Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Myszka5- zdrowka dla twojego Dawidka zycze.Biedny maly ciagle chory. Ja to nawet nie wiem co to znaczy choroba jesli chodzi o moja Arunie raz tylko miala ta 3 dniowke i raz goraczke po szczepieniu ale to moze dlatego ze nie pracuje i siedze z mala w domu. Ale niezly pomocnik z niego.moja coreczka tez wyciera wszystko co sie da ale nie odkurza az tak odkurzacz ja nie interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy El, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad rezygnacją ze żłobka. Dopóki tam nie poszedł to był chory tylko raz..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko moj Maks z Dawidkiem to chyba firme sprzatajaca otworza :D u nas tez na topie zmywanie w zmywarce i pranie . Jak widzi odkurzacz to az piszczy i z mopem tez lata, ze scierka tak samo! A ostatnio chyba stwierdzil ze babcia dawno sie nie myla bo jej scierka do podlogi umyl plecy jak wyciagala cos spod sofy i sie nachylila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro, niech otwierają tą firmę :) tylko chyba będzie ona międzynarodowa, bo wy tam, a my tu........ A z tym myciem Babci, to nieźle się uśmiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam wszytskim za gratulacje. :) Izabela, no pewnie że Zosie są fajowe :) A dlaczego Twoja córa nie bedzie miała rodzeństwa? pewnie już pisałaś,ale nie zawsze na bieżąco śledzę wątek. Widzę że Twoja Zosia na prawde towarzyska dziewczynka :) Karolek tez lubi dzieci, siostrę traktuje jednak jak jednę z lalek. Troche się boję, bo chce ja ściskać, tulić i "głaskać". Oczywiście "pomaga" przy przewijaniu. Karro - Zosia ważyła 3430g i miała 56 cm. Urodziłam w 41 tygodniu (3 dni po terminie). Gratuluję karmienia piersią :) wspaniale! Trochę jest ciężko z dwójką. A teraz oboje śpią! No własnie dziwnie się składa, ze sypiają w tych samych godzinach. Oczywiście Zosia wiecej, ale jakoś tak wychodzi, ze jak sa aktywni, to oboje, a ja wtedy nie wiem, jak sie zorganizować:( NA razie jest ciężko (niech mnie ktoś przytuli :( ... ) A tak w ogóle to chcemy mieć jeszcze trzecie dziecko, ale w duuużym odstępie czasu. Trochę sie chyba za bardzo pospieszyliśmy z tym drugim, ale mam nadzieję że będzie coraz lepiej. Na razie myślimy z mężem nad jakąś dobrą, niezawodną ;) metodą antykoncepcji. Co polecacie? Karmię piersią i pokarmu mam tak dużo, że musze odciągać, bo mnie piersi bolą. Już 3 razy dałam to odciągnięte mleko Karolkowi. Dolewam do modyfikowanego. Chyba mu smakuje :) MOze to mu trochę podciągnie odporność, bo wyobraźcie sobie, że od świąt ma non stop jakieś katary i inne infekcje. Nawet miał cos na oskrzelach i nie obyło się bez antybiotyku. TEraz też coś kaszle. Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam...u nas piekna pogoda za oknem, bo przez pare ostatnich dni bylo ok ale bardzo wialo. Moja Zoska sie rozchorowala. w poniedzialek polozylam ja spac o 20 i przyjechaly po mnie znajome i wybralysmy sie na tance :) w skrocie....impreza byla aby pomoc Haitii,a ze my mieszkamy w lesie, rzadko sie mozna wystroic, impreza byla taka,aby zalozyc sukienki np ze studniowek czy wesel. takze my na maksa wystrojone i bardzo fajnie sie bawilysmy. wrocilysmy do domu i gadaniem obudzilysmy Zoske, chyba. zaczela kaszec, kolezanki poszly do domu, a Nick mial znajomego i grali sobie w gry. Zoska zaczela kaszlec tak czesto i kaszlala jak PIES!!! nie zartuje. normalnie nie moglam uwierzyc, wiec poszlam do jej pokoju, bo mialam wrazenie,ze ktos sobie jakies jaja robi i np puszcza