Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Młoda*

KOMORNIK LEŃ a my nie potrafimy odzyskać swoich pieniędzy

Polecane posty

Jeszcze raz próba z artykułem :) http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52983,4668926.html?as=1&ias=4&startsz=x KATE ja miałam zarąbiste zaplecze od dziadków i motywację do ich zasądzenia - w 80 % winię teściową (jakby to nie brzmiało - rodem z dowcipów) za rozpad mojej rodziny i to, że jej syn, moj ex mąż i ojciec mojego dziecka tak postapił i czyni to nadal. Jeśli by mnie do tego nie "podburzyli" nie robiłabym takiego kroku - bo z całym szacunkiem ale te alimenty na wiele nam nie wystarczają - staram sie by moja Córka miała tyle ile miałaby w pełnej rodzinie - ona na to zasłuzyła a nie jest winna głupocie ludzi dorosłych, żeby za to pokutować - i tak ma spaprany zyciorys. SMERFETKA z tego co wiem -alimenty od dziadków zasądzane są, gdy nie ma możliwości ściagnięcia alimentów od rodzica dziecka - a FA nie jest ściągnięciem alimentów od ojca ..... nie zawsze do tego przeciez dochodzi, że FA ściąga to zadłużenie....pewnie w trakcie trwania tego programu, tak jak mówisz będa takie rzeczy ustalane - tylko zachodzi pytanie czy będą mogli dochodzić się zwrotu kasy, jeśli będę brała z FA i od nich - bo do tej pory w sumie dziwnie - ale tak sędzina powiedziała - że do kiedy w mocy są oba wyroki - mogę pobierac od nich wszystkich łacznie dwie kwoty alimentów -dopóki jedna ze stron nie postara się o zmiane wyroku - nie wiem natomiast czy działa to jako "zwrot" za czas kiedy było podwójne. I jeszcze jedno pytanie - jeśli zasądzone są alimenty od dziadków - czy ojciec może sie ubiegać o całkowite umożenie alimentów biezących z tego powodu - dalej nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
oj dziewczyny.... prawo wstecz nie działa, wiec jesli nie ma przepisu to.... ale moze się mylę.... dobra wrózka Smerfetka prawdę nam powie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego link nie działa :( Artykuł jest na http://gospodarka.gazeta.pl/ --> zakładka "pieniądze" --> Analizy i porady ---> i poszukac tematu : --> na str 2 : Co się należy na dziecko w 2008 roku --> na str 3 --> Fundusz Alimentacyjny: Teraz zaliczka, za rok alimenty Warto tez wiedzieć, ze możemy się rozliczać z fiskusem jako samotnie wychowujące dzieci i korzystac z ulgi na dziecko :) Mnie to w tym roku poratowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że prawo nie działa wstecz - ale mogłoby to być potraktowane jako moje oszustwo - nieznajomość prawa niebroni przed odpowiedzialnością, więc lepiej się dopytac :)) A to coś dla kobiet, których exowie pracuję LEGALNIE w UE Mąż pracuje za granicą, na terenie Unii. Czy mamy szansę na zasiłek rodzinny? Tak, i najkorzystniej jest starać się o zasiłek w kraju pracy współmałżonka. Jak? ** Mąż musi złożyć wniosek u pracodawcy lub w instytucji właściwej do wypłaty świadczeń w danym kraju (np. w Niemczech w lokalnym oddziale Familienkasse w biurach zatrudnienia). Do wniosku muszą być dołączone: akty urodzenia dzieci, akt małżeństwa, dowód tożsamości, dokument potwierdzający twoje zatrudnienie. ** Później trzeba wypełnić formularz E 401, który wyda zagraniczny urząd, do którego składałeś wniosek o zasiłek. Następnie formularz trafi do polskiego urzędu marszałkowskiego właściwego pani miejscu zamieszkania (regionalnego ośrodka polityki społecznej). Pieniądze będą wypłacane w Polsce. Uwaga! Międzynarodowe świadczenia możemy