Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Dobry wieczor mamusie :-) Jak tam humorki? Jak sie czujecie? Ja odczuwalam wczoraj uklucia w dole brzucha, czasem dosc bolesne. Nie wiem czy to cos zlego, jak sie powtorza pojade do lekarza. Widze ze macie sliczne zdjecia :-) Dziewczynki, ktoras z Was pisala , ze miala robione badania na zespol Downa. Bardzo chcialabym sie dowiedziec czegos na ten temat. Jak bylo robione takie badanie? Moja Gin powiedziala ze przy tego typu badaniach mozna stracic dzidziusia. Mowila o tych badaniach ze wzgledu na moj wiek i mam teraz obawy co zrobic. W marcu mam dopiero termin na szczegolowe USG. Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. rany 16 lat i 7 dzieci, ja 28 i pierwsze w drodze. szok. dzis czuje sie fatalnie. serce mi strasznie pyka. moze na pogodę. normalnie serducho mam oki. powiedziałam dziś teściowej o dziecku az sie popłakała ze wzruszenia. mi tez sie popłakało. ja badania te szeczególowe usg bede miala 15 marca. Mma nadzieje ze wyjda oki. Ide cos zszamać i zaraz bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturalna blondynka Dziekuje wlasnie czytam sobie ta polecona stronke. Jedyne czego wszystkie pragniemy to zdrowego maluszka :-) Ja mam juz sliczna i zdrowa coreczke ktora wlasnie skonczyla 13 -latek :-) Zywsze chcialam miec wiecej dzieci lecz niestety przez tyle lat nic... Chodz oboje z mezem jestesmy zdrowi... Przestalam wierzyc ze Nam sie uda.... az do teraz. Wiec jest to dla mnie ogromna slodka niespodzianka :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumujmy dzisiejszy dzień : FATALNY Katar, kaszel, zanik głosu Nie mogę spać Wszystko mnie drażni Pokłóciłam się ze wszystkimi możliwymi osobami Jestem taka naładowana, że jakbym *************** Czy któraś z Pan miała podobnie? Mam nadzieje że nie Jak znam życie to znów nie będę mogła zasnąć a potem będę sie co chwilę budzić. Ale powiało nastrojem, prawda.............??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka 5 Kuruj sie i glowa do gory. Najwzniejsze abysmy sie nie denerwowaly :-) Doskonale Cie rozumiem, tez miewam takie humorki :-) Katar mnie meczy od grudnia wiec juz sie z nim pogodzilam. Gorzej z otoczeniem ktore uwaza ze ciagle marude ;-) ale nie dajmy sie im ;-) Ciaza to ma byc piekny okres w zyciu kobiety ... Mnie tez meczy bezsennosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Magia, ale sama pewnie dobrze wiesz, że to nie takie łatwe. Ostatnio nie potrafię się cieszyć tą ciążą a bardzo bym chciała bo to moja pierwsza i wyczekana. Są lepsze chwile, jednak więcej jest tych gorszych. Ale marudzę, co?? Ale to nie moja wina, że chciałabym nadal być rozpieszczana i traktowana jak kobieta a nie tylko jak kobieta w ciąży. Ale dołek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie drecz sie tym, napewno nie warto sie dolowac :-) Glowka do gory. Wiem wiem tak jak sama napisalas latwo powiedziec :-) Napisze Ci na pocieszenie o moim dolku :-) Mieszkam za granica , nie znam jezyka, nie mam tutaj ABSOLUTNIE nikogo ( poza mezem i corka) nie ma tutaj przy mnie rodzicow, babci, cioci, kuzynek... nikogo! Nie mam znajomych czy przyjaciolki od serca z ktora moge porozmawiac o wszystki i o niczym... Moja cora ma swoje zycie jak to nastolatka. Maz pracuje i remontuje mieszkanie a mnie zostaly tylko telefony do Polski i oczywiscie tekst " wszystko jest ok" Jak tylko sobie o tym przypomne to naprawde wpadam w dola bo