Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gugusia

pośmiejmy sie z rana-kto zna jakies zaje..fajne kawały?

Polecane posty

Gość franceska M
Pośmiejemy się z rana... A ja o tej godzinie pokładam się ze śmiechu. Poryczałam się... Super topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzech pedałów rozmawiało o ulubionym sporcie. - Wiecie - mówi pierwszy - ja to najbardziej lubię zapasy. Dwaj silni mężczyźni spleceni w śmiertelnym uścisku... I te wspaniale spocone, naprężone ciała... Napięte pośladki... Echhhhh... Dwaj pozostali pokiwali ze zrozumieniem głowami. - A ja - mówi drugi - to chyba wole pływanie. Wspaniali, prawie nadzy, młodzi mężczyźni. Delikatnie zarysowanie mięśnie, szerokie klatki piersiowe i wąskie biodra... echhhh... i ten moment jak pochylają się przed samym skokiem, ach ja bym tak wtedy... Dwaj pozostali pokiwali ze zrozumieniem głowami. - A wiecie - mówi trzeci - ja to wole piłkę nożna... Dwaj pozostali lekko zdziwieni. - No bo wyobraźcie sobie: Mistrzostwa Świata. Decydujący finałowy mecz. Przegrywamy jeden do zera. Ostatnia minuta. Biegnę sam z piłką. Mijam pierwszego obrońcę. Wielotysięczny tłum na trybunach wiwatuje i wrzeszczy z radości! Mijam drugiego obrońce. Zostaje sam na sam z bramkarzem. Wykonuje doskonały zwód, mijam bramkarza i jestem sam na sam z bramka! Tłum zrywa się ze swoich miejsc. Strzelam i... piłka przelatuje tuż nad poprzeczką. Na trybunach szal. Wszyscy wrzeszczą: "Ch** ci w dupę!!! Ch** ci w dupę!!!" A ja padam na murawę, zamykam oczy i maaaarzęę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani nauczycielka mówi dzieciom kto to jest Matka Boska, na co Jasiu nagle: - Ja ją widziałem. Nauczycielka pyta Jasia, kiedy? Jasiu na to: - Gdy sprzątałem w ogródku księdza - z plebani wyszła jakaś Pani, a Ksiądz na to: - O Matko Boska, żeby cię nikt nie zobaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Wiesz, w Walentynki zrobiono w naszej firmie ankietę i okazało się, że jestem najbardziej pożądanym facetem w robocie. - No to powinieneś się cieszyć! - Ni cholery, u nas pracują sami mężczyźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do księgarni wchodzi kobieta w żałobie, trzymając w ręku książkę „Grzyby wokół nas. Księgarz ściska jej rękę: - Szczere wyrazy współczucia, wydawnictwo już poprawiło te błędy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją. - Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się. Byłem zdumiony. - Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę! - No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie. - I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła? - Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. W końcu prosi o rachunek. Barman mówi: - 50zł Biały wyciąga stóweczkę i mówi: - Reszta dla Pana Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni. Biały wystawia rękę i mówi: - Dla Pana powiedziałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. W końcu prosi o rachunek. Barman mówi: - 50zł Biały wyciąga stóweczkę i mówi: - Reszta dla Pana Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni. Biały wystawia rękę i mówi: - Dla Pana powiedziałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi: - Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać. Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi: - Chyba mu przywalę z lasera. Na to drugi: - Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta: - Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem, a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polak, Rusek i Niemiec palą ognisko i piją gorzałę. Po wypiciu pierwszej butelki Niemiec zaczyna się chwalić jaki to u nich w kraju rozwinięta jest technika: - U nas to w domach są takie windy co jeżdżą do góry, na dół i po skosach. Słysząc to Rusek opowiada jaka to w Rosji wspaniała jest medycyna: - U nas lekarze przeszczepili jednemu pacjentowi oczy sokoła i facet w dzień i w nocy muchę widzi z 400 metrów. Na to Polak odpowiada: - A u nas pod Zakopanem mieszka taki jeden baca co jak wyciągnie swoje przyrodzenie to mu 32 wróbelki w rzędzie siadają Po jakimś czasie pękła druga flaszka i Niemiec zaczyna mówić: - Wybaczcie panowie, trochę przekoloryzowałem. Te windy w Niemczech to tak naprawdę jeżdżą tylko w górę i w dół oraz prawo i