Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Bromba mój mały śpi od 19 do 6-7.W dzień już od jakiegoś miesiąca śpi tylko raz,kładę go około 11(w zależności od której rano jest na nogach) i śpi 1,5 do 2 godzin. U mnie też świetnie sprawdza się śpiworek.Moje dziecko kręci się w nocy niemożliwie,nie jestem pewna czy on chociaż 15 minut śpi w jednej pozycji:O Latem spał w piżamce i skarpetkach bo kocem to musiałabym go co 10minut przykrywać.No i z tego właśnie powodu nawet nie myślę o tym żeby przełożyć go na tapczanik,póki co będzie spał w łóżeczku. Dużo zdrowia dla wszystkich dzieciaczków!!! i rodziców też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka babeczki ;) Superaśna wiadomość na mailu :D OGROMNE GRATULACJĘ :D Karusia trzymam kciuki żeby wsio było ok i Misia jak najszybciej wyzdrowiała. Oczko kurujcie się kochani. Co do spania to niestety nie pomogę. Julka ostatnio śpi albo w piżamce albo pajacu i też non stop jest odkryta w szczególności jak wędruję po łóżeczku. Zazwyczaj jak zasypia to jest przykryta. U nas niestety nocka jest z przerwą na jedzenie ok godziny 24, i zazwyczaj już później śpi do ok 6, wtedy kolejna butla i spokój do 8, aż Max wstanie. W dzień to różnie śpi, ale zazwyczaj bywają 2 drzemki po ok 1, czasami dochodzą do 2, wszystko zależy jak szalała. Zdarzają jej się dni jak śpi tylko raz, ale wtedy ok 2-2,5 godziny. Spać na noc idzie zazwyczaj po 19, a czasami trochę wcześniej jak jest nie do wytrzymania. Byłam dzisiaj z Maxem na kolejnej wizycie u logopedy. Dzisiaj już było o wiele lepiej i lekarka była z niego zadowolona. Stwierdziła, że jest małym nerwusem jak coś idzie nie po jego myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ze spankiem jest tak. zwykle kładę ją między 19.00 a 20.00. wnocy je raz - czsem ok. 2, a czasem 4. potem zasypia od razu i śpi do ok. 7.00 zdarza się, że na jedzenie obudzi się przed 6, to potem pośpi nawet do 8, ale to już dużo rzadziej. w ciągu dnia śpi raz ok. 10.00-11.00 /zależy o której wstała rano/ i trwa ok. 1,5 godz. czasem trochę dłużej, czasem krócej. po południu nie śpi wcale. dopóki było ciepło i na zewnątrz spędzała dużo więcej czasu, to czasem udało się, że padała w wózku na pół godziny, ale w domu nie ma szans. co do wybudzania to generalnie zdarza się jej to na smoczek. wczoraj było inaczej, ale o tym pisałam rano. ja też stawiam na zęby. nocne wędrówki po łóżeczku też mamy w standardzie. w jednym miejsu pośpi dłużej tylko wtedy gdy jest naprawdę mega padnięta. na noc zakładam jej pajaca z polarku i wtedy nawet jak się odkrywa jest jej ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą! Oko dużo zdrówka. przy rota często się tak śpi jak po prochach, człowiek wypruty, bezsilny. trzymajcie się! Karusia jak Misia? Bromba moja Panna ostatnio też dawała czadu. z tym że ona zawsze często się wybudzała, sporadycznie tak całkowicie bo odpowiednio wcześnie reaguję i daje piersiowe mliko. zdarzają się jej też noce, raz w miesiącu może, że obudzi się o nieludzkiej godzinie, typu2 i chce się bawić. :O u nas te ostatnie szaleństwa wynikały z połączenia rosnących zębów i jedzenia ogórków kiszonych. :P że zęby to u niej czuć po rozpulchnionych dziąsłach. w miejscu czwórek ma baloniki! dodatkowo temp przez 1 czy 2 dni. sama siebie załatwiłam podając jej też ogórasy koszone - dostaliśmy od teściów spory zapas, Mała się w nich rozsmakowała, zlokalizowała je w szafce i gdy naszła ją ochota, otwierała