Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość J.Lo74

NOWY ROK NOWE MOZLIWOŚCI-CIĄŻA NA 2008!

Polecane posty

Bysia ja już kończę 3 podyplomówkę...takie wymagania z oświacie mają, pieniądze za tym nie idą :( Wy tu ploteczki uskuteczniacie a się z moim mężem kłócę...a coooooo.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tych własnie względów zrezygnowałam z ośwaity....nie będe sie całe życie uczyć fuuuuu i nie za takie pieniądze....ivoon nie kłóć sie ze swoim męzuniem z tego dzieci nie ma, przytul i zabierz do wyrka :-) desperate ojjjj mozna sie uśmiać zwłaszcza jak używaja słów których znaczenia nie znają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje, lece do wyrka bo niunio z niuniulinką pobawią się teraz pod pierzynką ;-) zaczynaja sie płodniaczkiiiiiiiiiiii lece do jutra ..... Tula -------------------------------> podłącz ten kabelek do swojego kompa ❤️ JLo, Ula, Emsy proszę rano o kropeczki ❤️ Całuje Was wszytskie i spokojnej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bysia... świetna ta Twoja Gabi :D:D:D a ja już \"po\" z mężem- wcale nie musiałam go prosić: oglądał tv i stwierdził, że mu sie nudzi... no to pokazałam mu jeden ze sposobów na zabicie nudy ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już :) Jednak moje wczorajasze \"kontuzje\" nie przeszkodziły nam z Miśkiem spędzić wieczór przy świecach :P ale ale... rozmawialiśmy dzisiaj znowu trochę o ślubie... i powiem Wam, że może tak być, że będę tylko gościem na Waszym topiku... bo tak rozważaliśmy, że naprawdę może mi być ciężko z brzusiem na weselu i w ogole cały ten slubny stres.... kurcze, no sama nie wiem, co robic :\\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nie zmienia faktu, że mi kafe szwankowała... wr.... widziałam, że piszecie, ale nie widziałam CO!!! normalnie wnerwić się można :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba właśnie nie... kurczę, mówię Ci, sama nie wiem... termin mamy na 19 lipca, w tym kościele, w ktorym chcielismy.... kurs p.małżeński przed nami... jasne, że wszystko się da przyspieszyć, JAK TRZEBA. Ale w końcu w tym całym ślubie kościelnym to o coś innego chodzi, a nie zeby w łape ksiedzu dawac, zeby slub był wczesniej bo dziecko w brzusiu... no kurde, teraz mam zagwostkę... może jednak wstrzymamy się z tymi staraniami.... mam po prostu dziurę w głowie... wiecie, co jest najgorsze i najlepszy w tym wszystkim? Moj przyszły Mąż zrobi wszystko tak, jak ja będę chciała - bo on tak rozumie miłość do mnie.... i to jest słodkie, ale ... WÓWCZAS CAŁA ODPOWIEDZIALNOSC SPADA NA MNIE - przynajmniej ja tak to rozumiem... za kilka dni może sama się będę śmiała z tych dylematów... :) ale wiecie, jak to jest - czasami trzeba się wygadać, a chciałam się wygadać WAM, kumpelki moje internetowe :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tula 👄 nie ma to jak się wygadać- niedawno była tu tez załamana... a ze ślubem to sama wiem- nie ważne jest ile dasz księdzu, jak będziesz wyglądać, jak wielkie długie i huczne będzie wesele...najważniejsze jest to ,że robisz to z miłości i masz przed sobą tę Jedyną Najważniejszą dla Ciebie Osobę, z którą się łączysz na całe życie. A czy w brzuchu jest jeszcze Ktoś... to tym lepiej. POwiem Ci, że w lipcu brał ślub mój kuzyn- ślub planowali od roku ale zaszli w ciążę na początku roku, tak że jego (już teraz żona) na swoim ślubie była w 5 miesiącu. Różne rzeczy się zdarzają w życiiu i najważniejsze jest to , żeby robić wszystko w zgodzie ze sobą... potem nie ma się do nikogo pretensji o nic. Rób kochana tak jak ci serce podpowiada- chcecie dziecko teraz- starajcie się. A reszta sama się ułoży!! Mówię CI! