PRACA W CAMAIEU

to niezle zarabiasz, ale chyba nie w camaieu, a poza tym nikt tam nie pracuje piec dni w tygodniu po 8h, chyba ze jest kierownikiem, bo reszta z nas ma czesci etatow, ja pracuje w duzej galerii i mam tak kochane i zgrane dziewczyny, ze w sumie z radoscia ide do pracy, zawsze sie dogadamy, robimy co do nas nalezy, jest sporo obowiazkow, ale to w koncu praca w uslugach a tam nigdy nie bedzie lekko, jestem wdzieczna tej pracy, ze poznalam takie wspaniale dziewczyny, wiadomo, ze firmie zalezy na sprzedazy, bo w koncu na tym zarabiaja a nie na naszej dobrej zabawie, wiec to mnie akurat nie dziwi, stresy sa w kazdej pracy i zawsze mozna narzekac, ale trzeba szukac czegos pozytywnego, bo inaczej nigdzie nie da sie wytrzymac, atmosfera zalezy zawsze i wszedzie od ludzi, wiec starajmy sie zeby bylo milo:) pozdrawiam moje \"walczace jak lwice\" kolezanki:)

A ja nie mam na temat tej pracy nic dobrego do powiedzenia, poza, oczywiście, dziewczynami, które dzielą/ dzieliły ze mną los. Jeżeli ktoś wychodzi z założenia, że uczciwe jest konstruowanie umowy, według której do 39 godzin pracy tygodniowo liczone jest jako NORMALNY CZAS PRACY, pomimo że zatrudnia się nas na 1/2 czy 1/4 etatu i wmawianie nam, że gdzieś jest gorzej, to proszę bardzo...Dla mnie to jest normalne, niezgodne z prawem pracownika, oszukiwanie i wykorzystywanie. To po pierwsze. Po drugie zakres obowiązków, jakimi obciąża się pracownice, jest nieadekwatny do zajmowanego przez nie stanowiska. Trzecia sprawa - wieczne straszenie złymi wynikami, panią regionalną, która \"może tu wejść w każdej chwili\" i naciskanie na stosowanie idiotycznych psychologicznych chwytów wobec klientek. Po czwarte - niekompetentna władza, który tworzy negatywny obraz firmy. Mnie osobiście zwyzywano, kiedy złożyłam wypowiedzenie. Marne zarobki, poniżanie, posądzanie o kradzieże come backów - słowem: sama słodycz. I oczywiście, jeśli któraś z was uważa, że praca 130 godzin miesięcznie za 800 zł (bo tyle dostałam) to norma i czuje się z tym świetnie, niech rozwija swoje talenty i życzę wysokich wskaźników i średnich 1,8. A reszcie radzę szukać pracy w tym okropnym molochu H&M, gdzie wypłacają każdą minutę NADGODZIN (słowo - duch w camaieu, coś takiego nie istnieje tam w ogóle) i nie zmuszają cię do \"zachęcania\" klientek do zakupu. Gwarantuję, że jest na rynku wiele firm oferujących lepsze warunki niż camaieu...

Hej! chcę wysłać swoje CV .Proszę podajcie mi stronę z której bym mogła wysłać swoją aplikację.

Zgadzam się z dziewczynami powyżej ,nie polecam pracy w Camaieu .Beznadziejne zarobki , atmosfera dretwa , zakaz rozmow miedzy soba tak jak pisala "Pierscionek" jedynie o czym mozna tam rozmawiac to rozmowa dotyczaca wskaznika i sredniej .Ciagly stres i nerwy sa w tej firmie codziennością .Kierowniczka na każdym kroku obserwuje nowego pracownika i czyha na potkniecie sie .Jedna dziewczyna została zwolniona tylko dlatego ze nie uśmiechała sie jak np składała bluzki czy klipsowala jak i rozwniez z tego powodu ze za powoli odkrzurzala .Rowniez pojawiaja sie testy sprawdzające czego sie nauczyłyśmy po okreslonym czasie pracy .Ciagly nazdzor w tej firmie i nie tylko ze strony kierowniczki jak i ze strony stałych pracownic ...... Rowniez w tej firmie denerwowalo mnie narzucanie postawy nachalnej wobec klientek.Jak i sprzedaz dodatkowa ... Nie radze pracowac w tej firmie ,chyba ze ktos chce sie przekonac na wlasnej skorze jak naprawde jest w firmie Camieiu