dostać u swojego pracodawcy za granicą lub w tamtejszej instytucji zajmującej się takimi świadczeniami, ale druki poświadczamy w Polsce w znanym nam już dobrze regionalnym ośrodku polityki społecznej. Ile wynosi zasiłek za granicą? ** w Wielkiej Brytanii - 17,5 funta tygodniowo na pierwsze twoje dziecko, 11,7 funta na każde następne; ** w Irlandii - 150 euro na pierwsze i drugie dziecko; na kolejne - po 185 euro miesięcznie; ** w Niemczech - 154 euro miesięcznie na każde dziecko do trojga dzieci i 179 euro (powyżej trojga); ** w Holandii - 214,46 euro kwartalnie na jedno dziecko w wieku 6-12 lat; 252,31 euro na dzieci w wieku 12-18 lat; ** w Hiszpanii - 23 euro miesięcznie na każde dziecko do 18. roku życia. Wysokość zasiłku zależy od regionu i dochodów rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
a powiedz mi Młoda (chyba bede zwracała sie Kasiu) co zrobic jak "tatus" (dla mnie to dawca nasienia) pobiera takowy zasilek w UK i wydatkuje na własne potrzeby??? o alimentach tez mu się zapomniało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tego to ja nie wiem :( - natrafiłam na art., który wydał mi sie ciekawy z pukntu widzenia matki smodzielnie wychowującej dziecko - nie zastanawiałam się na możliwościami, bo nie mam takiej potrzeby - mój ex wogóle nie pracuje w UE - ani legalnie, ani nielegalnie - raczej nielegalnie tylko w Polsce :( Bardziej wkleiłam go po to, by poddać pod dyskusję, czy aby Matka mieszkająca w Polsce mogła ubiegać się o taki dodatek z państwa gdzie legalnie pracuje "dawca genów" ;) - faceci żadko znają takie możliwości i nie wykorzystują ich - za dużo zachodu - natomiast Ty mogłabyś to wykorzystać - chyba :) Mów mi Kasia jeśli chcesz :) - Młoda też nie przeszkadza - taki mam przydomek i już do niego przywykłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
Mloda co do pytania - jesli zasadzone sa alimenty od dziadkow czy ojciec moze sie ubiegac o umorzenie z tego powodu, dalej nie pracujac - teoretycznie zawsze ma prawo zwrocic sie do sadu o uchylenie obowiazku alimentacyjnego z uwagi na zmiane stosunkow, tzn. "polepszenie sie " bytu dziecka z uwagi na dodatkowego zrodlo "dochodu" w postaci alimentow od dziadkow. Ale z kodeksu rodzinnego i opiekunczego wprost wynika, ze kazde z rodzicow ma obowiazek alimentacyjny wzgledem swojego dziecka i tutaj majac na uwadze zasady wspolzycia spolecznego jego zadanie nie powinno zostac uwzglednione. To ze nie pracuje tez go nie usprawiedliwia, bo bierze sie pod uwage jego mozliwosci zarobkowe a nie faktyczne zarobki czy ich brak. Powinien nadal miec obowiazek alimentacyjny, a pozniej dziadkowie mogliby miec wzgledem niego regres, tzn zadac od niego zwrotu pieniedzy. Zgodnie z orzecznictwem Sadu Najwyzszego ciazacy na rodzicach obowiazek utrzymania dzieci nie pozbawia dzieci prawa domagania sie alimentow od dalszych wstepnych (dziadkow) w przypadku, gdy rodzice nie sa w stanie udzielac dzieciom wystarczajacych srodkow utrzymania. Poza tym kiedy osoba zobowiazana do alimentacji w blizszej kolejnosci (ojciec) nabywa zdolnosc do zaspokajania uprawnionego (dziecka), np znajdujac prace, gasnie obowiazek alimentacyjny zobowiazanego w dalszej kolejnosci (dziadkow). Oznacza to, ze jest mozliwa sytuacja kiedy rownoczesnie i ojciec i dziadkowie maja zasadzone alimenty. Co do pierwszego pytania o dziadkow i fundusz to dziadkowie moga w drodze regresu zadac od obojga rodzicow dziecka zwrotu wyplacanych na rzecz dziecka swiadczen. Jednak