Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieska pineska

Jak sie odpowiednio zachowac, sytuacja ona -on ??

Polecane posty

i ze niby co? zaraz napiszesz ze napewno tego nie zrobi9cie bo za krótko się znacie? a jakby ona chciała to co? odmówiłbyś jej bo za krótko się znacie? no zaraz zwariuję z waszym myśleniem. przecież napisała ze facet od 3 spotkania chce czegoś więcej. więc o czym my tu piszemy? spróbuj z nim porozmawiać i zobacz jego reakcje. po niej już bedziesz wiedziała o co mu chodzi, po jego minie, po dalszej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bzdury w sensie, że myślicie, że każdy facet to napaleniec i dąży tylko i wyłącznie do seksu. Nie wiem jak inni, ale ja tak nie mam. Napisałem, że chciałbym, bo tak jest. Podoba mi się ta dziewczyna, jest seksowna i to chyba normalne, że mam ochotę na seks z nią. Ale nie naciskam, czekam powoli na rozwój wydarzeń. Znamy się nieco ponad miesiąc, na razie doszło między nami tylko do jednego "głębszego" pocałunku i tyle. Ja spieszył się nie będę, co ma być to będzie. A najfajniej gdy kobieta sama da do zrozumienia, ze ma ochotę na coś więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to, że facet chce - no jakby jest to wiadome, że jak zaprasza na kolację kobietę, z którą się spotyka, to pojawiają mu się w głowie scenariusze związane z seksem - zdziwiłabym sie, gdyby tak nie było ;) Ale to jeszcze nie znaczy, że mu się mózg wyłączy i nie będzie rozumiał, co to znaczy "jeszcze nie". Jeśli kobieta nie spanikuje, nie będzie robiła tragedii z bardziej odważnych posunięć faceta (bo nie ma się co czarować - takowe sie pojawią), tylko je umiejętnie pokieruje na inne tory, to nie powinno byc problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet__: no ale gdyby chcialy napewno byc chcial ukłuć ! widzisz co to za przyjazn ze dopuszczasz to do siebie? choc wiadomo dla nas dobry uklad tak z kumpela, bo zawsze w kregu znajomych, ale kobiety pozniej wielce urazone///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze może dodam - zależy mi na tej dziewczynie, chciałbym żebyśmy byli parą. Dlatego staram się działać powoli, żeby niczego nie zepsuć. Pewnie gdyby to była tylko koleżanka, w której nic mnie nie kręci tylko ciało, to wyglądałoby to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my rozmawiamy również o tym że spojrzenie faceta na kobiete nie jest takie jak my kobiety sobie wyobrażamy. my myslimy ze on patrzy na nas bo sie zakochuje w naszych oczach np. a on tak naprawde mysli o tym zeby nas przeleciec. no czy tak nie jest? powiedzcie że sie myle to zmienię zdanie o facetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziobalka ---> ale tak między nami, kobitkami :) - czyj to jest problem, że kobiety widzą nie to, co jest w istocie, ale to, co chcą widzieć lub co im podpowiada bujna wyobraźnia? No kobiet, taka jest prawda. Jesli babka sama dba o to (chociaz do pewnego stopnia ;) ), zeby nie mieć klapek na oczach, stara się być w miarę obiektywna, to żadne maślane oczy jej nie zwiodą ;) To znaczy zwiodą, ale wtedy, kiedy ona świadomie sie im podda :) A więc mniej domysów, a więcej konkretów i będzie ok. - to jest metoda facetów. Oni dobrze na tym wychodzą, więc czemu my byśmy nie miały robić tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
