Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oczy pelne smutku

Już sobie nie radzę...

Polecane posty

Czerwony Tulipanie, a jak inaczej sobie poradzić, kiedy ktoś opuszcza w chwili, kiedy jest najbardziej potrzebny? Jak inaczej odreagować? Ja inaczej nie mogę, zdrowie nie pozwala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwony Tulipanie, najgorsze jest to, że na każdą próbę kontaktu reaguje milczeniem, ciszą. Na gg mnie zablokował, telefonów nie odbiera, nie odpisuje na smsy...Nie mam już sił czekać :( Myślałam, że status go sprowokuje - przeliczyłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest źle :( Nie rozumiem, jak tak można... To jest świadome zadawanie bólu. A przecież nie każdy jest na ten ból odporny. Wczoraj oglądałam Piratów z Karaibów, siedziałam i zastanawiałam się, dlaczego ja nie mogę wyciąć serca, żeby nie bolało. Zakopałabym je głęboko i byłoby bezpieczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęsknota jest najgorsza :( Niby pracuję, niby coś robię, ale... Patrzę na obrazek, który dla niego namalowałam a którego nigdy chyba nie zobaczy i wszystko zaczyna się od nowa :( Nie chcę myśleć, że to dupek, nie chcę nienawidzić. Dlaczego mam znienawidzić człowieka, który pokazał mi inne oblicze namiętności i miłości? Takie, którego do tej pory nie znałam? Czemu mam chcieć zapomnieć o kimś kogo kocham? Czemu mam chcieć zapomnieć o kimś, kto wzbudził we mnie tyle emocji? Czy on zabił kogoś, zbluzgał czy zrobił coś innego strasznego na tyle strasznego, żebym chciała go znienawidzić? Jest mi tylko bardzo, bardzo ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanie, taka jest prawda :classic_cool: 🌻 O Kobiety trzeba dbać, trzeba je kochać i szanować je. Są motywacją do życia. Alter, śliczna, 🌻 dla Ciebie. Nie smuć się już, masz taki piękny uśmiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwony Tulipanie, nie wydaje mi się, żeby tak było. Zastanawiam się raczej, czym Go zraniłam (może naprawdę przesadziłam z tym statusem)... Nawet teraz słucham Chylińskiej i kończę kieliszek wina. Czy płaczę? Owszem, coś tam płynie z oczu... Nie można jednego dnia mówić \"Kocham cię\" a drugiego \"Usuwam się, nie dam ci spokoju ani szczęścia\". Nie rozumiem tego :( Jeśli chce jak najszybciej zapomnieć, to z pewnością zapomni :( Ja nie zapomnę. Tylko raz w życiu czułam coś podobnego i tamtą osobę straciłam przez dziwne zrządzenie losu. Pamiętam o tamtym do tej pory, ale jesteśmy przyjaciółmi, kontakt się nie urwał. A w tej sytuacji... Widzę, co się dzieje. Czerwony Tulipanie, jak to przetrwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, Tulipanie, są mężczyźni i faceci. Prawdziwy mężczyzna pozwoli Kobiecie przy sobie rozkwitnąć, zajaśnieć. Facet zachłannie zabierze sobie całe piękno kobiety i zostawi ją bez niczego (dobrze mówię, Alter?). Lubię Kobiety, lubię widzieć ich uśmiech, ich błyszczące oczy, słyszeć radość w głosie. Żadnej nie było ze mną źle. To znaczy skarg nie było :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwony Tulipanie, nie wiem, kiedy mnie zablokował - miałam problem z gg. Dzisiaj chciałam do niego napisać a tu niespodzianka: brak autoryzacji, użytkownik zablokował twój numer. Nie wiem już, co było prawdą, co kłamstwem... Nie wiem. Wiem jedno: z dnia na dzień jest mi coraz ciężej. Jeśli chodzi o płacz, to mam tak samo. Wystarczy jeden moment, chwila, nawet głupia piosenka (wystrzegam się nawet tych ukochanych), które z nim się kojarzą i płaczę. Chylińska nie poprawia nastroju, chociaż bardzo bym chciała. Bo NIE CZUJĘ tak, jak ona. Moja przyjaciółka już mu nagadała (z tego, co się orientuję, to nawet ostro), on myślał, ze to ja :( W tę sobotę mam egzaminy, w głowie pustka :( Boże, popaprane to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tyle
hej, jestem tu nowa, nie czytalam wszystkich Waszych postów...ale chyba znalazłam sie w dobrym temacie.... nie radze sobie z milością, która czuję... wolałabym nic nie czuć...może było by latwiej :O Zawsze wydawało mi się, że jeśli dwoje ludzi sie kocha to wystarczy, a jednak nie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, właśnie. Przydałaby się taka tabletka \"na wszystko\". Czerwony Tulipanie, wciąż mam nadzieję, głupia nadzieję, że jednak się odezwie. Irracjonalne, wręcz makabryczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tyle
Moje Alter Ego - dzieki:) Najgorsze w tym wszystkim jest to, że był równiez moim Przyjacielem. Ten związek dawal mi radość i jednoczenie zabijał od środka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sama nadzieja nie wystarcza, prawda? Bo nadzieja rodzi złudzenia a nie da sie żyć złudzeniami. Kiedyś przed snem myślałam o nim i zasypiałam z radością w sercu i z radością, że on zadzwoni następnego poranka, żeby się przywitać.... Teraz muszę się zmęczyć, żeby zasnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy będziesz następnym razem? Też tam często bywam :) Dałabyś sie zaprosić na kawę? PS. NIE ŚCINAJ WŁOSÓW ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tyle
Moje Alter Ego - trwało, rok. Nie radze sobie, wolałabym umrzeć niż czuć te miłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maeglin
Trzeba będzie zrobić rezerwację na sobotę, bo też się wybieram....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwony Tulipanie, czytając to, co Ty piszesz, czuję podobnie. Boję się wieczoru, boję się zasnąć. Czasem usiądę do mojego \"pianina\" i gram, ale ile można?! No ile można?! Siostra chce, żebym przyjechała do niej na stałe do Anglii, zastanawiam się nad tym. Ale na razie jest uczelnia, jest praca... i on. Tak naprawdę to on mnie tu trzyma :( Dżony, ścinam. Może zrobię się na "słodką blondi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tyle
to trudne... może tak... nie bylo zdrady, nie bylo klotni, byly obietnice - tylko obietnice bez pokrycia... Przyjacielem był cudownym i nad tym najbardziej ubolewam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maeglin
nie ścinaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×