Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oczy pelne smutku

Już sobie nie radzę...

Polecane posty

tylko dlatego mnie nie zapraszaja. przez niego oddalilam sie od reszty grupy, a on w ogole ma zupelnie niezwiazana z naszymi studiami paczke wlasnych kumpli - singli. po co niby koledzy z grupy maja zapraszac zajeta dziewczyne? chyba do wakacji jakos wytrwam, a potem pojade na 2 miesiace do pracy za granice, miesiac w domu rodzinnym i jakos sie od niego odseparuje, moze potem zadecyduje, czy chce z nim dalej byc. gdy nabiore do tego wszystkiego duuuzego dystansu. dzieki za pomoc. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Niul dla mnie i w moim towarzystwie nie ma znaczenie czy ktos jest singlem czy nie,troche dziwne podejscie Twoich znajomych. Oni w koncu tez kiedys będą w zwiazkach i wtedy tez powinno sie ich wykluczyc ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
nie oczekuje od Niego juz niczego! od ponad tygodnia nie rozmawiam z Nim, obojętnie przechodze obok i tylko odpowiadam 'czesc' na Jego demonstracyjnie rzucane 'dzien dobry'(tylko nie widze celu tej demonstracji). On zyje teraz nowa panienka i raczej nie zauwazy , że Go olewam a jesli tak to mysli ze to pozory bo caly czas walczylam o Niego i stawalam na glowie! Lecz po tych wszystkich nieprzespanych nocach, morzu łez, ktore wylalam wiem, że nie mam do Niego zaufania i nie mogłabym byc z taka osobą. Pomimo wszystko czuje zal bo zawiodlam sie na kims komu zaufalam i kto okazal sie zupelnie inny! Byl dobrym aktorem skoru mu uwierzylam. Chcilabym zrobic cos dzieki czemu poczułabym sie lepiej tylko nie wiem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie... oni nie sa niewporzadku, tylko to sa sami faceci niestety. studiujemy na raczej meskim kierunku i towarzystwo jest tez meskie. odkad studiuje, nie poznalam zadnej dziewczyny, z ktora utrzymywalabym staly kontakt. ja po prostu nie mam kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Ryzykantka Nie wiem co lubisz ale ... ja chodzilam na basen. Kazdego dnia plywalam, szłam do sauny, wśrod ludzi.... przyemne z korzyścia dla figury. Rob na co tylko masz ochote!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Niul dziwne mi się wydaje ze oni nie akceptują was jako parę a chcialiby kumplować sie z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
mowia, że zemsta jest słodka ale nie tuczy ;-) chciałabym w jakis sposob pokazac dupkowi, że radze sobie swietnie bez Niego, że wcale nie zalezy mi tak bardzo i nie mam zamiaru nigdy wiecej ponizac sie dla Niego piszac smsy i proszac o rozmowe!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Ryzykantka Idź do fryzjera, kilka wizyt w solarium lub super samooplacz.... ubierz sie super i pokaż mu co stracil. Poczujesz sie lepiej a on będzie sie zastanawiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Alter Ego a moze wcale nie jest tak źle jak sie wydaje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
Ehhh juz od tygodnia codziennie mam super makijaż i nowa fryzurę ;-) jem duzo magnezu przez co mam rewelacyjny nastroj i ciagle chodze usmiechnieta. Wszyscy to dostrzegli ciekawe czy On też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Ryzykantka zapewniam Cię ze on tez! :) Bedzie nastęny nic się nie martw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Alter Ego moze powiesz cos wiecej ?? Jakoś postaramy się pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