tez tak myslalam ze oni zakochuja sie w naszych pieknych oczach, zylam tymi zludzeniami az do czasu kiedy mnie moj byly uswiadomil, ze przez ten rok kiedy niebylo miedzy nami sexu ( to byl moj 1 zwiazek) to myslal ze juz wykituje :D ale wytrwaly byl co nie :P potem przyznal sie ze myslal ciagle o mojej dupie w rozych konfiguracjach, wyszlo szydlo z worka.. fakt ze nasz zwiazek sie rozpadl ale trwal 4 lata. chyba z moich przypadkow moglabym wyciągnac wniosek ze im pozniej pojawi sie sex tym dluzej ten zwiazek przetrwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest, doslownie! no dobra, bo jestem chamem:) ogolnie facet tez umie byc romantykiem i umie dostrzegac piekno swiata itd:) i nie kazda chce przeleciec, czesto niektóre sie kocha, niektóre pożąda w taki sposób ze chce sie z nimi spedzac tylko czas gadajac... to rożnie bywa... ale chyba glownie od was to zalezy, bo jesli jestescie strasznie otwarte to co mamy do stracenia spytac sie, lub sprobowac i wypatrzec wasza reakcje... najwyzej sie przeprosi... zauwazylem jedna rzeczy, mialem takich kilka przypadkow... spotkalem dziewczyne i za ktorym razem mowilem ze jest mila itd. i cos chcialbym powiedziec ale wiem ze to nie ladne i nie moge tego powiedziec, oczywiscie nalegala zawsze...:) wiec mowilem ze pragne ze jest slicznotka, niesawmowita itd... to zawsze tak bylo ze oddaly sie mowiac ze szanuja moja szczerosc, ze nei przeszkadza im seks bo jestem szczery i to dla nich najwazniejsze... :/ no to jest zagadka? moze wyjasnicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wyjaśnię bo uważam że masz rację absolutną... tylko jesli chcielibysmy roztrzasac i osądzac czyja wina że idzie się z kimś do łóżka(oczywiście z przypadków o których my piszemy) to napisałam kiedyś taki wierszyk: zabiłeś mnie zdeptałeś ale nie jesteś bez winy bo zawsze to co dawałam bardzo chętnie brałeś czy jakoś tak , nie pamietam dosłownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfggd
Ja idę do swojego chłopaka na sylwestra ale już wcześniej umówiliśmy się, że seksu jeszcze nie będzie, bo oboje nie jesteśmy na to gotowi. Nie znam go dobrze, nie wiem czy kocham i czy on coś do mnie czuje, a mam iść z nim do łóżka? coś jest nie tak. Ja jakbym wiedziała, że facetowi zależy tylko na jednym to bym na pewno do niego nie poszła. Zresztą nie wiem czy bym się w ogóle spotykała z takim. Ten z którym teraz jestem jest bardzo dojrzały i nie chce mnie zaciągnąć do łóżka, bardzo podoba mi sie takie podejście u niego, choć niestety jest to bardzo rzadkie u facetów. Ale skoro autorka wątku wie jakie zamiary ma jej chłopak i dalej się z nim spotyka to chyba jej to odpowiada. I wcale się nie zdziwię jak w końcu pójdzie z nim do łóżka. Jak się potem będzie dobrze z tym czuła to ok. Ja w każdym razie po czymś takim bym się czuła jak szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja widocznie jakiś inny jestem, bo akurat seks dla mnie jest na drugim planie. Tzn. pewnie, że jest ważny, ale jeśli myślę o dziewczynie poważnie, to staram się najpierw poznać jej osobowość. Zresztą ja tak już mam, niektórzy może uważają, że jestem staroświecki. Z moją byłą dziewczyną do seksu doszło dopiero po ok. pół roku, z pierwszą po prawie roku. I jakoś nie rozpaczałem z tego powodu. Teraz oczywiście jestem starszy, znam swoje potrzeby i pewnie bym tyle czasu nie wytrzymał, no ale nigdy nie pójdę z kobietą do łóżka tylko dla przygody. Po prostu nie potrafię. Widocznie nie jestem \"trendy\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, ale oczywiście jak już jestem w tym związku to wychodzi ze mnie mały zboczeniec :) Seks jest wspaniały, ale jak dla mnie tylko z własną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) ale my zakładamy w naszej rozmowie że istnieją wyjątki ;-) np. takie właśnie jak Ty...;-) rzadkie okazy ;-) na wymarciu już w tych czasach ;-) dlatego gratuluję cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
