Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cygaro

wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

Polecane posty

o przepraszam bardzo,ja nie przesadzam!:) Mieszkałam kiedyś 2 lata w bloku i tragedia była.Pewnie można się kiedyś przyzwyczaić.Ale mnie bardziej brakowałoby podwórka,ogrodu,altanki,grila,huśtawek,basenu dla dzieci itp.Na balkonie tego sobie nie zrobisz:) bo już o pokoje tak mi nie chodzi,sprzątanie tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja co do prezentów to nie mam pomysłów Karolcia chce wszystko co reklamują lalkę, odkurzacz i inne cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię/Piszę, że to kwestia wdrożenia. Skoro od początku byłaś nastawiona na \"nie\" mieszkając w bloku, to ciężko o przyzwyczajeniu pisać. Zresztą nie ma co sprzeczać się o to czy blok czy dom, bo wiadomo, że dom wygra, ale mieszkając całe życie w bloku wiem, że nie jest tak źle. Zresztą nowoczesne budownictwo zaopatruję bloki w jakieś ogródki i place zabaw z uwagi na dzieci. Wiem, że to nie to samo co przydomowy ogródek, ale nie każdego stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej przede wszystkim, bardzo, bardzo dziękuję kosiane baboki za życzenia👄:) witaj pokaż mi:) śmiesznie tak się do ciebie zwracać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
impreza za 3 godziny, to tylko zakrapiana rodzinna kolacja:) teraz chwila relaksu:) chatka wysprzątana, obiad- barszcz czerwony i osobno ziemniaki że słoninką:) zjedzony, chłopaki z budowy nakarmieni:) ciasto w piekarniku, młoda usypia mi na kolanach, a ja z kawką wyciągnęlam nogi przed kompem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mieszkania, to całe życie spędziłam w bloku, fakt że mieliśmy u rodziców 4 pokoje, duże mieszkanie, teraz wynajmujemy z mężem 2- pokojowe i trochę nam ciasno odkąd jest drugie dziecię:) ale mąż nie cierpi jak mu wniedzielę o 7 rano sąsiedzi odkurzacz włączają:O i dałam się namówić na budowę domu, i tak teraz zaciskamy pasa, kredyt wzięty, a budowa idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no odpędziłam syncia:), siedzi teraz odąsany na kanapie, i marudzi\" mówiłaś, że tylko na minutkę!\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihih skąd ja znam tę \"minutkę\" ;) Moje dziecko teraz maniakalnie gra w The Sims i muszę ją odganiać, bo inaczej siedziałaby przez cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, kawkę wysiorbałam, synuś niemalże płacze, zrobił mi dziś zakupy, za to, że mu dam kompa na wyłączność:) młoda zasnęla i wisi mi na ramieniu, idę ją położyć i wyciągam ciaacho:D później do was zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! skad ja znam te boje o komputer..............u mnie tylko do naprawy jestem ja,a do grzebania to wszyscy...aktualnie slubny siedzi nadasany,ze niby ja juz dlugo... a co do mieszkan ,nie narzekajcie,ja na 27 m kw.siedze w 4 sztuki,i dziw nieraz ,ze jeszcze sie nie pozabikalismy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt ale nieraz ma sie ochote trzasnac drzwiami i zamknac w drugim okoju,a tu sie nie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze Ewa,od dziś przestanę chyba narzekać na wielkośc mieszkania.Ja ciągle stękam,że za dużo.Ale jak sobie pomyślę 27m................nie zazdroszczę.Mój duży pokój ma 40m:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżbysmy wszystkie przeniosły sie z innego topku hi hi ja juz wsio posprzatałam, graty przemieszczone podoba mi sie, kwadrans dla siebie tez juz był------>czytaj maseczki na twarz itd a teraz w końcu luzik tylko mała by jeszcze przysneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie znowu wanna zajęta przez dziecko, muszę zerkać tam do niej co raz, bo chciała kąpać się nastrojowo (świeczki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasny gwint,ale się zrelaksowalam😠 Dziecko, jak tylko wlazlam do wanny zdjęło majtki i wpakowało się do mnie.To tyle na temat relaksu...........Chociaż nie,w zasadzie to mialam relaks,łowiłam rybki w wannie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×