Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Mi się Pola też podoba :D Ale też bez Apolonii, tak samo podoba mi się Tosia, ale Antonina nijak nie pasuje do naszego nazwiska.

Pola bardzo ladne ale wlasnie jako Ploa a nie skot :-) haha ja zawsze marzylam o bliznietach i kiedys wymyslilam ze jak bedzie ch+dz to bedzie Jerzy i Jezyna hahaahahahah a jak 2dz to Lukrecja I karmelia dwie slodkie dziewczynki prawda ze mam wyobraznie?? :-))))))

Hehehe no fakt :D

Nigdy bym dziecku nie dała na imię ani Deisy ani Andżelika ani Samanta ;) ale Gaja mi się strasznie podoba i Łucja :)

Lukrecja :D kobieca zdolność do wymyślania imion jest boska :)

mi tez sie Gaja podoba ale moja siostra ciosteczna tak nazwała swoja córeczke, Liliana to znów córeczka mojego ciotecznego brata, Łucje mamy koleżankę z palcu zabaw Kseni, no a teraz chyba bedzie Blanka albo Bianka, znów rodzina sie nagada he he dziewczyny macie coś dobrego i sprawdzonego na zgagę???? od kilku dni meczy mnie okrutnie, próbowałam juz mleka ale musiała bym go litrami pić

miało być cioteczna

ekinio to rozumiem ze juz masz core ksenie? tez myslalam o blance czy biance ale niemoglam sie zdecydowac ktora wersje wybrac a mezowi wogole sie nie podobalo a na zgage ja kiedys bralam manti a raz jak w ciazy mi sie odbilo po cytrusach pomogl mi wlasnie lyk zimnego mleka

aaa Guslarko fakt nasza zdolnoscjest cudowna hahaha

tak mała 2 latka skonczy 2-09, u mnie mąż zaskakuje mnie wyborem imion, i wczesniej i teraz Anabanana1983 dziekuje, chyba musze skoczyć do apteki moze coś mi sprzedadzą, mam takie niemiłe aptekarki że w ciązy z każdą dolegliwością do lekarza odsyłaja, a jak coś kupuje nawet dla meza to one mówią ze jak dla mnie to mi niesprzeda, bo w ciazy nie mozna,

ja sie melduję po szybkim sexie z półprzytomnym mężem odsypiającym nockę...to był niemal gwałt... co do imion to u mnie miał być Igor ,Alan albo Eryk,a jest Michalinka po mężu Michale.Anglojęzyczne imiona brzmią dziwacznie,ale każdy ma to co lubi. Co do porodu bez objawów przepowiadających to aj tak miałam z pierwszym dzieckiem,.Byłam parę dni po terminie,pojechałam do teściowej ,bo zaczęły się czereśnie a wiedziałam ,że jak urodzę to ich już nie spróbuję,obżarłam się jak dzika świnia,przyjechałam do domu,poszłam spać i po 3 godzinach obudziły mnie bóle takie jak na @ tyle ,że silniejsze,ale nie skurcze tylko taki mulący miesiączkowy ból.Już nie mogłam spać,ugotowałam obiad,pomyłam podłogi,wykąpałam się i rano miałam już regularne skurcze.Pojechałam do szpitala koło 7 rano i o 14.45 syn był już na świecie(62cm i 4200g!!!).Tak więc przy pierwszym dziecku obyło się bez jakichkolwiek sygnałów poprzedzających,a jak się zaczęło to na dobre!Z drugim dzieckiem miałam poród wywoływany,bo miała pętlę z pępowiny na szyi i tętno jej spadło poniżej 90/min więc prowokowali.Zresztą i tak 2 ostatnie miesiące poprzedniej ciąży leżałam na patologii ze względu na moją małopłytkowość krwi więc ten spadek tętna został odkryty tak przypadkiem bo tam 3 razy dziennie każdej ktg robili.

Ratunku!!!! Wlasnie zaczal odchodzic mi czop!!!!!!Tak sie zestresowalam ze az mi szczeka lata!Przeciaz zostalo mi jeszcze ponad 2 tygodnie do terminu.....

nowa08 nie stresuj sie :) czop wlasnie moze odejsc do 2 tyg przed terminem. a 38 tc to juz donoszone dziecko. sama bede miala cc w 38 tc

Ekino, Blanka cudowne imię ja z mężem ustaliłam ze jak bedzie dziewczynka to ja wymysle imie wiec na pewno byłaby Blaneczka ale jest chłopiec przynajmniej lekarz mowi ze na 100% wiec pole do popisu ma mój mężuś i chyba będzie Filipek chociaż mi bardzo podoba się imię Pascal ale mąż nie chce o tym słyszeć Julka nie przejmuj sie ze ruchy czujesz coraz słabsze, maluszki juz nie maja tyle miejsca a przeciez tez muszą odpoczywać i spać ja też tak panikowałam i co chwile dzownilam do lekarza ale wytłumaczył mi i troche mi przeszło. mój synuś też to ruchliwych nie należy mały leniwiec ma napady np wczoraj fikal cały dzień od rana do nocy a dzis od rana cisza kopnął mnie dwa razy delikatnie wypiął się pupą i poszedł spać ma mamę gdzieś obudzi sie ok 23 jak bede chciala spac i wtedy da koncert miłego dnia mamuśki

nowa---.ale czop jak odejdzie to poród nie jest jutro tylko za tydzień albo dwa!A zresztą 38 tc to ciąża już donoszona.Nie martw się!Jeżeli to nie wody to ok.Nasza Marzka też tak miała.

