mysli samobójcze

a dokladniej to jest ile krwi musi uplynac by czlowiek kipną? wie ktos?

nie śmiej się z poważnych tematów dzieciaku

nad tym nie zastanawiaj i nie rob nic glupiego!!!!!!! Idz koniecznie do psychologa!!!!

pytam powaznie. Potrzbne jest mi to bo troche krew wolno idzie, a czasu nie mam za duzo.

Dojrzewałem do tego bardzo dlugi czas, a teraz nawet nie w sposob sie zabic.

nie gadaj glupot, tylko idz z kims pogada, z jakas nbliska osoba i psychologiem!!!! Na pewno da sie rozwiazac ten problem, ktory Cie nurtuje!!!

mialobyc NIE ROB glupot!!!

ludzie mają cholernie dużo krwi. wiem, bo kiedyś zachlapałam całą łazienkę i to z jednego małego nacięcia...

gos smiecia? daj spokoj, znajdziesz drugiego faceta! :D

zależy czy szybko czy powoli :O

123456789qwetyuio Ty sie nie wygłupiaj !

Jestem facetem i nie zabijam sie przez kobiete... A z tą krwią to hmm chyba zalezy od miejsca na ciele, tez kiedys od malego zaciecia niezle krawawilem, a teraz jak na zlosc ani troche.

pogadaj z kims Bliskim albo tutaj z nami na forum o problemie;-). Oprodz tego rozmowa z psychologiem jak najbardziej wskazana! Co Cie martwi?

Samobójstwo przez wykrwawienie? To musi chyba boleć... Ja bym się nie zdecydował.

To co zwykle, przegrałem zycie. Psycholog, mnie tu zaraz nie bedzie...

Zadzwon po lekarza!!!!!!!!!!!!! I to JUZ!!!!!!!!!!!!!!!

Na pewno nie przegrales, masz jeszcze cale zycie przed soba!!!!!!!!!!!!!!

Boli samo nacinanie reszta przynajmnie u mnie juz nie, gorsze mi sie wydaje powieszenie jest, ale z drugiej strony to tylko kilka minut.

?

Tobie sie moze sie w tej chwili tak wydaje, ale NA PEWNO DA SIE ten problem rozwiazac!!!!!!!!!

po co się mordować. życie i tak jest krótkie, często bolesne, wszysyc umrzemy. czy nie lepiej połapać tych kilka fajnych chwil?

Przetsan sie nacinac!!!!!!!!!!!!! Dzwon po lekarza!!!!!!!!!!!!!!!! I pisz nam o co dokladnie chodzi, to cos poradzimy!!!

Powieszenie... wlasnie probowalem i do jest dopiero rzeź, co prawda nie bylo to typowe w stylu skok i moje cialo wisi, tylko kabel na takim pizdzielniku na scianie, a ja "wisze" tak jakbym mial zaraz poleciec na twarz, ale jednak czulem jakby mi glowe mialo zaraz rozerwać. Ciekawe jest to, ze mimo braku powietrza czuje sie przeciwnie, jakby tego bylo za duzo, jakbym glowa wypelniala sie powietrzem i zaraz nie mialo by gdzie ubyc.

i żarty sie skończą....

sluchaj bierz telefon i zadzon do kogos bliskiego, zanjomego lub kogos z rodziny, zeby do Ciebie przyszedl!!!!! Skad jestes?

Stary, nie podpuszczaj tutaj ludzi... Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że uduszenie nie boli :)

Sprobuj sie powiesic to zobaczysz ze nie zartuje. Na pewno z Polski.

A czy ja napisałem ze boli? To jest całkiem cos innego.

pomysl o rodzinie i znajomych!!!!!!!! Napisz co konkretnie Cie martwi??? I nie rob juz wiecej takich rzeczy!!!!!!!!!!!!!!!! A dokladnie to skad z Polski?