no tak, cierpliwosc to dzis rzecz na wymarciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jesli widzę w kobiecie kandydatkę na coś poważniejszego to umiem być cierpliwy. Gdy nie widzę, to po prostu daję sobie spokój i urywam kontakt. Może i omija mnie w międzyczasie trochę niezobowiązującej przyjemności, no ale i też unikam problemów. Może jest tak dlatego, że jestem już w wieku, w którym wypadałoby się już ustatkować (mam 28 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijuz
a ktora to dziewczyna idzie na spotkanie do faceta do domu po trzecim spotkaniu ,przeciez wiadomo po co ,wiec jak masz ochote to seksowna bielizna i heja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalall
Dzieczyno, sorry, ale coś jest nie tak, jak "każdy się do ciebie bardzo szybko dobiera" - coś takiego napisałaś. Facet może patrzeć na kobietą namiętnym wzrokiem, ale nie posunie się dalej, jak nie zostanie zachęcony, jeśli - JESLI - ma dla niej szacunek i naprawdę mu na niej zależy. Inaczej, jak przystępuje do akcji bardzo szybko, ma na myśli jedno: żeby cię przelecieć i zaliczyć. I co to znaczy "musiałam stawiać niezły opór". To co, facet nie rozumie słowa "nie"??? Sorry, ale stawiam na to, że jak pójdziesz na tę kolację to pójdziesz i do łózka, a potem założysz kolejny topik: przeleciał mnie a teraz się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
a czy pojscie do domu faceta musi zawsze oznaczac ze ma sie ochote na sex??? to juz normalnie spotkac sie nie mozna? czy wasze myslenie musi byc takie ograniczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
jak pojde na kolacje to nie pojde z nim do lozka , mozesz byc o to spokojna. no ale niewiem czy pojde czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Twoje myslenie moja droga jest ograniczone!!!!!!! czy Ty myslisz ze jak pójdziesz na tą kolacje to wszystko bedzie cacy i facet zrozumie jak powiesz nie? tyle sie do Ciebie dobierał a Ty znowu powiesz nie? Jejku no litości. nie zawsze musi to oznaczac ochote na sex ale w Twoim przypadku bedzie oznaczało. a idź, przekonaj sięa potem tylko nie pisz że jesteś durną babą bo dałas sie omotać i przelecieć. normalnie słów brakuje. może zrozumiesz jak sama sie przekonasz. no idź na tą kolacje. może faktycznie powie Ci dobrze kjochanie, rozumiem nie chcesz to nie, ja poczekam, tyle ile bedzie trzeba i nie martw sie o mnie, nie bede zły.... a po Twoim wyjściu bedzie szukał innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfggd
Pewnie sama go prowokuje. Zresztą ja tego swojego też prowokuję, tak dla zabawy, ale to na niego nie działa... Tzn. działa ale na pewno nie w tym sensie, żeby zaraz iść ze mną do łóżka. Koleś jest bardzo podniecony ale widać, że nie chce ode mnie nic więcej. Niektórzy faceci tak mają ale to naprawdę rzadkość. Większość by zaraz chciała coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
dziobalka -> po tym ostatnio poscie to juz przestaje cie rozumiec... pojde - zle niepojde - tez zle czyli co mam olac goscia? z tego tak wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
i dlaczego akurat w moim przypadku musi to oznaczac ochote? juz raz bylam u niego, i zbastowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czego nie rozumiesz? ja cały czas jestem za tym ze i tak pójdziesz z nim do łóżka i tak jesli pojdziesz na tą kolację. ale Ty nie wierzysz więc idź i przekonaj się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy masz ta kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
to co wg ciebie byloby najlepszym rozwiazaniem?? a pisząc - wasze ograniczone myslenie ... wasze, czyli facetow to mialam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska pineska
a jak ubiore jakas obciachowa bielizne to nie pojde ;) bo bedzie glupio sie rozebrac... to jest mysl tak na marginesie tej rozmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×