PRACA W CAMAIEU

1600 netto - troche mało, chyba że to tylko na początek ;). Moja znajoma pracowała w Carry jako z-ca przez 2 lata - twierdzi że miała 2 000 netto \"bez pary groszy\",

hmmm, wiesz ale zastępca w sklepie camaieu a zastepca w cash&carry (dobrze zrozumiałam?) to jednak jest róznica. weż pod uwage sama ilosc podległych Ci pracowników i metraż jaki ci będzie podlegał. A prawda jest taka, że i tak decyduje o wszystkim kierownik, Ty czasami bedziesz go tylko zastepowac w podejmowaniu decyzji, które i tak będą pewnie "odgórnie narzucone". Mi osobiście nie wydaje się to mało, skoro jako pracownica zarabiała 1200zł, a tylko ze względu na to, że wskoczyła na zastępcę to mówi, że ma "ach spokojnie 1600zł do łapki". W sumie obowiązków nie ma dużo więcej - o czym sama powinnas najlepiej wiedziec hihihi - a 400zł piechotą nie chodzi :-) Ale ja opieram sie tylko na jej stwierdzeniu, dlatego staraj się jeszcze gdzies uzyskać info na ten temat, bo szkoda by było gdybyś powiedziala "bądź za mało badź za dużo" ;P ps tylko jak czytam oferte pracy na zastepce do katowic to widze ze chca 2 letnie dosw i w kierowaniu zespolem takze (!), ojojoj... nie sadze ze bez dosw dają Ci 2000zł netto, sądze ze to za duża różnica między zarobkami pracownic a zastepcy. prędzej już między te 1600 a 1800 - to moje przypuszczenia oczywiscie!

sprzedawczynie z camaieu lub zastępczynie...... jakie sa zarobki zastępcy kierownika w woj. śląskim? bo teraz to juz jestem też ciekawa czy te 2000netto sa dobrą stawką dla zastępcy w camaieu...

Ja tez jestem ciekawa, bo idę na rozmowę na stanowisko kierownika sklepu. Jakie sa zarobki kierownictwa?????????(dos w sprzedaży i w zarządzaniu mam i wykształcenie wyższe) proszę o podpowiedz.

cameiunka Czyzby chodzilo o Anne B? z BB? Mam nadzieje ze ktos ja wykopie z tego stanowiska dokladnie o nia chodzi:/

hej ja pracuje dopiero 2 tygodnie w camaieu i jestem strasznie zdolowana ta praca strasznie mi sie tam nie podoba no ale takie czasu ze o prace trudno a tam przyjmuja osoby bez zadnego doswiadczenia wiec sie zalapalam ale nie jestem zadowolona z pracy tam ani kierowniczki jest niby mila ale tylko do czasu jak wszystko jest ok czyli ta srednia wskaznik i tak dalej bo jak cos juz idzie nie tam to jej odwala ciesze sie ze moglam poczytac wasze opinie bo przynajmiej wiem ze nie jestem sama w takiej glupiej firmie nie sadze zebysmy mialy jakis wplyw na czy klientka cos kupi jesli mi sie cos podoba to kupuje a nie dlatego ze mi ktos cos wciska czegos takiego nie lubie ,, a moze kupi se pani kolczyki albo pasek\" masakra dziewczyny nie pchajcie sie tam do pracy postarajcie sie znalezc sobie cos innego pozdrawiam

aaaaa.... dziękuję bardzo za odpowiedź :) Masz rację - często szukają osób już z \"doświadczeniem w kierowaniu\" i biorą to pod uwagę przy wynagrodzeniu ; / PS. pisząc o CARRY miałam jednak na myśli sklep z ciuszkami ;) I zastanawiałam się czy możliwe są takie rozbieżności w wynagrodzeniu z-ców pracujących w tej samej branży. No chyba że na 2 000 netto wychodzi się razem z premiami... . Generalnie mało kto mówi ile dokładnie zarabia ;) Pozdrawiam

ja starałam sie na stanowisko kierownika sklepu w Poznaniu ale mnie odrzucili w zasadzie to chyba dlatego że nie pracowałam w branży odzieżowej :(

witam.I co.żadna nie wie mniej wiecej ile zarabia kierownictwo w tej firmie czy te 2000 to jest realne????

