Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieska pineska

Jak sie odpowiednio zachowac, sytuacja ona -on ??

Polecane posty

Gość niebieska pineska

Poznalam fajnego faceta, niestety tylko rok ode mnie starszy, ale calkiem sympatyczny. Spotkalismy sie juz pare razy, i nasza znajomosc fajnie sie rozwija, chcialabym zeby bylo z tego cos więcej. No ale wiadomo, po jakims czasie dochodzi do sytuacji intymnych, tzn. on coraz bardziej na to naciska. W sumie naciska juz od 3 spotkania, tzn. pocalunki, coraz smielsze pieszczoty.. I wiem ze wkoncu bedzie to lózko. Unikam spotkan w jego domu ( bylam u niego raz, i musialam stawiac niezly opór). Tyle ze wyglada to coraz bardziej komicznie, ze chce spotykac sie tylko na zewnątrz ;) Teraz on zaprosil mnie na kolacje do siebie... I sama nie wiem czy isc. Obawiam sie ze moze chodzic mu tylko o lozko. A moze sie myle??? moja zapobiegawczosc jest taka, bo ostatnie moje doswiadczenie z facetem bylo takie ze poprostu potraktowal mnie jak zabawke... ktorą po zaliczeniu zostawia sie bez słowa. Sama nie wiem jak teraz mam odbierac zachowania faceta.. ale nie chce tez przeginac w drugą strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj chodzi tylko o lozko mysli ze jak zrobi spaghetti za 2 zl z biedronki + makaron za 1zl z netto to jestes jego. fakt stara sie chlopak bo neiktorzy nie umia wody wstawic ale czy za to akurat sie kochac??? no nie wiem to nei tak! a kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że i tak pójdziesz z nim do łóżka. zrobi Ci kolacje to choćbyś nie wiem jak chciała nie pójść to i tak pójdziesz bo my baby to takie durne jesteśmy. spojrzy na nas tym swoim wzrokiem hieny, dotknie, pocałuje delikatnie, kupi Twój ulubiony alkohol, właczy ulubioną piosenkę i przykro mi ale będziesz jego... więc lepiej nie idz na tą kolacje jesli nie chcesz sexu dobrze Ci radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rozumiem ale to facet a facet zapraszajacy do siebie skazuje ofiare na conajmniej wieczorny peting.. zreszta to rozumiem, bo przeciez sie stara i wydal 3 zl na kolacje,+ 1zl na swiece( tzn te wklady 2 po ,50gr)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
tu nie chodzi o to ze w zamian za kolacje bede sie czula zobowiązana na cos wiecej, absolutnie nie.. tylko o całą ta sytuacje, ze on coraz bardziej idzie w tym kierunku wlasnie. Ale nie wiem moze to ja jestem teraz poprostu bardziej wyczulona, bo kazda znajomosc jakos sie przeciez rozwija, zwlaszcza jezeli ktos wpadnie w oko. a za krótko sie znamy bym mogla mowic o milosci (2 miesiace - pare spotkan)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przestań. zasady zasadami ale bez względu na to czy wyda 3 zł czy 5zł na kolacje to mówię Ci ze mu sie nie oprze. no chyba że go nie kocha, że jej na nim nie zależy. wtedy moze i tak. ale jak już na 3 spotkaniu siędo niej dobierał, ona nie dała do tej pory to pewnie mysli ze kolacja cos zmieni i bedzie czarujacy7 jak nigdy. niech idzie i zobaczy. przekonamy się. ale jeśli nie pojdzie z nim do łóżka to jej pogratuluję zacięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej pineska - hmmm, nie widzisz, do czego gosc zmierza od samego poczatku? sama piszesz, ze od trzeciego spotkania tylko sie probuje do Ciebie dobrac...... a Ty sie jeszcze zastanawiasz, o co mu chodzi... no pomysl, to nie jest trudne dla mnie raczej oczywiste :) normalny facet, jesli zalezy mu na zwiazku, nie rzuca sie z lapami do partnerki od samego poczatku, tylko chce ja poznac, porozmaiwac, zobaczysz, czy pasuja do siebie psychicznie.... wplatujac sie w ten zwiazek, sama sie skazujesz