Czy takie kobiety jeszcze istnieją?

No szukam, szukam. I nic z tego nie wynika. Mieszkam w małym mieście i mam problem w ogóle z poznaniem jakiejkolwiek dziewczyny, bo większość pozajmowana. A znowu te z dużych miast w większości posiadają cechy odwrotne od tego mojego \"ideału\".

Facet, bo tu net, a real to jeszcze chemia, oprócz cech, które wymieniłeś...;)

To jakiś paradoks. Ja w ogóle nie lubię imprez, kosmetykami też sie nie interesuję, bo uważam, że są one po to, aby ich używać, a nie rozmawiać o nich godzinami.Jestem wrażliwa, lubię literaturę iberoamerykańską,mam jeszcze wiele innych pasji, a mimo to zazwyczaj faceci wolą moje koleżanki, które mają duże biusty, odrosty i prowadzą rozmowy w stylu "jaaaa..., nie, suuuper"(cytat z "Dnia świra")

agiie > ja czuję się młodo i nawet nie wyglądam na swój wiek :) Ale nie potrzebuję już znajomości 2-3 tygodniowych, albo miesięcznych. Chcę czegoś trwałego. Zresztą nigdy mnie przygody nie interesowały, a jakimś dziwnym trafem spotykam dziewczyny, które akurat szukają kogoś na chwilę.

no dlategho nie wierze w slodkosc autora.............

a nawet jak taka sie znajdzie to jaka szansa,ze akurat ci sie spodoba przeciez ma znaczenie to czy jest blondynka,brunetka czy ruda ??

- z pewną satysfakcją ;) - że taka nie jestem bo taka osoba wydaje mi sie raczej nudna

Wygląd ma mniejsze znaczenie, a kolor włosów żadne :) Oczywiście, musi mi się też spodobać fizycznie, no ale tutaj jakichś ogromnych wymagań nie mam. No może poza jednym - nie może być otyła. I wcale nie uważam, że dziewczyna o takich cechach musi być nudna.

jakie wojewodztwo

wiesz jak jest... po prostu dla mnie zapewne i Ty bylbys nudny ;) ale i tak życze Ci powodzenia w poszukiwaniach...

facet jestes dtroche za slodki..az mdliiiiiii nigdy nie uwierze w taka slodkosc czlowieka nigdy:P

Ale ja nie mogę zrozumieć. Dlaczego ktoś o takich cechach miałby być nudny? - wrażliwa - niewulgarna - spokojna i nie lubiąca przesadanie imprezować - o miłym usposobieniu, z pozytywnym nastawieniem do ludzi - optymistka - nieskrzywiona psychicznie poprzednimi związkami - nie mająca zapędów feministycznych - umiejąca okazywać uczucia - nieegoistka - mająca jakąś pasję poza kosmetykami i ciuchami Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz swoje wnioski. A może dla Ciebie ludzie, którzy nie imprezują co tydzień, a lubiące spokój są właśnie nudni? No to ja wolę być w takim razie nudny :)

pain au chocolat > a Ty na jakiej podstawie wyciągasz swoje wnioski? Słodki to ja nie jestem na pewno :)

wsnioski wyciagam po tym co piszesz............. fakt..moge sie mylic ale oceniac moge ciebie tylko po tym co piszesz......a piszesz troche nierealistycznie.... nawet jesli znajdzies taka kobiete.......to nie docenisz wszystkich tych cech i zobaczycsz ze pewne sa wkurwiajace zakochac mozesz sie w calkowitym przeciwienswtwie .... dla mnie jestes za slodki:P

Przecież napisałem, że miałem kobietę, która posiadała prawie 100% cech, które wymieniłem. I była to jak na razie moja jedyna miłość w życiu. Wcześniejsze związki to takie tylko namiastki miłości. No ale przy okazji wyszły z czasem też jej inne, złe cechy :) Ja wiem, że to jest takie bezsensowne w sumie szukanie ideału, ale ja naprawdę nie szukam kobiety idealnej. Tak sobie tylko założyłem ten wątek, żeby poznać zdanie kobiet na ten temat. Ale w przeciwieństwie na pewno się nie zakocham, to niemożliwe :) Chyba każdy z nas ma jakiś swój typ faceta/kobiety wśród których szuka swojej tzw. drugiej połowy. A ja szukam po prostu wśród kobiet spokojniejszych. I tyle.

