Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Lody to teraz jeden z niewielu słodyczy które Miki je, kocha lody, kocha wybierać smak i tez robi takie miny, że się można posikać ze śmiechu :D. Ale patrzą się na mnie jak na wyrodną jak mówię, ze lody dostaje o tej porze roku. Nie wiem ale on ciastek w kawiarniach nie je, on w ogóle masowych, takich z kremami, masą róznych rzeczy ciast nie lubi. A my dość często kawę pijemy poza domem, to Miki w tym czasie albo koktajle owocowe albo własnie lody :D>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska powiedziała do mnie "polityka firmy" cokolwiek to znaczy. Pozamykali i już. Nie ma :D A tam czego się boisz, będzie dobrze :) A te paprotki dalej robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bo nie wychodziły, były wtedy co pisałam, potem jeszcze dwa trzy dni i tyle :). Normalnie tyle co okres płodny. A z Vistuli nie kupowałaś, też mają niezłe ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam nigdy z vistuli, od początku jedziemy na sunsecie. Mąż miał inne dużo droższe niby super firmowe koszule ale po praniu i noszeniu sunsetowe wypadają najlepiej. Nawet nie mogę znaleźć sklepu internetowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam problemu, bo mój mąż rzadko koszule nosi :D. Faktycznie kiepsko z koszulami, u mnie w mieście jest, możesz podać rozmiary i kolory to wyślę w poniedziałek kurierem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, tam z alli :) Muszę dupe na siłkę ruszyć, to jest to :) Spotkałam Cię na innym topiku. JA się od dawna nie udzielam, bo poziom ludzi czasami powala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, ostatnio tak właśnie sobie myślę, też się długo nie udzialałam i od kilu dni tu sobie coś powiem, tam sobie coś powiem, ale po prostu poziom jest żenujący :D. Ja też muszę znowu się ruszyć. Dzisiaj nawet gadałam z babką z nowej siłowni, ale strasznie drogo mają, także pewnie wybiorę starszą. Tylko ja raczej nie na siłownię a np. Pilates i BPU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na długo przed ciążą na pilates chodziłam, od tego raczej dużo nie zgubisz kilogramów. Ale byłam super rozciągnięta. Ok spadam dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ja chcę się rozciągnąć i wzmocnić kręgosłup, ja już chydnąć za bardzo nie chcę, bo nie ma po co,wg wszystkich oprócz mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rozpisałyście się kobietki. i jeszcze wkręcacie na drugie dziecko :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam ale nie udzielam się
Pliszka a jak Ty się rozpisałaś Szok ! :P:P Pisz co u Ciebie ! Tyle czasu nie zaglądałaś ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko-> nie teraz to nastepnym razem sie uda;) Moja kolezanka 8 m-cy stara sie o drugie dziecko i jakos sie im nie udaje a z pierwszym nie miala problemow. Moja siostra zanim zaczela sie starac o drugie poszla do ginekologa i jej przepisal jakies tabletki doustne na wywolanie owulacji i luteine i od razu jej udało,wlasnie wczoraj bylam na podwojnych urodzinach jedna miala roczek 12tego a druga 6 lat 13tego hehehe dzien po dniu . ja dopiero zaczynam sie starac wrzesien-pazdziernik bo chce rodzic w lato . pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko-> nie teraz to nastepnym razem sie uda;) Moja kolezanka 8 m-cy stara sie o drugie dziecko i jakos sie im nie udaje a z pierwszym nie miala problemow. Moja siostra zanim zaczela sie starac o drugie poszla do ginekologa i jej przepisal jakies tabletki doustne na wywolanie owulacji i luteine i od razu jej udało,wlasnie wczoraj bylam na podwojnych urodzinach jedna miala roczek 12tego a druga 6 lat 13tego hehehe dzien po dniu . ja dopiero zaczynam sie starac wrzesien-pazdziernik bo chce rodzic w lato . pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko nie ma się co przejmować, uda się pewnie teraz :) violcia ja tak samo chce zacząć starania jak Ty, chociaż może nie powinnam zakładać, że uda się za 1szym razem :o wczorajsza rozmowa na obiedzie rodzinnym u mojej babci Filipek : poproszę mięsko Ja; a ziemniaki chcesz? F : Nie, dziękuję :D Normalnie kulturka pełną gębą :D Wszyscy się chociaż pośmiali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko nie ma się co przejmować, uda się pewnie teraz :) violcia ja tak samo chce zacząć starania jak Ty, chociaż może nie powinnam zakładać, że uda się za 1szym razem :o wczorajsza rozmowa na obiedzie rodzinnym u mojej babci Filipek : poproszę mięsko Ja; a ziemniaki chcesz? F : Nie, dziękuję :D Normalnie kulturka pełną gębą :D Wszyscy się chociaż pośmiali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki. Nie ma dramatu, zdziwiona jestem tymi testami, cóż :). Jak nie teraz to może w przyszłym