Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słoneczko2188

smutne ale prawdziwe

Polecane posty

Gość oferma
to powyżej było oczywiście do a_abdanq.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, oj, oj... poczytaj sobie proszę topik : "czy jesteś w związku w którym partner molestuje Cie psychicznie", znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania. Niczego nie dorabiam. Studiowałam psychologię. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
a do słoneczka: chcesz odejść od męża to odejdź. ale nie wmawiaj nam tu wszystkim że to z powodu tego że "mąż cię nie szanuje" i że to "dla dobra dziecka". zadałem ci już 2 razy pytanie czy pytałaś męża jak on sobie wyobraża twoje pójście do pracy, kto by się miał zająć dzieckiem wtedy, przecież jest jeszcze malutkie i potrzebuje kontaktu z mamą a ty jakoś unikasz odpowiedzi. przypuszczam więc że nie tu leży prawdziwy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
DOBRZE ODPOWIEM CI ON UWAZA,ZE JA POWINNAM ISC DO PRACY, DZIECKO MOZNA ZWSZE ODDAC DO ZŁOBKA.JA NIE CHE.Dziewczyno czy ty uwaznie czytasz wszystko?! Mam swoj honor i nikt nie bedzie mnie obrazał to jest powod dla ktorego chce od niego odejsc.Uwazam,ze jestem dobra matko,zona ale sokro on tego nie docenia????Dla ciebie byc moze to błahostka ale dla mnie nie wiec precz z takim zyciem...Rozumiesz????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, moja Mama dla mojego dobra została z Ojcem i co? Ni miała na leki, wpędził ją w ciężką depresję a ja zamiast być z kimś, robie kolejne specjalizacje, bo nie wierzę w dom i rodzinę. Może pogadaj sobie kiedyś z kimś agresywnym, emocjonalnie pogubionym i wyładowującym sie na bliskich...Może zrozumiesz że zadawanie pytań nierozwiazuje problemu, nawet jeśli leży po stronie słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
a_a... co ma wspólnego jakiś inny topic z tą konkretną sytuacją? są mężowie którzy dręczą żony, nie wątpię w to. są nawet tacy którzy żony biją, są też żony które biją mężów, ale te wszystkie przypadki nie odnoszą się do tego. słoneczko nigdzie nie napisała że mąż się nad nią znęca. napisała że ma do niej jakieś tam pretensje, że się kłócą. ja się próbuje dowiedzieć o co tak naprawdę chodzi a ty bez zaznajomienia się z faktami już wydałaś wyrok. facet jest winny bo przecież "każdy facet to świnia", prawda? rozumiem że masz jakieś jazdy wyniesione z rodzinnego domu i uraz do mężczyzn w ogóle ale to nie znaczy że każdy facet to bydle a kobieta to anioł. a tę psychologię to ty przynajmniej skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że nie chcesz iść do pracy , ale może powody tej niechęci wytłumaczysz mężowi zamiast od razu brać rozwód.Możesz poczekać przecież, aż dziecko skończy 3 lata i wtedy znaleźć pracę.Nie widzę problemu. A dlaczego Twój mąż tak nalega żebyś zaczęła pracować? Chodzi o pieniądze czy jakieś inne powody? Wiesz często jest tak, że mając dziecko tak się dla niego poświęcamy, że zapominamy o całym świecie.Może i Ciebie to dotyczy.Może zaniedbałaś swoje życie \"pozadziecięce\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
dziewczyny on jest egiostom sam wygania mnie do pracy,zebym ja utrzymywała donm i dziecko,on ma swoje hobby na które chce wydawac a nie na mnie i na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiba taaak
A po rozwodzie liczysz na to, że jego alimenty wystarczą na utrzymanie Was obojga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
wiesz co zawsze sa rodzice ,wiem,ze oni mi napewno pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno...Słoneczko->chyba jesteś jeszcze bardzo młoda, bo nie zdajesz sobie sprawy, że małżeństwo to ciągłe dochodzenie się wybaczanie, trudne rozmowy itd... Dużo agresji w Twoich postach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
słoneczko, a czy wy rozmawialiście z mężem o tym jak będzie wyglądało wasze życie po ślubie? mówiłaś mu że ty chcesz być "housewife" i że nie będziesz chciała iść do pracy? czy może wzięłaś go z cichacza tą swoją wizją już po tym jak powiedział "tak"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
ja chce pracowac, w wakacje jak on był na zwolnieniu to ja utrzymowałam rodzine, i nic mu nie wypominałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RAAAAAAAAAAANY! Nie będę z Tobą oferma rozmawiać. Trzeba cokolwiek wiedzieć o ludziach, np to że nie zawsze są zrównoważeni, mili i potrwfiąkochać. Proponuję żebyś raz jeszce przeczytała co pisze słoneczko. Dla mnie wystarcającym powodem rozstania jest fakt ze oboje sie w tym zwiazku męcza, a trzecia osoba, czyli dziecko na to patrzy i to juz odczuwa. Nie \"nie skończyłam przynajmniej psychologii\" bo zrozumiałam że nie podołam temu zawodowi. Więc jeśli jest to dla Ciebie argument, to Ci go prezentuję. iczego nie założyłam z góry i ani raz nie powiedziałam że mąż słoneczka to potwór. Ale ze jest agresywny to chyba jest prawda, skoro słoneczko po cichu i też z agresją pisze ten topik. Nie wiem. Nie jetstem mądralą. Ale jeśli słoneczko boli żołądek, trzęsie się lub czuje upokorzona, to to jest problem, który generuje jej facet. Przykro mi i tyle, bo nie widzisz różnicy między kłótnią a awanturą, między złością a agresją, miedzy katem a męską frustracją, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