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję DeeDee - jakiegoś takiego mini dołka złapałam. dzięki kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam, zakop kochana ten mini-dołek i do łóżka najlepiej. Przytul sie do swojego KOchania i pomyśl sobie o samych miłych i pięknych rzeczach- jutro wstaniesz i wszystko będzie OK. Ja dziś wyrobiłam normę- 2 razy było :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a dziś jest pełnia księżyca... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.................................................................................................................................................................. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawkaaaaaaaaaaaaaaaaa na stole i bułeczki maślane, dzień dobry rybki.... Pożegnałam się wczoraj bo miałam konkretny plan na wieczorek a tu bryndza...sprzątnęłam kuchnię, wykąpałam sie ide do pokoju a mój małż podobnie jak teść dusi komara :-o a tak w kuchni jeszcze słyszałam że ktoś na traktorze jedzie (tzn chrapie) i byłam pewna że to teść a tooooooooooooooo był mój mąż 😭no i odpuściłam sobie bo szkoda mi go było ale dziś nie odpuszcze nawet jak zaśnie na siedząco ja sobie z nim poradze. Tula kochana, nie muszę Ci w Twojej sprawie pisać bo podzielam zdanie DeeDee całkowicie...od początku do końca. Ja brałam ślub jak byłam w czwartym miesiącu, i przyznam się że nie przyznałam się u księdza jak załatwialiśmy wszytsko że jestem w ciąży :-o...uważałam że to moja sprawa. Ale welonu nie miałam 😭. Nauki przedmałzeńskie kończyłam zaocznie ;-) bo ja studiowałam dziennnie i nie miałam na nic czasu. Jedynym minusem pobierania się jak będziesz w ciąży to to że możesz sie źle czuć :-o ja dokladnie kilka dni przed weselem skonczyłam wymiotować...a całe wesele siedziałam i po troszeczku dziubałam jedzonka bobałam sie sensacji. Pomys sobie spokojnie masz jeszcze chwilke czasu, jaką kolwiek decyzję podejmiesz będzie dobra 😍🌻 DeeDee ty sie coś z tym bzykanie to nie za bardzo się rozchulałaś :p, cholerka dziewczyny zaczynamy zaniżać topikowe statystyki, trzeba sie do roboty wziąść :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, dzieki za miłe słowa 👄... wyspałam się i świat wygląda trochę inaczej! :D głównie w tym sensie, że mam dzisiaj tyyyyle pracy, że... hoho, i głupie myślli odleciały w siną dal! kawkę łapię w biegu i lecę! miłego dnia, dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulinko i bardzo dobrze, nie ma co się zadręczać co ma być to będzie :-) Własnie najlepsza jest praca, bo jak człowiek ma za dużo czasu na myslenie to koniec. Ja dziś też muszę do banku pojechać i ten cudny bal karnawałowy dziś u Gabi ;-) Powiem Ci że u mnie jeśli chodzi o decyzję o dziecku to jest tak 50% rozsądek ( bo gabi juz duża itd) a drugie 50% to instynkt macierzyński. Bardziej mój mąż chyba ma parcie. Mnie przeraża myśl o porodzie normalnie jak sobie przypomnę to mnie paraliżuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali84
