Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Jak was zaraz palne ... to ja tyle siedze sama i jakbym sie nie odezwala to caly wieczor byscie sami imprezowali .. Kasiek ... ja jak jakiejs nazwy nie znam to zaraz se mysle ze to najgorsza choroba ..:D Dawaj tego szampana .. Kachni ...zeby te swinki byly najpiekniejsze to jak slysze .. Made in Vietnam i wszystko co z nimi zwiazane to .. takie smieszne ludki ..:)

Kachni...ja po szampanie to gorzej wstawiona niż po czystej :D a ty czujesz że rymujesz? :) Gio...a te winogronka to są sztuczniaste troche...nic to...ino sie troche zakonserwuje od tego :) ty mnie tu juz kalorii nie wytykaj...ananasy z puszki napewno mają więcej :P

no ja niedawno wróciłam od Brzydala wiec nie ukrywam sie zbyt długo ;) jadłyście czekolade Milki \"Knister Q\"??...polecam...jest...wystrzałowa :D :D a propos firewalla to (poważnie) to może blokować przesyłanie plików np.prez gadu albo mi kiedyś zablokowało mi neta. firewall moze byc w twoim czy kogoś tam antywirze...na tym sie moja wiedza kończy :)

Hej ..diabelki ..obydzialm sie z zimowego letargu ...uuuuu ale by sie cos zrobilo :) Szaszka , Kasiek ...dzieki za maile:D ja kawe popijam i paluszkami zagryzam :D Gio ..no nie nie objadaj sie ananasami ..bo puszki , kto bedzie zbieral?? ja ? i na zlomowisko mam z nimi leciec? po zapasy????? ale nie wody mineralnej!!:D:D:D

..no i bęc ..po weekendzie ..był jaki był ..palme ktoś za mnie poświęcił ? pewnie nie ..no nic to zmykam.;) Airka ..odezwe sie na kom.:) pozdro

Palme? O kurde, pamiętałam, że jeszcze coś... Ale na teściową mogę liczyć, na pewno wzięła dwie- dla nas też, to się najwyżej podzielę :)

miłego tygodnia :)

Kluuuseczka!!! WItaj :D gdzie bylas?? ?? :) FRASZKA DO ZIMY Droga zimo, przy tobie Czuje sie jak w raju... Tylko odwiedzaj mnie w grudniu, A nie, wurwa, w maju. A z ta choroba zwana firewallem to jest dziwnie u mnie czasem blokuje a czsem nie... to zalezy na co choruje druga osoba :D Gio -> wiem, ze lody najlepsze na gardlo, wiem :D dzis sobie zaaplikuje... a przez Ciebie snil mi sie Przyjaciel.... poslalam mu charakterystyke wibracji mistrzowski i chyba mu sie spodobalo :D Kachni -> brat cioteczny mojej przyjaciolki ma jakas swinke.... w bloku ja hoduje to moze i ona wietnamska jest?? bo na pewno nie morska ;) Kasiek -> jadlas przeterminowane winogrona?? ;) czyli wino!! :D