nowa08 spokojnie to oznaka ze porod sie zbliza :-) karusia ach jak ja oi zazdroszcze tego sexu hahahah

nowa---.ale czop jak odejdzie to poród nie jest jutro tylko za tydzień albo dwa!A zresztą 38 tc to ciąża już donoszona.Nie martw się!Jeżeli to nie wody to ok.Nasza Marzka też tak miała.

a wiecie co... moze bedziecie sie smiac ale ja sie boje ze nie zauwaze u sibie saczacych (bo chlusniecie wod napewno zauwaze) sie wod albo czopu (bo z tego co czytalam moze byc to "kluska"podbarwiona krwia albo poprostu wieksza ilosc sluzu) bo i tak ciagle nosze wkladki hig. ze wzgledu wlasnie na zwiekszona ilosc sluzu bo to nawet nie uplawy haha sory ze was wciagam w takie problemy ale naprawde sie o to martwie :-)

czop może odejść a może nie odchodzić więc nie jest to obligatoryjne.Może odejść razem z wodami na porodówce i wtedy go nie zauważysz.Ja przy 2 dzieci nie doświadczyłam odejścia wód,bo za 1 razem mi je przebijał lekarz a za 2 razem położna mnie badała i poleciało.Ale to wszystko już na porodówce przy wcześniejszej akcji skurczowej.Więc ja mam na odwrót.Najpierw skurcze potem wody...

Karusia, to Ty bęziesz szczęśliwą posiadaczką 3? ;) no to ładnie się postarałaś... ja planuje tylko 2 i mam nadzieję, że następny będzie chłopczyk

a ja tylko jak bede mogla chce 3 :-)

ja w ogóle dziwię się sobie, że się zdecydowałam na macieżyństwo, bo jeszcze kilka lat temu słyszeć nie chciałam :)

Stresuje sie bo od rana mam tez skurcze ale bardzo nieregularne i biegunke i mam mdlosci czyli jakby ksiazkowy przyklad zblizajacego sie porodu.A poza tym przy pierwszym porodzie czop odszedl mi na kilka godzin przed startem.Strasznie sie ciesze ze zobacze juz niedlugo swoja dzidzie, ale panicznie sie boje! Z predkoscia swiatla spakowalam torbe dla mojego synka bo na czas mojego pobytu w szpitalu bedzie u dziadka! A swoja droga to ja bym chyba zwariowala gdyby porod mial sie zaczac dopiero za 2 tyg!

Ekinio - ja mam codziennie zgagę, szczególnie wieczorem i w nocy i bez Rennie się nie obejdzie, próbowałam wszystkich domowych sposobów, ostatni raz jem o 17 a i tak ta zgaga cały czas się pojawia. Trochę pomaga spanie na lewym boku, bo wtedy żołądek jest niżej od przełyku. A co do wód to ja się wczoraj wystraszyłam, bo się wykąpałam i stałam w wannie - już się wycierałam a tu coś poczułam jak mi leci po nogach... a okazało się że to z włosów mi woda po plecach na nogi spłynęła...:D

nowa08 to moze dobrze zacznie sie szybko i szybko skonczy... powodzenia!!!!

nowa08 trzymam kciuki :) LadyMia mi na zgage tez juz tylko rennie pomaga....w nocy jak sie budze to sie napije mleka ale za godz siegam po rennie... a ja mam pytanie odnosnie wody dla dziecka, bo jesli bede karmila butelka to jakiej wody powinnam uzywac? konieczna jest ta dla dzieci? nie mozna po prostu zwyklej kranowki przegotowac? ja tak czy inaczej mam dzbanek filtrujacy wiec ta kranowa sie oczyszcza. taki http://www.brita.net/pl/jugs_details.html?L=9&p_id=236&cat= i czy wystaczy taka woda przefitrowana a potem normalnie gotowac czy konieczna jest ta z butelki ?

ja kupowałam taką żywca w baniakach 5 litrowych,tyle ,że ja karmiłam piersią i tamtej używałam do herbatek.Musi być niskosodowa i niskozmineralizowana.Taka z dzbanka z filtrem też może być a jak z kranu to koniecznie przegotowana bo tam jest chlor i inne paskudztwa.Ale przegotowana może być-bez paniki. nowa---.>to trzymamy kciuki ,odezwij się jak będziesz mogła. guślarka--->tak ,to 3 dziecko.Ma syna 10 lat,córkę 6 lat i teraz będę miała 2 córkę(chyba).Na trzecie dziecko zdecydowałam się,ponieważ wyszłam drugi raz za mąż.Zresztą zawsze chciałam:-)

karusia dzieki za odp, szperam po necie i rozne info na ten temat mozna znalezc. Dobrze, ze mamy Ciebie na naszym topiku :D

dzień dobry dziewczynki ja Chyba wczoraj zostałam smotną mamą ( samą nie samotną ). jak by mnie ktoś uderzył w głowe.

Kurcze dziewczyny. Chciałam być piekna, podciąć sobie włoski i co, i dobrze, że sobie nic nie uciełam na oślep. Bez krwi się nie obyło. Muszę poczekać na męża :D.