Ale naprawdę jest tam aż tak źle??? Zastanawiam się czy iść tam do pracy i z tego co tu piszecie to aż się boję!! Wcześniej pracowałam w salonie z odzieżą i mieliśmy naprawdę kupe pracy i też zostawaliśmy czasami na nocki, ale nikt nie mówił że będzie łatwo. Mi sie raczej podobało ze było sporo pracy szybko czas mijał, tyle że najbardziej tutaj narzekacie na te włażenie w d.. ludziom a tego nie na widzę, czy tam jest to standardem? Bo jak ktoś potrzebuje pomocy to sam zapyta.... sama osobiście też nie lubie jak wchodzę do sklepu a ktoś z wejścia mnie atakuje :/ Polecacie czy za żadne skarby?

Witajcie dziewczyny. Jestem zaskoczona aż tak negatywnymi opiniami co do pacy w camaieu......zastanawiam się z czego to wynika, chyba po prostu miałyście pecha natrafiłyście na kiepsko zarządzające kierowniczki, bo to jaka jest atmosfera pracy głównie od nich zależy!!! Wiem że pracy jest sporo, wymagania firmy względem pracownika wysokie ale przynajmniej ciągle sie uczysz czegoś nowego. Osobiście pracuje w tej firmie ponad rok i nadal jestem bardzo zadowolona że tu pracuje. Uczciwie stawiają oczekiwania względem każdej z nas, a to że ktoś pracuje na 1/2 a robi o wiele wiecej godzin to chyba powinien się cieszyć że ma możliwość sobie więcej dorobić, przynajmniej ja się ciesze ze mam taką możliwość (stawka za te dopełnienie do pełnego etatu też nie jest mała). Nie wiem jak u was ale dla mnie jako studentki dziennej taki układ odpowiada po za tym ten elastyczny grafik, moja kierowniczka zawsze bierze pd uwagę nasze propozycje do grafików. Kolejna sprawa to wskaźniki oraz założenia obrotów, z tego co wiem większość sklepów ma takie wymogi, i zdecydowanie bardziej egzekwuje ich realizację, a dla as ma to być motywator. Obsługa akurat moja kierowniczka ni wymaga byśmy od razu rzucały się na klienta , po prostu zawsze mamy być czujne i w razie czego służyć pomocą. Wierzcie mi jesli do pracy idziecie z pozytywnym nastawieniem i jeśli lubicie to co robicie to wszystko można osiągnąć . Tak wiec drogie koleżanki życzę Wam takich kierowniczek jak moja!!! Oraz zadowolenia i więcej cierpliwości w tym co robicie, te wartości wypisane na każdym zapleczu mają być żywe w codziennym naszym życiu a nie tylko na papierze.... A przyszłym camaieuszkom gorąco polecam tę firmę, i życze byście opinie na temat tej firmy same sobie wyrobiły a nie sugerowały się czyimiś opiniami..... Pozdrawiam

Dziewczyna z pseudonimem :Ona_81

Hm....pseudonim jak każdy nic złego w nim nie widzę, zapewne nie spodobała się komuś moja wypowiedź...no cóż ma do tego pełne prawo, w każdym bądź razie pisałam to co ja obecnie uważam..

Witam Ja pracuję w Camaieu od prawie 2 lat. I jestem BARDZO zadowolona z pracy. Firma jest uczciwa i jasno stawia warunki dotyczące wynagrodzenia i zakresu obowiązków. Nie zatrudnia nikogo bez umowy. Sprzedawcy pracują na 1/4, 1/2 lub 3/4 etatu. Tylko kierownik i zastępca są na pełny etat. Ale u mnie w sklepie wszystkim to odpowiada, bo wszystkie dziewczyny uczą się dziennie lub zaocznie i właśnie takiej formy zatrudnienia szukały. Jeśli ktoś chce zarabiać więcej to nie polecam pracy w niepełnym wymiarze godzin, bo nikt się z tego sam nie utrzyma. Firma dba o pracowników, ich rozwój i inwestuje w stałych pracowników i co najważniejsze stawia na promocję wewnętrzna. Rezultatem są wieloletnie staże pracy wielu osób. Praca jest ciężka i zawsze jest co robić - taka specyfika firmy, ale lepsze to niż stanie i podpieranie ścian. Oczywiście różni ludzie pracują w różnych sklepach i atmosfera jest na pewno różna. Ale ja mogę powiedzieć na przykładzie swoich doświadczeń, że lepiej nie mogłam trafić!

