Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

witajcie, melduje że jestem po dłuższej nieobecności! karro gratuluję i trzymam kciuki żeby wszytsko było ok, ale mnie powaliła ta nowina:) izabelciu ja tez za wami teskniłam! najpierw pozyczylismy neta kuzynowi w potrzebie, bo mamy bezprzewodowy, potem wyskoczylismy z partyzanta na urlop do Jastarni, stąd moja nieobecność. Oliwia to istny komandos, nadal raczkuje, ale juz puszcza sie i stoi jak sie zapomni:) zasuwa na czworaka nawet po betonie. nad morzem podobało sie jej bardzo, piasek i woda jej nie starszne. najbardziej lubiła jak brat kopał dziury w paiasku, a ona do nich właziła. oczywiscie jak znalazła jakis "skarb" w piasku to do buzi od razu:D mamy nadal tylko 2 zęby na dole. nocnik jest od ponad 2 mcy, kupka czesto w nim ląduje. jedzenie tylko dorosłe, słoiczki są blee juz od dawna. spanie w dzien tragedia, najlepiej wychodzi jej to na spacerze. nadal daję małej cyca po kapieli ale prawa mi wyschła, a w lewej mleka odrobinka, mała possie kilka kilka minut i puszcza. piersi mam masakra, takich małych w zyciu nie miałam, tylko pod skalpel sie nadaja:) terrorystka z niej niezła, czasami śpi pół nocy z nami, ł,ożeczko gryzie, sama tez nie zasnie, trzeba lezec koło niej i z reguły to ja lub maz szybciej zasypiamy od niej:) jutro jadę z dziećmi nad morze na 3 dni , chce skorzystac jeszcze z pogody. co do pralki, bo któraś pytała, dla mnie ważne jest krótkie pranie 30 min, przydaje sie jak rzeczy nie śa mocno brudne i jak zalezy na czasie, pranie delikatne, pranie pół bebna, a tak najwięcej korzystam z jednego programu pranie codzienne 60 min, gdzie temp prania sama reguluję, reszta bajerów tylko ładnie wygląda i świeci;) pozdrawiam was i do klikania za 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasinska28 - gdzie ty teraz znajdziesz pralke z tymi wszystkimi programami, jakie zesmy ci radzily... :D to sie nazywa pomoc, hihi dzis maks wstal i zasuwa do lazienki na czworaka oczywiscie. tlumacze mu, ze nie ma kupki wiec nie bedziemy sie kapac, a on usiadl, naprezyl sie i... prrrt - jest kupka. pobiegl dalej i sie ogladal przez ramie, czy ide za nim. jak myslicie... cwaniak, nie? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamohuberta dziekuje za gratulacje i straaaasznie sie ciesze ze do nas wrocilas 👄 Onyx no widzisz, mowisz i masz :D Co do pralki to ja tez chetnie poczytam bo choc wczesniej pisalam ze mamy w bloku fajna pralnie to wlasnie do mnie dotarlo ze niedlugo bedzie dwojka dzieciakow i bieganie z nimi do pralni kiedy Nelsa nie ma bedzie raczej trudne wiec my tez zdecydowalismy sie zainwestowac w pralke. Mus to mus :) hmm dolecial mnie dziwny zapaszek z podlogi gdzie bawi sie synus .. chyba musze konczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Moj maluszek poszedł spać wiec mam chwilkę spokoju ;) nie wiem co mu się porobiło w Polsce ale wstaje mi tutaj o 7 :P ...normalnie w Irlandii śpimy do 9:D Mam nadzieje ze jak wylądujemy już w domu to wszystko powróci do normy. My tez mamy problemy ze spaniem w łóżeczko :P Ostatnio w piątek chciałam wyjść na plasy wieczorne i przeniosłam Go do łóżeczka jak zasnął... to w łóżeczko siadał i patrzył na mnie:P :) Robiłam kilka podejść i za każdym razem tak samo:P Wiec musiałam