to juz nie dolek :-( Najbardziej boje sie urodzic w szpitalu w ktorym nie bede rozumiala ani slowa a przeciez maz nie bedzie u mnie siedzial 24 h... Bardzo mi tu smutno i samotno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Dziewczynki :-) Zycze Wszystkim milego wekeendu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Magia Postaram sie jakoś pozbierać Twoja sytuacja nie należy do łatwych - nie zazdroszczę. Może spróbuj podłapać trochę języka, a przynajmniej takich zwrotów i wyrazów, które przydadzą Ci się w szpitalu. Albo rozejrzyj się, czy w którymś ze szpitali nie ma przypadkiem kogoś kto zna język polski - może się uda. Szkoda, że nie masz tam nikogo z kim mogłabyś chociaż pogadać jak mąż zajęty. Czasem sama rozmowa pomaga. Jakby co to mamy nasze forum i tutaj zawsze można znaleźć zrozumienie i radę. Do jutra - wyłączam komputer co nie znaczy ze będę spać :(:( Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstalam o 6 rano, w samochodzie 2 godziny ,a u lekarza....moze 20 minut! Za pierwszym razem spedzilismy ok 4 godzin...testy, badania, pielegniarki, polozne, lekarz...podczas pierwszej wizyty to chyba o wszystko sie wypytali. A dzisiaj tylko mocz,krotki wywiad z pielegniarka i polozna zbadala bicie serduszka ...147bic na minute. Powiedziala,ze w normie. wiec chyba ok. Ja to bym nawet chciala wkleic moj brzuszek,ale u mnie jeszcze nic...no moze tak wyglada jak po duzym obiadku. mam pytanie czy w Polsce jest norma, wymogiem aby miec badania na zespol Downa??? tutaj u mnie lekarz sie pyta i ja mam podjac decyzje. mam tylko tydzien (jestem juz w 12 tygodniu) a te badania, przynajmniej pierwsza czesc robi sie tutaj tylko do 13 tygodnia. nie wiem dlaczego,ale ja raczej chyba ich nie zrobie. tutaj ogolnie robia, gdyz prawo pozwala na aborcje jakby wykryli zespol Downa. Magia-gdzie mieszkasz? u mnie jest trche lepiej, bo znam jezyk, mam sporo znajomych....ale bliskiej rodzinki zawsze brak. pozdrowienia dla wszystkich zakatarzonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) co tam slychac u was ciekawego? ja wczoraj wyladowalam w szpitalu bo ialam krwawienie i okropny bol brzucha.tak sie przestraszylam ze hej!! podali mi zastrzyki, zrobili usg i okazalo sie ze z dzidzia wszystko w porzadku, nawet moj maluch pomachal do mnie swoja malutka raczka:) dzieki bogu to bylo tylko krwawienie niby miesiaczkowe bo akurat na ten dzien wypadalo:) i juz dzis jest wszystko dobrze:) tylko lezec mi kazali jak najwiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Myszka i magia mam nadzieje ze wam szybciutko te złe humorki mina no i myszce przeziebienie :) z tym kawalam to dobre :D:D:D my dzis mamy gosci. moje kolezanki z liceum przychodza w odwiedzinki a później sami jedziemy w gosci do babci bo dziadzius ma nam zrobie barierki zabezpieczające na schody i musimy mu podac wszystkie wymiary i zastanowic sie jak to przymocowac na schody. Mój dziadzius to taka zlota raczka. jest tokarzem ale świetnie sie zna na stolarce i na mechanice samochodowej na budownictwie, na rolnictwie bo prowadza z babcią gospodarstwo... to taka typowa zlota raczka jakich teraz malo. Zazwyczaj jak prosze ojca albo meza zeby cos naprawili to mówia \"nie da się\" a dla mojego dziadziusia slowo \"nie da się\" nieistnieje bo on twierdzi ze wszystko sie da tylko nie wszystko sie oplaca ale akurat te barierki sie da i opłaca bo nowe kosztują duzoo pieniedzy a wiem ze dziadzia zrobi takie śliczne ze w żadnym sklepie takich nie kupie :D:D:D:D Dobra to juz nachwalilam tego mojego dziadusia a teraz uciekam sprzatac :) Miłej soboty życze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny :) Maga ja mam tak samo tez jestem w kraju gdzie nie znam jezyka mam jednych znajomych a najbardziej obawiam sie porodu w szpitalu bo z nikim sie nie dogadam i tez nie mam pojecia jak to bedzie wiec nie martw sie nie jestes sama A rodzinka tez w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra27
