Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Margotka ..ok. 1:3 ..czyli 1kg..watrobki i po kilogramie innego tylko nie pamietam co dawalam czy mozna indyka z wieprzowym mieszac czy lepiej wieprzowe z wolowym ..? Oczywiscie ze na zdjecia mnie sie nie pytaj ..ostatnie twoje mialam jak zrobilas sobie super fryzurke z odlotowa grzywka .. ..moj adres znasz ..sarna3 lub ten pod nikiem . rokitka ..dzieki .. Dzisiaj byla baaardzo powazna rozmowa w domu bo caly klopot zawsze spada na mnie i przewaznie ataki wystepuja jak jestem z nia sama w domu ..wiec ustalilismy ( kolejny raz )..ze do nastepnego ataku ..a co bedzie to nie wiem .. Juz wiem od lekarza ze przy tej chorobie zawsze kiedy spada cisnienie ..na 90 % bedzie atak .. ..ja tez niedawno mialam atak ..ale kichania ..Qrna ..myslalam ze flaki wypruje ..ze 25 razy ..!!:D ..wygladalam po tym wszystkim jakby mnie odwirowali w automacie ... ..chyba cus zemna nie teges ..:D

Niby wolny dzien a w sumie jestem bardziej zmeczona niz po pracy... z blogiego lenistwa nici... przyjechal brat z rodzinka, wiec mialam dzieciaki pod opieka... ech a jutro calutki dzionek w pracy...

:) Gio - nie koniecznie po zaraz po kilogramie wszystkiego ;):D Ja zazwyczaj mieszam watrobke drobiowa z miesem mielonym, dowolnym :) A zdjecia zaraz wysle :D

Dobra Margotka ..dzieki .. Ale ..czad ..kloce sie na jednym topiku ..zaraz pewnie bede slawna na cale forum ..:D ..temat ..\"LUDZIE..zaraz jej strzele \"..:D ..juz mi panienka pokazala drzwi ..wiec wyszlam spokojnie ..bez trzaskania ..

No elolka wszystkim, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, dawno mnie ie bylo, ale sledzilam wasze losy;) Gio nie przejmuj sie czasami tak bywa;) Elles przyjezdzam do Javonki 11 . Pa pozdrowka.

Hej ludziki :) Gio- no nie, ten temat o którym pisałaś dopiero co podczytałam i to żenada jest!!! Jakaś głupiutka panienka wypisuje sama nie wie co, bo ma złe dni i odreagowuje w necie....Zmykaj od nich Gio i to szybko! Jeszcze ci sie udzieli i oczym tu bedziemy rozmawiac ;) Ale tak na serio: niektore tematy sa....zenujace...delikatnie mowiac. Ja nawet juz nie zagladam co nowego w tematach sie wyklulo tylko odwiedzam te topiki, gdzie jestem od dawna i tyle. U mnie maly raj w pracy- dzis zamykam miesiac i to z dobrym wynikiem :) Poza tym dzwonil wczoraj do mnie moj dyrektor i powiedzial, ze .... WYMIENIAJA MI AUTKO!!!!!! Jak widac trzeba czasem pokrzyczec na szefostwo by nabrali rozumu :) Podobno tez Citroen, ale tylko 60 000 przebiegu (moj ma juz 220.000!) , zestaw glosnomowiacy, i podobno...lalalalalal....brak kraty!!! To oznacza normalne 5 miejsc a nie 2 i bede mogla nareszcie uzytkowac go wlasciwie ;) jestem cala happy od wczoraj, do Warszawki jade we wtorek wieczorkiem a wracam sobie w srode w nocy... Juz za chwilke weekend tylko pogoda cos nie teges...ale trudno... Buziaki dla wsiech [ręka}