poprosić babcie zęby z Nim spala, bo tez miałam obawy ze spadnie...:P Mamohuberta-milo Cie widzieć :D Kasinska- ja pod koniec jedzenia daje mojemu łyżeczkę i sam sobie ja ładuję do buziulki. niech uczy się jeść sam:D ... ups muszę zmykać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Czytam sobie was od czasu do czasu ale jakos zeby przysiasc i napisac to gorzej :( ale ciesze sie ze forum jednak nie zamarlo :) U nas ok. troche pojezdzilysmy sobie po swiecie a za tydzien do Polski. Tyle, ze glownie pozalatwiac kilka spraw,wiec sredni urlop, no ale zawsze zobaczy sie kiölka bliskich sercu osob :) Amira juz duza dziewczynka- 10200 g i 76cm. Rozwija sie raczej dobrze, tylko leniwa nadal troche. Ruszyla w koncu do przodu jakies trzy tygodnie temu i teraz zasuwa jak rakieta po calym domu, a od dwoch dni staje tez na czterech lapach :) Oprocz tego podciaga przy meblach do wstawania ale z chodzeniem to chyba jeszcze dlugo nie...Je za dwoch :) i to tylko 'dorosle' rzeczy, rano laskawie wypija 180-200ml mleka. Kaszki sa feee,podobnie jak mleko wieczorem :) Miesozerna jest zdecydowanie-najbardziej lubi kurczaczka-do raczki oczywiscie i sama a ostatnio zjadla cala duuuza rybe!! Z nocnikiem jeszcze nie zaczelysmy i chyba zaczniemy dopiero w pazdzierniku, po powrocie z Tunezji.. Co do spania to Amira jest ostatnio w stanie zasnac tylko w swoim lozeczku. Nawet po porannnym mleczku domaga sie odniesienia do lozeczka, u nas w lozku nie potrafi zasnac. Karo jak samopoczucie? Ja coraz bardziej ci zazdroszcze :) Onyx ja ci z pralka nie pomoge-my mamy jakiegos zwyklego Boscha bez bajerow i ma juz kilka lat za soba ale sprawuje sie nadal dobrze. Do malej lazienki zdecydowanie polecam otwierana z gory. Birka twoja juz chodzi?? Wow... Izabelcia widze ze u was zawsze ciekawie :) Mamohuberta milo znowu cos od ciebie widziec. Emka jak postepy malej? Myszka Dawid tez taki juz duzy i rozwiniety widze-majsterkuje itp :) A Mamani chyba zaginela... Pozdrawiam i moze bede czesciej pisac... Aaaaa...Chcialam zapytac czy ktoras ze smoczkowych mam probowala juz oduczyc od smoczka? Ja staram sie dawac tylko przed zasnieciem a pozniej wyjmuje ale mala czasem przez sen znajdzie i wklada znowu do buzialki. W dzien czasem tez gdzies ze stolu wezmie i jak sie bawi to cmoka ale jej zabieram. Jakie metody polecacie? Chcialabym z uplywem roku definitywnie pozegnac smoka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewunienka - maks byl chory pare tygodni temu i wtedy sam odmowil ssania smoczka. to plus. minusem jest fakt, ze przestawil sie na cyca - przez tydzien jadl tylko i wylacznie mleko z piersi. teraz powoli je juz wszystko z powrotem, nawet przekonal sie do niezmiksowanych obiadkow. tak wiec u nas to poszlo jakos tam samo. planowalam zaczac go odzwyczajac chowajac smoczek w ciagu dnia, nie dawalismy go juz tez w czasie usypiania na spacerach, zawsze byl odczepiony (poprzednio przypinalismy do bluzy) i dziecko musialo sie o niego upomniec. dbalam tez o to, zeby maks mial zawsze cos do gryzienia pod reka, tzn. gryzaczki. planowalam jeszcze polaczyc mu zasypianie ze zmoczkiem z zasypianiem z zabawka (skrzyzowanie misia z pieluszka) ale nie zdazylam. nie chcialam tylko, zeby maly spryciarz odkryl, ze mi zalezy na tym, zeby on nie