dopoki jest wyrok to maja oni obowiazek placic. Pozniej maja prawo wniesc o uchylenie obowiazku alimentacyjnego, rowniez z moca wsteczna, jezeli wykazaliby ze srodki ktore otrzymywalo sie "z roznych stron" wystaczaly na zaspokojenie podstawowych potrzeb dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za informacje :) Dobrze wiedzieć, że moga wnosic o jak to nazywasz regres wsteczny, jeżeli uznają, że pochodzące z róznych źródeł środki (ich alimenty i FA) były za duże niż te do zaspokojenia najpilniejszych potrzeb dziecka - mam nadzieję, że nie będą az tak wredni, przeciez to ich jedyna wnuczka, mimo wszystko co stworzyło taką a nie inną sytuację :(. Zreszta potrzeby dziecka sa bardzo wysokie, aby zachować standart zycia jakie miałoby w pełnej rodzinie, gdzie ani ojciec (gdyby sie nie rozpił) ani rodzice (majętni i hojni) nie liczyliby złotówek na Małą. Sytuacja jaka zaistaniała jest tylko pochodna ich niechęci do mnie :( - oni nie patrzą na wyższe dobro - dziecko :(. Pozyjemy - zobaczymy - do października jeszcze dużo czasu........ Kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za uparta maszyna - i w dodatku robi błedy - pisałam przez H - no nic - wszyscy wiedzą o co chodzi :)) "hhhoooojni" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Modej
dziewczyno, co Ty piszesz? cytuję: "A to coś dla kobiet, których exowie pracuję LEGALNIE w UE Mąż pracuje za granicą, na terenie Unii. Czy mamy szansę na zasiłek rodzinny? " to albo EX albo MĄŻ! nie widzisz różnicy? inna jest chyba sytuacja jak MĄŻ wyjeżdza za granicę żeby pracowac na rodzinę a inna jak była żona domaga się zasiłków od EXa tyle gadasz o tym prawie, tyle przepisów i kodeksów wklejasz, a podstawowych pojęć się jeszcze nie nauczyłaś... EX to NIE MĄŻ, zapamiętaj sobietak samo jak BYŁA ŻONA to NIE ŻONA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga smerfetko
piszesz, że bierze się pod uwagę mozliwości zarobkowe - to prawda ale powiedz mi dlaczego te mozliwości dotyczą jedynie OJCA dziecka? moja była, nie dość że nigdy nie pracowała to jeszcze po naszym rozstaniu (ale jeszcze przed rozwodem) zażyczyła sobie alimentów na dziecko i na SIEBIE i muszę teraz płacić to ona, jako zdrowa kobieta, wykształcona - nie ma mozliwości zarobkowych? bo z tego wychodzi, że nie dość, że sama się utrzymać nie umie (skoro ja MUSZE na nia płacić) to jeszcze gdzie jest jej obowiązek do zaspokajania potrzeb naszego dziecka? dziecka tez utrzymywać nei musi? to jak to jest z tymi obowiązkami rodziców? bo ja juz nic nie rozumiem.. zarówno ona jak i dziecko utrzymuja si.ę WYŁĄCZNIE z moich zarobków, bo ona nie ma obowiązku iść nawet do roboty - bo po co, skoro facet wół, może na nich pracować ehhh, gdzie ta sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
do droga smerfetko - przy ustalaniu wysokosci alimentow na dziecko bierze sie pod uwage wiele czynnikow. Rodzice sa zobowiazani do swiadczen alimentacyjnych wzgledem dziecka, ktore nie jest w stanie utrzymac sie samodzielnie. Taki obowiazek alimentacyjny ma dwojaka postac: wyraza sie swiadczeniami o charakterze materialnym (pieniadze) i osobistymi staraniami o utrzymanie i wychowanie dziecka. W wypadku jak matka dziecka nie pracuje moze wywiazywac sie ze swojego obowiazku alimentacyjnego wlasnie poprzez wychowywanie dziecka i dbanie o jego prawidlowy rozwoj. Wowczas na ojcu spoczywa obowiazek lozenia na dziecko. Wysokosc alimentow zalezy czesto od wieku dziecka. Co do alimentow