u Diablów jak widać nastąpiła poprawa postowa - pewnie to kolejny zwiastun wiosny...:-D impreza w sobote byla udana jedynie pod wzgledem towarzyskim, bo muzyka byla koszmarnie tragiczna, ciagla rabanka basowa - ponad moje sily. poza moim I i mna, byla para zanjomych i jedna ich kumpelka. no i mam problem, bo facet tej dziewczyny sie na mnie chyba uwzial i ciagle mnie podrywa. zagaduje, dosiada sie (a specjalnie usiadlam tak, zeby sie nie mogl dosiasc, niestety pozniej mu sie udalo) i problem polega na tym, ze ja nic do tego faceta nie czuje - poza sympatia ogolna, nie podrywam go, nie wysylam zadnych sygnalow. a on juz po raz kolejny, tak manewruje zeby siedziec obok mnie i ze mna gadac. wiecie, mnie to nie przeszkdza, bo lubie rozmawiac, ale nie chce stracic z nimi (ta para) kontaktu tylko dlatego, ze on ma problem z odklejeniem sie ode mnie. normalne jest ze jego kobieta jest zaniepokojona! ale ja nic nie robie zeby go do tego zachecic. na tej ostatniej imprezie znowu sie dosiadl i gadal. zmeczyl mnie zreszta potwornie gadajac o jakis problemach natury moralnej co chwile zmieniajac dane. wiec juz nie wiedzialam do czego sie ustosunkowac pozniej zaczal moj \"ulubiony\" temat, czyli wiare. w efekcie bylam zmeczona, bolala mnie glowa i mialam dosc, zarowno muzyki, jak i jego gadania i ciaglego kontrolnego patrzenia na nas jego dziewczyny!!!!!!! dobra, ale nasmecilam:-) poza tym mialam wczoraj - zupelnie przypdkiem rozmowe z Zuzia...mowie Wam, dzieci to cholernie trudne wyzwanie. najpierw, jeszcze w srode wyzanala, ze chce miec brata - wiesz, mamusiu, to sie jakos tak dzieje, ze sie idzie do szpitala i bierze dziecko.....wiec po krotce wyjasnilam jej na czym polega proces posiadania dziecka od poczatku...a wczoraj zapytalam sie jej co wie w ogole na ten teamt. wiec mi powiedziala: to jak mezczyzna i kobieta uprawiaja seks, i to jest cos z czyms co ma mezczyzna a co boli (sic!) i tajemne miejsce u kobiety (sic!) i wtedy jest polaczenie jajeczników .....!!!!!!!!!! ufff! wiec znowu musialam podjac probe wyjasnienia jej procesu. a sama jestem sobie winna, bo jej jakis czas temu wypozyczylam ksiazke dla jej przedzialu wiekowego wlasnie na temat powstawania dzieci....w zyciu nie przypuszczalam, ze tak wczesnie bede musiala zaczac edukacje seksualna mojej coreczki:-) A co do amoka, depresji i rad, to mysle, ze wszystko zostalo juz powiedziane. amok nie potrzebuje pomocy, bo i tak nic nie robi by sobie samemu pomoc. to przypadek kliniczny, bynajmniej nie depresji. a do Gio -----> mail ostatni Gio, to w ogole dusza nie czlowiek. Ale moze wszyscy Ci co sie do niej po pomoc zwracaja, mogliby sie raz na jakis czas zastanowic, czy słusznym jest ciągłe jej obarczanie swoimi problemami. Bo Gio nimi zyje, a wiem, ze ma swoje wlasne rowniez. Ale to tylko moja uwaga i moze dostane za nia po uszach ---> bo nie mam racji! buziaki dla WAS i co złego to nie ja

Hej ... Szam >>> ..dziekuje..ale mojego tematu nie ruszam ..bo mi nie wypada ..:) Ostatni twoj mail pamietam i trzymam sie tego dwoma recami i nogami . Jest o.k .. ! :) Teraz twoja sprawa ..: ..zakladam ze to co mowisz o stosunku do tego Pana jest na bank ..na tym opieram moja wypowiedz .Nie pisze na maila bo poruszylas tutaj wiec i inni powiedza swoje zdanie . Uwazam ze chcac zatzymac dobre stosunki z ta para ..nie ranic niepotrzebnie dziewczyny tego faceta ( bo ona bedzie miala powod a ty ..klopot ) ..powinnas przeprowadzic z nim \"przyjacielska ale krotka rozmowe \".. Okresl granice jego flirtu , czyli znajomosc bez widocznych na zewnatrz podtekstow ..To niebezpieczna gra ktora moze w koncu i tobie zaszkodzic ..bo twoj Ideal ..tez ma swoje spostrzezenia , chociaz moze jeszcze ci tego nie powiedzial . Nie warto odwzajemniac \"uprzejmosci\"..jesli ona ma wyrazne cechy podrywu ..Musisz zrobic krotkie ciecie ..i sprawe postawic jasno ! Znam takie niewinne podchody ..facet sie zawsze wybroni ..a ciebie zaczna oceniac ze to ty zezwalasz na adorowanie wiec ON to robi , bo gdybys zaprotestowala to facet by sie opanowal ..!:) Co do Zuzi ..>> hahaha...:D ..jest boska ..!! Moja K. jak byla ma;la w wieku Zuzi mowila ze dzieci sie rodza wtedy jak wczesniej rodzice ..\"sie ..szanowali \" :D Kluska >>..czesc :) Tygrys >..kuruj sie ..przeciez wiesz jak ..to ten Zimny Sw.Patryk ci wychodzi .. Saszka ..mala ..i pozostali .. pozdrawiam ..