mial smoczka. jak znam zycie, skonczyloby sie na oslim uporze do mniej wiecej osiemnastego roku zycia :) mam tez pytanie takie mniej forumowe - czy moglabys podac mi swoj mail albo gg na zlotykolor@wp.pl? to nic pilnego i nic powaznego :) macie jakies rady jak nauczyc dziecko mycia zebow? maks odmawia wspolpracy. mysle ze to przez obolale dziasla, bo znowu mu zeby ida, ale nie moge czekac az mu wszystkie wyrosna, nie? nie chce na sile bo go zniechece - patrz fragment o oslim uporze powyzej :) nawiasem mowiac, ma to po mnie :( milego dnia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx wyslalam ci maila :) Co do gryzaczkow to Amira ich nie toleruje :( A do gryzienia zawsze cos ma pod reka ale nie w lozeczku, bo jej nie daje nic do jedzenia w lozeczku. A takiej przytulanki co mowisz tez juz nie chce, misio stal sie najwazniejszy i lata z nami po swiecie :) Tez sobie pozwiedza :) Ja 'myje' malej zabki podczas kapieli ale wyglada to jak u Izabelci-2,3 ruchy na gorze i na dole i mala wyrywa szczoteczke i sama sobie 'czysci'. Czasem stoimy z tatusiem kolo wanny i oboje demonstracyjnie szorujemy swoje zabki i mala nas nasladuje-wtedy jakos to idzie :) Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) wlasnie Was doczytuje bo cos mnie malo ostatnio ... no i nie moglam czekac z doczytaniem... musze Ci Karro zlozyc gratulacje - kobieto podziwiam Cie, ja jeszcze nie chcialabym drugiej dzidzi... zycze Ci wszystkiego dobrego :) 🌼 pozdrawiam Was wszystkie i Wasze maluszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzęki za rady dotyczące mycia ząbków. Myślę, że trochę poczekam, bo Maks ma spuchnięte dziąsła i boli go bardzo. Z tym pokazywaniem mycia swoich zębów próbowałam, ale ja mam szczoteczkę elektryczną i Maks bardziej się skupia na warkocie niż na myciu, próbuje wyrywać itd. Zobaczymy, najwyżej będzie miał szlaban na impezy jeśli się nie nauczy myć zębów do osiemnastki :) Chciałam coś napisać i zapomniałam... Czas chyba iść spac. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro czyli u was...dzisiaj mam wolne to cos wiecej napisze. Zoska miala maly katar i kichala na maxa pare dni temu, ona ok, a przeszlo na mnie. cale zatoki zawalone, az oddychac nie moge. w pracy sie dzieje, jak zawsze, jeden manager umarl,a glowny zostal zwolniony wczoraj ....wiec urwanie glowy. nawet nie licze ile godzin pracuje tygodniowo :( plus mielismy znajomych Nicka przez pare dni, tesciowa wystawila dom na sprzedaz dlatego za mocno sie nie udzielalam. sprzatanie domu bylo do polnocy przez pare dni. teraz w koncu jakies zdjecia moge zrobic i rodzinie pokazac, bo chalupa czysta :) choc jak wiadomo z zoski zabawkami...porozrzucane po calym domu :) oblicze ile moja zoska ma wrozstu i ile wazy to wam pozniej napisze, gdyz jak spojrzalam na zegar...to u mnie tez juz czwartek :) paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia no to faktycznie niezla bonanza u ciebie w pracy ! Wiem ze pewnie jestes zmeczona ale i tak ci troche zazdroszcze bo mnie czeka jeszcze dlugie siedzenie w domu .. niby luksus posiedziec z dziecmi w domu ale teskni mi sie za praca. My wczoraj wrocilismy z Danii, bylo super, byla nas cala paczka - ludzie,psy, dzieci :) mieszkalismy w domku nad morzem, Maks uwielbial chodzic na