na nastepnego kolesia, ktory chce tylko zerznac i porzucic. masz jeszcze wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie pisze o wykorzystaniu. to jest facet a w ich zyciu najwazniejszy jest sex. no niestety taka jest prawda. skoro są z kobietą i ona im sie podoba to chcą sexu i już. i nie uwierze że znajdzie się facet który w ogóle nie myśli o sexie patrzac na kobiete. pierwsza jego mysl jak ją zobaczy to nie to jak ładnie wygłada tylko pomyśli jak fajnie byłoby z nią w łóżku. ale my tego nie wiemy bo głupie naiwne myslimy ze skoro kochają to napewno za to jakie jesteśmy a nie za nasze ciało. takie jest moje zdanie. ale myśle że jak pójdziesz na kolacje to na pewno bedzie chciał sexu. jesli mu nie dasz to bedzie zawiedziony a jesli wytłumaczysz mu dlaczego to mozliwe ze powie iz rozumie ale i tak bedzie zawiedziony. wiec jesli zalezy Ci na swoim szczesciu nie idz na kolacje a jesli na jego to idz na kolacje i do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
ale wiem ze to tez nie jest zawsze tak, ze chodzi tylko o sex. sama moge byc tego przykladem, bo moj 4 letni związek tez zapoczątkowany byl dosc szybkim sexem. wiec nie ma reguły. a poza tym co ja poradze na to ze kazdy sie do mnie dosc szybko dobiera... ? mam ubrac worek po ziemniakach? sama sie kiedys o to pytalam jednego faceta, powiedzial ze mam w sobie takie cos co sprawia ze mysli o sexie ze mna.. nie zebym sie chwalila czy cos, bo nie uwazam tego za powod do dumy wcale.. to wręcz przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
dziobalka -> no wlasnie ujelas to dokladnie tak jak mysle, o facetach i ich spojrzeniu na kobiety.. a co jesli nie chce ani mojego szczescia ani jego, tylko wspolnego? jest jeszcze jakies trzecie wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku na jakim Ty świecie żyjesz kobietko? czy Ty myslisz ze tylko Tobie facet mówi że masz to coś i dlatego myśli o sexie z Tobą? oni tak zawsze mówią żeby tylko im się nie oprzeć. mówią to co my chciałybyśmy usłyszeć a potem już nie ma odwrotu bo lądujesz z nim w łóżku. zresztą piszesz że nie zawsze chodzi o sex, że wiesz to po sobie ale wczesniejszy zwiazek zaczełas od sexu. nie rozumiem tego. no ale cóż. przecież moja maleńka blond główka nie może pomieścić tak wiele informacji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspólnego szczęścia to on będzie chciał jesli pójdziesz na kolacje a on nawet Cię nie dotknie. ale najpierw mu to wytłumacz. powiedz ze nie jestes gotowa, że chcesz zeby wasz zwiazek był wyjątkowy, taki tylko wasz. i zobaczysz jego reakcje. jesli w ogole bedzie chciał nadal kolacji to na wspolnym szczesciu bedzie mu zalezało jesli na tej kolacji w ogole Cie nie dotknie. a jesli nie uszanuje Twojej prośby i tego czego Ty chcesz to już wiesz czyjego szczescia bedzie chciał?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
i nie mam mowy nawet o pocalunku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek się uczy najlepiej na swoich błędach więc pewnie i tak zrobisz jak zechcesz ale mam nadzieje ze jak wrócisz z kolacji to nie znajdziesz się na topiku o temacie....wykorzystał mnie o porzucił.... i że ja nie będę musiała napisac ... a nie pisałam....???? pozdrwaiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że okazja czyni złodzieja. dasz mu paluszek to będzie chciał chwycić całą rączkę... ale rób jak uważasz... do tej pory tylko się całowaliście? nie... bo pewnie zawsze chciał czegos wiecej niż tylko pocałunków więc pocałunkiem tylko narobisz mu nadziei i samu na siebie. tak myślę ja ale wcale nie musisz się ze mną zgadzać. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