lewo. Pod ukosami to nie. Rusek na to: - Ja także muszę panów przeprosić, ale ten pacjent, któremu przeszczepiono oczy sokoła to widzi tak dobrze tylko w dzień. Po tej wypowiedzi Polak przeprasza swoich towarzyszy mówiąc: - Panowie ale temu bacy ten 32 wróbelek siedzi mu już tylko jedną nóżką. Kolejna chwila i kolejna flaszka. Niemiec zwraca się do swych towarzyszy: - Panowie wybaczcie mi proszę to kłamstwo ale te nasze windy to takie zwykłe windy, które jeżdżą tylko w górę i w dól. Przepraszam panów bardzo. Rosjanin na to: - Panowie ja także nakłamałem. Ten pacjent z oczyma sokoła to w ogóle nic nie widzi. Wybaczcie mi proszę. A Polak: - I ja muszę panów przeprosić, bo ten baca, o którym opowiadałem, to nie jest z Zakopanego tylko z Nowego Targu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimJan mimJAN
Jak się nazywa robot, który groby kopie? -A no GROBOT rzecz jasna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę się przebierać
Facet postanawia unieszkodliwić swoją teściową. Wpada więc do sklepu zoologicznego. - Panie są jadowite węże?? - Nie ma - A jadowite pająki? - Też nie ma. - A co k*rwa jest jak nic nie ma? - Są pelikany. - A one są niebezpieczne? - Tak, potrafią zadziobać szkodnika w kilka sekund. Facet kupił dwa pelikany i udał się do domu aby wypróbować nowy nabytek. - Pelikany na stół! - pelikany rozwalają stolik w pył. Facet wniebowzięty mówi: - Pelikany na krzesło! - krzesło rozniesione w drobny mak. Nagle wpada teściowa i od progu woła: - A na ch*j Ci pelikany?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę się przebierać
Mąż mówi do żony: - Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec organizacji jest bliski
- nagroda "przemiany" im. Franza Kafki: Bronisławowi Komorowskiemu za przemienienie się z polityka trzecioligowego w głowę państwa oraz polityka uwielbianego przez naród, - nagroda im. Bagsika: Donaldowi Tuskowi za numer z naszymi pieniędzmi z OFE, - nagroda im. Św. Mikołaja: Lechowi Wałęsie za obdarzanie swoim poparciem PJN, ruchu Palikota, PO, PSL oraz osobistego ubeka, - nagroda im. Benna Johnsona: Jarosławowi Kaczyńskiemu za faktyczne wycofanie się z wyścigu, w którym miał pewność zwycięstwa, - i nagroda im. Houdiniego: Januszowi Palikotowi za samozniknięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie taksówkarz z obcokrajowcem i obcokrajowiec mówi: - A co to jest? - Hotel Europa. - A ile go budowli? - 2 lata. - U nas by taki w rok wybudowali. Jadą dalej... - A co to jest? - Pyta się obcokrajowiec. - Hotel Plaza. - A ile go budowali? - Rok. - U nas by taki w 6 miesięcy zbudowali. Przejeżdżają obok Wawelu. - A co to jest? - Nie wiem, bo jak jechałem rano to tego tu nie było - odpowiada zdenerwowany taksówkarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek chleje wódę z Jankiem u niego w domu. Patrzy, a na ścianie wisi metalowa miednica. Pyta Janka: - A co to jest? Janek na to: - Zegar z kukułką. - Co Ty gadasz, jak to działa? - pyta Franek. Na to Janek bierze pałę bejsbolową i jjjjak nie walnie w tę michę! Micha drży, okrutnie hałasując. W tym momencie zza ściany ktoś krzyczy: - Ku-ku-k*rwa, wpół do czwartej rano jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka. Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi: - Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę. - Jak to zrobiłeś? - pyta męża. - Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł. - Co mu opowiadałeś? - No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka Na to żonka - trzask go w pysk! - Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?! Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku. - A teraz to za co?! - krzyczy stary. - Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet przymierza garnitur u krawca i w pewnym momencie zauważa, że rękaw jest jakby trochę przekrzywiony. Informuje krawca o swoim spostrzeżeniu. - Proszę tak ułożyć rękę - powiada krawiec wykrzywiając ją facetowi w nienaturalny sposób. - Ale teraz teraz drugi rękaw leży krzywo - mówi klient. Krawiec wykrzywia mu drugą rękę - O, teraz leży jak ulał! - mówi. Ta sama sytuacja powtórzyła się z nogawkami spodni. Po jakimś czasie facet wychodzi na ulicę, nienaturalnie pokrzywiony porusza się jak paralityk. Dostrzega go dwóch przechodniów. - Ty zobacz