w tej firmie to nie wiem,ale mam roczne dosw.na stanowisku z-cy w innej i tam 1750na reke plus premia wychodzilo sie ok 2000-2400,zalezy tez w jakim miescie...a ty gdzie szukasz?

ja tylko mogę powiedzieć że kierownik magazynu (małego, budowlanego) ma 3500brutto, i to tylko z rocznym dośw. Dochodzą do tego jeszcze premie kwartalne. Nie wiem jak jest w odzieżowym :-(

Kasa jest ważna, ale ciekawi mnie też to, czy w sklepach jest szansa na umowę na czas nieokreślony ?(po ewentualnym okresie próbnym) np. jako z-ca kierownika ;)

Dziewczyny, a ja mam pytanie czy np. na święta są jakieś bony albo dodatkowe zniżki na ubrania?

Dziewczyny napiszcie ile zarabia kierownik w Warszawie?

A co poczytałyście ze na kierowniczki biorą tępe osoby, którymi można manipulować i które mają problemy z równowaga psychiczna i nagle wszyscy chcą być kierownikami? Przecież one są żałosne, zero wykształcenia, zero zrozumienia dla pracowników, są jak pieski na posyłki i tylko patrzą jak tu zabłysnąć w tej firmie. Lubią się popisywać swoją pozycją, zrzucać na pracowników swoje obowiązki, są leniwe i fałszywe i myślą że są fajne.... Nie chce wspominać o niekontrolowanych wybuchach agresji, trudnościami z ustaniem grafików i brakiem znajomości podstawowych zasad kodeksy pracy. Koniecznie trzeba wysłać do tych firm jakieś kontrole, niech wyjdą na jaw wszystkie ich przekręty... A jeżeli to forum czytają nasi szanowni kierownicy (a sądząc po wypowiedziach jest tak na pewno) to przemyślcie czy z wami wszystko jest w porządku i przejrzyjcie umowy swoich pracowników zanim wylądujecie w Sądzie Pracy za wszystkie przekręty po kolei.

w stu procentach sie zgadzam z kate777 kirowniczki są tępe i łatwo sie nimi manipuluje na tych szkoleniach natłuką im jakis glupot do głów a one potem sie kurczowo tego trzymaja. Zarówno przy wyborze kierownikow jak i pracownikow biora najczesciej osoby z zerowym doswiadczeniem. Wiec jesli jestescie bardzo "ambitne" i chcecie byc kierownikami w tym sklepie nie potrzebujecie doswiadczenia ani nawet wyksztalcenia musicie byc tylko podatne i robic to co kaza z góry. A potem takie tępoty wyrzywają sie na pracownikach i utrudniaja im prace bo nic nie potrafia zrobic. A o jakich kolwiek zwolnieniach lekarskich mozna zapomniec bo was tam wyklną ja raz przynioslam to przez dlugi czas tego załowałam. A zarobki u kierowniczek wcale nie są wysokie a premia jest smiechu warta wynosi z jakies 150 zł na trzy miesiace u sprzedawcow a u kierowniczki trudno powiedziec. dobrze radzie trzymajcie sie z dala od camaieu