jakies psie odglosy. Nick sie przestraszyl,ze moze cos polknela, bo ciezko jej bylo oddychac i plakala. ja bylam pewna,ze nic nie ma w buzi bo ja sama do lozka kladlam, a w lozku nie ma zabawek, tylko smoka. ogolnie Nick zadecydowal,ze trzeba jechac na pogotowie i tak tam sie znalezlismy ok 23. jak sie okazalo zoska ma CROUP! nawet nie sprawdzilam,co to jest za choroba po polsku. ma taki klasyczny przypadek,ze sa problemy z oddychaniem, i ten kaszel i szczekanie. dostala zastrzyk ze steroidami i takie wziewy na pogotowiu i wrocilismy do domu. obudzila sie tylko raz w nocy.pokaszlala przez chwile, poplakala i poszla spac. fakt,ze caly poniedzialek w ogole nie chciala jesc, co mnie troche dziwilo, i przed samym polozeniem do lozeczka, miala taki chropowaty glos. wczoraj zostaalm w domu, troszke kaszle, ale zadnych lekow nie dostala, bo to wirus. moze byc zakazny, wiec zobaczymy czy ktores z nas dostanie. ach zapomnialam napisac,ze jak Nick powiedzial,ze musimy jechac na pogotowie, a ja stoje w tej balowej sukience :) pytam sie czy choc moge sie przebrac, bo bym wygladaal jak wariatka. takze zdrowka zycze dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, Iza! Przykro mi że się Wam Zosia rozchorowała i to od razu tak poważnie :( Zdrówka Wam życzę :) Dawidek przesyła buziaka z tego co znalazłam w necie, to jest to, cytuję: krup, zapalenie krtani, tchawicy i oskrzeli wywołane przez wirusy grypy rzekomej parainfluency lub każde zapalenie krtani i tchawicy u dzieci z powstaniem błon rzekomych. Dafodilek, na pewno sobie poradzicie, ale fajnie, że obie Maludy potrafią się zgrać ze spaniem :) Oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka..dzieki. dopiero teraz zerknelam co pisza w onet na temat croup. 'To prawda, że zapalenie krtani u niemowląt może być niebezpieczne i dlatego czasami wymaga leczenia szpitalnego. Wynika to z tego, że drogi oddechowe u małych dzieci są wąskie i nawet niewielki obrzęk może spowodować duszność i poważne kłopoty z oddychaniem. Zapalenia krtani zwykle nie poprzedzają żadne dolegliwości, dziecko nagle, najczęściej w nocy, dostaje ataku szczekającego kaszlu, z trudem łapie powietrze, traci głos." ja jakos ogolnie czytam wszystko po angielsku, tylko onet i kafeteria po polsku. najlepsze,ze kladlam dzis zZoske do spania chyba z 6 razy, zasnie i po 5-10 minutach sie budzi i gotowa do zabawy. jest obecnie 22.20 a pierwsza proba byla ok 20.30. teraz siedzi i oglada bajke z tata :) Dafodilek...juz pisze, bo oczywiscie nie jest mozliwoscia spamietac wszystkiego u kazdej z nas :) Nick jest chory na raka i pomimo tego wszystkiego co sie dzieje z medycyna, nie ma leku w jego przypadku. ostatnio jak bylismy na wizycie to sie lekarza zapytalismy ile mu pozostalo, wiec lekarz stwierdzil...ze juz rok od Boga dostal (rok temu zostal zdiagnozowany) a moze dozyc do 15 lat, co nie oznacza,ze dozyje 5 czy 10. dlatego wolimy nie planowac wiecej dzieci, ale jak ja to mowie, jak Bozia da, to bedziemy szczesliwi. jutro znowu mam wolne....i love it!!! a jak zoska bedzie tak srednio, to w piatek wezme urlop, bo tutaj dni na chore dzieci czy cos podobnego w ogole nie istnieje :( ach....pierwszy dzien bez slodyczy i jak na razie sukces :) trzymajcie kciuki, bo w kuchni slodycze wszedzie, ciasto w lodowce...no coz, Nick bedzie sie objadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, oby Zosia szybko wróciła d zdrowia! 