jak tu znowu zaufac komus? pewnie, że bedzie nastepny tylko ile czasu uplynie? z reguly im bardziej sie chce kogos spotkac, im bardziej potrzeba bliskosci drugiej osoby tym dluzej to wszystko trwa i jest jak na złosc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama juz prawie nas nie akceptuje jako pary, wiec nie dziwie sie im. jak bylam bez pary, bylam jakby bardziej towarzysko zaangazowana. nie chce sie meczyc, nie chce go krzywdzic, ech, nie wiem jak z tego wybrnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za pomoc... W wielkim skrócie: moje małżeństwo się rozpadło, ten drugi się wycofał, zostałam bez niczego kochając. Obawiam się, że na wszystko jest już za późno :( Trzeba pozbierać to, co zostało i żyć dalej. Przynajmniej starać się. Dobrej nocy, Kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Ryzykantka Zaufasz jak poczujesz ze On jest tego wart. Samo przyjdzie:) Niul nie wiem co Ci poradzić,najpierw musisz sama wiedziec czy chcesz konca tego zwiazku poźniej mozemy sie zastanowic jak to zrobić. Alter Ego Popatrz na to inacze.... Malżenstwo widocznie mialo się rozpaść a facet ktory sie wycofaj nie był wart Twoich poświęceń. Teraz jak jesteś sama zastanów sie czego oczekujesz.. jak ma wygladać Twoje zycie a poźniej odważnie po to sięgaj!!!!!!!!!! Nie jesteś sama! Spotkasz jeszcze wspanialego męzczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy zaufam ponownie :( To tak bardzo boli, że... nie wiem, czy pokocham kogoś jeszcze raz. W tej chwili po prostu nie potrafię myśleć i kimś innym. Moje myśli, serce, wszystkie najpiękniejsze uczucia są przy tamtym. Jak na razie przy życiu trzyma mnie praca. Ale nie mogę zapracować się na śmierć. To nie jest życie. A mi potrzeba ciepła i czułości... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
dziewczyny! przypomnijcie sobie wasz pierwszy zawod milosny! bolała jak cholera ale wtedy do glosu doszlo tylko serce, a dzis doszedl jeszcze rozum! dzieki rozumowi wyciagamy odpowiednie wnioski, dzieki ktorym łatwiej zrozumiec wiele spraw. Najwazniejsze to jesli zaczynamy wprowadzac jakies zmiany, to zaczac od zmiany sposobu myslenia!!! nie analizowac i nie doszukiwac sie racjonalnosci w meskim zachowaniu bo Oni mysla calkiem inaczej niz kobiety! ja wierze, że nic nie dzieje sie bez przyczyny i powodu ale wlasnie one nie zawsze sa widoczne od razu tak jak bysmy tego chcialy. czasami trzeba czekac bardzooooo dlugoooooo i dlatego pozostaje nam tylko nauczyc sie ciepliwosci i wierzyc w lepsze jutro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Dziewczyny muszę juz iść. Ale wróce jak się wyśpię:) Zyczę Wam najsłodszych snów :) Wszystko doberze się skonczy zarówno u Was jak i u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
musi byc zle, zeby mogło być lepiej DOBRANOC i do jutra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Witajcie dziewczyny!! Cos dziś slabo sie odzywacie ale ja tez teraz sie zmobilizowałam. Za chwilę napiszę Wam szanowne panie dlaczego zalożylam ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Otóż... Znamy sie juz 9 lat. Kiedyś sie spotykalismy,poźniej kazde poszło w swoja strone ale kontakt pozostal. Ja nadal panna On w trakcie rozwodu... spotkaliśmy sie znowu. Jego jeszcze zona ma ich syna a nie mieszkają juz razem co jest zrozumiale. On nie potrafi sie pogodzic z sytuacja. Ciagle jak wraca od nich sa klotnie. On ze teskni ze oni go nastawiaja przeciwko, ze mały plakał a ja tłumacze i tłumaczę ze trzeba czekac na wyrok i tak w kolo. On ma wiecznie dola i odgrywa sie na mnie. Ja to rozumiem ale ciegnie sie to juz za dlugo. MAM DOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Dziewczynki gdzie Was dzis wywialo ??? Ja własnie trochę polezałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Tulipan własnie sie klócimy... nawet sie z nim dzis nie chcialam zobaczyc. Tak z tym,że nie ma z nim syna. Co chwile mu mowie ze moze ze mną rozmawiac, ze chce mu pomóc ale on sam musi tego chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczy pelne smutku
Tulipan masz rację nic nie zrobię. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykantka z wyboru
cholera ja dzis kilka razy trafilam na Niego . Ja juz wspominalam pracujemy w jednym miejscu ale co zrobic przyjelam Jego zasady gry czyli maksimum ignorancji czego szczerze nie znosze!!!!! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×