Hej ..pije sobie kawke i fakt ..cos z ta pogoda dzis nie tak .. ..mam zawroty glowy ..a to zly objaw .. Marika ..ja ciebie pamietam .Teraz wakacje wiec chyba czesciej zajrzysz :) Ninka ..wcale sie nie przejmuje .Ucze sie rozmawiac na kazdym poziomie ale zawsze sie licze z tym ze jak ja pierwsza \"nawkladam\"..to potem i mnie sie dostaje . A najgorzej walczyc z pomaranczowymi anonimami . Powiedzialam co czulam bo ..gowniarze maja wszystko na tacy podane a potrafia sie w taki sposob wyrazac o swojej matce .. ..dla mnie to chamstwo a nie przenosnia ..! ..ale przy okazji zawsze sie czegos dowiem ..i stwierdzam ze nie zabardzo mnie lubi ..mlodsze pokolenie bo prawda w oczy kole .. ...biore sie za robote ..ale jeszcze wpadne

stęskniłam się

Witajcie :) Wybaczcie mi, ale musze zaczac od chwalenia sie ;):D Bylam dzisiaj na uniwersytecie skonsultowac wyniki z egzaminow - i tu niespodzianka: zaliczylam wszystko z calkiem niezlymi ocenami, co oznacza, ze oficjalnie jestem pania geograf na poziomie BAC+3, czyli na poziomie licencjata :D:D:D Jestem super szczesliwa, zwlaszcza, ze bylam swiecie przekonana, ze po zaledwie dwoch latach nauki francuskiego, jestem skazana na porazke! A tu taka niespodzianka :D:D:D Kurcze, niech sie leje szapan :D:D:D :) Marika - ja tez Cie doskonale pamietam :) Jak tam sie miwa Twoj synek? :) :) Gio - do szampana pasztet jak najbardziej smakuje! :D Ja serwuje :D O poziomie chamstwa na forum raczej nie bede sie wypowiadac... Od dawna nie biore udzialu w powaznych dyskusjach, szkoda mojego czasu i nerwow... Usciski dla wszystkich :D

Dobra ..na dzisiaj fajrant ..wszystkie mordy najedzone ..!!!!:) Statki pozmywane ..i mozna sie wyluzowac .. Margotka ..Mademoiselle ...wielkie gratulacje ..Wiedzialam ze zdolna z ciebie bestia..! Co tam dla ciebie jakis frances ..lebetko..!!! Noo Pani geograf ..to sobie pogadamy bo ja z geografii jestem calkiem na poziomie ..tylko mi papierow brak ..raczej hobby ..:D Pozdrowka..

:) Gio - dzieki! :D Jestem nieslychanie szczesliwa :D Podziwiam sama siebie ;):D Jakkoliwek z geografia zamierzam skonczyc (chociaz na wszelkie pogadanki jak najbardziej sie pisze... zwlaszcza, ze juz normalnie nie moge przejsc obok skaly :o Chyba zboczenie jakies sie przyplatalo :o;) ) - teraz czekam czy mnie przyjma na kierunek numer 3 w moim przypadku! :)

Margo ..Go... ale chyba inzynierke robilas w innym kierunku . Po licencjacie chyba narazie bez mgr ..wiec roozumiem ze dokonczysz kierunek ..czy zostawiasz jak jest? Aha ...zdjecia odebralam bardzo fajne ..a te widoki za plecami .. Jedno zdjecie otwieralo sie 18 minut ..!

:) Gio - tutaj jest inaczej niz u nas! Majac licencjat otwieraja mi sie bramy przed roznymi innymi kierunkami bardziej specjalistycznymi! W zaleznosci jaka sciezke wybiore, moge np. studiowac teraz europeistyke (co zamierzam) albo architekture krajorazu (po pierwszym roku magisterki z geografii) albo zajmowac sie urbanizacja itd. Generalnie caly tutejszy system edukacyjny jest diametralnie rozny od naszego i w ramach studiow mozna ewaluowac z roznych kierunkach :)