🌼 Magia - odezwij się co u Was Ja chciałam tylko napisać, że zęby mojego synka chyba się wściekły! Dziś znalazłam przebite czubki górnych "trójek" - jakby to, że wszystkie "czwórki" idą było za mało :( Oprócz tego wydaje mi się, że dolne "trójki" się szykują :( No i ten katarek i kaszel.... Niech już te zęby się skończą, bo można zwariować :( Od grudnia mamy aż 8 nowych ząbków Jak będę musiała jeszcze raz napisać tego posta to chyba się poddam. Jakieś kody z obrazków wymyślili i nie chce mnie przepuścić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę spisałam się tak .... i mi wszystko pokasowało przez jakiś klucz weryfikacyjny !!!! Teraz krótko i tresciwie: Karro - dziękuję za zdjecia - Krzyś jest cudowny i Maksio też. Widac więź braterska już zawiązana !!! Dafodilek - gratulacaje i od Nas !!! Dla małej królewny zdrówka i dla wszystkich chorych maluszków !!! Lenka odpukac zdrowa ...więc trzymamy za was i mówimy paciorek (bo Lena to teraz umie się przeżegnać i ślicznie podnosi łapki aby pomodlić sie o zdrówko) Poza tym podrzucę Wam ja do tej firmy sprzątającej - bo lata od rana z płunami do mycia szyb - lub ze spraye do kurzu ... juz czasami mam dość tych jej porzadków ... Zmykam . .. pozdrawiamy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! To mozecie tez Maksia sobie "wypozyczyc" - pranie robi, wklada i wyklada :D Odkurza wielkim i malym odkurzaczem, zasuwa z mopem itd. :) Niedawno wkleilam na Fotosik kila zdjec. Bede Maksiowi pokazywac w czasie dorastania jak kiedys ladnie sprzatal :D Karro, dzieki za zdjecia, masz przepieknych synow! Gratuluje postepow w jedzeniu Krzysiowym :) Alez ten maluch urosl! Trzymam dalej kciuki! Ostatnio pytalam sie pielegniarki dzieciecej o mycie zebow - czy juz nie czas zaczac myc je Maksowi 2 razy dziennie, ale powiedziala, ze nie zalecaja, dopiero po 2 roku zycia. Powiedziala, ze jesli dziecko myje zeby przed snem i pozniej nie dostaje juz nic do jedzenia ani picia poza woda to wszystko OK. O dlugosc takiego mycia nie pytalam, u nas jest taka rutyna, ze najpierw ja kaze MAksiowi otwierac buzie i szoruje mu zabki, a potem oddaje mu szczoteczke i on se ja gryzie, czasem poszoruje, czasem sie powyglupia. Warunek jest jeden: najpierw musi sie zgodzic na moje szorowanie. No i nie moze latac ze szczoteczka :D Kiedys byl myciem zebow zachwycony, pozniej niechetnie sie do niego odnosil, ale teraz jest OK. Tylko dwa razy nie dal mi umyc zabkow - kiedy wychodzily mu trojki. Odpychal moja reke i nie bylo szans. Widac bylo, ze go po prostu boli i stwierdzilam, ze od razu mu te zeby nie wypadna jak nie umyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie zapomnialam - zyczymy wszystkim duzo zdrowia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (14mies.)....10200 (2700)....76cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (18 mies.)....11400 (3245) ...80cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09..(6m).....8060 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09..............7700(3770 ) ........68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (9,5mies)...9300(2980)....74cm Słonko_26 ......Lenka ...02/09(16,5 mies).......10800(3440)......80cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........9420(3880).. ...........75cm kasinska28.....Mateusz......05/09(16 mies.).......10700(2750)....81cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......,65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ........66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)...................62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100...............