Gio, moj I. zna cała sytuację i próbował uspokoic ta dziewczynę: Ona: X. nie podrywaj ....(tu moje imie) mój I: nie ma szans najmniejszych - do niej. A z moim I. jak juz pisalam przyjaznimy sie od lat i nie mamy przed soba tajemnic. przegadujemy ze soba godziny cale i sytuacja ta byla mu znana. co do kolesia. widzisz, on mnie nie podrywa, tylko chce ze mna gadac. i stale szuka takiej mozliwosci. co prawda cos tam sciemnial o robieniu zdjec, ale moje zdanie na ten temat znasz - nienawidze gdy mi sie robi zdjecia! faktycznie, mimo iz nie widze spcjalnie niczego zdroznego w tym, ze ktos chce ze mna gadac, bede mu musiala zwrocic uwage. ale kaszana:-( co do Zuzi--> jest niezla to fakt! nie wiem czy mówilam jakie przykazanie stworzyla przy okazji nauki dekalogu.....NIE MÓW FALSZYWEGO ŚWIADECTWA NADAREMNO ;-) co do textu o danie Tobie oddechu, to nie pisalam tego do nikogo konkretnie. bo nie wiem kogo starasz sie zbawic. ale mysle, ze ludzi powinni zaczac myslec samodzielnie miast z kazda sprawa leciec do Ciebie. Tym bardziej, ze nawet gdyby sie bardzo chcialo komus pomoc, to ten ktos najpierw sam musi starac sie ze soba uporac. bo nie mozna komus pomoc jesli sam teo nie chce. Poza tym, martwie sie o Twoje zdrowie, bo jestes tak bardzo obciazona problemami innych, ze latwo mozesz zapasc na jakas chorobe! DBAJ O SIEBIE!!!!!!!! bo jesli Ty nie bedziesz \"zadbana\", to ani sobie ani innym nie pomożesz

PS. a moze czas zaczac III czesc Diablow, co???? PS. 2. w związku z powyzsza propozycja, uprasza sie o nie rzucanie kaczkami tudziez innymi danonkami

Wiosna do was przyszła? Bo do mnie przyszła Wiosna słoneczna, ale troche mroźna. Jest nieźle, bałam się że Wiosna będzie zadeszczona. Szam ---> no kurczę Gio ma rację z tym, że facetowi zawsze się flirt wybaczy, bo oni się muszą wyszumieć, a poza tym mają to w genach :) A kobitka to zawsze może wyjść na taką co lubi kokietować i sprowadzać mężczyzn na złą drogę. A może ten pan ma taki bezpośredni sposób bycia? Najważniejsze, że wszystko jasne z Twoim Ideałem :) Co do Gio, to chyba taki typ człowieka, który nie może przejść obojętnie nad ludzką krzywdą, problemem, itp. Wiem, że się angażuje, ale mam nadzieję, że sobie radzi z dystansowaniem się od tych spraw. Gio