witam was dziewczyny mam do was pytanie ..Byłam wczoraj u gina z tym pecherzem wiec przepisał mi curan (to antybiotyk)ponoc bezpieczny ale co innego pisze na ulotce.Nie wiem czy je brac czy nie?Jak do poniedziałku mi nie przejdzie to lekarz przepisze inny,a ja nie chce zaszkodzic mojej dziecince.A ten urosept jest w tabletkach czy do picia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na obczyźnie ;)! Sprawdźcie naprawdę, jeśli się da, czy tam u Was polskich lekarzy nie ma, bo przecież mnóstwo ich z Polski wyemigrowało. Ja jestem obecnie w Belgii, na szczęście znam francuski, więc nie ma problemu, ale wiem, że są tu polscy ginekolodzy-położnicy i gdybym chciała, to mogłabym chodzić do lekarza-Polaka. A z braku laku, w wolnej chwili jakiś mini kurs języka takiego ciążowo-medycznego może? Zresztą pewnie (nie wiem, gdzie jesteście) znają tam angielski, może po angielsku jakichś podstawowych terminów spróbujcie poszukać? Jak chcecie, to nawet ja Wam mogę poszukać, w końcu mam mnóstwo czasu... ;) Ja też nie mam tu rodziny, na pocieszenie powiem Wam też, że moja druga połówka nawet jest ode mnie daleko, bo w Polsce, przyjeżdża kiedy może, tj mniej więcej raz na dwa tygodnie, co i tak uważam za sukces, bo przecież też musi czasem pracować ;). Co zrozumiałe, tęsknię za nim okropnie ,ale cóż zrobić. Muszę tu jeszcze trochę popracować ( o ile tej pracy nie stracę, ostatnio ciągle jestem na zwolnieniu) , żeby mieć prawo do macierzyńskiego, no bo kto by mnie teraz zatrudnił... Ratuje mnie internet, skype, no i to forum :). No i mam o tyle farta, że jest tu moja najlepsza przyjaciółka jeszcze z czasów licealnych, ona niesamowicie mi pomaga - przecież ja sama nawet normalnych zakupów nie mogłabym zrobić, raz próbowałam i skończyło sie niewesoło... A, no i poznałam w pracy bardzo sympatyczną Hiszpankę, która też czasem do mnie wpada, dzwoni, etc. Dziewczyny są naprawdę niesamowite, nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie im się odwdzięczyć. Pozdrawiam serdecznie weekendowo :))))! Uszy do góry! Zawsze jest jeszcze nasza mała \'grupa wsparcia\' ;) Myszka - zdrowiej szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jesli chodzi o mnie to moja rodzina rowniez jest w posce tu mam tesciowa no i paru dobrych znajomych ( wczesniej bylo i ch sporo ale ostatnio ograniczylam tylko do paru.jednak to jest prawda ze za granica polak polakowi jest wrogiem i sieja tylko plotki itp) co do lekarza to moja gin jest polka starsza kobita ale moja tesciowa i kolezanka ktora chodzila do niej przez dwie ciaze chwala ja sobie.no a jesli chodzi o moja znajomosc jezyka to nie jest tak zle jakos sobie radze ;) skonczylam tu szkole jezykowa dla obcokrajowcow. pozdrawiam wszystkie wrzesnioweczki :) u mnie dzis piekna pogoda jakies 15 stopni takze czas zaliczyc spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra, ja tez mam infekcję pęcherza. lekarz przepisął mi urosept. Powiedział