Hm...dziwię się powyższym wypowiedziom, osoby które się tam wypowiadają albo nie znają struktury Camaieu, albo faktycznie trafiły (niestety) na kierownika który nie powinien być na tym stanowisku, i na tej podstawie wystawiają opinię całej firmie...szkoda Jestem kierowniczką w tej firmie od jakiegoś czasu, i ku obawom powyższych pań, ukończyłam dwa kierunki studiów +podyplomowe z prawa pracy, tak więc mam wyższe wykształcenie, więcej w moim regionie nie ma kierowniczki co by nie miała wyższego wykształcenia! Ponadto firma zapewnia nam kierownikom pomoc w zakresie prawa pracy, a co do umów to chyba nikt nie myśli że to my kierowniczki je sporządzamy, zanim taka umowa trafia do rąk pracownika sprawdzana jest przez fachowca, więc na pewno nikt kto stosuje się do procedur zatrudniania nie będzie się obawiał jakiś kontroli z PIP-u. A co do atmosfery w pracy to jest ona uzależniona w dużej mierze od kierownika ale od ekipy również, jak to się mówi przykład idzie z góry!!! U mnie w ekipie stawiamy na współpracę nie ma mowy o jakim kolowiek wywyższaniu się zwalaniu moich obowiązków na innych, robię to jedynie w celu przeszkolenia kogoś kogo widzę w przyszłości na podobnym stanowisku jak moje (zależy mi na rozwoju moich dzierlatek) A to że robię co mi każą, no cóż w takiej firmie pracuje i to nie ja ustalam zasady i przyjmują stanowisko uczciwie je wykonuję!!!(czy mi się to podoba czy nie).... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, i te mniej zadowolone z pracy w camaieu i te co cenią se parcę u nas!!! A panie zastanawiające się nad podjęciem pracy u nas, naprawdę opinię wyrabiajcie sobie na własnym doświadczeniu!!! I| nie wierzcie w to co piszą tu o zarobkach, nie są one wiarygodne!!!

Być może zdarzają się wyjątki. Ale jeżeli masz taką możliwość przyjrzyj się sklepom na terenie Śląska i poziomie edukacyjnym kierowniczek i ich zastępczyń. Podałabym Ci więcej szczegółów, ale mam obawy, że jeżeli powiem zbyt dużo to będę mieć kłopoty jeżeli mnie rozopznają.

a co do wypłat, które podobno są bardzo dobre...co wam przesłać zeskanowane paski z wypłat, które mówią same za siebie jak są beznadziejne żebyście uwierzyły??? Szkoda gadać:/ Badna kłamców!!! CAMAIEU TO SEKTA z tym sie zgadzam:)

do koleżanki wyżej... Kochana skoro tak zle płacą to pokaż te skopiowane paski, chetnie bym zobaczła te wypociny!!!!!!

jakie wypociny zarobki sa masakryczne i jeszcze nigdy nie wiadomo ile bedziesz robila godzin w miesiacu raz 20 a innym razem 40 nie wazne od tego czy masz 1/4 czy 1/2 etatu i ciekawa jestem kto twierdzi ez sa tam dobre zarobki??

obecna na forum;] podaj maila:)

mało? oj nie wydaje mi się. Wiem, że 1/2 etatu to 850bruttoDo tego zniżki na ubrania, dodatkowe godziny pracy-odpłatne.a jaka odpowiedzialność??? masz tylko przypilnować żeby ci ubrań ze sklepu nie ukradli ;P bo nie mówcie mi, że zdanie "proponuje Pani jeszcze kolczyki" to cięęęężka praca. Pracowałam w Camaieu, poszłam pytac o prace do banku a tam co? 1800brutto, odpowiedzialność za pieniądze i to jakie!! Za umowy, za reklamacje od klientów, pożyczki, lokaty, kredyty, dla detalicznych, dla firm itp itd. Oczywiście do tego wyrobienie planu sprzedażowego. Nie narzekajcie, jak sie Wam nie podoba, to szukać pracy gdzie indziej, bo to juz jest irytujące słuchać ciągłych narzekań! O a może do biura byście chciały? zapraszam, większość pracodawców proponuje na CALY etat 1276zł brutto!!! Ja dziękuję, do ukonczenia studiów popracuje sobie jeszcze w Camaieu. ps miałam 2 kierowniczki, ani jedna nie miała zawodowego, ani sredniego wykształcenia. Obie mialy ukonczone studia i dosw! Dziewczyny, skąd Wy takie bajdy bierzecie to ja nie wiem!