Ale dlaczego zaraz uwazacie ze jak my faceci szukamy spokojnych ulozonych dziewczyn to jestesmy nudni i mdli??? Jak mnie takie gadanie wkur.... Sorry, ale ja tez szukam takiej kobiety bo dosc mam tych wszystkich wulgarnych i puszczalskich. Juz mi sie rzygac chce jak widze wszystkie te glosno smiejace sie i podchmielone na imprezach dziewczyny. Juz mam dosc takich zachowan jakie obserwuje u siebie w akademiku, gdy widze jak np dziewczyny sie witaja. Czyli sytuacja - dziewczyna spotyka na korytarzu swoja kolezanke i z daleka juz krzyczy "aaaaaaa, jaaaaaaaa" Jakby sie poszczac miala normalnie. A gdzie te spokojne, ulozone dziewczyny, no gdzie? I racja w tym ,ze zeby trafic na taka normalna, taka ktora nie spala z wiecej niz 3 facetami, a do tego w miare ladna to jest bardzo, bardzo ciezko. Moze trzeba szukac w malych miasteczkach i na wioskach, albo na Ukrainie, albo Litwie. Ale tam to jakby mi nie po drodze.

Pisz zrozumiale koles,jeden raz chcesz tylko wiedziec czy znajdziesz taka osobe,a drugim razem ze szukasz tutaj takiej osoby.Motasz sie i jestes ulegly na sugestie innych. "Nie traktujcie tego jako ofertę matrymonialną, po prostu jestem ciekaw, czy mogę się jeszcze łudzić, że kogoś takiego poznam, czy zapomnieć, że takie osoby żyją na tym świecie." "No szukam, szukam." Itd...

"spala z 3 facetami". Ktos tu dobrze napisal-idz do podstawowki,tam takie idealy chodza...haha

Osobiście o uważam że część tych cech co wymienił autor jest po prostu wadami:P.

oj... nie, mylisz sie ja też co tydzień nie imprezuję... ale jestem towarzyska ale mi chodzi o inne cechy "niewulgarna" - czyli co? nie można sobie zakląć siarczyście gdy masz dosyć świata? ;) dla mnie nuda - "o miłym usposobieniu, z pozytywnym nastawieniem do ludzi" - landrynka, poza tym nie można być pozytywnie nastawionym do wszystkich ludzi! to nienaturlane. "Miłe usposobienie" to dla mnie brzmi jak "mdłe" - "nieskrzywiona psychicznie poprzednimi związkami" - to z gruszba chyba może oznaczać tylko "nie mająca za sobą innych związków", każdy związek nas jakoś "krzywi" - "nie mająca zapędów feministycznych" - nuuuuda! :) taka panna albo jest hipokrytką albo nie jest osobą myślącą albo jest członkinią LPR - "nieegoistka" - pewna dawka egoizmu w życiu jest konieczna! po to by umieć o siebie zadbać

To drugie to chyba nie do mnie. Pierwsze zresztą też. Napisałem chyba jasno, że nie szukam nikogo na tutaj na forum, ale szukam poza internetem, \"w realu\". Zdawało mi się, że piszę zrozumiale. No ale widzę, że nie wszyscy umieją czytać ze zrozumieniem.

To wyżej było do osoby \"określ się\".

Facet pewnie szuka zonki,ktora bedzie zapieprzac na trzech etatach,po pracy bedzie gotowala,podawala obiadek pod nos,w meidzyczasie zrobi 2 prania,rozwiesi,a kiedy facet zje to pozmywa, i poda piwko facetowi ktory akurat bedzie siedzial przed tv.A na imprezy automatycznie czasu nie bedzie miala bo bedzie zbyt zmeczona. Nie cierpie takich kolesi. Ja jestem pelna optymiskta,uwielbiam ludzi,biore z zycia garsciami, jestem skrzywiona zwiazkami, jestem egoistka, okazuje uczucia, niewulgarna. Kazda normalna osoba ma ochote gdzies wyjsc czasami. Moj maz probowal mnie tak zamknac i na dobre mu to nie wyszlo:)