ze na tym etapie ciąży [10 tc] na antybiotyk jest za wcześnie. Urosept to takie niebieskie tabletki. Kupisz bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś marnie dzisiaj działa to forum :( . Przez dłuższy czas bezskutecznie próbowałam wejść na tę stronkę... no, na szczęście teraz już działa :)). Pozdrawiam w ten piękny, słoneczny dzionek :))))))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, jeszcze jedno - oj jak mi się moje cyber dziecko podoba :))! Wreszcie wygląda 'jak człowiek' ;), a nie jak krewetka, z czego się NIEZMIERNIE cieszę :))))))!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Pozbierałam się dopiero przed godziną 15 z łóżka - głowa mi pęka, przeziębienie bez zmian...... Wykonuję tylko delikatne ruchy bo inaczej to tak mi pulsuje wszystko że aż się płakać chce. Chciałam wejść na forum i poczytać co słychać u "grupy wsparcia" ale niestety stronka nie działała........ Dobrze, że już jest ok Jak sie pewnie domyślacie humorek nadal nie dopisuje - dzięki za troskę Co do lekarstw jakie zapisują nam lekarze, to pisałam o tym kilka dni temu. Lekarka zapisała mi 4 leki z czego 2 nie mogą być stosowane przez kobiety w ciąży. Natychmiast je odstawiłam. Wychodzę z założenia, że skoro producenci napisali na ulotce że nie możemy czegoś brać, to należy się do tego stosować. W końcu to oni są "twórcami" tego leku i chyba wiedzą co piszą. Obecnie na rynku jest cała masa różnych lekarstw i nie wierzę, że lekarze znają je wszystkie na wylot. Dziewczyny na obczyźnie - nie dajcie się. Jak dacie radę przetrwać poród i pobyt w tamtejszych szpitalach to będziecie mogły być z siebie dumne. A może akurat znajdzie się ktoś kto będzie znał nasz język?? Nigdy nie wiadomo. W każdym razie będziemy trzymać kciuki za Was. Weźcie też pod uwagę, że opieka szpitalna za granicą jest o wiele lepsza niż w Polsce, więc......... będziemy Wam zazdrościć jak nam później będziecie o tych wszystkich wspaniałych rzeczach jakie was spotkały opowiadać. Mamani - zazdroszczę Ci Dziadka, chociaż nie do końca...... hihi Ojciec mojego Mężczyzny (który chyba potrafi zrobić wszystko i naprawić wszystko) jest stolarzem wiec robi nam piękną szafę z drzwiami przesuwnymi do sypialni :):) Idę zrobić kolejna herbatę....... :(:( Pozdrowionka w ten wietrzny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie🌼 w pon zaczynam 10tydz (boze jak ten czas leci) ... i mam do was pytanie czy miescicie sie w asze ciuchy bo ja zawsze mialam co prawda obcisle spodnie no i w obecnych gdy siedze musze rozpinac zamek a na wieczór to mam naprawde wydety brzusio i nie wiem w czym mam chodzic poczlabym do sklepu z odzieza ciazowa ale to chyba za wczesnie najlepiej pasowaly by mi jakies spodnie ktore sa rozciagliwe w pasie jakbyscie cos znalazly kobietki to dajcie znac pozatym u mnie ok cycki urosly mi juz o 2 numery i tez mam problem bo jak widzialam ladne to nie ma rozmiarow.... achhh no ale jakos musimy sobie radzic ogolnie u mnie poza bolem piersi brak objawow i gdyby nie to ze widzialam fasolke na usg to bym nie uwierzyla a czy wy czujecie sie ze jestescie w ciazy pozrawiam🌼 🌼❤️🌼9 tydzien i 6 dni🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o opieke szpitalna w niemczech to wiem z opowiadan ze jest super.moja kolezanka rodzila dwa razy tu i pobyt w szpitalu wspomina bardzo milo.mowial ze nie potrzebna jest zadna wyprawak dla dziecka do szpitala ( oprocz na wyjscie) wszystko inne