plaze! Niestety wrocilismy wszyscy chorzy, jedno dziecko bylo tam zasmarkane i sprzedalo nam wirusa :( chodze wiec z oczami na zapalki bo Maks ciagle budzi sie w nocy a i w dzien marudzi. Ale i tak warto bylo pojechac :) Ewunienka moj Maks ma smoczka dopiero od jakichs 3 miesiecy, od kiedy odstawilam go od piersi zaczal ssac przed zasnieciem. W dzien mu nie daje w ogole a jak juz twardo zasnie to i tak go wypluwa wiec w sumie tego ciumkania jest z 15 minut na dobe .. no kiedys bedzie trzeba odstawic, jeszcze nie wiem jakim sposobem go wezme ;) Oleniga sto lat cie nie bylo, fajnie ze napisalas :) Eh ide rozpakowac walizki, zebyscie wiedzialy jak mi sie nie chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamo HiO witaj znowu, dobrze że się jeszcze dziewczyny odzywacie czasem :) Dawid kilka dni temu najadł się ziemi z doniczki - był zachwycony ;) Idą zęby i idą już nawet nie wiem ile bo mi nie chce pokazać. Mam inny problem: Do poniedziałku mam dać znać w mojej pracy czy wracam czy nie. Jeśli nie, to prawdopodobnie przyjmą kogoś innego :( Warunki są lepsze niż miałam wcześniej ale nie mam co zrobić z Dawidem....... Jak wróciłam do domu wczoraj to mi aż łzy poleciały... nie wiem co robić :( Chciałabym z nim zostać jeszcze, ale chyba chętnie wróciłabym do pracy :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tylko na chwilkę wkleić pytania: co dajecie dzieciom żeby miały jakieś jedzonko z zawartością żelaza? Ja dawałam żółtko, ale się okazało, że tam za dużo tego żelaza nie ma. Dajecie dzieciom kaszanke??? Wątróbkę??? Co dajecie dzieciom do picia? Maks nie chce wody, a ja nie chce mu dawać herbatek ziołowych. Gotujęmu kompoty, tzn. co tam wleci to jest, głównie jabłka, ale też marchewka, brzoskwinia, ostatnio nawet z desperacji dorzuciłam pomarańczę. Nie mam już pomysłów... może któraś z was ma jakiś pomysł na tort urodzinowy, który może skosztować roczne dziecko...? I co myślicie o tym "pchaczu": http://direct.tesco.com/product/images/?R=20 5-1382&tn=/2/SS09205-1382TPS454577.jpg Buziaki dla was!!! Acha - Myszka5, jak ja ciędobrze rozumiem... Ja niestety nie mogłam wrócić do mojej racy, godziny nam sięnie zgrały, bo mąż pracuje na nocki... :( Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx jeśli chodzi o żelazo, małą "podleczyłam" z anemii właśnie żółtkiem :) Jadała cielęcinę, brała ferrum lek i nic tak nie pomogło :) Najlepsze jest żółtko słabo ścięte, ze względu na to iż im dłuższe gotowanie tym mniej składników mineralnych i odżywczych, a jajko ciężkostrawne :) Do picia podaję małej domowe soki babci do rozpuszczania w wodzie, są z owoców, z dodatkiem cukru, ale dodaje się niewielką ilość do wody i jest pyszny napój :) Jeśli chodzi o pchacz to nie pomogę, z tego względu, że Wiki nie potrzebowała, choć dorwała ostatnio wózek dla lalki i świetnie się bawiła :) Wracam do szkoły od października i póki może to babcia pomaga, mam nadzieję, że jakby co do roli opiekunki zaproszę sąsiadkę :) Wyboru nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. my juz po plazowaniu, oliwia była zachwycona, sama raczkowała do wody a jak fala jej chlupneła w dziubek to było szaleństwo z radosci:) jeszcze tylko w niedziele wyprawiam synka na obóz sportowy na 10 dni i juz później szkoła. ach juz koniec lata