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(1rok)...10500(3340 ).......80cm Dafodilek........Karolek........12.09(9,5 mies)...8750(3400)........80cm kate562..........Marta.........13.09(16tyg).......7100(3 720)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (16 m).....12180(4100 ).......84cm eMKa31..........Hania.........14/09 (1rok i 4 m)...7650g( 3450)...73cm ewelinkas.......Jakub...........14/09..(18tyg)....8380(3 160). .....69cm Brudzia..........Paweł.......16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee.........Jakub..........16/09 ..............6700 (3170)......69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27.....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna......19/09(7 mies)......8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(9 mies).....7960(3090)......74cm renika..........Bartłomiej.........29/9....7m........815 (3500)......74cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d....8460( 4160).....66cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.......Francesco Jan.....06/10(1rok)....11100(3500)........71cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(37tyg)...10.12( 4360)......?cm Jesteśmy świeżo po szczepieniu dlatego pozwoliłam sobie uaktualnić tabelkę.Emilka zdrowa 14 ząbek się już pokazał.Na szczęście nie choruje :) Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki szczególnie maleńkiego Krzysia i Zosię ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!!!!!!:D Dodefilek- GRATULACJE dla Was dziewczyny!!!! Dużo zdrówka:D To my też się dołączymy do firmy sprzątającej:D Miotła to najlepsza przyjaciółka mojego Francesco:D:D:D Karro- super masz tych chłopaków :) Zdróweczka dla Nich :D Izabelcia- to jesteśmy razem......... też mam 40 dniowy post od słodyczy:P:) ...ale powiem jest ciężko....... Co do mycia ząbków to też mam fioła.... ale mamy problem bo Francesco nie chce otwierać mi buzi tylko sam... no a jak wiadomo to jego mycie nie można nazwać myciem... Zabieram Go teraz w marcu do dentysty na kontrole pójdzie ze mną... Już go widzę ja otworzy buzile........hahaha... Włoski uparciuch!!!!!!!! a z gorszych wieści to to, że mojemu E chyba nie służy pogoda w pol. (tak sobie to tłumacze) bo jego pobytu nie zaliczam do udanych... Jutro jedzie i powiem szczerze że dobrze bo non stop mieliśmy jakieś spięcia... o głupoty... nic mu nie można powiedzieć bo się od razu wkurza... no ale ogólnie postanowiliśmy pobyć w pl do końca roku, góra dwa lata i zmienić kraj... gdzie to nie wiemy... ale ja też się tutaj zbytnio dobrze nie czuje...:( przykre bo to moja ojczyzna...:( Kasinska- Ty chyba kiedyś pytałaś o to czy mój mówi po polsku? Nie nie mówi i nie będzie pracował w pl. tylko na terenie europy:) Myszka współczuje chorób Dawidka:( My też cały czas zdrowi, pomijając te nieszczęsne drgawki gorączkowe!!!:( ... o ale tak to jest dzieci w żłobku i przedszkolu przynoszą chrobyi to jest nieuniknione :( U Nas już tylko dwa karmienia na dobe :D Pewnie sobie myślicie że jestem stuknięta... dziecko 16m-c a ta osiąga sukces ...hahaha Młody je po kąpieli i później tak ok. 23 a później śpi już do rana:D YUPIIIIIII:D oki. zmykam przewinąć mojego potwora bo coś z "aromatem" pomyka:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój MAteusz w nocy pije ostatnio rozcieńczony soczek, niestety - ze względu na ząbki to nie bardzo i w dodatku pije jak smok - tak ze 3 razy po 150ml, a przed snem mleko z 240 ml wody, a czasem i to nie wystarcza, dorabiam mu 180 - czasem wypije całe, czasem nie. nie wiem, co go tak suszy... Hm, czyżbym o czymś nie wiedziała ;)? W każdym razie rano muszę szybciutko zmieniać pieluszkę bo inaczej piżamka mokra,a on często ucieka i się nie poddaje, więc muszę mieć sporo tych piżamek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Karro dużo szczęścia i zdrówka dla was :) cierpliwości i sił również :) jak masz moment to staraj się zrelaksować i odpocząć, a niech będzie trochę brudniej :) Dafodilku :) gratulacje dla Ciebie i Zosi :) zdrówka również :) Izabelciu, współczuję choroby Zosi, z tego co pamiętam, to wirusowe choroby wystarczy przetrzymać w domu, a na pewno nie wolno przeziębić :) więc kuruj Zosię domowymi sposobami :) U nas paskudna pogoda :( wszystko cieknie i płynie... masakra, Wiki wskakuje w kałuże, co 2-3 dni uszę jej kurtki prać, bo jakoś niefortunnie się przewraca, czasem zastanawiam się czy to nie specjalnie :) poza tym mogę ją polecić do firmy sprzątającej :) jak zamiatam to ona za mną z małą szczotką i łopatką lata, odkurza, podłogę chce myć, wannę myje jak się kąpie :) okna tylko strasznie palcuje :) z ząbków mamy jedynki, dwójki, prawe trójki, lewe idą, czwórki i dwie piątki w drodze :) myjemy dwa razy dziennie, jak się uda i nie zapomnę :) ale zazwyczaj Wiki mi przypomina :) Mówi, ale raczej jak papużka powtarza słówka, choć coraz częściej są w użyciu :) waga marna w dalszym ciągu, je ładnie choć niewiele, ale na każdy posiłek coś zje :) mleka nie pije, zjada danonki i ser żółty, poza tym nabiału nie tknie :/ w nocy potrafi wypić 500 ml wody z sokiem do rozcieńczania, śpi raczej sama, choć czasem przychodzi do nas do łóżka :) buziaki dziewczyny i jeszcze raz zdrówka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedzielna, wieczorowa pora :) TV wlaczone, ogladam glupoty....zauwazylam,ze tak wlasnie od czasu do czasu lubie sie odprezyc. w prac duzo pracy i tak do polowy kwietnia, a potem luzy do czerwca. zOska...kaszel juz prawie zniknal,ale jeszcze sie zdarza. jak wrocilam z pracy, to tak jej troche harczalo w gardle. (mam nadzieje, ze taki wyraz istnieje, przynajmniej u nas w rodzinie sie uzywalo) :) ogolnie jak nie przejdzie jej kaszlek na 100% do rody lub czwartku, to moze znowu lekarz. zobaczymy. tutaj dzwoni sie do cliniki i zazwyczaj pielegniarka decyduje, czy potrzebna wizyta czy nie, po moim opisie stuacji i po jej kilku pytaniach. dzieki dziewczyny za pamiec o nas...bo my tak daleko :) Nick gra w siatkowke ze znajomymi, a na jutro musze poszukac jakies opiekunki do Zosi, bo tez bym sobie pograla. wczoraj mialam ochote wybrac z sie Nickiem na obiad,ale szkoda mi sie malej zrobilo, wiec juto jak bedzie miala drzemke w ciagu dnia, to podrzucimy radyjko babci i pojdziemy na lunch. tak jakos mnie wzielo aby sie z mezem wybrac na randke. ej....tylko deseru ni emoge zamowic, a Nick piwka, bo to jego postanowienie na post. ogolnie jestem w szoku, bo to jest pewnie jego pierwsze w zyciu. ma tylko jeden dziem wolny..dzien sw Patryka, bo jego ojca rodzina pochodzila z Irlandii :) i mamy bardzo irlandzkie nazwisko. ogolnie uieramy sie zawsze w zielone fajne koszulki i gdzies na obiad czy lunch. u nas ubezpieczenie zdrowotne znowu wzroslo, a ja chce na wakacje....w maju jeszcze nie wiem gdzie, ale pewnie tak do 10 godzin jazdy samochodem, a listopadzie do Polski i wtedy juz Zoska potrzebuje caly bilet :( juz nie wspomne,ze moj paszport traci waznosc w marcu, i musze jechac do Chicago aby zlozyc podanie a potem odebrac. a ty tylko 10 godzin w jedna strone. juz chyba moge sie starac aby zostac obywatelka US, ale jakos mi tak nie zalezy. no musze to