Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paoli

Życie mnie przerosło

Polecane posty

nio hejka:) Hmmm czemu weselsze? Ponieważ chyba uwierzyłam w siebie i dałam mu nieźle do wiwatu. Musiał się chłopak nieźle nastarać żeby ze mną porozmawiać. Teraz stara się dalej z coraz lepszym skutkiem a ja żyje pełnią życia. On wie, że nie jestem w niego wpatrzona i wie też że jak zrobi coś nie tak to będziie totalny koniec dlatego moje zycie zmieniło sie o 180 stopni. Jest dobrze (odpukać) bo wiem, że on nie jest zły i gdzieś tam w środku go kocham ale jakoś nie mogę się pozbyć starchu żeby mu zaufać w pełni. On doskonale o tym wie i wie też że to od niego zalezy jak sie to wszystko ułoży. Osobiście mam nadzieję, że się będzie dalej tak jak jest teraz. A ja cóż odżyłam, odnowiłam stare znajomości i nowe też:) i po prostu żyję z dnia na dzień a z każdym rankiem chętniej wstaję z łóżka. chyba czasem facet musi poczuć że nie zawsze jest górą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestescie ze soba? Czy tak na dystans? :-) Gratuluje odnowy:-) Podziwiam Cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle czasu minęło a tu proszę... jesteśmy dalej razem. Lepiej sie dogadujemy - w razie czego dopuszczamy, żeby nie było tak jak ostatnio:) Ufam mu i on mi też ufa... na jak długo? Zobaczymy... ale kocham go i z każdym dniem czuje, że on kocha mnie jeszcze bardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×