Najadłam sie, że ledwo zipię :) Zapiekanka ziemniaczano-pomidorowa z masą fety, czosnku i koperku- mniam! samotnam dziś, bo D. na treningu, potem jak zwykle impra z kolegami a ja jakos nie umiem sobie wieczoru zorganizowac.... Leje u mnie ...i pada znaczy sie...fuj! A na sobote planujemy zjazd rodzinki na grilla do nas. Nawet moje lekko wredniaste siostry zapowiedzialy sie...zobaczymy czy bedzie uprzejmie i chlodno czy tylko chlodno...Ech...ta rodzina....na zdjeciu najlepiej i takie tam.... Dobra- nie smece wam, bo zalapalam jakas melancholie czy inne cholerstwo...ide sobie do wanny, moze jakas maske na twarz naloze i poudaje ze taka ladna jestem ? A gdzie jest AIR? Cos sie nie odzywa.

O i jeszcze stronke nowa napoczelam :) No prosze!

Ninka ..Airek przeciez pisala ze w czwartek wyjezdza na pare dni . Margot >>.. teraz kapuje ..francuska edukacja to insza inszosc ..ale dobrze ze masz zamiar isc na europeistyke ..chociaz dla mnie calkowicie za trudne ..ale kierunek jak najbardziej na czasie i ma przyszlosc .. ..melduje ze farby od ciebie zuzylam dopiero w polowie , bo oszczedzam ..sa nieporownywalnie lepsze od tych ktore kupilam .! ..a gdzie pozostali ..Znudzonego to juz nie bylo ..ho ho ..a zaraz nam bedzie kartki slal z jakis Hawajow ..!!! Znudzony wzywam cie ..bo szykuje niespodzianke ..!!!:D

...\"to rzecz nierzadka w niektórych wypadkach,że pada deszcz. te fakty znacie i w naszym klimacie,że pada deszcz. A właśnie szczęście odchodzi najczęściej gdy pada deszcz. I biegniesz za nim z mokrymi myslami,bo pada deszcz. I mnie uzyczył los pewnej goryczy,gdy padał deszcz. Zdarzenie proste wiec kołnierz podniosłem o szedłem w deszcz. Bruk lsnił jak lustro i bylo dość pusto,bo padał deszcz. O bzach nie gadał,piosenek nie składał a padał deszcz. I wtem wyraźnie zrobilo się jasniej,choć padał deszcz. Ktoś podszedł do mnie-powiedział:tak mokniesz a taki deszcz. Już dalej wiecie-błysk słońca zaświecił i ustał deszcz. Już kąpiesz się nie dla mnie w pieszczocie pian. Już nie dla mnie przy wannie odkrecasz kran. Nie dla mnie już natryskiem zraszasz czry swe wszystkie,juzczeka aż wyschniesz inny pan... nina:D

co jest grane ..rokita ...co cie naszlo na takie wyznania .. ..i ten podpis ..nina ..? ..wiersz smutny ale ladny ..ja tez mam swoje wiersze ..stracily juz swoj sens ale zostaly na pamiatke ..:)

Gio, malpo jedna, ty jak ten goryl, nie dzwonisz, nie piszesz.. :D

Juhu :) Ninka dziękuję za troskę . Faktycznie miałam wyjechać dzisiaj, ale się plany zmieniły i wyjeżdżam jutro :) No i dobrze, bo by mnie ominęło uroczyste zakończenie kursu i niezła wyżerka :P Bo każdy coś przygotowuje, ja sałatkę grecką, ale mają być też inne frykasy. Ostatnio cos czasu nie mam, ale cieszę się z tego :) W sierpniu idę na 99% na kurs sekretarski :) będę się szkolić w prowadzeniu sekretariatu, obsługi komputera i klienta. Jak kurs jest finansowany przez urząd pracy to czemu nie skorzystać :P Gio - smutno mi z powodu Santy i wiem jak się czujesz z tym dylematem. Miałam kiedyś psa jamnika znajdkę, w strasznym stanie: poranione do kości łapki, obcięty ogon, nos też do kości. Coś potwornego, ludzie to są najgorsze bydlęta pod słońcem. Mieliśmy go około pół roku, próbowaliśmy leczyć, pieniędzy poszło od groma i trochę na weta, ale do tego wszystkiego co miał nabawił się jeszcze świeżbu i musieliśmy zdecydować, ale wyboru w sumie dużego nie było i musieliśmy Tota uśpić. Bardzo smutna historia :( Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i gorąco, mokre buziaki dla wszystkich :P hihihi Jutro już pewnie nie zdążę zajrzeć, więc miłego weekendu i do zobaczenia w środę