przemyslec.nawet nie wiem czy moglabym zachowac polskie obywatelstwo, ktore bym chciala. ok...to juz koncze moj blog o moim zyciu :) dzieki za przeczytanie i nastepny za tydzien w niedziele. Myszka...cos mialam ci napisac/odpowiedziec...ale u mnie w tym roku 32 wiosen stuknie, i czasami jak nie zapisze, to nie pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas zdrówko już lepiej, jeszcze kilka dni i powinno być OK. Iza, super, że Zosia zdrowieje :) A pamięcią się nie przejmuj - ja mam podobnie :) Dawid pierwszy raz w sobotę dostał obiadek do zjedzenia samodzielnego - i wszyscy byliśmy w szoku jak pięknie poradził sobie z zupka pomidorową! Prawie wcale się nie ubrudził a zjadł więcej niż normalnie - pewnie samodzielność mu się podobała :) Wczoraj też sobie nieźle poradził, tyle że zajadał żurek :P Ze żłobkiem raczej się pożegnamy, przynajmniej do lata. Bez sensu jest chodzenie tam 4 dni a potem 2 tygodnie choroby :( W piątek byliśmy jeszcze u lekarza bo ten kaszel mnie trochę martwił, ale gardło lekko czerwone i mamy tylko syropek. Cieszę się, że obyło się bez antybiotyku U nas wczoraj wieczorem padał znów śnieg, a myślałam, że to już koniec zimy..... Zdrówka życzymy wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boziu drogi Wy narzekacie na problemy z pamięcią czy na wiek...?? - to co ja mam powiedzieć :P:P:P:P:P Iza proponuję Wam romantyczny wypad do jakiejś orientalnej kafejki -myślę ze ten 40 dniowy post nie obejmuje kawy :D buziaki moje starowinki !!! Myszko cmokas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wiem o czym zapomniałam napisać :) Iza, my ząbki myjemy podczas wieczornej kąpieli. Dawidek sam sobie tam próbuje szorować i nawet nieźle mu to wychodzi, a potem mój P. przejmuje szczoteczkę i je pucuje :) Do dentysty chcę go wziąć jak któreś z nas w marcu będzie u dentysty. Chcę zobaczyć czy w ogóle da sobie zajrzeć ;) Koug - buziak 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro - ależ to cudny widok jak Twoi chłopcy tak sobie śpią razem :)!!! Cudo! Ja też tak chcę ;) (zwłaszcza, żeby się zsynchronizowali choć na tę jedną drzemkę Mateucha ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle o was dziewczyny tylko pisac nie ma kiedy bo cos mi sie do cycka ostatnio przyczepilo :D kluska moja tak sie rozlubowala w mamy mleku ze wisi na mnie non stop, ale nie narzekam bo z niecierpliwoscia czekam kiedy dobije 3 kg. Izabelciu to sie wam przypaletalo chorobsko mam nadzieje ze Zosia juz zdrowa! A z tymi waszymi ubezpieczeniami to dla mnie czarna magia musze sie troche zorientowac w temacie bo Nelsa ostatnio ogarnal taki zapal do wyjazdu jak nigdy. Co do obywatelstwa to moj N ma podwojne - amerykanskie i szwedzkie wiec chyba mozna miec dwa? Ja tez mam dwa. A bylo to tak ze tak jak i tobie skonczyla mi sie data waznosci polskiego paszportu a ze w naszym miescie nie ma konsulatu a mi sie nie chcialo jezdzic zlozylam podanie o obywatelstwo szwedzkie i w przeciagu 10 dni mialam juz gotowy paszport! Myszko widze ze jednak zdecydowalas sie wziac Dawidka ze zlobka, teraz bedziesz miala troche odpoczynku od chorob. Ciesz sie czasem spedzonym z nim w domu :) zanim sie obejrzysz nawinie sie fajna praca zobaczysz. Brutta ty udana jestes zawsze jak czytam twoje wpisy to sie zacieszam z twoich tekstow! Szkoda ze z Polska niewypal ale co zrobic czasem sie czlowiek nie moze odnalezc w ojczyznie, ja mialam 19 lat jak wyjechalam z Polski i tez watpie czy moglabym tam wrocic i mieszkac. Birka a skad ty jestes ze u was taka odwilz? A na marginesie to do nas przyszla straaaaaaszna zima, snieg sypie jak szalony i Szwecja prawie sparalizowana, pociagi nie jezdza itp pa laski i postaram sie czesciej cos pisac co u nas !