jaki biedny gościu, jak go pogięło! - Taaa... Ale jak ma zaje**ście skrojony garnitur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda kobieta zrobiła zakupy w supermarkecie i stojąc przy kasie ma następujące artykuły w koszyku: mydło, szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, bochenek chleba, litr mleka, mrożoną pizzę i jogurt. Kasjer przygląda się kobiecie, uśmiecha się i mówi: - Samotna, co? Kobieta uśmiecha się nieśmiało i mówi: - Tak, ale jak pan to odgadł? - Bo jest Pani taka brzydka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We wsi mieszkał chłopak o imieniu Józek, który w okolicy był traktowany jako wielki znawca kobiet i specjalista w sprawach seksu. Któregoś razu na zabawie w remizie do Józka popijającego sobie spokojnie wino, podchodzi kolega z sąsiedniej wsi i pyta: - Józuś, widziś tamtą dziewczynę? Jak myślisz czy ona bierze do gęby? Józek wstał zza stołu, poszedł w kierunku wskazanego dziewczęcia, obejrzał ją z każdej strony, wrócił i odpowiada: - Bierze. - Józuś, ty to jesteś facet! - woła ucieszony perspektywą niezłej zabawy i pełen podziwu dla "mistrza" jego kolega. - A powiedz mi jeszcze, po czym to poznałeś? - Proste - mówi Józek. - Gębę ma, znaczy bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po latach spotyka się dwóch kumpli. - Cześć, co słychać ? - Kiepsko, jestem bezrobotny. - Ja też jestem bezrobotny, ale forsy mam jak lodu i nie narzekam. - To z czego żyjesz? - Chodzę na mecze piłkarskie. - No i co? - Podczas przerwy większość kibiców nie idzie sikać do ubikacji, tylko idę pod siatkę i leją. Ja wówczas jestem z drugiej strony siatki, łapię takiego za interes i mówię "Dawaj dwie stówy albo ci go utnę brzytwą". No i po każdym meczu mam jakieś 4 tysiące. - Wiesz co? Idę na następny mecz spróbować tak zarobić! Na meczu obaj umówili się, że zaczynają z przeciwległych końców siatki i spotykają się w jej połowie. Gdy zaczęła się 2 połowa meczu, jeden pyta drugiego: - Jak ci idzie? - Mam już te 4 tysiące, a jak tobie? - A ja mam 600 złotych i 18 członków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła - O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża Blondynka wściekła pyta się - Kto to był? - Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka. Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła - Cześć Karol Blondynka pyta - Czy to też twoja kochanka? - Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada Po chwili blondynka dodaje - Ale nasza jest ładniejsza, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę. Nagle odzywa się głos: - To ja twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu. Dwa tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam głos: - Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się... Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki Odzywa się intuicja: - Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś zdolny. Wyluzuj się, wypij coś, zar*chaj. Bez nerwów! Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać. Znów odzywa się intuicja: - Co się przemęczasz ja ci pomogę, siądź sobie, zapal, zrób kawę... Student wchodzi na egzamin i widzi lezące na stole profesora kartki z pytaniami. Intuicja: Bierz pierwszą z lewej i czytaj... Student: O k*rwa! A intuicja: O ja p***dolę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce: - Pani syn ma kompleks Edypa. - Kompleks, nie kompleks - ważne, żeby mamunię kochał! Wiesz kto wymyślił triathlon? - Nie...? - Cyganie. Na basen z buta, z basenu rowerkiem. Niewidomy mężczyzna wszedł do baru. Właściciel podaje mu menu, ale niewidomy mówi: - Jak pan widzi jestem niewidomy - nie mogę przeczytać waszego menu, ale proszę mi przynieść kilka brudnych widelców po poprzednich gościach, to coś sobie wybiorę... Nieco zdziwiony właściciel poszedł na zaplecze i przyniósł kilka nieumytych sztućców. Podał je niewidomemu, który po kolei przykładał je do nosa i wąchał. - Już wybrałem - poproszę ziemniaki puree z kotletem mielonym. Po otrzymaniu posiłku niewidomy go zjadł, zapłacił i wyszedł... Kilka dni później znów wstąpił do tego baru i gdy podano mu menu powiedział: - Nie poznaje mnie pan ?? Jestem tym niewidomym, który był tu kilka dni temu... - Och, najmocniej przepraszam już biegnę po brudne sztućce... Tym razem po obwąchaniu