czuc w powietrzu, chłodne wieczory i noce, ja juz tesknie za słońcem. oliwia mi dzis wieczorkiem przed zaśnieciem wymiotowała 4 razy ja kapałąm i przebierałam, nie obyło się tez bez zmainy pościeli, nie iwm czy jej cos stanęło na żołądku czy jakis wirus? nie wiem jescze kiedy wracam do pracy, choć czasami mi sie chce. jestem urobiona po pachy robota w domu i moimi potworkami:) teraz mam w głowie tylko wyjazd małego i organizowanie roczku małej, chyba zrobimy kolację w knajpie mamy jakis 15 osób do zaproszenia. nie chce przekładać tego roczku tylko zrobić w taki dzien w jaki przypadnie czyli 9.09- sroda. pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Myszka, jeśli mogę Ci doradzić to wierz mi lepiej pracować, szczególnie, że jak sama piszesz niezłe są warunki pracy, a potem może wcale nie być... rozejrzyj się za jakąś nianią jeśli nikt z rodzinki lub znajomych nie ma możliwości i kompetencji, żeby się Małym zająć. A może jakiś prywatny mały żłobek jeśli wolisz nie zostawiać Go z obcą osobą? Ja osobiście przy średnim synku wracałam do pracy jak miał właśnie rok i uważam, że to był dobry moment, a nianię miałam z "osobistego castingu" - wcześniej jej nie znałam i byłam z niej całkiem zadowolona. Teraz też zamierzam wrócić do pracy, za jakieś 2 miesiące i już mam babkę, która będzie się Hanką opiekować - z tym ,że nie wracam na pełny etat trzymaj się i podejmij dobrą decyzję także dla siebie pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje szczęście "żre" piasek, muszelki, kamyki, co jej tylko do pysiola wpadnie,a woda brrrr ziiiimna, od niedzieli nawet czerwona flaga ze względu na temperaturę, a dziś do tego silny wiatr i fale. Gdzie plażowaliście, że Oliwia zażywała kąpieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! dzięki za rady! mamo huberta i oliwki - moze oliwia nalykala sie slonej wody, to pobudza do torsji... emka, zgadzam sie z toba, pozniej chyba coraz trudniej wrocic do pracy. ja znalazlam dwie oferty, ale trudno przewidziec, czy podpasuja mi godziny. opiekunka odpada z przyczyn finansowych :( no, za niedlugo sie te nasze roczki posypia, u nas pewnie goscie raczej wirtualni i telefoniczni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emka ostatni upalny weekend spedzilismy na Mierzeji Wislanej nad Zatoka Gdańsa w Jantarze, jeszcze z poniedziałkiem włacznie było ciepło, ale wiadomo woda w zatoce cieplejsza niz na otwartym morzu:) wrócilismy we wtorek więc te wymioty raczej nie przez morska wodę. juz jest ok, cos jej na żołądku musiało stanąć. co do pracy to zgadzam się z dziewczynami, czasami trzeba w macierzyństwie być zdrową egoistka, bo w przeciwnym razie mozna sie zatracic i pogubic w tym wszystkim, a długie siedzenie w domu sprzyja dołkom, zwłaszcza jesienia i zima. zycze wam i sobie żeby każda z nas znalazła złoty srodek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Widze ze jest temat pracy. Oj ja chwilami ile bym dala zeby isc do pracy zeby od malej odpoczac ale z drugiej strony chyba zal by mi bylo ja taka malutka zostawiac. Ktos tam mial problem ze smoczkami czy z butelka. U nas to samo o smoczku juz wogole zapomnialam ze istnieje bo mala pociagnela tylko raz po urodzeniu i koniec a z butelki czy z kubka niekapka to nie ma mowy by pila.caly czas