hej:) czy w camaieu zatrudniaja osoby nie uczace sie? chcialabym pracowac na pol etatu ale nie wiem czy oni szukaja na tak malutko godzin osob na umowe zlecenie czy na umowe o prace? a zarobki - 600zl miesiecznie macie na umowe zlecenie? dzieki wielkie za odp

Mi zaproponowano na pierwszy miesiac umowę zlecenie ze stawka godzinną 9 zl brutto. Nastepnie dostajesz umowę o pracę z trzymiesięcznym okresem próbnym

czesc:) uczysz sie czy tylko pracujesz? ja mam problem , poniewaz juz sie nie ucze, czyli powinni mnie przyjac na umowe o prace a jak wiadomo to wieksze koszty dla pracodawcy...dlatego chcialam sie dowiedziec jakie umowy proponuje Camaieu i czy przywiazuja duze znaczenie do tego czy zatrudiaja studenta czy tez nie....

z tego co tu wyczytalam, rozumiem, ze w Camaieu na reke za godz wychodzi mniej wiecej 7,7 zl? biorac pod uwage wynagrodzenia w innych sklepach to naprawde sporo...przecietnie to ok 6-7zl/h

Witajcie! Ja pracowałam w Camaieu 2,5 roku jako sprzedawca. Miesiąc po moim zatrudnieniu przyszła do pracy dziewczyna (późniejsza moja najlepsza kumpela), która po moim odejściu została z-cą kierowniczki a potem awansowała na kierownika sklepu. Tak, więc można w tej firmie awansować. Owszem, jest sporo pracy, ale warto poprzeglądać różne oferty pracy w innych firmach i zobaczyć rubryczki: zakres obowiązków oraz wymagania :) i zobaczycie same. Miło wspominam ten czas i miło wspominam ekipę. Jedyny minus to zarobki, ale tak jest chyba w 3/4 sklepów "odzieżowych". Pozdrawiam i życzę wysokich wskaźników ;)

anizdziucha- a konkretniej- jakie sa zarobki?

a ja mam pytanie, dziewczyny,,,jak poprawnie wymawia się CAMAIEU?

wymawia sie ;)

do:asiaaaaaaa :) wprawdzie nie mnie pytałaś, ale postaram się odpowiedzieć - mi zaproponowano 800 zł brutto za 1/2 etatu czyli ok 20h tygodniowo. Nie wychodzi dużo, ale możesz sobie wziąć nadgodziny, o które nie jest ciężko w okresie wyprzedaży i przyjmowania nowej kolekcji, dzięki którym troszkę dorobisz :)

hejka dzieczyny,,, tak sobie czytam ten wątek i troche się boje,ale uwazam ze najpierw trzeba sie samej przekonac co i jak...bo kazdy prace postrzega inaczej. wlasnie staram sie o prace w tym sklepie,na zastepce kierownika.jestem juz po rozmowie telefonicznej i romowie z kierownikiem regionalnym...wczoraj otrzymalam telefon i ku mojemu wielkiemu szczesciu okazalo sie ze dostalam sie do kolejnego etapu.teraz czeka mnie rozmowa i z kier. regionalnym i kierownikiem sklepu.Ciekawa jestem jak taka rozmowa przebiegnie.w I etapie niczego sie nie dowiedzialam,raczej zostalam przepytana z CV i tyle,zero jakichkolwiek informacji.a teraz?? jak tam laski wiecie cos,moze mi pomozecie?! tak na marginesie to zastanawiam sie jaką mam szanse,bo z tego co zrozumialam to nie koniec batalii o prace...jessssssssssu w Camaieu tak zawsze?