Facet, masz bardzo wysokie wymagania, jak na dzisiejszą rzeczywistość ;)

pół światu tegi kwiatu a wy tu dyskutujecie czy szukający niewulgarnej dziewczyny oznacza że jest nudnym facetem, miłośc jest ślepa - nawet jeżeli już spotkasz ten swój ideał i pokochasz na śmierć i życie to nie myśl sobie że całe życie będzie to ten sam człowiek

sseebaaa mnie bardziej mdlii od sposobu pisania autora taki grzeczny ulozony swiety ze az sie zygac chce nie chodzilo mi o to ze on suzka idealu bo kto z nas nie szuka? Ty tez mowisz ze szukasz takiej kobiety ale piszac nie musiales tak slodzic i widzisz? wszystko jest ok jestem bardziej realny niz autor

jestes*

jakby autor taka znalazl to by i tak sie z nia nie zwiazal...mezczyzni tylko mowia, ze takich szukaja ale prawda jest inna...takich dziewczyn jest duzo i sa samotne bo faceci ich niedoceniaja!! odrazu dodam, ze nie posiadam wszystkich tych cech...( jestem zraniona w poprzednich zwiazkach i jak narazie mam partnera...) poza tym za duzo wspominasz swoja eks...nie ma dziewczyny ktora by to tolerowala...:) poczekaj milosc sama do Ciebie przyjdzie...tylko uwazaj, zebys jej nie przegapil;)

okresl sie > proszę Cię, przestań, bo to co piszesz zupełnie nie zgadza się z moją osobą. Jak zwykle, człowiek napiszę parę swoich przemyśleń na forum i już jest atakowany i szufladkowany. Naprawdę nie wiem z czego to wynika. Oceniacie mnie zupełnie nietrafnie. Teraz odnośnie tego co napisała \"przeczytalam i stawierdzilam\" \"ja też co tydzień nie imprezuję... ale jestem towarzyska\" No i super, o to mi właśnie chodzi. Ja też jestem towarzyski, ale ciągłe imprezowanie to nie jest mój sposób na życie. Mam inne ciekawe zajęcia, które zabierają mi trochę czasu. \"ale mi chodzi o inne cechy \"niewulgarna\" - czyli co? nie można sobie zakląć siarczyście gdy masz dosyć świata? dla mnie nuda\" Pewnie że może. Też sobie nie raz zaklnę, gdy mnie najdzie. Ale nie może to być kobieta, która co drugie słowo to k..., ch.... itd. A i takie spotykam czasami. - \"o miłym usposobieniu, z pozytywnym nastawieniem do ludzi\" - landrynka, poza tym nie można być pozytywnie nastawionym do wszystkich ludzi! to nienaturlane. \"Miłe usposobienie\" to dla mnie brzmi jak \"mdłe\" Dlaczego mdłe? Nie chodzi mi o to, żeby wszystkim dookoła słodzić. Ale żeby być ogólnie człowiekiem przyjaznym. A są ludzie, którzy po prostu innych nie znoszą, niezależnie od okoliczności. Takich ludzi nie lubię. - \"nieskrzywiona psychicznie poprzednimi związkami\" - to z gruszba chyba może oznaczać tylko \"nie mająca za sobą innych związków\", każdy związek nas jakoś \"krzywi\" Tak, to prawda. Ale żeby nie być na tyle skrzywionym, że nie rozpamiętywać w kółko poprzednich związków i być gotowym do zbudowania czegoś nowego, z inną osobą. - \"nie mająca zapędów feministycznych\" - nuuuuda! taka panna albo jest hipokrytką albo nie jest osobą myślącą albo jest członkinią LPR Chyba inaczej rozumiemy feminizm :) Nie lubię kobiet, które są z niewiadomo jakich powódów uprzedzone do facetów. Nie lubię kobiet zbyt wyniosłych, pokazujących jakie to one są niezależne i samodzielne, a facetów rozstawiających po kątach. Co nie znaczy też, że chciałbym mieć kobietę uległą. Po prostu musi być kompromis, partnerstwo. \"- \"nieegoistka\" - pewna dawka egoizmu w życiu jest konieczna! po to by umieć o siebie zadbać\" W życiu tak, ale w związku niekoniecznie. Od swojej kobiety oczekuję wsparcia, porozumienia. Np. ja mam zasadę, że więcej daję niż biorę gdy kocham. Chciałbym tego samego od mojej kobiety.