jej picie podawalam lyzeczka az moja bratowa niedawno sprezentowala nam kubek dla starszych dzieci do nauki picia taki z ciezkim dnem ze jak juz oczywiscie wieksze dziecko sobie wezmie to na stole sie nie przewroci a nie trzeba przez niego zssac bo jak sie przechyli to sam napoj leci no i wreszcie chodziaz z tego zaskoczyla i pije wiec wreszcie nie musze sie meczyc z lyzeczka. Za to musze sie meczyc z czym innym. Od jakiegos czasu moja Arunia nie cierpi sie przewijac. To co ona wyprawia przy przewijaniu to masakra jakas. Tyleczek frowa pod sufit, krzyczy w nieboglosy i zanic nie chce lezec na plecach nawet dawanie cos w raczki zeby ja zainteresowac by grzecznie lezala nic nie daje. Musze ja chwilami na sile trzymac i czasami juz nie mam ja sil za to ona ma mnostwo wiec jak mam ja przewijac to jestem ciezko chora. To samo z czyszczeniem noska.Wczesniej grzecznie lezala mozna bylo jej bez problemu wyczyscic a teraz wyrywa sie i krzyczy jakby ja ktos ze skory obrywal. Powiem szczerze ze czasami juz nie mam sil do tego jest tak zywiolowa... dlatego czasami bym chciala troche od niej odpoczac bo juz psychicznie i fizycznie chwilami wysiadam. Sorry ze tak sobie do Was troche ponarzekalam ale raz nie zawsze :) A tak pozatym to u malej ida oprocz dolnych dwojek , gorne jedynki wiec cos mi sie wydaje ze na roczek bedzie 6 zabkow :) Co do roczku to niestety u nas bedzie obchodzony z dala od rodziny takze bedziemy sami i mozejeszcze 2-4 znajomych. Jesli chodzi o torta nie mam pojecia jaki moze takie male dziecko jesc ja bym dala poprostu sprobowac troszke biszkopta. My mielismy teraz jechac z Polski z powrotem do DE ale przedluzylam sobie jeszcze pobyt u rodzicow o tydzien takze ciesze sie poki moge :) bo kolejna wizyta dopiero w grudniu. Pozdrawiam Was wszystkie Trzymajcie sie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok.....polnoc a ja jeszcze nie spie. od ajkiegos czasu nie moge sie wybrac do lozka przed polnoca. w skrocie: -moje piersi to doslownie porazka; nie lubie narzekac ale w srode jade z Zoska i paroma kolezankami na babskie zakupy :) i stanik to bedzie chyba rozmiar male B ??? wygladaja ok, tylko sa male. nie jestem fanka duzych,ale...Nick mi doradzil abym przytyla jak chce miec wieksze :) tylko ja niestety jeszcze chudne wiec o tyciu nie ma nawet mowy - ktoras z was obchodzila juz roczek malenstwa????? bo na naszej klasie mam jedna z was ze zdjeciami z roczku i sorry...ale nie lapie ktora z was? -kupilismy juz fotelik dla Zoski...firma Recaro, drogi ale my podrozujemy bardzo duzo, plus zwierzeta na drodze, zima na maxa itd wiec musielismy zainwestowac w bezpieczny ok zmykam do spania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia nie martw się - mam ten sam problem z biustem - aż się nie chce gadać .... Dawid odmawia jedzenia chleba jak normalny człowiek i trzeba mu go dawać ................ widelcem............ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