na zone - rozumiem, ze jestescie teraz po rowodzie, czy rozwod byl z Twojej winy czy bez orzekania o winie, czy z jej winy, czy z winy obu stron ? Bo po rowodzie sa inne przeslanki do placenia alimentow na bylego malzonka. A moze jak byla sprawa o alimenty na zone nie stawiles sie na posiedzenie ? Wtedy Sad wzial pod uwage tylko twierdzenia przedstawione przez nia, bo nie mial mozliwosci wysluchania Ciebie. Moze ona przedstawila jakies zaswiadczenia lekarskie, ze jest na cos chora ? Albo z Urzedu Pracy przyszedl wykaz prac i zadna z nich nie odpowiada kwalifikacjom zawodowym Twojej zony ? Bo czesto jest tak, ze osoba z wyzszym wyksztalceniem nie ma mozliwosci znalezienia pracy na odpowiednim poziomie, a w UP sa tylko np oferty prac fizycznych, co np nie obliguje jej do podjecia takiej pracy, bo np wychowuje dziecko. Ile dziecko ma lat ? Czy ona jest w ogole zarejestrowana jako bezrobotna ? Zeby szczegolowo Ci odpowiedziec musze miec po prostu wiecej informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Co do linków, które wklejam -są po to by zainteresować "osoby w temacie" różnymi formami pomocy - jeśli z takowej jest choć nikła szansa skorzystać, w celu polepszenia warunków zycia Dziecka! EX nie zawsze oznacza FORMALNIE BYŁY współmałżonek - czasem ludzie rozchodzą się bez rozwodu - ja byłam w takiej sytuacji prawie 2 lata! Jeżeli nawet były współmałżonek pracuje legalnie (odprowadza podatki) w UE chyba (!) może pobierać z tych podatków dodatki na jakby nie było swoje dziecko! To warto sprawdzić - co w tym złego? Linki, które zamieszczam, temat, który stworzyłam ma służyć poruszeniu tego tematu, zmobilizowaniu do rozmowy i czynów - dziękuję że poruszyłeś temat :) Mam pytanie SMERFETKO do alimentów na współmałżonka - jeżeli ktoś jest po studiach to czy jakaś praca na niższym poziomie bije w jego godność? Podobno żadna praca nie hańbi, jeżeli pieniądze nie śmierdzą. Moją sędzinę nie obchodziło jakie ex ma wykształcenie - jest zdrowy (z psychiką byłby problem :P), silny - to, czy skończył studia czy nie - jakie to ma znaczenie? Dlaczego ktos ma utrzymywać inna osobę, tylko dlatego , że ta ma wysokie wymagania co do swojego ewentualnego wykonywanego zawodu poprzez wykształcenie? Nie podnoszę pod dyskusję chorób i innych sytuacji losowych - chodzi mi tylko o to wykształcenie :) Miłego tłustego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
do Mloda - napisze moze jasniej o co chodzi :) W toku sprawy o alimenty, czy to na wspolmalzonka (obecnego lub bylego) czy to na dziecko, podczas dowodu z przesluchania stron na samym poczatku Sad pyta sie o wyksztalcenie lub wyuczony zawod. Jesli okazuje sie, ze dana osoba nie pracuje to Sad MOŻE, ale nie musi (bo przepisy daja taka mozliwosc, ale nie zawsze sady z niej korzystaja) zwrocic sie do Urzedu Pracy o aktualne oferty dla np. osob z wyzszym wyksztalceniem, bez wyuczonego zawodu. Wtedy UP przesyla do sadu wykaz takich aktualnych ofert i w 99 % praca dla osob bez zawodu dotyczy prac fizycznych w postaci wykopu rowow itp. W takiej sytuacji sad dochodzi do wniosku, ze w istocie ta osoba moze miec problem ze znalezieniem pracy, bo nie po to konczyla studia, zeby teraz kopac rowy. Oczywiscie, ze zadna praca nie hanbi, ale ja przedstawiam tylko to co sie dzieje w toku takich spraw i jak ocenia sie wowczas brak pracy takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SMERFETKO no to nic tylko się cieszyć, że sądy, żadko biorą to pod uwagę, bo