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasinska jedyna szansa by zrobic im razem zdjecie to jak Maksio zasnie :) Inaczej tak braciszka "ukochuje" ze mu malo raczek nie powyrywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro - świetne zdjęcie!! Super macie Chłopców! PS. Kafe myślało, że brzydkie słowo piszesz i Cię ocenzurowało :P Dawid dziś przez cały dzień zakaszlał może ze 4 razy a jak zasypiał to ani razu. Normalnie to najbardziej kaszlał jak zasypiał...... Katar już też słaby. Jestem dobrej myśli :) Jak Go kładłam spać to nie chciał mi dać wyjść, bo tak się nauczył, że mój P. siedział przy nim po kąpieli jak pił mleko a potem go kładł do łóżeczka, a że dziś musiał wyjechać i nie zdążył wrócić na kąpanie to zasypianie było ciężkie... Normalnie robi mi PA PA i wychodzę a dziś zrobił mi papa, ja odchodzę a on w płacz. Musiałam wrócić a on się zaczął bawić i szarpać szczebelki. I jak mi pociągnął z czółka w nos to mi się w oczach zaświeciło... No ale w końcu zasnął ze mną we fotelu :) Czy Wasze Maluch tez tak "rozmawiają" przez telefony? Dawid jak dorwie telefon jak dzwoni tata to nawija do niego po swojemu tak, że muszę mu zabierać telefon, bo by gadał i gadał :) A na koniec robi do telefonu papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - Dafodilek - moje najserdeczniejsze gratulacje :)!!! Jak się miewa mała Zosia? Teraz to już chyba ja jestem następna w kolejce do porodu, czy może o kimś zapomniałam? Izabelcia - o ile pamiętam w Ani z Zielonego Wzgórza, Ania jakąś domową metodą pomagała ratować dziecko chore na krup (siostrzyczkę Diany chyba) - coś tam na patelnię gorącą sypała i to dziecko miało to wdychać czy coś, ciekawe co to było ... Ale Tobie to na pewno do śmiechu nie było jak miała ten 'atak', wcale się zresztą nie dziwię - pozdrowienia dla Zosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! karro jak miło popatrzec na twoich chłopców, jak rosna, a Krzys to juz w ogóle. brutta słońce oby czas spedzony w pl minął wam jednak miło i szczesliwie. buziaki i pozdrowienia i nie żadna z ciebie wariatka, bo ja cyca wyciagałam przez 24 mce z synkeim ;P myszko zdrówka dla Dawidka, korzystaj póki siedzisz z nim w domu, ciesz sie kazda chwila:) izabelciu szkoda mi Zosi, bo zapalenie krtani strasznie wysusza gardło i ten męczący kaszel masakra, sama czesto choruje na krtan wiec wiem co to znaczy, zdrówka równiez dla małej. tyle miałąm napisać, ale zapomniałam udzielił mi się wasza skleroza:D u nas zdrowo, szcześliwie, tylko niech juz wiosna przyjdzie. Oliwia jest uparta i ostatnio rozki jej rosną, ale je upiłujemy:D pozdrawima wszystkie mamuśki. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Zoska w kocu spi, bo mielismy babysitter i mowimy jej,ze przez ostatnie pare dni pada ok 20, wiec ok 21 ncik pisze do niej smsa,a ona,ze Zoska jeszcze szlaje. padla dopiero ok 22.15. czasami jak sie przeoczy ten moment, to sie jakos odbije od tego zmeczenia i takie wlasnie efekty :) siatkowka byla bardzo fajna,ale zmeczona jestem na maxa. gramy ponad dwie godziny, przerwy tylko aby sie wody napic,a u mnie kondycja niby ok, ale tak naprawde nic nie robie :) mamy w pracy swietne fitness center...ale jakos nigdy tam jeszcze nie bylam :) ZOska mam nadzieje,ze coraz lepiej, choc do konca nie moge stwierdzic, bo jeszcze troche kaszle i tak slychac,ze cos w tym gardle chodzi. jezeli