El jak ja ciebie rozumiem !! U nas przewijanie juz od jakiegos czasu to cos strasznego, dokladnie tak jak piszesz - wyginanie sie, krzyki no naprawde jakby nie wiadomo jaka krzywda sie dziecku dziala .. to samo dotyczy ubierania sie, tez juz wymiekam, ucieka mi, wywija sie i krzyczy .. U nas roczek bedzie wyprawiany dopiero w drugiej polowie wrzesnia, co prawda Maks urodzil sie 1go ale niestety Nels bedzie w jego urodziny na morzu :( :( Jesli chodzi o sprawy biustowe to ja nie moge narzekac, po skonczeniu karmienia byly calkiem calkiem i w ogole nie obwisly wiec jestem zadowolona, moj N tez ;) A jesli chodzi o prace to ja z jednej strony ciesze sie ze bedzie drugie dziecko bo to pozwoli mi byc dluzej z Masiem w domu, ale czasami strasznie chce mi sie juz wracac do "normalnego" zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) właśnie załapałam mały dołek :/ ale przyszłam do was popijam kawusię, mała śpi i już mi lepiej :) Co do przewijania :) u nas też bunt na pieluchy :) jak nie pomaga ulubiona książeczka, zabawka lub to co lubimy z wiki najbardziej... uwaaaagaa :) klaskamy i śpiewamy :) tzn ja śpiewam a Wiki próbuje klaskać :) a jeśli i to zawodzi to zapinam pieluchę i wkładam na stojąco jak majteczki :) potem kilka poprawek i ok :) jedzenie ech... znów problem z daniami płynnymi i papkami :/ Wiki nie chce kaszek :/ A jak jadła ładnie to tak fajnie przybierała na wadze już czułam ją na ręce :) noska jej nie czyszczę, mamy spray disnemar (bombowy mówię wam, najlepszy ze wszystkich) jak widzę koze :P to psikam małej do noska ( na początku misiałam pierw sobie, później jej, teraz już sama daje mi spray, zebym jej psiknęła) i każe pokazać jak się wącha kwiatuszki, zazwyczaj nos jest czysty po pierwszym kichnięciu :) chleb też jemy widelcem :) w rodzinie zapanowała moda na robienie serów... ech makabra :) ale względnie dobre i nie boję się ich dać młodej :) a i moje piersi... ech jeszcze gorsza masakra :/ lewa mała 70b prawa 70 d,e,f... zależnie od wypełnienia :) pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Proszę, proszę, roczek się zbliża i forum się ruszyło :). U nas odstawianie od piersi idzie pełną parą... powiedzmy. Na noc cycka nie ma (choć w związku z tym w rezultacie od kilku dni to tata usypia Mateusza, raz chowałam się w tym czasie w łazience, a raz w drugim pokoju :( ), w dzień nie ma, ale w nocy niestety nie jestem już taka twarda... Ale postaram się teraz bardziej. Dokupiłam dzisiaj jakieś butelki, smoczki, będę próbować dawać czasem mleko czasem.. wodę? Tylko chyba muszę jeszcze zdobyć jakiś termos... takie gotowanie wody w środku nocy i cała procedura przygotowywania mleka trochę długo trwa. A tak miałabym wrzątek w termosie plus odlaną przegotowaną zimną wodę i byłoby znacznie szybciej i sprawniej... A teraz z innej beczki: dziś kupiłam nocnik, taki zwykły, nawet bez pozytywki. Jak mam zacząć? Chcę małego sadzać na razie rano, ale jak to zrobić, żeby się nie zniechęcił? No i jak go tam zatrzymać, bo jestem pewna, że posiedzi tam może z 5 sekund i już będzie chciał gdzieś biec... Dobrym źródłem żelaza jest natka pietruszki - może można by posiekać i dodać do jakiejś zupki czy coś? Do picia daję małemu rozcieńczone soczki, głównie gerbera i bobo fruta. A co do pracy, też miałabym ochotę zacząć tak od września, może tylko nie od razu na pełen etat... Ale to zbyt skomplikowane na razie. W sumie jestem wciąż zatrudniona w Belgii i jestem tam na 'płatnym' wychowawczym (taki rodzaj zasiłku) do stycznia, teoretycznie w tym czasie nie mogę mieć dochodów z innego źródła... Nie wiem, coś