szafkę było "mama tio", no i mamma dawała kilka plasterków... kilka razy dziennie... w nocy chyba nieźle ja suszyło bo 100000 razy budziła się na mleko. :O może u Was to kwestia tego że dzień tak odreagowuje, czytałam,że to normalne w tym wieku - dzieci śpią niespokojnie i często budzą się z płaczem. doradzają wtedy wieczorne wyciszanie dziecka.myślę że jeśli podejrzewasz zęby i po takich nockach słaniasz się na nogach możesz na próbę podać na noc lek przeciwbólowy/przeciwzapalny typu paracetamol. mojej jak zęby dokuczały raz czy dwa zaaplikowałam czopek na noc i znacznie mniej się męczyła. nie wiem co jeszcze Ci doradzić. Emilka w nocy wędruje po łóżku. raz jest wyżej, raz niżej, na boku, na plecach, na brzuchu, z pupa w górze i to wszystko w nieskończonych kombinacjach. śpi pod kołderką a może raczej "z". w h&m widziałam piżamki welurowe. Julka w jakiej cenie są w Was geoxy dziecięce i jaki model kupiłaś . tak z ciekawości pytam, żeby widzieć na ile nas zdzierają. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka oczko zdrowia dla was wszystkich!!!! i współczuję tej jelitówki bo sama miałam ją 3 razy :-0 eudeo... moja pierwsze kroki stawiała w sandałkach z reserved, które ma teraz po domu. Myślę, że nie musisz kupować młodemu butów ortopedycznych bo i po co? Nam lekarz rehabilitant-ortopeda doradził, żeby kupić buty obojętnie jakiej firmy byleby miały sztywny zapiętek, lekko ponad kostkę i elastyczną podeszwę. Doradził tak mimo, że moja młoda koślawi stopę ale to ponoć w normie jest na tym etapie. Ważne też żeby palce miały luz a but dobrze przylegał do stopy ale nie uciskał. I tyle. bromba Moja młoda śpi ok 12 godzin od ok. 20.30-21.30 do 9-10 rano. Czasem wstanie ok 8.30 albo 10.30 nawet :-p W dzień ma teraz 1 drzemkę po obiedzie ok 1,5-2 godziny od 14-16 co czytałam, że normalne w tym wieku bo dzieci przestawiają się na 1 drzemkę poobiednią. W nocy też się wybudza po kilka razy, czasem po smoczek i pogłaskanie a czasem od razu z ogromnym płaczem nie do uspokojenia i też przy próbach przytulenia napina się jeszcze bardziej. U nas pomaga wtedy tylko noszenie po domu na rękach przez mojego męża plus potem spanie z nami w łóżku - inaczej tragedia! Przyczyną chyba jednak są zęby bo przeważnie zwiastuje to kolejne 4-ki. Dziąsła ma wtedy opuchnięte i pomaga jej smarowanie bobodentem. Moja mała ostatnio ma dziwny sposób usypiania :-D musi tak na maksa do czego się wtulić - poduszka lub duży misiek i przewraca się na brzuch, wypina tyłek i prawie staje na głowie. Śpi też w najróżniejszych pozycjach i wędruje razem z poduszką po całym łóżeczku. Czasem usypianie na noc trwa ponad godzinę :-0 Od zawsze śpi w śpiworku ale mogę ci doradzić sposób mojej mamy na mnie - przywiązywała rogi kołdry do szczebelków łóżeczka i nie miałam możliwości się wykopać. Zakładaj młodemu pajaca plus jakiś cieplejszy rampers. a co do szczepionki to doskonale cię rozumiem i te obawy o problemy neurologiczne :-( Moja mała póki co nie miała kompletnie żadnych reakcji poszczepiennych po priorixie i oby tak zostało! Obserwuj małego i bądź dobrej myśli. Musisz uważać tylko z tym, że ta szczepionka bardzo obciąża układ odpornościowy i to do 2 tyg chyba więc bądź czujna i staraj się go nie zaziębić ani nie przegrzać no i unikaj z nim skupisk ludzi bo teraz sezon grypowy. ponoć dobrze też jest podawać dodatkowo wit C. poziomka ja też na wychowawczym ale już nie