mysle ze madrze piszesz ;) i sama jeszcze niewiem czy pojde czy nie. tak, do tej pory tylko pocalunki z mojej strony, z jego strony jeszcze nieco smieksze pieszczoty, skutecznie przeze mnie hamowane gdy stawaly sie zbyt smiale, ale z ciuszkow nie wyskakujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
hehe, brzmi to prawie jakbym zakonnica byla :P no ale coz ja poradze, sparzylam sie i teraz jestem ostrozniejsza, moze az za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E nomine
Milosc od pierwszego wlozenia tez istnieje,choc nie jest latwa do znalezienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdalek22
Ja bym nie kontynuowala znajomosci z facetem, ktoremu na 3 randce koncza sie juz tematy do rozmowy, wiec nalega na seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze naiwne, za zarcie oddadza sie i mysla ze sa na zawsze facet to facet, on chce zaliczyc. prosta sprawa. A myslisz ze chce mu sie od tak kolachje szykowac??? cos nim keiruje! i teeraz albo z nim sie przespisz albo jeszcze nad Toba popracuje no wlasnie, kobiety takie sa ze naprawde wystarczy dobrze makaron nawijac na uszy i ida do lozka... a pozniej obrazone ze nie chodzimyz nimi tylko to byl jednorazowy seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest 66
niebieska pinezko ty jakaś dziwna jesteś, boisz się że się puścisz to co tobą steruje nie mózg a to co masz między nogami? dziwni ludzie chodzą po tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
ja sie nie boje ze sie pusze ;) tylko nie wiem o co mu moze chodzic, czy tylko osex czy tez moze o cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o sex a jak wiesz o co chodzi i myślisz ze nie o sex to i tak sie mylisz bo chodzi o sex!!!!!!!!!!!!!! zawsze chodzi o sex nawet kiedy twierdzą że nie chodzi zapamiętaj tylko jedni mówią o tym otwarcie a inni wymyślają głupie kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle, jesli nei wiesz o co chodz to chodzi o pieniadze, a jesli to mlody facet to o pieniadze, jesi mlody facet ktory jest zdrowy to o seks a ten twoj raczej zdrowy? czy ma pilke koszykowa w miejscu brzucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieniądze to swoją drogą. teraz rozmawiamy o sexie ;-) a o pieniążkach to ja się nie wypowiadam bo dla mnie to durnota być z kims dla kasy albo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bzdury piszecie. Zapraszam do siebie kolezankę (jeszcze koleżankę) na sylwestra, przyrządzę kolację i wcale o seksie nie myślę. Tzn. pewnie, chciałbym, ale na pewno tego nie zrobimy, bo za krótko się jeszcze znamy. Za bardzo \"jedziecie\" po nas, facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie to bez sensu nie iśc na kolację, bo sie boisz, że on bedzie chciał się z Tobą kochać? Jak długo będziesz stosowała takie uniki? Przecież to dziecinada. Nie jesteś na to gotowa to po prostu mu o tym powiesz, porozmawiasz - facet tez zapewne chciałby wiedzieć, na czym stoi. A seks zawsze można zastapić czyś, na co już jesteś gotowa i może to być świetny wieczór ;) A jeśli sama sobie nie ufasz i boisz się, że pójdziesz z nim do łóżka, mimo że nie chcesz - no cóż, może najwyższy czas popracować nad swoją asertywnością, jest okazja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
o facet to moze ty sie wypowiesz ;) i co nawet sie nie calujecie z ta jeszcze kolezanka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jakie bzdury piszemy!!!!!!!!!!!!!! sam napisałes ze pewnie byś chciał..... ludzie weźcie mnie nie osłabiajcie bo zaraz zwątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×