dziecko dostaje ze szpitala nawet w swoje ubranka ubieraja.poza tym gdy kobieta urodzi to kazdy jej przychodzi i gratuluje a szczesliwa mamusia dostaje w prezencie tort a dziecko jakies kremiki szamponiki itp.a w szpitalu ucza od poczatku jak podchodzic do dziecka jak kapac...itp.tak wiec bede miala okazje przekonac sie sama za pare miesiecy ;) no i mowila jeszcze ze kobieta sama wybiera szpital w ktorym chce rodzic oraz polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac,ze weekend ...mezowie w domu,bo nikt przy komputerze nie siedzi :) wczoraj kupilam sobie \'tylko\' 5 par spodni i kilka bluzeczek tak troche na przyszle miasiace. jak juz wspominalam u mnie prawie nic nie widac,ale jak siedze w pracy czy prowadze samochod to bylo mi juz ciasno w normalnych spodniach. w pracy wiedza tylko 2 osoby,moja glowna szefowa i jedna znajoma. najlepiej,ze ta znajoma pare dni temu zapytala sie kiedy rodze??? ja bylam w takm szoku,skad ona wie,ze nawet jestem w ciazy,a jak sie okazalo to ona po prostu sie zapytala aby mi \'podokuczac\'. w pracy po prostu czekaja na nasze dziecko i wszyscy mi mowia,ze powinnam zajsc w ciaze itd. ja im mowie,ze juz wkrotce,ale i tak nie moga sie doczekac. ach gdyby oni tylko wiedzieli,ze jestem juz w ciazy i to w 12 tygodniu.....och bedzie wielkie zaskoczenie. ja powiem szczerze,ze duzo jadlam, teraz juz nie za vbardzo,to zadnych sensacji w pracy nie mialam,wiec oni niczego nawet nie podejrzewaja. :) a wy juz poweidzialyscie znajomym???? my tylko najblizszym jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas znajomi i przyjaciele wiedzą, w pracy też wszyscy. Musiałam powiedzieć żeby w delegacje nie jeździć i nie pracować po godzinach. Rodzinka tez już prawie cała wie. Ja ez musze spodnie odpinać jak siedze bo mnie icsną. Po konie dnia to ich zapiąć z powrotem nie mogę zapiąć. Brzusio twardy. Zastanawiam sie czy już teraz ciążowych spodni nie kupić, po co sie męczyć. No i nie wiem czy uciskanie brzucha jest takie bezpieczne, kompletnie nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) U nas dzien juz dobiegl konca. Mania sie obrzygala , obsikala po pachy i wracalismy do domku na sygnale a teraz juz przebrana pije sobie mleczo w lózeczku i zbiera sie do spanka :D:D:D myszka zazdroszcze tej szafy :) my juz mamy bramki gotowe :) trzeba tylko zamontowac :D:D:D Dziadus to jest the besciak :D:D:D jestem baaardzo zmeczona bo urzadzilismy sobie dzis spacerek do babci. Nie jest daleko ale nie ma chodników i źle sie idzie. Ale dzis maly ruch na drodze wiec sie wybralismy :D:D:D a potem filip wrócil po autko i spowrotem przyjechalismy juz autkiem bo niewyobrazam sobie zebym miala wiesc taka mialczącą maniule w wózku :) Boli mnie kregoslup.... zaraz spadam do łózeczka :D:D:D:D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj w samochodzie odpielam spodnie i zapomnialam je zapiac jak wyskoczylam z samochodu aby zatankowac na stacji benzynowej. no powiedzmy,ze je zlapalam w odpowiednim momencie, plus mialam dosyc dlugi sweter na sobie,ale obciach byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra27
Olenka7 olenka nie wykupiłam tych antybiotyków tylko kupiłam ten urosept,powiedz mi tylko ile razy to brac i jak sie po tym czułas,ja cały czas mam uczucie ze mam pełny pecherz cholera przez ta infekcje ciagle sie martwie czy wszystko ok z malenstwem i czy nawet ten urosept nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×