hej dziewczynki. juz nadrobiłam zaległośći. Bysia nie powiem "a nie mówiłam!!!!".:) ale wybrnęłaś jeśli chodzi o tą Dodę:) :) :) Ivoon współczuje tyle nauki i podziwiam, ja dopiero na poczatku drogi w tym roku licencjat. Tuleńko głowa do góry, nie przejmuj sie tak. najwazniejsze ze chcecie być razem.nawet jesli bedziesz w ciązy, to i tak najwazniejsza bedzie dla Ciebie dzidzia. DeeDee nie wolno 2 razy w ciagu dnia!!!:) widze ze wszyscy idą na żywioł.:) :) u nas tez wczoraj było BAAARDZO miło:). a ja taka senna jestem od tygodnia, taka zmeczona, tak mnie wszystko boli... zle mi:( a @, jak nie było tak nie ma:). w niedziele jade do przyszłych teściów na pare dni... dobrze, że mieszkają 200km od nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kali uuuu to może jednak udało się kochana, ranyyyy trzymam ciuki za Ciebie i Fasolinke...❤️ Kali moi teściowie też mieszkaja ode mnie 200 km :-D Nalać Ci kawusi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali84
poprosze kawusi :) czuje sie fatalnie... wiec albo lada chwila dostane @ albo.... nie zapeszam... tak mnie korci zeby pójśc ten test z krwi zrobić, ale znajac moje szczescie to wróce do domu i dostane @ :) :) :) 200km uwazam ze to idealna odległosc:) :) ( jesli chodzi o moich teściów):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KALI, Rosyjska Kumpelko - trzymam kciuki mocno zacisniete za Ciebie!!!! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali84
a dziekuje,dziekuje Ty moja RODACZKO:) dobrze ze masz dzisiaj tyle pracy, że nie masz czasu sie zamartwiać. Kawusia na śniadanie co tam słychac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochaniątka:) znowu tyle popisałyście, że pól godziny musiałam czytać hihihihi ;) widzę, że każda ma jakieś rozterki...ale szybko nam miną dziewczątka...ja do kawusi dołączam deserek lodowy, bo jesio troszkę zostało (męża był wczoraj obrażony więc nie zjadł całego :D ) w poniedziałek idę nareszcie do pracy (koniec ferii) i oświadczę mojemu dyrkowi, że....to ostatnie studia w moim życiu :D muszę pisać dalej tę głupią pracę....bleeeeee :(....ale mam Was na oku:) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka- niezle szalejecie z waszymi misiami :) moi tesciowie sa dom obok i nie ma problemu, nikt sie nie wtraca, odwiedzamy sie i jest ok :) dzis 25 dzien cyklu- zawsze dostaje @ 28- takze jeszcze 3 dni ;) co do slubu w ciazy- to ja jestem przeciw, jakos mi sie to nie podoba, no ale jak kto chce- tulciu zycze ci z calego serca wszystkiego dobrego 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, że to sprawa indywidualna ;) co innego wychodzić za mąż bo w drodze jest dziecko (wpadka), a co innego planowac ślub i \"przy okazji dorobić się\" dzieciątka :) my podchodziliśmy do tego w ten sposób, że jak będzie dzidzia przed ślubem to będzie....specjalnie się nie zabezpieczaliśmy, mimo to dzidzi nie było :( w tej chwili jestem po owulacji i od wczoraj wieczorka jakoś dziwnie boli mnie brzucho....ale to pewnie stres przed uczelnią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali84
Ivonn zgadzam sie..nigdy nie rozumiałam jak ktoś bierze slub szybko,szybko bo ciąża...i bo co ludzie powiedza... Dzieki Bogu te czasy juz dawno minęły... kiedy to był szok dla ludzi i były jakies głupie komentarze. moja teściowa (bardzo religijna osoba) zemdlałaby chyba z wrazenia ze stramy sie o dzidzie i to bez ślubu... a watpie zeby uwierzyła, że była planowana... ale NIC a NIC mnie to nie obchodzi. PAMIĘTAJCIE : TO JEST NASZE ZYCIE I NIC NIKOMU DO TEGO :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki tez jestem po pedagogice, fajne studia, super kierunek tylko ja niestety nie moglam znalezc pracy , a szkoda :( strasznie mnie to kreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×