nawet na stanowisko sprzedawcy są zwykle 2 etapy kwalifikacji:) Niestety nie orientuję się jak to wygląda w przypadku stanowiska z-cy kierownika, ale trzeba sie przygotować na kilka rozmów. pierwsze spotkanie to głównie pytania odnośnie CV i typu \"jak sobie pani wyobraza prace\"? itp. na drugim możliwy jakiś \"egzamin\" praktyczny;) i pytania typu \"co by pani zrobila gdyby...\" czyli umiejetnosc roziązywania problemów. Ja po przeczytaniu wszystkich wpisów byłam PRZERAZONA i do pracy szłam z duszą na ramieniu, jednak okazało się, że ekipa super, żadnego szpiegowania ani nic w tym stylu, kierowniczka wymagająca, ale w końcu od tego ona jest:) Dziewczyny, nie bójcie się tylko próbujcie! Pamiętajcie, że to Wy tworzycie swój wizerunek i to, jak odbierze Was przyszły pracodawca i wspólpracownice! Grunt to uśmiech i dobre nastawienie. Faktycznie w sklepie pracy jest dużo, ale można się wiele nauczyć i zdobyć cenne doświadczenie. Naprawdę nie kierujcie się negatywnymi opiniami innych, idźcie i spróbujcie! W końcu zawsze same możecie zrezygnować:) Ufff ale się rozpisałam;) Dodam jeszcze, że jestem zwykłym sprzedawcą i nie zależałoby mi na wybielaniu firmy, ale naprawdę wszystkie te złe opinie nie mają rzeczywistego odzwierciedlenia. Cieszę się, że mnie jednak nie zniechęciły i spróbowałam:) Życzę powodzenia i wysokich wskaźników:)

chciałabym podjąc prace w CAMAIEU lecz nietstye nie wiem gdzie i jak mam jej poszukac?? tzn w jaki sposb=ob =udalo sie Wam podjac prace tam przez wysłanie CV na maila przez znajomości a mozę w inny sposob??/ bede wdzieczna za wszelkie odpowiedzi

pracuje w tej firmie dwa miesiące i jestem niezadowolona z tej pracy mam 1/4 etatu a nieraz musze przyjść na 10 godzin a innym razem na 5 nie wiem i nie rozumiem jaki oni tam maja system. Atmosfera w sklepie okropna każdy cały czas ma o coś jakieś pretensje, cały czas coś jest nie tak. Wskażnik i średnie da sie jeszce przeżyć, to że trzeba wypełniać co godzine dziennik też ale ,,zmuszanie" klientek do kupna aby nam czsem wskaźnik nie spadł to jakaś przesada. cały czas trzeba coś robić nawet jak nie ma nic do roboty, trzeba chodz i porawiać to co i tak dobrze leży. Kierowniczka wprowadza okropną atmosferę nawet jak jej nie ma na zmanie to i tak można sie spodziewać, że zaraz gdzieś sie pojawi niby przypadkiem. szczeże odradzam, nie podjęła bym sie drugi raz pracy tam

6 etapów sprzedaży, wskażnik, średnia, założenia, podsumowanie tygodnia, miesiąca, fil tygodnia, fil miesiąca, fil sezonu, koło hromatyczne etc. to jakaś chora firma, wszyscy maja 1/4 ewentualnie 1/2 etatu a robimy po 140 godzin tygodniowo. Okropna atmosfera, fałszywa kierowniczka, marna wypłata i ciągłe pretensje, cały czas im coś nie pasuje, napięta atmosera, ciągle ktoś cię opserwuje, na siłe musiałam podchozić do klienta , wszystkim mówić dzień dobry jak katarynka i cały czas mieć uśmiech na twarzy jeśli tak nie było to odrazu jakieś chore pretensje ciesze się że mam już to za sobą NIE POLECAM

ale co trezba zrobic aby ew. wziasc udzial w rekrutacji???