przy dziesiejszym poziomie zdobywania wykształcenia studia to żaden wysiłek (nie wszystkie oczywiście), a pracodawcy już nie szukają pracowników z papierkiem tylko dlatego że go mają :). Na szczęście na teraźniejszym rynku pracy nie brakuje ofert, więc nie tłumaczmy kogos kto poprostu nie chce pracować i wymyśla tysiące powodów, by być na czyimś utrzymaniu. Najważniejsze są te poważne przesłanki do tego, że ktoś nie może wykonywać pracy - jej autentyczny brak, choroba, brak opieki dla małego dziecka, ale nie wykształcenie, bo to juz chyba lekko "przeterminowane" :), a system prawa potrzebuje powiewu świeżości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
do Mloda - prawo nigdy nie bedzie idealne ;) to jest tak obszerna dziedzina, ze nigdy nie da sie wszystkiego tak zgrac zeby wszyscy byli zadowoleni. Ale dla pocieszenia powiem, ze majac na uwadze systemy prawa w innych krajach to nasze prawo jest i tak "bardzo sprawiedliwe". A jak ktos sie przyzwyczaja do okreslonego standardu zycia to potem ciezko jest mu nagle przejsc na jakis nizszy. I w tym tak naprawde tkwi problem. Czlowiek jest jednostka ktora w swojej naturze ma to zeby sie piac w gore a nie spadac w dol. Tylko ze niestety czesto jest tak, ze pewne wartosci czlowiek w sobie zatraca z lenistwa i wygodnictwa (to odnosnie wyksztalcenia). Ale to juz nie jest dzial prawa ;) Sama z wieloma uregulowaniami sie nie zgadzam, ale gory sie nie przesunie. Ja staram sie Wam odpowiadac na pytania nie tylko "podrecznikowo", ale tez mowic o tym, jak to potem wyglada w praktyce. I zdaje sobie doskonale sprawe z tego, ze pewne rzeczy moga budzic kontrowersje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SMERFETKO ja sobie z tego świetnie zdaję sprawę, że góry to my nie przeniesiemy i jestem Ci bardzo wdzięczna, że dzielisz się swoją wiedzą :) -czyny do nas wracają - kiedys Ci się odwdzięczymy :) System prawa "bardzo sprawiedliwy" - tylko świadomość społeczeństwa do swoich praw a przedewszystkim obowiązków jest znikoma :( - ale po to tu miedzy innymi jesteśmy :), zeby tą swoją wiedze poszerzyć :) Miłego dnia - jejku toż to prawie jeszcze noc - jak ja porzetrwam ten dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! Dzis dzień licytuacji - samochód wart na rynku ok 7 tys poszedł dzis pod młotek za 3750 zł :( z czego oczywiście komornik weźmie swoje a ja dostane ochłapy :(. Mam pytanko - Smerfetko - jak to jest z opłata za parking policyjny. Samochód od paździenika do dziś był na parkingu policyjnym (tam był licytowany) zatrzymany przy okazji odebrania prawo jazdy za nietrzeźwość. Czy opłate w takim wypadku opłaca kupujący samochód? Obniżyło to znacznie jego wartość - opłat było ok 2 tys. Czy instytucja komornika nie mogła polubownie załatwic tego z policją? A może powinien ten dług pozostać przy dłużniku i być ściagany w odrębnym postępowaniu?? Teraz ktoś kosztem mojego dziecka zapłacił dług jej ojca :(. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