Cholera ..napisalam sie i caly tekst poszedl w piz... gwiazdeczke ..:) No to teraz krocej : Szam ..to najwazniejsze ze masz z P..takie stosunki ..zrozumienie , zaufanie , komunikacja slowna . Trzymaj tylko reke na pulsie ..a wasze rozmowy niech beda ale na widoku ..raczej nie tet a tet ..:D Chcialam tylko za Szamanka wyjasnic o co jej chodzilo bo miala dobre intencje .. Dla mnie przyjazn polega wlasnie na tym zeby sobie pomagac w kazdej sprawie nawet drobnej (inaczej sobie nie wyobrazam )..tylko caly pic polega na tym zeby kazdy znal granice . Druga osoba jest do tego zeby wysluchala ..powiedziala swoje zdanie , ukierunkowala, wskazala droge rozwiazania problemu .. Potrzebujacy pomocy natomiast..ma tego wysluchac i zaczac myslec \"wlasnym mozgiem\".. Moze wziac pod uwage rady ..ale nie musi bo i tak zrobi to co mu jego rozum i serce podpowiada . Ja rowniez mialam swoje problemy i bardzo mi wszyscy na diablach p[omagali ..jedni przytulali ..inni przesylali tylko buziaki ..a jeszcze inni ..kopali ..wylewali kubly zimnej wody na glowe ( to moja kochana KAYA :D) ..ale ja z tego bralam nauki ..i szybko wychodzilam z dola .. Teraz gdybym ..nie wyciagala zadnych wnioskow pozytywnych z waszego gadania ..tylko \"upierdliwie \"..z uporem maniak wciaz trula o tym samym ..to byscie mnie ..olali ..bo nikt na dluzsza mete nie bedzie zyl problemami innych ..( jezeli do niego nic nie dociera ).. Tylko o to Szamance chodzilo .. Pomagac ..ale zyc jednoczesnie swoim zyciem .. Wiec pomagajmy sobie jak kto potrafi ..kazda forma sie liczy .. ..bo to najwazniejsze w przyjazni .. To nie sztuka gadac o pierdolach ..a kiedy problem udawac ze nic sie nie dzieje .. Kazdy ma lub bedzie mial problemy a razem w kupie razniej i co ..10 glow to nie jedna ..:D Buziaki

Szam ..:D..no i napisalysmy o tym samym ..:) Jestem tez za III -cia czescia .. Airek>>.. tak ..ja po prostu inaczej nie potrafie ..ale to nie jest glupie w sumie ..bo wtedy mam wiecej smialosci sama poprosic o pomoc ..:D .. \"glowka kombinuje \'.. nic za darmo ..:D

Gio --->

Szamanka >>:D..dzieki ..ja tobie tez przesylam dwa razy wiecej serduszek ale juz nie mam czau bo czuje .. \"oddech mojego dalekomudoidealu\" Miska ..przy domofonie na dole ..:D Czas na gary ...

U mnie wiosny nadal niet :( Qrcze czuje sie jak gluptasek czytac posty Gio i Szam... nic dodac, nic ujac od tego co pisza... madre sa z nich kobiety, ja czasem nie umiem... tak madrze sformulowac swoich mysli... tak sensownie... ale mam nadzieje, ze sie kiedys naucze... Gio, Szam, jestescie wspaniale :)

U mnie wiosny nadal niet :( Qrcze czuje sie jak gluptasek czytac posty Gio i Szam... nic dodac, nic ujac od tego co pisza... madre sa z nich kobiety, ja czasem nie umiem... tak madrze sformulowac swoich mysli... tak sensownie... ale mam nadzieje, ze sie kiedys naucze... Gio, Szam, jestescie wspaniale :)

Tygruń, nauczymy się :) Dobrze, że mamy od kogo :D Masz trochę wiosny ode mnie

Szam, Gio...macie absolutną racje... rany, ja też jestem głupolek... Kaya...jakoś trudno mi cie złapać...uściski Tajger...nie przterminowane winogrona tylko takie nieźle napakowane substancjami sztucznymi :D swoją drogą...pyszne ;) mój pies tak chrapie że sąsiedzi niedługo zaczną interweniować...i trudno usnąć bo sie ściany trzęsą...:)