ja nie jestem egoistkom, mysle o dziecku, najwazniejsze jest jego dobro..Nie sadze,zeby we mnie było duzo agresji,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
do a dzieki .ty mnie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
dokładnie tak samo myślę pinkyyy. paniusia stroi fochy bo mąż nie chce być wołem roboczym. słoneczko, ty się trzymaj lepiej tego swojego męża. on trochę pokrzyczy ale w sumie pewnie nie jest taki zły. znalezienie następnego jelenia który nie będzie jak to piszesz "egoistom" może być trudne, zwłaszcza z dzieckiem. rodzice wiecznie żyć nie będą a do pracy to ty specjalnych chęci jak widzę nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
oferma, co jest twoim zdaniem lepsze wychowaniedziecka przez opiekunke czy przez matke?ja uwazam ,ze przynajmniej do 3 lat bede sie opiekowała swoim dzieckiem.Dziewczyny nie znacie mnie i nie znacie sytuacji w ktorej sie znajduje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko2188
ide na spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj z nim pogadać...Rozumiem, że jest Ci ciężko, ale zastanów się czy warto brać rozwód. Myślisz, że dostając jakieś tam groszowe alimenty będzie Ci łatwiej? Nadal nie będziesz chciała pracować? To za co będziesz żyć? Zadaj sobie te wszystkie pytania zanim zwalisz się na głowę rodzicom z niedokońca przemyślaną decyzją o rozwodzie. Rozumiem, że dziecko jest najważniejsze, ale nie rób z pojścia do pracy jakiejś wielkiej tragedii, jest przecież 1/2 etatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
iczego nie założyłam z góry i ani raz nie powiedziałam że mąż słoneczka to potwór. Ale ze jest agresywny to chyba jest prawda, skoro słoneczko po cichu i też z agresją pisze ten topik. hmmm, czyli to że "słoneczko" jest agresywna oznacza że jej mąż jest agresywny? a dlaczego? bo przecież każdy facet to świnia :D Nie wiem. Nie jetstem mądralą. Ale jeśli słoneczko boli żołądek, trzęsie się lub czuje upokorzona, to to jest problem, który generuje jej facet. oczywiście, facet jest winny bo każdy facet to świnia. i jakbyś trochę staranniej czytała to zauważyła byś że używam męskich końcówek czasowników co oznacza że jestem facetem. tylko że ty działasz na podstawie własnej wizji i fakty nie tylko w tej sprawie do ciebie jednak nie docierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma i pinkyy maja racje nic nie napisalas ze maz sie nad toba zneca, ze bije, wyzywa, itp chodzi tylko o prace maz ma racje bo jesli nie rozmawialiscie o tym jak bedzie wygladac wasze zycie z dzieckiem, ze ty siedzic przykladowo w domu do 3 roku zycia dziecka, to sorry lala ale ja sie nie dziwie ze maz sie burzy dlaczego on ma robic za wola a ty sobie w domu siedzisz i nic nie robisz? dobra sprzatasz ale za to aksy nie ma... poza tym jesli sie klocicie to zawsze wina jest po 2 stronach, nigdy nie jest winna tylko jedna osoba wydaje mi sie ze ty sobie wyobrazasz niewiadomo co ze maz bedzie zapierdzielal a ty krolowa w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jesli dla ciebie rozwod to jedynie wyjscie to moze sie rozwiedz ale dziecko zostaw mezowi po co dziecku taka rozhisteryzowana matka ktora z normalnej rzeczy robi problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"oferma, co jest twoim zdaniem lepsze wychowaniedziecka przez opiekunke czy przez matke?ja uwazam ,ze przynajmniej do 3 lat bede sie opiekowała swoim dzieckiem.Dziewczyny nie znacie mnie i nie znacie sytuacji w ktorej sie znajduje.." oczywiście że to matka powinna zajmować się dzieckiem, tylko że jednocześnie dziecko nie może być wymówką dla zwykłego lenistwa. z tego co mówisz odnoszę wrażenie że nie masz chęci aby cokolwiek zrobić z waszą sytuacją. twoja postawa jest następująca:"albo będzie jak ja chcę, albo rozwód" i dlatego sprawiasz na mnie wrażenie rozpuszczonej paniusi (bo już nie panienki) z fochem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma, podpisuje sie nogami i rekami pod tym wez sie lepiej kobieto rozwiedz i zostaw to dziecko niech ma szczesliwe dziecinstwo z ojcem ktory chce najlepiej dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
nie mam dzieci. ja w ogóle jestem dziwny ale jeszcze dziwniejsze jest to, że na ogół mam rację. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×