Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

firank_a

potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

Polecane posty

witajcie kochane:) z siebie moge byc dumna ani kawałka ciasta!:) jutro, w sobote i niedziele wybieram sie na maly jogging z kolezanka:D cale szczescie, ze juz po swietach to nic nie kusi:D buziaki i 3majcie sie! jeszcze dzis zajrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zegnam sie narazie:) jutro spotykam sie z moim facetem w warszawie i jedziemy wieczorem do wrocławia wiec jutro nie napisze nic....postaram sie napisac w pt lub w sob ale nie obiecuje :)sorry. wracam 1 stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje kasiulka20 :) ja niestaty wepchnełam w siebie ile tylko sie dało hehe ale nie czuje sie jakos specjalnie ciezsza :P z reszta okarze sie jak wejde na wage jutro rano :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi sie udało ograniczyc..ale ciesze sie ze juz po swietach..teraz ostro sie biore za siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no firank_a ja tez bede we wro w patek a potem jade na sylwka:) studiuje tam wiec mam mieszkanko z chlopakiem:) ja tez lece, buziaki i do jutra!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom mysle ze tak bo najlepiej mi idzie i nie czuje sie az taka głodna... jesteem happy bo wchodze na wage i dalej 74 :D Czyli duzo nie przybyło przez swieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jeszcze 5 dni i zaczynam SB :D jak na niej dojde do 72 kg to odrazu przechodze na 1000 - 1200 kcal i na niej bede aż strace jeszcze jakies 5 kg a potem powoli będe zwiększac dawke kcal aż dojde do 1700 - 1800 i tak już będe utrzymywac :D ahhh... marzenia które niedługo zacznę powoli spełniac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SB czyli ;> JA wole nie czekac do nowego roku bo w miedzy czasie duzo przybedzie wiec zaczynam od zaraz...tak mysle..moze jutro jakas głodowka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zbyt dlugo zwlekalam:) no ja tez wazylam w sierpniu 73.. ale popadlam wtedy w bulimie i nie chce wracac do tych czasow.. wole na nowo schudnac, ale do 65..:) i bede wtedy najszczesliwsza:):):) a jakby bylo 62 to oooo Boże!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane.. niestety.. ja dzis musze do lekarza..:( i tak szybko mnie zmiotlo z łózka.. wlasnie zjadlam pyszny jogurt dietetyczny i dosypalam sobie do niego zwykle musli:) pychotka, musze kupic sobie mandarynki i pomarancze.. umieram bez owocow!:) buziaki, wpadne pozniej!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff no i po lekarzu, 40 minut spacerku, grahamka i troche kiszonej kapusty, 20 minut spacerku z pieskiem:) o 14 lece pobiegac z 15 minut z kolezanka, potem 25 minut spacerku do mojego Kochania, a wieczorkiem brzuszki i pompki:D mam szalenczo dobry humor- chya dzieki Wam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie. ja chyba w styczniu zainwestuje sobie w zupke kapusciana.. dziewczyny tu bardzo zachwalaja na innym topiku..:) ponoc w tydzien 3 kg zeszlo.. ja tam tydzien-dwa moglabym sie pomeczyc na tym swinstwie... co wy na to?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosowałam zupke :P Za pierwszym podejsciem wytrzymałam tydzien...ale potem zaczełam znow jesc i wszystkie kg nadrobiłam...Poprostu musisz potem uwazac :D A za kazdym kolejnym razem jest coraz gorzej az jej sie przełknac nie da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cos ok 3 kg.. dawno temu juz to było :D Najlepsza dieta to 1000 cal.. A ta zupe to jeszcze w słoikach mam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciala chociaz po to aby sie oczyscic.. ponoc ladna cera i wspaniale samopoczucie po niej sa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo odwaznie- głodówka.. ja nie dałabym rady..:) przede wszystkim nie umiałabym z niej wyjsc;) ja stawiam na diete mz i ruch. nie jem slodyczy, makaronu, ziemniakow, chleba i po 18 i nie pije alkoholu i niegazowanych sokow:) odchudzalam sie tak i ladnie spadlo 18 kg:) teraz spróbuje ponownie:) chodz nie ukrywam, ze tak z tydzien glodowki by sie przydal do skurczenia zoladka..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja od 2 mies tez nie jem tego wsyztskiego a głodowki robie co jakis czas ale jedno dniowe :D A ty przez ile tyle schudłas;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 miesiecy:) startowalam z 91, a skonczylam na 73:) ale wrocilo gdzies tak do 80:P a teraz chce dobic do 65 i mysle, ze przy moim 180 cm bedzie to idealna waga.. chodz nie ukrywam, ze skusilabym sie na 62.. ale najpierw oczekuje 6 z przodu.. wazyc bede sie kazdego 1 dnia miesiaca.. zaczne od 1 stycznia prowadzic stopke az do czerwca kiedy to musi byc 65!:) wiem, ze uda mi sie po raz kolejny:) buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łał to gratuluje :P A na jakiej dietce? wiesz...powiem ci ze mobilizujaca ta twoja wypoowiedz :P moim marzeniem narazie tez jest 65 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dietce MŻ + ruch:) no narazie to daze do 6 z przodu:) potem bede juz wykanczac swoja wage doszczetnie aby bylo 65:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz jestem po 20 minutowym joggingu:) teraz lece sie wykapac i widze sie z moim Kochaniem:) zajrze tu wieczorkiem:) buziaki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny :) wiecie co mam dylemat... diete planowałam zaczać od 01.01.08 tylko dlatego że ide na sylwestra do kolegi... ale im blizej tego sylwestra to tym bardziej mi sie niechce tam iśc... wolałabym juz zaczac jakas dietke bo źle sie czuje jedząc tak normalnie... straszne wyżuty sumienia... jutro jeszcze porozmawiam o tym z moi facetem tzn przedyskutujemy iśc czy nie iśc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cherilady- ja tez ide do kolegi gdzie bedzie full znajomych, alkoholu i jedzenia.. ale damy rade.. wlasnie tak trzeba cwiczyc silna wole- w ekstremalnych warunkach:) wazylam sie i waze 78,5 wiec mniej niz myslalam tak wiec mam do zgubienia 13 kg, a nie 15 co bardzo mnie podniosło na duchu!:) spadam do wrocławia z chlopakiem, odezwe sie wieczorkiem buziole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×