Heeej ..Tygrysek , kasiek ..Air ..:D..chyba was pogielo z tymi glooopolkami ..:D no co wy ...???:D Dzieki za takie slowa ..ale juz przestancie bo ja zawsze mam potem trudnosci z nawiazaniem kontaktu .. Na takie komplementy zawsze sa dwie odpowiedzi ..3 opcje ..: Mozna wiec powiedziec 1)..dziekuje .. 2)..dziekuje ..w i e m .. 3)..dziekuje ..ale no cos Ty ..daj spokoj ..Ja..? nieee..to nie prawda ..!Powiedz ze zartowalas /les !! Ja osobiscie wybiram zawsze opcje numer 2)..:D Ale na pocieszenie powiem wam cos w tajemnicy ..:)..W realu czesto jestem odbierana jak osoba ..dosc nie za madra ,tajemnicza, zamknieta w sobie , niedouczona lub wrecz slodka idiotka ..:D A to dlatego ze , \" wolno mysle \" i zanim cos powiem przemyslanego to juz inni mowia na inny temat ..wiec wychodzi na to ze w poprzednim nie mialam nic do powiedzenia ..:D A teraz ..temacik tylko dla nas ..Chlopaki nie sluchac ..!:D Powiedzcie ..jak reagujecie na komplementy od mezczyzn ..??? Ja polecam punkt 2) ..czyli ..dziekuje ..WIEM ..!:) Sprobujcie ..zobaczycie jaka super reakcja ..!! Trzeba znac swoja wartosc ..( pozory zewnetrzne , jesli sie ma kompleksy )..Wtedy facet nie domysla sie nawet ze my w duchu wiemy o sobie co innego , ze cos nam nie pasuje w naszym wygladzie , urodzie ..wiedzy itp...) Najgorsza jest opcja numer 3 ).. najbardziej upierdliwa ..zaden facet tego nie wytrzyma wciaz zapewniac ze jestes , mloda , piekna , madra , zgrabna.. A przy odpowiedzi numer 1)..po pierwsze ma problem z glowy a po drugie ..myslowe ..i zdziwko ..!!!:D No to piszcie ..bo ciekawa jestem ..

Gio Ja bardzo rzadko slysze komplementy, wiec jak tylko sie zdarzy to chlone jak gabka i rumienie sie jak ta dziewoja :D No i mowe mi odbiera, of koz :D

W ostatnim zdaniu sie pierdyknelam ..mialo byc punkt numer 2 oczywiscie ..bo o nikm mowilam ! Kachni ..to nic nie szkodzi ..ze rzadko slyszysz ..!::) Wiekszosc facetow tak ma ze jak juz raz powiedza ze jestes ladna albo zgrabna ..to znaczy ze to tak jest .. UWAGA... ACHTUNG ..ATTENCION ..do ..odwolania ...!!!!:D To nauki mojego ..\"dalekomudoidealu\" .. :D Raz na piec lat sie pytam czy cos sie zmienilo ..a ON zdziwiony .. ..mowi tylko NIE ..wiec ten komplement co GO slyszalam ..nascie lat temu ..wciaz jest aktualny ..capiscooo...!!!:D Kachni ..wiec sprobuj teraz na komplement ..jakikolwiek powiedziec ..dziekuje Ci bardszo ..ale wiem ..!!!!:)

:D Stanowczo opcja nr 2 lub 1 , zalezy jaki kompelement :) choc wcale nie bylo prosto nauczyc sie tak reagowac, jednakze opcja nr3 jest nie do przyjecia, tak sie nie mowi i juz!! :) bo efekt moze bcy wrecz przeciwny do zamierzonego :)