mloda - komornik nie moze niczego polubownie zalatwiac z policja, bo to nie jest ze tak powiem jego sprawa, on ma tylko zlicytowac ruchomosc (w tym wypadku samochod) i koszty parkingu nie maja nic do tego te koszty ciaza na dluzniku a nie na nowym wlascicielu, poniewaz kupujacy nabywa pojazd w drodze licytacji bez zadnych obciazen - oznacza to, ze jak zaplaci za ten samochod to komornik bierze dla siebie koszty, a reszte wplaca do depozytu sadowego i stamtad bedziesz zaspokajana Ty a potem Policja musi wezwac Twojego eks do zaplaty za parking i jak dobrowolnie za to nie zaplaci, a pewnie nie zaplaci bo nie ma z czego, Policja wystapi do sadu o nadanie klauzuli wykonalnosci i sprawa trafi do komornika dlatego koszty parkingu absolutnie nie maja wplywu na wartosc samochodu - jesli samochod na rynku wart jest 7 tys, to w sprzedazy licytacyjnej zawsze pojdzie na zmiejsza kwote, bo jak przy opisie i oszacowaniu zostanie wskazana jego wartosc przez rzeczoznawce to na licytacje jest wystawiany za 3/4 tej oszacowanej wartosci (zawsze wiec bedzie to duzo mniej niz przy normalej sprzedazy) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zobacz - sytuacja jest taka: samochód wart 7 tys - oszacowany przez komornika 5 tys - cena wywoławcza 3/4 wartości czyli 3 750,00 zł - taka cene uzyskaliśmy. Facet musiał (polecenie komornika przy świadkach) zapłacić za parking ok 1300 zł - inaczej nie dostałby samochodu. Czyli logicznie mysląc mogł wystawić samochód za 7 tys -czyli 3/4 5250 zł - czyli defakto taka kwote jaką facet zapłacił za auto łacznie z opłatami za parking. Ogólnie rzecz biorąc znów spartolił robotę. Dodatkowo za czas od zajęcia do teraz auto stało na parkingu i za to zapłacił komornik moimi pieniędzmi ok 500 zł. Łącznie "zapłaciłam" dług męża za parking - czyli jakiej 1800 zł. Ten komornik to skończony......... :[ Czy ja to mogę dołaczyc do skargi? Płakać mi się chce - jak się nie zna prawa to nic tylko się poddać i iść pod most :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
mloda - nie powinno tak byc jak zrobil komornik, ale stalo sie :( nie wiem, dlaczego tak sie zachowal i szantazowal nabywce, ze jak nie zaplaci za parking to nie dostanie samochodu. Nabywca nie musi placic za nabyta w drodze licytacji rzecz od razu (chyba ze wartosc nie przekracza 500 zl). poza tym absolutnie nie on oplaca koszty zwiazane z przechowaniem pojazdu tylko dluznik. jesli samochod jest wart na rynku 7 tys to nigdy nie zostanie oszacowany na taka kwote przez rzeczoznawce. zawsze bedzie mniej. do tego to obnizenie wartosci do 3/4 oszacowanej sumy ... jesli chodzi o skarge to jedynie moglaby to byc skarga na czynnosci komornika zlozona do sadu rodzinnego. nie wiem jednak czy cos "bys ugrala", bo musisz zawsze pamietac o tym, ze jest cos takiego jak interpretacja przepisu. czesto jest tak, ze w danym wydziale kazdy sedzia ma inne zdanie na dany temat i w zaleznosci na kogo wypadnie takie bedzie orzeczenie (tzn jeden skarge uwzgledni, a drugi oddali). to jest specyficzna sytuacja, bo tak naprawde to sama czynnosc przebiegala zgodnie z prawem (chodzi o opis i oszacowanie). masz jedynie zastrzezenia co do przebiegu licytacji (tej akcji z nakazem oplacenia kosztow za parking), ale niestety trzeba je zglaszac w toku licytacji :( zreszta tak naprawde to Ciebie dotyczy tylko kwota tych 500 zl bo to ze tamten facet zaplacicl te 1300 zl to juz jest jego problem, bo on to z tego jak zrozumialam zaplacil dodatkowo, ponad ta kwote za samochod. tylko nie rozumiem na jakiej zasadzie komornik zaplacil Twoimi pieniedzmi ? zeby ocenic czy to sie nadaje na skarge (ale nie mozna tego dolaczyc do skargi na przewleklosc ktora zlozylas do sadu okregowego), trzeba miec wiecej informacji i nie smutaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfeta - nie smutam - złoszczę się na jego głupotę (komornika) - ale na to podobno jeszcze nie wynaleziono lekarstwa ;) - a przydałoby się bo zakres zjawiska ma już powoli charakter epidemii :D Swoją drogą, to zadzwonię do nowego właściciela samochodu i powiem mu o tym fakcie - może uda mu się coś uzgodnić z komornikiem. Czy są na to jakies przepisy? Jeśli chodzi o zapłatę za parking? Buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