miesiącu. Trochę się rozczarowałam, bo z Mikim był plan o i już był, a tu boję się kłopotów, czasu który ściga, bo czuję wewnętrzny przymus, by jednak różnica wieku pomiędzy Mikim a rodzeństwem byłla jak najmniejsza (durna ja że wcześniej się nie zdecydowałam). Ja też bym chciała rodzić w lecie, bo przeraża mnie ta zima z takim dziubkiem malutkim, ale co tam. Z drugiej strony jak będzie ciepło potem do żłobka, to mniej paskudztw, chorób itd. Julka pełną gębą kultura :D. Miki dzisiaj zostawił czekoladkę dla babci, no i niestety chodził z nią chodził, aż w końcu zjadł. Ja Gdzie jest czekoladka Miki W brzuchu Ja A co teraz babusia zje? Miki Parówkę :D. o i rozwiązało dziecko sprawę :D. Ale rozkoszny jest z tym dzieleniem, potrafi dostać kinder czekoladkę i każdemu dać po kosteczce. Jak daję mu vibovit to najchętniej każdemu by dawał po trochę. Co ma to rozda :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Mia, to zdrowia życzę. Ja dzisiaj byłam pierwszy raz od dawna na fitnessie. Kupiłam sobie karnet, dzisiaj byłam na pilates, fajne te zajęcia. W czwartek idę na bpu. Miki zaczyna już alergię. Masakra, biedny taki, kaszel, katar momentami czerwone swędzące oczy. Szkoda mi go. Jutro może uda mi się umówić na testy. Julka i reszta dziewczyn co tam słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam z wami? Cisza jak makiem zasiał. Ja już sobie chodzę na ten fitness, raz w tygodniu pilates, raz bpu, super :). Miki dostał się do przedszkola, tam gdzie chcieliśmy, strasznie się cieszę. Myślałam, że będzie gorzej. Rozgadał się łobuz tak, że aż miło się słucha. W pracy szalony okres, po kontroli zmiana wszystkich papierów, masakra. Ale dam radę. Cały czas myślę o tych studiach, strasznie bym chciała psychologię zrobić. Nie wiem czy się uda. Julka jak ten Larsson, bo muszę kupić jutro książki i nie wiem czy dobry jest, czy wart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja mam teraz mało czasu, duzo pracy, mąż raz jest raz go nie ma. Mamy rocznicę i go nie ma :(( okoko książka jest fajna tylko mało przeczytałam, nawet nie połowę pierwszego tomu. Ktoś wcześniej pisał, że jest super więc zaryzykuj :) A jak starania? Bo rozumiem, że nie odpuszczacie :) Muszę powiedzieć, że żelazko ze stacją parową to zupełnie inny komfort prasowania. Aż chce się prasować !!! jestem zachwycona. Mój mały też gada, czasami aż za dużo. :D Ale cóż, taki jego urok :) i w końcu wiosna, aż chce się wychodzić na dwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale piękną pogodę w końcu mamy. Aż się chce spacerować. Mam jęczmień na oku, tak mnie cholernie boli oko, że ahh. Powiem wam, że w miejscowości gdzie pracuje szaleje jakaś tam choroba, coś z piątką, wirus zaraźliwy bardzo, który jest groźny jak różyczka w ciązy, to mała miejscowość i tak mam nadzieję, że albo nie zaszłam albo nie zachoruję. Julka, pewnie wezmę, już się nawet nie będe zastanawiać, czekam tylko na to aż zamówią potrójną. Bo wychodzi dużo taniej. Ja chciałam żelazko ze stacją parową, ale ceny są dośc wysokie. Nie odpuszczamy ze staraniami, ale róznie to z nimi bywa :). Ogólnie zmęczenie, brak czasu itd. Mam nadzieję, że to nie dotyczy tylko nas. Także pewnie poczekam trochę aż się uda. Ale powiem ci, że tak strasznie boję się przytyć, schudłam około 15-16 kg. Bardzo dużo i robię wszystko żeby jednak nie wrócic do wagi tylko ją trzymać no i wpadałam w jakiś taki dziwny stan, że boję się przekroczyć magiczną liczbę kalorii dziennie. No ale w ciązy wiadomo, nie będzie zastanawiania aż tak. Do tego dentystka mi powiedziała, że prawdopodobnie kolejna ciąza pozbawi mnie kilku zębów. Mam koszmar z zębami, jestem na ich punkcie przewrażliwona, szczotkuję, nitkuję (płynu nie uzywam bo nie mogę), kontrola co 3 miesiące i co 3 miesiące mam jeden dwa zęby do robienia, w najlepszym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze a od czego masz takie słabe zęby? Zawsze tak miałaś, czy po ciąży tak się zrobiło? Z tym kremem mam problem, dziś dopiero zamówiłam i podejrzewam że odbiorę dopiero w pon bo nie mam czasu. Mam nadzieję, że nie śpieszy się Tobie zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie nie spoko, na razie mam smarowidło :), nic się nie dzieje, nawet jak nie dostaniesz to nic się nie stanie, coś wykombinuję. ja z zębami miałam zawsze problemy, miałam skoki takie, że zrobiony był ząb i szłam za kilka miesięcy na wizytę i obok plomby była już dziura. masakra. Jakbym nie chodziła co 3-4 miesiące to by mi wyoadły :D, albo by były wszystkie martwe, a tak to sa tylko 3. Ale mam takie momenty, że jest z nimi gorzej, np. po ciąży, w okresie dojrzewania, przy zmianach hormonalnych. Dostałam własnie lek, mam nadzieję, że trochę pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×