CZY SĄ TU DZIEWCZYNY OPRÓCZ MNIE KTORE ZAŁUJĄ ZE BRAŁY TABLETKI

Ja brałam ponad trzy lata. Czułam sie niby dobrze, zero skutków ubocznych a wyniki ktore robiłam w trakcie brania były dobre. Myslałąm ze jak je odstawie bedzie ok. Myliłam się. Mam zanik miesiączki i chodze od lekarza do lekarza. Robiłam usg z którego wynika ze jeszcze nie zanosi mi sie na miesiączke. Przepisano mi zastrzyki. Usłyszałam nawet ze moge trafić do szpitala Zastanówcie sie czy warto brać pigułki. Ja kiedy je brałam byłam głucha na przestrogi. Wykłócałam sie na forum z tymi które je krytykowały. Czułam sie świetnie. Myślałam, że zadne komplikacje mnie nie spotkają. Dopiero teraz kiedy odstawiłam pigułki żaluje ze sie nimi trułam. Tak TRUŁAM. Oszukiwałam organizm i teraz mam za swoje Oczywiście to nie reguła. Na szczescie. To sprawa indywidualna, ale naprawde biorąc je nie sądziłam ze bede miec potem problemy, bo wszystko było cacy

bo 15 miesięcy i choć nie wystąpiły u mnie żadne problemy po odstawieniu jak u innych dziewczyn, bo @ dostałam normalnie i nigdy nie miałam problemów z miesiączkowaniem to jednak żałuję, że brałam to świństwo i trułam organizm:O

przykro mi bardzo ze tak sie stalo... ja zaczynam brac za kilka dfni.... wiem, ze bede sie truc, ale co z bezpiecznym sexem?wole sie truc niz miec dziecko!:/tak zle i tak niedobrze:/

niektore dziewczyny biora pigulki po1 0zlat i wszytsko z nimi ok.....na to nie ma reguly

naprawdę są inne metody antykoncepcji, a ja odstawiłam tabsy z jednego powodu: moje libido spadło do zERA i wiem, że nie jestem jedyną osobą, na którą tabsy wpłynęły w ten sposób:(

też wydaje mi sie, że nie ma reguły, bo ja bez problemu w terminie dostałam miesiąckę po odstawieniu, ale gdybym wiedziała, że istnieje takie ryzyko o jakim pisze autorka topiku to nigdy nie zaryzykowałabym

a TY mialas jakies skutki uboczne po odstawieniu?i co bralas?

Ja pierwszy okres ten niby normalny tez dostałam prawie w terminie (ale był jakis dziwny). Kolejnego juz nie dostałam do dzis

jak juz pisalam na podobnym topicu ja zaluje bo cellulit bede miec juz po pigulkach zawsze, a milam piekne nogi

ja nie miałąm żadnych komplikacji, @ po odstawieniu normalne, a brałam Novynette

Do loli...wolisz sie truć niz mieć dziecko??? Są prezerwatywy i inne zabezpieczenia. Ja sie teraz boje czy przypadkiem moje dziecko o które chciałabym sie kiedys starac nie będzie miało problemów przez moje zaburzenia spowodowane tabsami. Myśl przyszłościowo

Tez brałam Novynette i bardzo je sobie chwaliłam

tylko w moim przypadku mysl o dziecku nie jest przekonywujaca poniewaz miec nie zamierzam.truc sie nie chce:/ale ozbaczymy jak sie bede czuc i w ogole.

kiedys tez bym powiedziala, ze wole sie truc niz miec dziecko, ale to byl blad mlodosci. wtedy tabletki wydawaly mi sie najlepszym rozwiazaniem. dzis wiem, ze byly bledem. niestety zmiany w organizmie spowodowane przez tabletki sa czesto nie widoczne i nie odwracalne

przejzalam na oczy ty nie rozumiesz ze to ze ty mialas problemy nie znaczy ze kazda ma??poza tym bralas 3 lata bez przerwy??no jesli tak to gratulacje...zero pomyslunku z twojej strony

jjjjj....przeczytaj ze trzy razy to co napisałam to moze dojdziesz do tego, ze napisałam ze to sprawa indywidualna

o jakim "pomyślunku" Ty mówisz??? nie ma jednej szkoły według, której należy brać tabsy, bo każdy lekarz mówi inaczej: jeden, że przerwy (częste) są neiwskazane, bo zbyt często rozregulowujesz organizm, który na nowo musi się przyzwyczajać do nowej sytuacji drugi, że przerwy trzeba robić raz do roku wiec o czym Ty mówisz??? chcesz bierz, ale robisz to na własne ryzyko, bo Ty ryzyko ZNASZ