z tymi przepisami odnosnie parkingu jest ciezko, bo nie ma takich ktore wprost to reguluja ale niewatpliwie z art. 879 kpc wynika wprost - kto nabywa rzecz na podstawie licytacji staje sie jej wlascicielem bez zadnych obciazen z orzecznictwem w tej kwestii jest jest "skąpo". ta kwestia jest "dotykana" jeszcze przez inne przepisy kpc w czesci egzekucyjnej, ale tak z glowy nie jestem w stanie ich teraz podac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka29
Witam!! Prosze o pomoc bo ja sama nie umie nigdzie znalesc odp,, na omje pytania.Bo chyba trafiłam na komornika co mam w nosie moje zaległe alimęty nie umie se sama znim poradzić ja wiem ze dlaniego jestem tylko cięzarem bo nie bedzie miała zemnie tak duzej kasy jak z imych ludzi,ale to są pieniądze mojego syna i dlamnie to sporo kasy jest bo chodzi o 12000zł.na dzien dzisiejszy jest tego juz więcej. A więc napisze wam wszystko od początku,, Mam 12 letniego syna sad pszyznał mi na niego 300 zł. alimetów od jego ojca których nigdy nie płacił jak był fundusz alimetacyjny to dostawałam pieniadze odnich, a po likwidacij nie bo zaliczka mi sie nie pszysługuje bo jestem męzatkom ale to nie oto chodzi.od czsu likwidacij wunduszu alimetacyjnego to już chyba 3 lata tatus mego syna nie płaci na niego ani złotówki .ale to teraz nie ważne. Wazne jest to ze jest cały czas pszez te 11 lat sprawa u komornika o niesciagalność alimetó i komornik nic nie robi by je sciagnaćpodam wam nato pszykłady to 1przykładon ma prawo zprawdzac dłuznika co 3 miesiące czy podja prace czyli może pisać wniosek do Skarbówki a pszez 11 lat robił to 3 razy tylko!!!!!!!!!!Ale to jeszcze nie najgorsze co komornik zrobił 3 lata temu zaniosłam mu calutki adres zakładu gdzie pracowała ojciec klauduisza a on napisała do tego zakładu list oto by zakład potwierdził ze on tam pracuje zakład pracy nie odp, na ten list a komornik to zostawił nic dalej z tym nie zrobił nadal dawał mi zaswid=adczenia o bezskutecznosci sciągnięcia kasy od dłuznika.pomyslałam ok musi tam nie pracować bo jak inaczej mogłam pomysleć!!!!!!! Treaz w 02 stycznia 2008r. dostałam pismo od komornika ze znalazł zakład w którym pracuje ojciec mojego syna aaaaaaaaaaa tu zonk okazało sie ze jest to ten sam zakład pracy co mu podałam komornikowi 3 lata temu.Poszłam spytac jak to mozliwe ze on tam pracuje 3 lata bo tak powiedzałam mi księgowa z tego zakładu aaaaa on go nie znalazłon nato mi odp,, cytuje,,,,,,, wie pani co ilu ja mam takich tatusiów co nie płacą,,,, Jest Luty nadal zakład pracy nie odp. na list komornikowi wysłał in ponaglenie i coooooooooo to da? Co ja mam dalej robić bo nie wiem? prosze o pomoc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka29
To mój numer gg jeśli ktoś umi mi pomuc prosze o kontakt 2979010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze i ja
