrop przeciw goraczkowy i acidolac dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chwilkę - w kwestii wagi, hmmm ja jak karmiłam to schudłam do 62kg (przed ciążą ważyłam 70) a teraz jak już nie karmię od czerwca to przybyło mi 4 kg, i od wczoraj jestem na diecie- nie jem słodyczy, nie jem po 18, jem o połowę mniej niż normalnie i łykam jakąś Lineę. Nie wiem czy to pomoże i jak długo wytrwam ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dwie kreseczki Tak tak naturalna nawet jeszcze bierze meridię a to już 6 miesiąc :-0 i waga raptem -7 kilo oraz całokształt mniejszy o jeden rozmiar i na tym koniec... Teraz już ją odstawię bo to nie ma sensu chyba, że lekarz specjalista od odchudzania przepisze mi medirię 15 bo brałam 10, w co szczerze wątpię. Ja też mam po niej bezsenność, nadmierną potliwość a potem odczucie zimna, nerwowość itp. Ale ogólnie polecam pod warunkiem zastosowania dodatkowo konkretnej diety i sporego wysiłku fizycznego - wtedy to ma sens. Moja koleżanka schudła 25 kilo przez 3 miechy. Szkoda, że mi tak się nie udało :-0 ladymia, ana i dwie krechy trzymam za was kciuki ;-) Odgrzebałam jeszcze link do 2 książek jakby ktoś był zainteresowany :-) http://spij.hurreyy.com/index.html Macie może w takiej formie Język dwulatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka dzięki :-p U mnie zawsze widać ok 10 kilo mniej na oko - może dlatego, że mam raczej nabite niż rozlane czy napuchnięte od nadwagi ciało. Ja bym już fajowo wyglądała przy wadze 70 kilo :-) A z tymi dziewczynkami to może kiedyś się jednak zastanowisz??? Ja w przyszłości...chyba niestety ze względu na wiek niedalekiej, chciałabym jeszcze chłopczyka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na chwilę - - po lekarzu jestem nastrojona na wpół optymistycznie. Dał mi jeszcze 3 miechy, jak nie to idę do innego - był na konsultacji, jego kolega - sława na naszym terenie w temacie niepłodności. Pozatym obaj stwierdzili, ze nie ma widocznej przyczyny braku ciaży - wsio jest ok, drożne, hormonki w normie, inne badania (w tym starego) też oki - owulacja występuje, z dwóch jajników, dużo jeszcze mówili, połowy nie pamiętam, a to co dostałam na kartce z wynikami, opisem usg itd to i tak nie kumam ;-). Za to juz wiem jak wygladają prawie dojrzałe pęcherzyki - mam dwa aktualnie, jutro mają pękać, ma być jajeczkowanie... Tylko co z tego, bo tak jest co m-c, my sie bzykamy na potęgę i ... nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny a nie myśllalas o tym, zeby poslac meza na badania nasienia? Slyszalam, ze kobiety sie badaja caly czas a czesto problem tkwi w tej drugiej stronie. Moj maly nauczyl sie mowic "daj" Jak cos chce to pokazuje i krzyczy moze nie daj tylko takie "da"/ heh smieszny jest :) WIdze, ze z dnia na dzien jest coraz bardziej kumaty. Laski nie rozumiem czemu sie na ta meridie i inne cuda uparłyscie. Wg mnie wszystkie te cudowne specyfiki wyjda bokiem na starosc. Ja stosowałam diete plus cwiczenia i zgubilam zbedne kilogramy. Wg mnie najlepszy sposob. Schudne jeszcze kilka kilo i bedzie git majonez :D Ana a Ty moze do dietetyka sie wybierz ? Zbada proporcje tluszczu i ulozy diete dla opornych, Moja mama chodzi do Natur House i chudnie powoli, ale stabilnie. To jest jakas siec dietetykow. http://kartuzy.info/index.php?m=1&id=2418 pozdrawiam wszystkie i piszcie bo topik nam pada !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety. Byłam wczoraj w Krk, myslałam, ze coś załatwie, a tu kicha. Oddałam tylko obiegówkę. Obrona 16 października, termin już ostateczny, wcześniej nie da rady zebrac się komisja. Ja jestem w średnim nastroju. OGólnie mi źle. Dlatego tez dzisiaj upiekłam ciasto :)> Poza tym dzisiaj jest dzień chłopaka a ja zapomniałam. Ja też mam problem z Mikim wspianczem, włazi gdzie się da. Wspina gdzie się da. Ehhh poprzykręcać szafki do śćian trzeba, bo mam krzywe podłogi, zeby nie było tragedii. U mnie najlepszą dietą był refluks i wrzody :D. Poza tym mam kilka ofert pracy :D. Naturalna, Miki