a co jaki czas trzeba robic przerwy?co rok?i na ile

ja gdybym wiedziała, że jest jakiekolwiek ryzyko, ze to akurat ja mogę mieć problemy to w życiu nie zaryzykowałabym, bo musiałabym być kompletna idiotką by ryzykować w takich sprawach niestety wtedy, gdy ja zaczęłam brać tabsy tyle sie nei mówiło o ich skutkach ubocznych co teraz dzięki Bogu, miałam to szczęście, że nie odczułam tych skutków ubocznych jak inne dziewczyny, które walczą o miesiączkę całymi latami (po odstawieniu tabsów)

właśnie o to chodzi, że każdy lekarz twierdzi inaczej jeśli chodzi o przerwy i każdy ma inne argumenty ku temu, a to już jest co najmniej zastanawiające

Mi ginekolodzy (miałam dwóch) odradzali robić przerwy, bo przy dzisiejszych tabletkach nowej generacji nie trzeba. Kontrolowali moje wyniki regularnie (a robiłam i usg ginekologiczne, cytologie, próby wątrobowe, krew, mocz). Mówili ze robienie przerw nic nie wnosi korzystnego tylko moze namieszać. A jak ktoś sie upiera na przerwe to nie dwa trzy miesiące tylko z pól roku. Przeglądając moje wyniki mowili "jeszcze nie musi robic pani przerwy". W koncu sama sie zdecydowałam na przerwe. To byli ginekolodzy z długoletnim doświadczeniem, a nie koleżanki czy forumowiczki Ja nie chce straszyć was. Dziele się po prostu swoim doświadczeniem i tyle. To moj przypadek. I zycze wam zebyście nie miały problemów.

hej kobietki ja brałam prawie 2 lata i jak bym wiedziała, że przez te tabsy będę miała w ciągu roku wycinanego dwukrotnie guzka z lewej piersi (zanim zaczęłam brać nie miałam żadnych zmian w piersiach) w życiu bym nie wzięła ich do ust, bo po co mi to było? miałam komfort psychiczny że nie zajdę w nieplanowaną ciążę, a teraz będę miała bliznę na piersi :( też należałam do entuzjastek łykania tabletek anty dopóki nie przypłaciłam tego własnym zdrowiem, teraz lekarz onkolog nakazał mi je niezwłocznie odstawić i nigdy do nich nie wracać oczywiście niewiele jest tutaj kobietek, które mówią, że są inne formy antykoncepcji, bo rzeczywiście takowe są, może trzeba bardziej uważać, rozważniej stosować ale tabletki to najłatwiejsze lecz nie jedyne metody antykoncepcyjne i zgadzam się z kobietami, które mówią, że może nie teraz ale kiedyś przyjdzie nam zapłacić za te beztroskie łykanie pigułek, ja już zapłaciłam wysoką cenę i oby tylko na tym się zakończyło leczo oczywiście decyzja należy do nas ...

megulitta....a sama coś wyczułaś, że dzieje sie cos niepokojącego z Twoją piersią czy profilaktycznie robiłas badania ktore to wykazały????

teraz lekarze odradzaja przerwe gdyz jest niekorzstna dla gospodarki hormonalnej. tak donosza najnowsze badania.

rany dziewczyny po tym co czytam to az mi sie ofdechciewa:/chyba lepiej skonczyc za nim zacezlam:/ megulita a ile masz lat?

ja bralam przez miesiac teraz widze skutki wypadajace wlosy .. mam nadzieje ze jestem plodna

miesiac tylko?i zaczely Ci wlosy leciec?

oj ja tez byla wielka enruzjastka, bo tabletki to byla duza wtgoda dla mnie, wrecz dziwilam sie innym dziewczyna czemu nie chcha korzystac z tego dobrodziejstwa...do czasu...zaczelam szperac, pojawialo sie coraz wiecej publikacji i wypowiedzi negatywnych. ja nie czulam skutkow, ale zoabczylam je na wlasnych nogach..jak cos takiego widac golym okiem to co dopiero dzieje sie wewnatrz mnie. niestety tabletki sa niebezpieczne. znam przypadki powstania zylakow od tabletek u dwudziestolatek itd.

jeszce przeczytam ze 3 negatywy, rzuce to w cholere i zaczne zyc w celibacie!:(

a ja i tak nie przestanę teraz brać, bo się boję, że mi zaczną wypadać włosy, a i tak mam ich nie wiele. nie chcę zajść w ciążę, a gumki są za drogie (te tańsze mają za małą średnicę), poza tym mój facet po założeniu prezerwatywy traci wzwód. wóz albo przewóz... skutków ubocznych nie mam, biorę ponad 2,5 roku