Gio Szczerze? Nie brakuje mi tego, nie jestem prozna... Choc wiadomo, ze czasem milo uslyszec od SWOJEGO faceta cos milego, chocby - ladnie dzis wygladasz, maleńka No, ale ja sie przyzwyczailam - moj chlop na poczatku powiedzial, ze mu sie podobam (3 lata temu) i nie zamierza sie powtarzac :D Zdecydowanie czesciej slysze komplementy od przyjaciela, ale to sa czysto przyjacielskie teksty. Ale i tak sie rumienie, taka juz moja wstdliwa natura ;)

Tajger >>..czyli wybierasz opcje 2 i dobrze bo 1 jest za bardzo dyplomatyczna .. Ja sie czasem pytam tak ..pro forma ..no i jak w tym wygladam ..? ..zawsze slysze cos w jednym stylu ..: ..Jak NIC ..nie mowie to znaczy , ze ..d o b r z e ..!!!: A Ja mu na to ..dyplomata ..dyplom mata ..gówno znata ..!:D Kachni .. czyli po kazdym komplemencie za \" dziewice orleanska \"..robisz ? :D Bo one tak maja ze sie wciaz czerwienia jak sie cos powie milego ..a nie daj Boze o seksie..!:D ..( zarcik) To juz sie mozesz smialo przyzwyczic ze komplemenciarz z niego nie jest ..tylko normalny facet ..! A propos ..mam nowy temat ..jakie macie zdanie o kobietach i facetach typu ..bluszcz ?:)

co do..ekhem...ankiety...trudno powiedzieć bo rzadko sie zdarza :) ale raczej odpowiedź nr.2 choć zazwyczaj sie pesze...bo ja sie ogólnie ciągle pesze :D ale za 2 razy zdarzyło mi sie powiedzieć facetowi że wciska kity...bo wciskał ;)

Gio Nigdy nie mialam doczynienia z \'bluszczem\', wiem cos natomiast o wielkim uporze i indywidualizmie, z ktorym momentami ciezko wytrzymac...

Gio zorganizowała babski wieczór :D Z tymi komplementami to ja też nie mam doświadczenia :P Bo w sumie najczęściej słyszę od koleżanek mojej mamy. Kobietki pamiętają jak byłam maleńka to się teraz szokują jak mnie długo nie widziały. Wtedy mówią miłe rzeczy, ale to chyba tak wypada. Co do mężczyznów, to latem mijałam na schodach mojego sąsiada, tak na oko po 50. \"gdybym miał 30 lat mniej...\" No tak, miłe, ale co tu powiedzieć? Ja się promiennie uśmiechnęłam, mam w repertuarze taki boski, hollywoodzki uśmiech. I tylko tak sobie pomyślałam, dlaczego u tych co mają 30 lat mniej nie wzbudzam takich odczuć :) Ale żeby nie było, nie tęsknię jakoś za tym, tylko zauważyłam, że się raczej starszym panom podobam :P A mój Michu, ma czasami dzień dobroci i mi powie, że ładnie wyglądam, że ładny makijaż (tak, tak, czasami zauważy :P). A ostatnio tak mi się śmiać chciało, bo kupiłam sztruksową marynarkę, teraz mam już kilka, i ubrana w nią poszłam do Miszona. Siedzę tak, prężę się, czekając na komplement, który nie nadchodzi. Więc pytam \"ładną mam marynarkę?\" a Michuś na to \"tak właśnie patrzę, ale nic nie chciałem mówić, bo myślałem, że już ją widziałem\" :D no ręce opadają. Co do pytania o \"bluszcza\" to już zupełnie się nie znam. Jedyne co, to staram się jak najmniej owijać :P Przyjęłam nową taktykę. Michał czasami mi znikał z pola zasięgu komórki itd. No i pytałam potem, gdzie byłeś, z kim... bez sensu z moim takie gierki, nie puści pary. Teraz nie mówię nic, a on wtedy chyba się niepokoi, że ja taka obojętna i sam zaczyna snuć opowieść :) Wiedza przychodzi z wiekiem :)