w sumie to szczególnych wymagań nie mają wystarczy złożyć cv w sklepie nie musisz mieć doświadczenia ani nic bynajmiej ja nie miałam a na jakiej podstawie przyjmują to nie bardzo wiem szukają osób raczej uczących sie na niepełny oczywiście etat. Na rozmowie bedziesz miala pytania jak zareagujesz w danych sytuacjach jeśli klientka bedzie chciała coś kupić

ja się nie uczę i też mnie przyjęli. Najważniejsze jest chyba pozytywne nastawienie!:) Jeżeli ktoś nie lub tego, co robi to zawsze wynajdzie 30 minusów danej pracy. Nie pracuję długo, ale na razie jestem bardzo zadowolona i mile zdziwiona, bo po tym, co tu przeczytałam spodziewałam się najgorszego. Nikt nie każe mi \\\"zmuszać\\\" klientki do zakupu. Oczywiście mamy być przekonujące, dyspozycyjne dla klienta i umieć doradzić. Przez pierwsze dni też kojarzyło mi się to ciut z akwizycją, ale przełamałam lody i teraz swobodnie mogę klientce zachwalić produkt. To chyba logiczne, że sklep utrzymuje się z pieniędzy, jakie pozostawią klientki przy kasie a na to w ogromnej mierze wpływa podejście sprzedawcy. Pracy jest naprawdę dużo, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się np wyjść po czasie. Jeżeli ktoś chce pracować i satysfakcjonuje go to to nie będzie narzekał, że np kiedy wszystko juz jest \\\"zrobione\\\" to musi poskladac t-shirty. Dziwi mnie bardzo Wasza krytyka, może to kwestia sklepu, może ekipy... kierownika chyba nie, bo nasza tez nie jest idealna, a i tak tworzymy dobry team:)

Hejka dziewczyny! :-) Chciałabym wiedzieć jaką drogą dostałyście się do Camaieu... czy poprzez ogłoszenia, znajomych, czy same zostawiałyście swoje CV w sklepach mimo braku ogłoszenia o wolym stanowisku pracy? Bardzo interesuje mnie też kwestia Waszych kierowniczek i zastępczyń... jakie mają kwalifikacje i ile lat? Czy wiecie może jakie wymogi dotyczące wykształcenia lub doświadczenia trzeba spełnić aby móc aplikować na stanowisko kierownika sklepu lub jego zastępcę? Czy któraś z Was mogłaby mi podać ile zarabia jej kierowniczka lub zastępczyni sklepu? Czy one tylko Was doglądają czy przez większość dnia są w sklepie? A czy Wasze kierowniczki lub ich zastępczynie rekrutowane sa z zewnątrz, czy też na te stanowiska wybierane sa po prostu najlepsze Sprzedawczynie spośród Was? :-) Z góry dzięki za odpowiedzi :-) Trzymajcie się cieplutko!!

Dołączam do pytań poprzedniczki to fajny sklep i chciałabym w nim pracować ,ale nie wiem jak odbywa się rekrutacja na sprzedawców, bo na stanowiska kierownicze robi Firma, ale co z tymi " niżej"

hej:) aby wziąć udział w rekrutacji najlepiej zostawić aplikację (list motywacyjny oraz CV ze zdjęciem w sklepie). Możne też wysłać na adres: rekrutacja@camaieu.fr w temacie maila wpisując stanowisko i miejscowość. Kierowniczka i zastępczyni zwykle jako jedyne w sklepie pracują na cały etat i są (prawie) zawsze na miejscu, tak samo obsługują, sprzedają i sprzątają:) W moim sklepie i KS i jej zastępczyni awansowały ze stanowiska sprzedawcy. Myślę, że to najlepsza droga, ale nie wiem, czy jedyna. Na pewno na takie stanowiska trzeba mieć doświadczenie na podobnym szczeblu i np. w zarządzaniu kilkuosobową grupą pracowników. Ile zarabiaja też niestety nie wiem, ale jak podpytam to dam znać;)

witam czy przyjmuja w camaieu osoby nieuczace sie, bez statusu studenta? chodzi o zawierane umowy - czy sa to umowy o prace czy na zlecenie? iel mniej wiecej zarabia sie na pol etatu? dzieki za odpowiedz