długo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama_dzidka Ja też zastanawiam się nad kupnem takiej czapki z h&m ale one są 100% sztuczne tzn. acryl plus polar. Czy twoja mała nie pociła się w tej czapie w zeszły sezon? Natalia bardzo pociła się w sztucznych czapkach np z polaru a w bawełnianych nie i teraz nie wiem jaka jej kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z rana - choć a czuję jakby było juz poludnie... jestemna nogach od 5 - bo o tej godzinie obudził sie Ivo. Wiecie co, po tym wczorajszym, krótkim snie w południe zasnąl jeszcze gdzieś między 14 a 15 spal do 17.20. Byl tak zmęczony, że nie chciałam go budzić. Efekt? Szalał wieczorem jak opętany, zasnął o21.20 . O pierwszej miałam ostrą pobudkę i uspokajałam go do 2, no i o piątej znów na nogach. Przed chwilką zkonczył sniadanie. Przed śniadaniem wyglądał na tak zmęczonego, że zastanawiałam się czy go nie położyć, ale zaczął nadawać mniam, mniam, więc skoczyliśmy na dół, blyskawiczna jajecznica a teraz zostawiłam go w łóżeczku i słyszę, że szaleje. Zaczynam sie czuć jak początkująca mama:P tak sobie nie radzę z jego poukładaniem:P. No nic widocznie wszystko w swoim czasie. Poczekam jeszcze 15 minut a jak nie zaśnie to sie z nim pobawię poczekam na te senność. Ana - i jak tam u Ciebie? wyciszyłaś się u sis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ale mam kijowy dzień. Nie wiem dlaczego. Zaraz musze wyruszać z domu, tak mi się nie chce, że szok. No ale co zrobić. Mus to mus. Dzięki dziewczyny, ża życzenia powrotu do zdrowia. Już jest lepiej. Ogólnie wszyscy wyzdrowieli. Plusem takich wirusów jest to, że szybko mijają. Ja się czuję dzisiaj wypluta i okropna i w ogóle bleeeeee. Do tego zaczęłam mieć w domu niejadka. Ogólnie nie chce jeść niczego co ja robię, czy ktoś z domowników. W żłobku pięknie zjada, a kolacja to tragedia, albo w weekend, nie chce nic i już. Chodzi głodny, wieczorami idzie spać głodny. Nie wiem co jest. Śniadanie jeszcze jeszcze jakoś wchodzi, ale reszta nie. Bromba ja ci niewiele poradzę, bo u nas też zaczęło się szaleństwo. ie wiem czy skok rozwojowy. W sumie w nocy się nie budzi. ale w dzień tragiedia. Miki śpi w śpiworku od samego początku, bo od samego początku jak tylko się naumiał to się wykopywał. Spróbuj poczytać tą zaklinaczkę, może tam coś znajdziesz. Ona jest ogólnie podzielona na 3 części, jedzenie, spanie, wychowanie, także spróbuj. Pozdrawiam was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę, żeby w tej czapie się pociła. w ubiegłym roku miała ją zakładaną do wózka, w którym tylko leżała, opatulona dodatkowo, w śpiworku i nic a nic się nie pociła. więc teraz myślę, że źle nie będzie. oczko - to co za przysmaki dają mu w żłobku, że domowym gardzi? może inaczej doprawiają? u nas przy jedzeniu jest zabawianie, albo papranie samodzielne jedzeniem i w międzyczasie my wkładamy łyżkę w buzię. a czasem sama buzię otwiera. zauważyłam od wczoraj, że chętniej je jak ją sadzam przy naszym stole, na dorosłym krześle, więc może to się sprawdzi :) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam po przerwie sprawdza się krzesełko do karmienia. Ale obowiąkowo młody musi dostać jedzenie do łapek, albo chociaż "dorosły widelec". Łyżki przestały go fascynować! Wiecie, co, miałam 20 minutowa przerwę w pisaniu posta, bo właśnie zadzwonił do mnie mój 10 lat starszy kuzyn, ż którym nie widziałm się jakieś 20 lat. A, tak sobie zadzwonił z Włoch... Ale jestem zaskoczona. Dobra lece ogarnic chatę, bo młody śpi od 11 i pewnie się zaraz obudzi a mam w planie wyjazd na poszukiwanie polarowego pajaca do spania no i musze się "namalować" jeszcze. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Babki, jestem w domu, sis pracuje a ja nie chcialam siedziec sama z mala u nich i rozmyslac, fakt caly poniedzialek spedzilysmy na odwiedzinach u szwagirki i kolezanki, po powrocie malzon pokutowal ale mnie wieczorej wzilo i zaczelam rozmowe...echhh gadalam chyba ze 2h .. wygarnelam mu szystko teraz az mi nawet glupio powiedzialam ze to definytywny koniec i chce rozwodu..na ranno jednak stwerdzilam ze chyba nie dam rady mimo wszystko bez niego.. i sie pogodzilismy malzon wali skruche jak holera, jest kochany, dzwoni i powiadami mnie o swoich planach i ze ewentualnie sie spozni!!! zajmuje sie mala, dzis nawet dali mi dluzej pospac i dzis nawet zmienil jej pampersa wiec jestem w szoku! napewno wzial do siebie comu nagadalam a powiem wam ze pojezdzilam po nim jak po szmacie brzydko mowiac... jestem tylko ciekawa do kiedy bedzie trac ta sielanka... tak patrzac na harmonogram senny waszych pociech to u nas wyglada to niezle, mala zasypia ok 20-21 po kolacji i kaszce ok 5 rano przebudza sie i dotaje wode o 8 wstajemy albo spi 2 razy dziennie ok 10 rano i 15 lub raz ok 12tej dzis padla dopiero przed 14ta Bromba mlodemu moze dokuczaja zeby bo takie akcje przebudzania mielismy jak malej wychodzily 4 czworki naraz! pozatym moja spi w pizamkach -wscieka sie jak ubiore jej pajaca ze stopkami , ale zakalam jej askarpetki ktpre w nicy potrafi sciagnac, tez sie odkrywa ale przyjrywam ja ale tez czasem jest zimna jak sopelek ale nawet przez sen jak ja przyjryje to sie wsieka i odkrywa tyeznie ma mowy o spiworku bo to mala wedrowniczka :-) co do nowych umiejetnosci to mala mowi babcia i dziadek :-) ladnie i wyraznie, do tego mamusiuje tzn wozi lale w wzoku kamri je swoja butla i mowi mniam mniam robi im aaaa tzn usypia i huzda lalki (o matko jak sie to pisze???!!!) na swoim koniu na biegunach :-) pozatym wie dokladnie co sie do niej mowi, na haslo podaj to czy tamto podaje, zapal swiatlo zapala itd. no i zaczela sie proba sil ko wymieknie corka czy mama, notorycznie zabiera nam piloty jak chcemy jej zabrac to sie wscieka i prawie tupe nogami, ostatnio swoja 4 letnia kuzynke szarpala za bluzke i szczypala bo tamta nie chciala jej czegos dac mala zolza sie nam robi ;-) aa po 4tyg od odstawienia tabl.anty dostalam wkoncu @ i teraz zastanawiam sie jak sei t zabzpieczac.. nie chce juz brac tabl. po tym jak przytylam po azalii, gumek malzon nie trawi, a przerywany nie dajemi spokoju ducha i tak co miesiac mam stresa.. wiec zastanawiam sie co, moze macie jakies pomysly??? aaa i musze wam sie pochwalic ze schudlam przez 2 tyg 2kg nie duzo ale zawsze cos, od kilku dni dopiero czuje dzialanie zelixy tzn nie czuje glodu, jem z przymusu ale bardzo malo, do tego slodydcze moglyby dla mnie nie istniec!!! do tego nie mam zadnych skutkow ubicznych :-) pozdrawim was wszystkie bardzo goraco!