dobrze pamietam, to lekarz mowil,ze czasami przechodzi do oskrzeli, wiec trzeba ja bacznie obserwowac. dzieki za troske ciotki!!!! :) Karro....fotki takie cudowne,ze chyba sobie wydrukuje i Zoska bedzie miala szwedzkich braci :) a co? :) Myszka...juz pamietam :) pisalas,ze Dawidek samodzielnie je. rewelacja. u nas akurat zoska juz od dosyc dawna, chyba juz w polsce zaczela. choc zdarza mi sie,ze chce ja nakarmic, to zazwyczaj nie mam szansy. nawet jak ona ma lyzke i ja wezme druga, to mi zabiera i je dwoma :) najwiekszy balagan jak je jogurt. i faktycznie dzieciakom jakos lepiej smakuje wzystko jak jedza same. daj ajakies fotki na nk, bo ja mam kilka jak zoska sie uczyla jesc, to wiecej bylo we wlosach niz w jej brzuszku. ale to chyba dlatego,ze pod koniec jedzenia wkladala buzie w miske :) jak jej ukochany piesek. nie wiem ile z was ma psy/koty itd, ale czy wasze dzieciaczki sa moze az za bardzo z nimi zaprzyjaznione? Zoska chyba tak. siada na nim, co chwila wola aby dac mu kosci/smakolyki, jak pies je to wsadza w miske reke, jak nie ma wody w misce to przynosi mi misske i krzyczy ...agua (woda po hiszpansku) bo ja tak babcia nauczyla dzisiaj Zoska otworzyla babci perfumy i sporo wylala na dywan, bo to byla taka mala buteleczka, bez psikacza. powiem,ze az smierdzi w tym pokoju,ale babci na szczescie nie przeszkadza. zmykam pod prysznic, bo z rana to nie moge nigdy wstac i budzik przestawim ze 3 razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka...to ja znowu :) my z nickiem mamy telefony...touch screen i jak Zoska sie dorwie do nich, to moj wyjatkowo latwo umie odblokowac. zadzwonila juz do kilku znajomych :) czasami jak wracam z pracy to rozmawiam z nikiem,a potem daje telefon osi i ja jej spiewam, mowie do polsku, az do momentu jak gwiazda cos nacisnie i rozlaczy. mamy kilka starych komorek, ktore jak naladujemy to i muzyczka i dzwoni, wiec od czasu do czasu sobie Zoska gada, ale zazwyczaj mowi...baba i po swojemu, czyli jak to moj znajomy powiedzial...nie jest to ani polski ani angielski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) U Nas pięknie i słonecznie :D Muszę się Wam pochwalić za zapisałam się na BODY SPACE :D To taka kabina w której jest normalna bieżnia , zamknięta w niej jesteś od pasa w dół w próżni gdzie działa ciśnienie dodatnie i ujemne na przemian przenikając w głąb skóry. Ćwiczy się na tym przez 30min. Wczoraj byłam pierwszy raz:D ale przyznam się szczerze że w pewnym momencie miałam puls 140 !!! :P:D Zobaczymy jak to działa... wykupiłam karnet na 10 wejść... Jutro idę drugi raz... może nie padne:) aaaaaaaa... i znalazłam jeszcze do tego Fitness CLUB z pokoikiem dla dzieci , cały czas monitorowanym gdzie ćwicząca mamusia może cały czas kontrolować sytuację :D Mam zamiar ruszyć tam jak zakończe moje VACUM FIT :D:D:D Mamohuberta- dzięki kochana za dobre słowa:D :* mam nadzieję że tak będzie;) Co do dzwonienia to Francesco raz wydzwonił do mojej koleżanki w Irlandii o 7 rano. Ta biedna prawie zawału dostała bo myślała że się coś stało!!!!!!!!!!!!!:P Mojemu tak łatwo nie idzie zabrać tel bo ucieka :P :D Francesco też jada sam... ale nie raz mnie woła i chce żebym ja go nakarmiła:) A u Nas postęp w myciu ząbków.... Myje sam kilka razy dziennie i pozwala sobie wieczorkiem umyć... ....iiiiiiiiii Muszę się Wam pochwalić że wczoraj poszedł spać przed 22:00 i spał do 8:30 non stop :D:D:D SUPERRRRRRRRRRRRRR... ...moj Skarbek się domaga mamy więc zmykam ;) Wpadnę później :D Miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×