kilku widelców i noży niewidomy zamówił spaghetti z serem i brokułami Gdy po kilku dniach właściciel zauważył, że niewidomy ponownie wchodzi do baru szybko pobiegł na zaplecze, wziął kilka sztućców i zaniósł je do kucharki (którą była jego żona) - Mary, znów jest tu ten niewidomy facet, o którym Ci opowiadałem, weź te widelce i wytrzyj je w swoje majtki - sprawdzimy jak sobie teraz poradzi... Już po chwili podszedł do klienta i mówi: - Witam ponownie - dzisiaj mam już dla pana przygotowane sztućce - proszę wybierać... Facet wziął pierwszy z brzegu powąchał i mówi: - Ooo!! Nie wiedziałem, że Mary tu pracuje ... Mowi Bulgar do Bulgara: - Sluchaj Polska to jest taki zajebisty kraj, ze jak wstajesz z rana to masz seks, po sniadaniu seks, po obiedzie seks, wieczorem tez. No a w nocy, to juz z kilkoma na raz! - Wow! Byles? - Niee - moja siostra.była - Który z operatorów daje najwięcej dodatkowych minut? - PKP. Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała: - OK. Bardzo chętnie. Więc, o czym będziemy rozmawiać? Manager na to : - Może o logistyce? - OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie: jak to się dzieje, że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę, a jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć, co jest tego przyczyną? - Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia. Na to dziewczynka : - czy czuje się Pan, zatem wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :):):):):):):)
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet miał trzy przyjaciółki. Jednak tylko jedną mógł wybrać za żonę. Postanowił, więc każdej dać po 2000zł. Chciał sprawdzić co każda z nich z tym zrobi. Pierwsza pobiegła od razu do fryzjera, kupiła sobie też nowe ciuchy. Przyszła do faceta i mówi, że to wszystko dla niego, bo go kocha. Druga kupiła mu zestaw Cyfra plus i kilka skrzynek piwa. Przyszła do faceta i mówi, że to wszystko dla niego, bo go kocha. Trzecia zainwestowała pieniądze, zarobiła więcej, zainwestowała znowu i znów zarobiła. I tak kilka razy. Dorobiła się majątku, przyszła do faceta i mówi, że to wszystko dla niego, bo go kocha. Po namyśle facet wybrał kobietę z większym biustem. Jaki z tego morał? ...że faceci w przeciwieństwie do kobiet nie lecą na kasę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogówka zatrzymuje pirata. Policjant podchodzi do kierowcy. - Dzień dobry przekroczył pan dozwoloną prędkość będą punkciki i mandacik. Na to kierowca: - Panie policjancie.Niech pan nie pisze tego mandatu. Policjant mówi do kolegi: - Mieciu pisz! - No bardzo proszę po 50 zł na głowę i zapomnimy o wszystkim- mówi kierowca. Policjant nieustępliwie: - Mieciu pisz! - No dobra 100zł na głowę ale nie pisze pan. - Mieciu pisz! Zdesperowany kierowca powtarza: - No dobra 200zł na głowę ale niech pan nie pisze. - Mieciu pisz! Na to zdenerwowany kierowca odpowiada: - to ch*j wam w dupe! Policjant: - Mieciu nie pisz pan chce sie dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie facet koło śmietnika, patrzy - a tu leży baba. Podchodzi do leżącej baby, szturcha ją nogą. Baba poruszyła się. Facet ogląda ją z każdej strony, wreszcie mówi: - E! Baba, powiedz aa! - Aa. Facet podszedł z drugiej strony i mówi: - E! Baba, powiedz be! - Be. - Nic z tego tego nie rozumiem, ktoś całkiem dobrą babę wyp***dolił na śmietnik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona zrozpaczona siedzi nad łożem ciężko chorego męża. - Umówmy się, że jak umrzesz, to dasz znać, jak to tam jest w tych zaświatach. - Dobrze - odpowiada mąż i umiera. Mija parę tygodni, wdowa siedzi sama w pokoju i nagle słyszy dziwne dźwięki. - Czy to ty, mój mężu? - Tak, to ja - odpowiada głos. - No to mów, jak to tam jest... - No, nic nadzwyczajnego... Wstaję rano i się kocham, tak do śniadania... - Do śniadania? A co na śniadanie? - Na śniadanie sałata. Potem znów się kocham, tak do obiadu... - Do obiadu się kochasz? A co na obiad? - No, na obiad sałata. A potem znowu się kocham, tak do kolacji, na kolację znowu sałata, a potem znów się kocham, a jak się zmęczę, to idę spać. A na drugi dzień to samo... - Powiedz mi, kochanie, czemu wy się tam tak kochacie w tym niebie? - W niebie? Jakim niebie? Ja jestem królikiem w Australii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×