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorem :) anabanana mam nadzieje, ze mazlzonek przemyslal i juz zawsze bedzie sie staral :) emi-mami mi raczej chodzi o wartosc pieniadza, buty kosztuja 60 euro czyli tyle samo co w Polsce, z tym, ze przy najnizeszej pensji krajowej wydac 60 euro w nl a 240 zl w Polsce co 3 miesiace to jest roznica. I to spora :o naturalna- super, ze Natalia daje pospac :D Wow 9 rano :) Mam super narzucone tempo, bylam dzis u mojego profesora no i w czerwu mam miec napisana prace magisterska. haha dam rade jak nie bede spala chyba i ogolnie zrezygnuje z zycia rodzinnego :o Ogolnie to mnie uradowal bo mam duzo mozliwosci pracy, ale mowil, zebym zrobila jeszcze kurs ktory zaczyna sie w styczniu i trwa do czerwca. Ciekawe jak :( Moj maz sie cieszy, mowi, ze lepiej jak jestem zajeta niz siedze w domu i wymyslam problemy. Moze cos w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Kochane zasiliłam wczoraj szeregi bezrobotnych :D. Musiałam się zarejestrować. Szkoda mi tych ludzi, którzy tam pracują. Widzę, że wszystkie urzędy to stosy papierków do wypełniania. U nas dzisiaj pogoda się robi, będe potem spacerować z Mikołajem na zapas :D. A ja mam super zajęcie. Wszyswam Mikołajowi metki do ubrań, bo panie mi piszą po ciuchach, a chcę żeby były nie popisane no robię co robię. Nienawidzę takiej roboty :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane, jestem tu i podczytuję codziennie ale wpadam na 5 min i nie mam czasu nic napisać:( Chociaż przyznam szczerze że Emilka odpuściła i już jest grzeczniejsza, tzn nie wyje jak wychodzę do łazienki itp. Ogólnie zajmie się sobą i ładnie się bawi, dostała dużo takich książeczek twardych i przynosi mi i pokazuje a to pszczółkę a to krówkę i jak pytam jak robi krówka to ona muuuuu, jak konik, piesek itp. Ale np nie mówi mama, jak jej mówię powiedz mama to mówi baba. Tata umie powiedzieć, ciocia, bozia, Fizia (tak ma na imię nasz kotek) a mama nie:( W kwestii butów - ja kupiłam Emilce na zimę takie kozaczki skórzane na zameczek firmy Obex. Wydawały mi się ok, ciepłe, nie jakieś sztywne. Chociaż z firmą pierwszy raz się spotkałam. Poza tym trochę się ruszyłam z domu i dorabiam do domowego budżetu w knajpie i pracuję od 21 do 2. I za to mam 100zł+napiwki. Nie codziennie, tak co 2 dzień. Ale przynajmniej na bieżące wydatki mam i nie trzeba ruszać pieniędzy z konta. No i z Emilką cały dzień jestem. Aha, dziewczyny co trzeba dla dziecka wyrobić żeby polecieć samolotem? Bo mamy zaproszenie do Irlandii i nie wiem czy to jakiś dowód czy paszport trzeba mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, kupiłam Emilce na Allegro kombinezon 1 częściowy, za 15zł, otwieram paczkę a to kombinezon firmy Wójcik, nic nie było napisane w aukcji, myślałam że to taki byle jaki bo chciałam żeby miała do biegania koło domu, a on normalnie jak nowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co do butów to kupiłam Mikołajowi Bartki jak już wspominaąłm. Planowałam do żłobka dr GFabio, ale po przeczytaniu fatalnych opinii zrezygnowałam i Miki śmiga w zetpolu, befado i innych tego typu. Natomiast wiecie, że mój syn, nadal nic nie mówi. Nie wiem no nie wiem. Nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyMia musisz wyrobic paszport, wazny na rok. Ty i maz na dowod. okoko dla porownania napisze cos Filip za dzwieki z siebie wydaje, wg mnie tez mało, ale ze zrozumieniem mama tata baba ada to adam moj brat but siedz- wow trudne slowo , mowi malo wyraznie ale mowi da to daj jak cos chce to pokazuje i krzyczy si to goraco tak go babcia nauczyla i dmucha na palec ic- idz tak mnie wygania papa ulubione slowo to NIE cokolwiek powiem, zeby zrobil to nie mowi a krzyczy NIE NIE po 2 razy :p i chyba tyle ogolnie to caly czas nawija po swojemu i tłumaczy i krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja widzę, że szybciej mówia dzieci, do krótych się świergoli dzięcięcym językiem. No nic będzie w sowim czasie mówił. Rrozumie doskonale wszystko. Poza tym tak doskonale wypraktykował gadanie z nami na migi, pokazywanie, gesty, wydane z siebie dzwięki, że stwierdził że nie ma co gadać. Ostatnio coś próboje baba, papa, ale nie ze zrozumieniem. Próbuje powtarzać ale mu niie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie nie powinnas sie martwic, kazdy ma swoje tempo. Pamietam, ze Miki byl pierwszy ktory zaczal wkladac nogi do buzi :D Mi nauczycielki mowily, ze Filip zacznie pozniej mowic bo w domu mowi sie do niego po polsku, a w zlobku po holendersku. I moze mu sie mylic. Zobaczymy. U nas jest tak, ze np powtarzam jeden wyraz tysiace razy i pokazuje i on tez probuje powtarzac, czasami sie uda a czasami nie. Tak bylo z butem, nosil go i caly czas pokazywalam i mowilam, ze to but. Az zaskoczyl po kilku dniach. Ja do niego dzieciecym jezykiem nie mowie, mowie normalnie. Oczywiscie, czasami zdrabniam, ale nie non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas to nie przeszło. Mikołaj ma inne ciekawsze zajęcia, niż powtarzanie głipot po mamie :D No i nie mówi :D Kurcze, kto za mnie wszyje te metki, bo mnie z nimi śmierć zastanie. Wszyswam i wszywam i końca nie widać. A mam na razie tylko koszulki i body :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki, Lady Mia my tez na swieta lecimy do irlandii do tesciow, dla mlodej musisz wyrobic dowod osobisty nie paszport, potrzebne sa zdjecia takie jak do dowodu dla dosroslych, wypelniony wniosek i w urzedzie oboje rodzicow sie podpisuje, my jeszcze nie wyrobilismy ale to czas najwyzszy bo potem mozemy juz niezdazyc, a z kombinezonem to rzeczywiscie ci sie udalo :-) my tez mamy z wojcika, wogole wszystkie ciuszki ktore dziedziczymy po kuzynce martyny to wojcik nie powiem jak kiedys mowilam ze niezbyt mi sie podobaja to teraz jestem z noich zadowolona choc ja sama wole h&m, cheeroke czy next.. a my wrocilysmy z kawki mloda jeszcze dzis nie spala ledwo funkcjonuje ale zasnac nie chce, ja tez jestem jakas klaonieta, leci ze mnie jak z kranu, brzuch mnie boli i wogole mnie mdli bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytalam, Oczko czy ja wiem ja nie ciumkam do Martyny a tez gada, moim zdanie jak sie mowi duzo do dziecka to dziecko zaczyna szybciej mowic ale to moje zdanie bo ja gadam do mlodej nin stop :-) le prawda jest to co pisze Jula kazdy ma swoje tempo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gadam do Mikołaja jak głupia, mąż tak samo, cała rodzina do niego gada. Czytamy mu od urodzenia, nawet dwa trzy razy dziennie, zawsze przed spaniem. No ale mój syn ma inne ciekawe zajęcia :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka w naszych H&M nie ma niestety miejsca na imie. Poza tym ja wiem, że te ciuszki podam dalej albo zostawie dla młodszego dzecięcia. No i jak będzie Julia chodziła z metką Mikołaj :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzień dobry, a raczej dobry wieczór:D Lady- Wiecie co, przywitałam si i sie pożegnam, bo czytałam, coś chciałam napisać aale jestem tak zrypana, że zapomniałam co ... no to dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana my latamy na paszporcie z młodym. O dowodach dla dzieci slyszalam, pewnie tez sa wazne na rok? dobranoc :) a macie wiesci co u Karusi? Jak Misia sie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×