Oj dawno się nie odzywałam ale cały czas jestem na bieżąco tego co się tu dzieje.Wysłałam pismo do komornika miesiąc temu z zapytaniem powinien odpisać o ile się orientuję w tym przedziale czasowym niestety...Może ktoś zna jakiś paragraf lub ustawę postanowiłam że tym razem nie daruję zasypię go listownie a żeby niebyło to gołosłownie przydałoby mi się kilka paragrafów na jego pooooowolne postępowanie.Zamierzam wystąpić na jego opieszałość i zbieram teraz wszystko co dotyczy jego podejścia do pracy.A co do wcześniejszej osoby -mam małą propozycję,pytanko ,nie można by było odpowiadać ogólnie na stronce ?Ktoś kto tobie udzieli informacji i dla innych przydadzą się cenne To sprawdzone.Trzymajcie się dziewczyny.A tak nawiasem mówiac czy to nie ciekawe że co druga z nas ma na imię Kaśka coś w tym musi być pech do facetów czy pech do komorników.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka29
Witam oczywiscie że czekam na jakomkoolwiek odp i pomoc na moje pytanie tu. Bo nie tylko zemnie komornik robi se żarty , a kobiety nie wiedza co mogom zrobić w takich sytułacjach. Więc czemu niemoga dowiedziec sie dowiedzieć jak mogom poradzić se z takim problemem jak mój!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po kilku dniach nieobecności :) Widzę, że same Kaśki ;) - faktycznie chyba jakiej fatum :P Smerfetko - jesteś nieoceniona :) - ale to już wiesz :D Kaśka 29 przeczytaj cały topik, znajdziesz tu już wiele ciekawych informacji - tak w skrócie: - na komornika możesz złożyc skargę do Sądu Okręgowego na przewlekłóść - masz mocne dowody w ręku na jego "nieróbstwo" - 100 zł wadium. - na "ojca" sprawę w prokuraturze (bez opłat) - możesz również pozwać o alimenty rodziców "tatusia" (koszty ponoszą pozwani) Pewnie wypowie się jeszcze nasza Specjalistka :), więc poczekaj cierpliwie :) - piszemy tutaj wszystko - jak napisała Kate - każdemu może się przydać :) Kate coś jest nie halo z tymi naszymi imionami - może się "przechrzcimy" :P ? Komornik, jak każda instytucja musi trzymac się ram czasowych, jeśli chodzi o odpowiedzi na listy. Z tego co wiem ogół to 14 lub 30 dni od daty doręczenia. Masz rację co do opisywania wszystkiego tutaj :) - każdy może na tym skorzystac :) Kurcze - wiecie co- ja pracuje zawodowo - wcale nie mało czasu temu poświęcam na swojej działalności, dodatkowo biorę czasami trasy na zachód z towarem od mojego znajomego z firmy, żeby podreperować budżet domowy a "oni" (alimenciarze) narzekają na brak pracy. Szlag człowieka trafia w takich przypadkach. Człowiek orze jak może, a ktoś kto nie zna sytuacji powie, że jesteśmy pazerne na kasę, bo dochodzimy swojego. Kiedys ktoś powiedział mi bardzo ważne słowa. Przytocze je tutaj, bo może wielu osobom "spoza kręgu" pomoże to zrozumieć sytuację. Jak rozstawałam się z ex męzem, powiedziałam, że jak będę zarabiac na tyle aby utrzymać godnie siebie i Dziecko, to oleje całą ta kasę z alimentów, ze po co i na co mi zbytki - zawsze byłam ambitna :P. A ta osoba powiedziała mi tak : "w żadnym wypadku mam tak nie postepować, bo ta kasa się Dziecku poprostu nalezy (!!!), choćby odkładać ją na konto oszczędnościowe, lokaty itp - bedzie miała Mała na start w zycie - nie należy odpuszczać!!" I tak tez postępuję - mam nadzieję, że pojawi się tu kiedys tłum kobiet - nie wojujących z motyka na słońce, ale działających, aby cos zmienić w tym systemie. "Jeśli marzy tylko jeden człowiek, pozostanie to tylko marzeniem. Jeśli zaś będziemy marzyć wszyscy, będzie to już początek nowej rzeczywistości" Ale się rozpisałam - DOBRANOC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka1234567
witam wszystkie Panie :) w tej chwili jestem na urlopie, ale jak wroce to przeanalizuje nowe watki i postaram sie cos doradzic p.s. ja tez mam na imie Kaska ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×