pomyślę, może zacznę od jakichś korków (angielski, francuski), żeby robić coś innego no i jakiś grosz zawsze wpadnie... albo zacznę pomagać mojemu M. w rozkręcaniu jego biznesu. Myszka - poszukaj dobrze, może warto skorzystać z okazji powrotu do pracy skoro taka się nadarza? Tylko może na początek np. na pół etatu, bo z tego co wiem w żłobku jest najpierw taki okres adaptacji, zostawia się dziecko na trochę, a dopiero potem na dłużej. Poszukaj prywatnego i jednocześnie zapisz się na listę oczekującą w państwowym. Jeżeli jeszcze nie wzięliście ślubu z tatą Dawida (nie pamiętam?), to teoretycznie jesteś samotną matką, do tego będziesz pracować, więc będziesz miała pierwszeństwo. Ok, na razie tyle, mały jeszcze śpi, muszę skorzystać i wyładować zmywarkę. Pozdr K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko ja tez mysle ze skoro ciagnie cie do pracy to powinnas isc, chyba kazdej z nas robi sie przykro na mysl o zostawieniu dziecka pod opieke komus innemu no ale taka jest kolej rzeczy .. takie juz rozterki mamy - w domu teskni sie za praca a w pracy za dzieckiem :) Nasz Maks chory, niby juz mijalo mu to przeziebienie a tu nagle wszystko przeszlo na gardlo, ma paskudny kaszel :( goraczka juz minela ale ten kaszel i do tego zapchany nos, wczoraj zasnal dopiero o pierwszej w nocy. Moj N juz jutro wybywa na morze, znowu szybko zminelo .. lece zadzwonic do fryzjerki czy ma dzis czas to chociaz sie obetne zanim pojedzie bo z Maksem na kolanach jakos nie teges :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znow ja :) My dzis od wczesnego poranka na nogach, moj N pojechal o 6 rano, a ze troche mu sie zaspalo to sie tlukl jak szalony :) zamowil wczoraj taksowke na lotnisko no i ten taksowkarz dzwonil ze juz jest pod domem a Nels jeszcze pod kolderka ha ha .. W kazdym razie i tak musielismy wstawac bo Maks mial wizyte u okulisty o 8.20. Wydawalo mi sie ze troche ucieka mu jedno oko ale na szczescie okazalo sie ze to tylko w mojej wyobrazni i wszystko oki ! Ja dzis ide do poloznej zalozyc karte ciazy i zrobic wyniki. Na szczescie mam kolezanke ktora tez jest w ciazy i chodzi do tej samej przychodni - tez ma dzis wizyte (u tej samej poloznej :) ) ale godzine wczesniej wiec popilnuje mi Maksa. Za to jutro mam wizyte u ginekologa zeby sprawdzic te nieszczesna cyste no i mam duzy problem bo nie mam malego z kim zostawic .. kurde .. wzielabym go ze soba ale nie moge, bo jest chory a tam same kobitki w ciazy i male dzidziusie. chyba trzeba bedzie przelozyc :( Maly kaszle jak nie wiem co, szczegolnie jak spi, mam nadzieje ze mu niedlugo przejdzie .. pa kobitki, lece zjesc jakies sniadanko poki Maks odsypia wczesna pobudke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ponawiam pytanie - jak 'zatrzymać' dziecko na nocniku? Mój Mateusz ucieka po 3 sekundach, bo go coś innego zainteresuje... na szczęście jak na razie nie w trakcie siusiania - jeszcze na nie nie udało się trafić (2 próby)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, i zapomniałam podziękować za te wszystkie rady dotyczące wyboru pralki, tak więc- serdeczne dzięki!!! Teraz przynajmniej wiem o co pytać. Choć przeprowadzka pewnie trochę się przesunie. Pierwsze urodziny raczej w starym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×