tak też tańczy podobnie, ale n ogą nie macha :D Ja też mam bidon z rurką, nie tommee tippee bo nie było, tylko najzwyklejszy ze zwykłych, chyba za 8 zł. Ja tez się zastanawiałam nad szczebelkami, ale póki nie zacznie pewnie sam chodzić, to jeszcze nie. Kup jej kubek metalowy :), teściowej. Z tą zelixą, czy tam innymi to jest tak, że one potem przestają działać, poza tym przy drugiej kuracji tez wyniki są słabsze. Spróbuj Lindaxę, lub Zelixę. Są tansze, to to samo. Ale np na mnie najlepiej działa Zelixa, nie wiem dlaczego. Karusia, ja tez własnie chyba zamiast wyciągać, za jakiś czas przeniosę go na łóżko. Bromba właśnie są te barierki, no i u nas trochę pomaga śpiworek, bo miki kręci się o 360 stopni w ciągu nocy. Ale za to zastanawiam się gdzie kupić większy śpiwór :D. Jeku ja też jestem taka okropna mama jak ty :D. Julka ja zauważyłam też że nawet najlepsze niekapki kapią. Albo ja ich nie umiem zakręcać, albo nie wiem co. Mikołaj nie wiem czy rozstawia szeroko, ale nie chodzi też nóźka przy nóżce. Także myślę, ze jest spoko. a skąd krzywice by miał mieć? Dostawał witaminę? Mleko mod pił.? Miki też jak widzi że się je, to szaleje. Ale na szczęscie u nas mało rzeczy sie je takich, których bym mu nie dała. Ja nie jem po meridii. To działa na mózg, ale konsekwencją tego jest potem zmniejszony żołądek, można mniej zjeść. Poza tym przyzywczajenie do małych częstszych porcji. Ja nie przytyłam już po meridii. Ale fakt dieta mż no i oczywiśćie bez zasmażek, bez zabielania śmietaną, mniej cukru, mniej tłuszczu itd. Luz. Jak ja się tego trzymam to jest ok. Nie jem fasto foodów, przegryzek, smażonego praktycznie też nie. Dużo owoców, warzyw, nabiału. Mało pieczywa. Jula bo to łatwe wyjśćie, te tabletki, sama powiem ze swojego punktu widzenia. Łatwiej mi było się dietować, łatwiej mi było zrzucić. Nie miałam silnej woli do jedzenia, kocham jedzenie. Oczywi,scie teraz inne. Ale to ułatwia. Ahaha Anabanana u nas pstryczek przy lamce nocnej tez jest na topie. Strasznie dużo pije, nie dawaj jej w nocy tyle. Oszukuj wodą, sama przestanie. Żołądek takie ludka musi odpocząć. Przetrzymać, to już jest raczej przywzyczajenie. Możesz jeszcze przed kąpielą dać jej jakąś kromkę, albo serek i potem mleko. Nie będzie głodna, będzie się pewnie budzić, ale żeby possać a nie jeść. Ja jestem też taka paskuda jak Bromba. Przeczyta zaklinaczkę dzieci, coś dla ciebie :). Po odstawieniu co robić, co robić ze spaniem. Dasz radę. Język niemowląt już niewiele pewnie zdziała, chociaż łatwy plan, można zawsze wprowadzić. Meridia wysusza usta :D. Pomoże jeśli nie schudnać szybko to znieść trudy diety. To też nie do końca jest co jesz a ile, jak często. Możesz zjeść mięso w sosie, ale nie rób tego sosu na zasmażce, nie zabielaj śmietaną, a po prostu zrób ze zmiksowanych warzyw, albo rozgotowanych, pieczywo, lipa ogólnie :). Lepiej zjeść twaróg, warzywo, owoc. Poz atym jakość naszych profuktów też jest średnia. Może też taka masz być i już. Ja biorąc te leki nie czułam się gorzej, ani nic zmieniona. sucho w ustach no i na poczatku niewielki ból główy. Mmała ja mam też wrzaskuna pierwszej wody, ale też nie ustępuje, bo jak bym ustąpiła, to już bym sobie dawno w łeb strzeliła, jakbym tylko miała z czego. Ojjjjj panie go w żłobku chwalą :D. Za te pisko wrzaski. Pewnie piszesz o Zelixie, albo Lindaxie, bo chyba tylko te dwa są obecnie na rynku. Dwie kreski, biedactwo małe. A może by czymś go zająć, zabawić, pokazać. Nie wiem, wiem bzdura. Po prostu trzbea, żeby się nie martwić. Na pwno nie ma czym, ale dla własnego spokoju. Mapeciak 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, napiszcie mo bo sie niepokoje, czy wasze maluchy tez maja takie krzywe nogi???czytalam tu ze tak. ja mam wrazenie ze tylko moja ma takie koslawe jakby na beczce prostowane;( isc z nia do ortopedy? czy zwykly pediatra wystarczy? tydzien temu bylam jak byla przeziebiona ale o nogach nie rozmawialam. mea culpa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×