o kurczę, chomika nie nakarmiłam i chyba liście dla robali wyschli... chomik nam coś biednieje, wyskakkują mu takie czarne coś pod skórą. Straty psa.... a nic nie powiem

Saszka ..no jestem malpa ..zebys zgadla ..wedlug chinskiego horoskopu ..ale zeby zaraz goryl ..? podalam ci numer gg to ty mialas sie odezwac ..i mam caly czas wlaczone ..ale jeszcze pol godziny i sie klade na godzinke .. Airek ..wyjezdzaj i wracaj ..Milego wypadu .

eehh..wszystko przez to,że sie spieszę-wiersze oczywiscie ze starszych panów,zapomnioałam oddzielić-moiały być odnosnikiem do Niny deszczu i kąpiółki i dla niej miał być:) śpię po 4 godz. na dobę - chyba mało... pozdrówka:)

Z gorylem to było tak: pojechał facet na safari w Afrycei tam został zgwałcony przez goryla. Przypłacił to ciężkim szokiem, długo nie mógł dojść do siebie, chodził po lekazach i psyhologach... budzi się w nocy z krzykiem... żona go uspokaja: nie martw się, on jest daleko, już ci nic nie zrobi, więcej go nie zobaczysz... A gościu na to: no właśnie, nigdy go więcej nie zobaczę, nie dzwoni, nie pisze... No i zostało nam jako dodatek do nie dzwoni i nie pisze :) Dobranoc

rokita- adekwatny ten tekst! Ty jak juz cos zapodasz to w sama 10 :) !!!! AIR- bardzo dobry taki kurs sekretarski. Pamietam, wieki temu zaliczylam roczne studium sekretarsko-menagerskie we Wrocku. dzieki temu co sie tam nauczylam zalapalam sie do fajnej firmy juz u mnie w miescie :) Nauczyli mnie tam sporo! Warto bylo! Znikam do miasta i pozdrawiam

Zalapalam jakiegos dola.... Dawno mi sie to nie przytrafialo... Chyba osiagnelam swoj szczyt w sinusoidzie nastroju i teraz bede miala z gorki...tzn. do bani... Nie wiem co mi jest..nie moge sie od kilku dni dogadac z D. wiec strzelilam babskiego focha i ....milcze....Brakuje mi naszych rozmow... Nawet nie mam PMS-a zebym miala na co zrzucic te moje humory... Smutno mi i zle... Sama sobie z tym poradze (jak zwykle zreszta) - najlepsze na rozterki sercowe ( i nie tylko) jest PRACA, wiec zabieram sie za mega sprzatanie. Jeszcze tylko wam napisze, ze juz zamowilam pomnik dla mamuni...piekny, zielono-czarny granit, tablica czarna, prosta. Buziaki i znikam

od dziś bez należnych mi tytułów naukowych prosze sie do mnie nie zwracać :P :D

Kasiek, gratuluje, pani magister! :D

oooo, jeśli chodzi o szampana to ja już dziś dziękuje :D u nas po ogłoszeniu wyników z komisja zawsze szampan...nasz okazał sie zepsuty ale kazdy udawał przed komisją że spoko :D DZIEKI :)

Kasiek - kongratulejszym :D:D:D:D:D:D:D