Skoro tyle osób narzeka na tą prace to chyba coś w tym jest, nieuwazasz (do dziewczyny powyzej) i to forum jest od tego żeby sobie ponażekać jesli ktos ma takie zdanie ajesli nie chcesz tego słuchac to nikt na sile cie tu nie tzryma. Jeśli chodzi o zarobki to wynosi to niecale 7 zl na godzine. ja tez nie bylam zachwycona praca w tym sklepie i to juz nie chodzi o zadne wyksztalcenie kierowniczek ani o zarobki ale o ta straszna atmosfere w tej pracy i jakies chore zasady tam panujace. Przyjmujac sie do pracy o zarobkach jest sie informowanym ale zadnych nadgodzin tam nie ma wszystko jest liczone tak samo. Ale ta praca psychicznie wykańcza.

zgadzam się co do atmosfery. Można narzekać na współpracownice oraz na kierownictwo, bo tylko od tego zależy atmosfera. Natomiast nie można narzekać na zarobki, bo będąc studentkami nigdzie indziej nie zarobimy więcej - tak wynika z moich rozmów kwalifikacyjnych, na które chodzę. Do banku przyjmują tylko na cały etat i to za 1800brutto, a robisz wszystko, doradzasz kasujesz itd. Do tego udzial w szkoleniach itd. Myśle, że moje 850zł za 1/2 etatu to w takim porównaniu dużo, tym bardziej, że nic takiego nie musze robic - bądźmy szczere :D Czym innym jest skasowanie sukienki za 200zł, a czym innym udzielenie kredytu na 100tyś zł! Odpowiedzialność w pracy w banku ogromna, a zarobek... jak w camaieu, buahahaha;P No tak, bo gdybyś pracowała na cały etat w camaieu to wychodziłoby 1700brutto, a tak ja mówię, musimy dopilnować żeby nam ze sklepu ubran nie wynieśli, to wszystko;P Ja akurat niczego nie musze klientkom wciskać, bo one same chetnie przymierzają i kupują, a powiedzenie, że "mamy jeszcze ładne kolczyki", to dziecinnie proste :-) Że narzekacie na atmosferę to rozumiem, ale że narzekacie na zarobki - nie rozumiem. Do biura też potzrebują na cały etat i co? jak nie masz ukończonej nauki to 1276zł brutto, cały etat! Także powodzenia w szukaniu lepiej płatnej pracy. Może jeszcze jak studiujecie zaocznie to coś lepszego znajdziecie, ale ja studiując dziennie nie potrafię nic innego znaleźć :-( Powodzenia i nie narzekajcie tyle ;P

mam pytanko... jak dostałyscie tam prace?? z ogłoszenia czy zaniosłyscie cv do sklepu?? bardzo mi zalezy na odpowiedzi... dziekuję

Do - Marcelina 1988 Mi powiedziano, żebym najlepiej przyniosła je do sklepu, niż bym miała wysłać drogą elektroniczną. Po 3 dniach oddzwonili i zaprosili mnie na rozmowę kwalifikacyjną, po czym po kilku dniach znów zadzwonili i zaprosili na 2 etap rekrutacji i się udało :D Także powodzenia :)

dzięki wielkie :) tak zrobię, a co zanosiłaś cv, cv ze zdjęciem czy wszystko czyli cv, zdjecie i lm?? a no i jak wygladala rekrutacja??

Tak zanosiłam wszystko (zdjęcie, list motywacyjny i cv). I etap rozmowy wyglądał tak: było bardzo dużo chętnych, dlatego wchodziłyśmy po 3 osoby do biura kierowniczki. Pytała głównie o rzeczy z cv, ale też zadawała nam pytania np. co zrobiłybyśmy gdyby klientka spytała się czy wygląda grubo, albo dlaczego to powinna zatrudnić nas. W II etapie byłam 15 min na sklepie, miałam mówić klientką dzień dobry, w czym mogę pomóc itd. Potem miałam ubrać modnie manekina i na koniec zadawały mi różne pytania z serii co zrobię gdy.. :D

hmmm to zadanie co powiedziec klientce gdy mowi ze wyglada grubo zatkałoby mnie i pewnie zaczelabym mowic cos głupiego. gratulacje ze sobie poradzilas :)