Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła abstynentka

alkoholizm

Polecane posty

Gość przyszła abstynentka

Jestem alkoholiczką . Postanowiłam, że od 01.01.2008. NIE PIJĘ !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKK454545
moze nie obiecuj niemozliwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
stół z powyłamywanymi nogami.................. Dlaczego niemożliwego ? Masz w tej dziedzinie doświadczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Dlaczego niemozliwe? Podobno chciec- to moc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
Dzięki ! O to mi chodziło. O wsparcie, pomoc. A nie o zwątpienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko topiku Ale pamiętaj o jednym: Nie istnieją byli alkoholicy. Są jedynie niepijący alkoholicy - do końca życia. W tej grupie ludzi jest zasada : wszystko albo nic. Zero alkoholu albo pijaństwo. I zero wariantów pośrednich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Kto Cie uswiadomil, ze alkoholiczka jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKK454545
nie pij trzustke uratujesz moj ojciec umarl nuie dawno bo pił a ja... jestem teraz pijana ale boje sie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buraczek
Ja też postanawiam, ze nie bedę piła. Już 6 razy leżałam na detoksie. Tylko w tym roku dwa razy. Może ocalę resztki swojego jestestwa i wnętrzności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKK454545
a ja doszlam dna bo zdarza mi sie tak upic ,ze wymiotuje a co gorsze o tym dalej pije i dalej wymiotuje zenada!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
kto mnie uświadomił,że jestem ....? Nikt nie musiał mnie uświadamiać. Jeśli codziennie mam ochotę wypić..........I piję.......... Jeśli ,,zapijam,,stres,, , kłótnię................. kreska--->Dzięki facet78--->wiem. I To jest chyba najgorsze. To wszystko albo nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buraczek
Tak naprawdę, to jeszcze nie wiesz, co to prawdziwe dno. I obyś go nie poznała. Wymiotujesz, znaczy organizm się broni. Przed trucizną.To nie jest zły objaw, ale ze pijesz dalej, to niepokojące trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
kkkkkk454545 Może przyłączysz się do mnie ???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
facet 78-----> dziękuję, że mi to napisałeś. Przynajmniej mam czarno na białym, ze WSZYSTKO ALBO NIC Cokolwiek to znaczy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
Jak to mówią za pięć dwunasta.......... Słowo się rzekło......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKK454545
w tym roku rzucam palenie a alkhol moze w przyszłym musze miec jakies chwile zapomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła abstynentka Jestem w gminnej Komisji Profilaktyki Uzależnień. Takie są opinie zarówno ludzi z grup wsparcia oraz terapetów. Niektórzy terapeuci to niepijący alkoholicy. Nawet oni nie odważą się raz - np okazyjnie na urodzinach - wypić. I to nawet po kilkunastu latach picia. Bo wtedy \"popłyną\" (częste określenie w branży) Ps: ale ty powinnaś dokładniej rozpoznać to u siebie. Nie każdy pijący jest alkoholikiem. Najpierw pogadaj z kimś fachowym. Nic ci nie szkodzi to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKK454545
a czy ja jestem alkoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez to mogą ocenić terapeuci po dłuższej rozmowie. My możemy zrobić mini-quiz. Np. 1. ile dni nie picia miałaś najdłużej ? ? 2. co pomaga na kaca ? 3. ile piw potrzebujesz do upicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKK454545
1 m-c na kaca lecze sie płynami nie alkoholowymi z cukrem a do upicia potrzebuje 8 piw(pije z facetami i oni padaja a ja dalej ciagne i nie mam dosyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
dla wszystkich--------------> SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!!!!!!!!!!!! Niestety , spadam z kafe , do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KKKKK454545 Jak napisałem : to moze stwierdzić terapeuta po dłuższej rozmowie. A nasz mniby quis. Ludzie nie mający problemów z alkoholem rzadko kiedy potrafią odpowiedzieć na pytanie o najdłuższy okres bez alkoholu. Głównie alkoholicy liczą. Tylko ten punkcik pasuje. Ale oczywiście ten quiz to zabawa niewystarczająca do oceniania :-D przyszła abstynentka Pogadaj dokładnie w realu z kimś fachowym. Szczęsliwego Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -buraczek
Można inaczej: 1jak długie miałeś ciągi(z jakimi przerwami) 2 czy pijesz od rana 3 czy pijesz na kaca 4 czy picie coś "zepsuło" w Twoim życiu 5 czy urywał Ci się film 6 czy "zapijasz" stresy 7czy masz objawy odstawienne Wszystkim z problemami i bez -Piękniejszego Nowego Roku.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaaa
dajcie spokój dziewczynie nowy rok zaczynacie przesłuchaniem niech sie napije chociaż dziesiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła abstynentka
Cześć wszystkim ! Jeszcze raz życzenia UDANEGO SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2008 !!! Tak jak wspominałam wcześniej od dziś NIE PIJĘ. To będzie diabelnie trudne. facet 78----->pogadać z kimś w realu, jak dla mnie , przynajmniej na razie niemożliwe. Bo nikt nie wie o moim piciu. Ja jestem ten typ co pije do lustra, w ukryciu . Na imprezach potrafię pić cały wieczór jednego drinka, i nie mogę doczekać się kiedy wrócimy do domu, żeby się porządnie napić. A że moje małżeństwo wisi na włosku i mamy oddzielne pokoje, to nie jest to trudne. Mąż do siebie, ja do siebie. Parę drinków i świat się śmieje. Idę spać, a rano myślę o tym kiedy będzie wieczór, żeby znowu się napić. I tak z małymi przerwami od pięciu lat. A teraz zaczynam źle się czuć, zaczyna szwankować mi zdrowie. Jest mi niedobrze, mam bóle w okolicach wątroby. Paradoksalnie, na te bóle nie pomagają środki p/bólowe, ale jak się napiłam to przechodziło. A więc błędne koło. Dodam jeszcze ,ż jestem DDA. Moja mama piła, Nienawidziłam tego. Tylko ,że ona piła cały dzień i ja to widziałam. Myślałam, że mi się uda. Po takim dzieciństwie....Niestety, ale też popłynęłam. Ale staram się, żeby moje dzieci tego nie widziały. Dlatego piję wieczorem , chociaż myślę o tym cały dzień. O rety, temat rzeka. I nie bardzo mogę teraz pisać, bo zaczynają zaglądać mi do kompa. Może uda mi się później .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja nie namawiam do pogadania z kimś ze znajomych. Luźna, niezobowiązująca i dyskretna rozmowa z kimś kto tą problematyką na codzień sie zajmuje. O wiele większa szansa na sukces. Nałóg alkoholowy jest najbardziej skomplikowany. - - - - - - - - - - - Ps: ja dziś mam pierwszy dzień bez papierosa. Wiem, błachostka. Jutro i pojutrze chrzest bojowy, czyli posiedzenie wsród palących. Grunt to nie sięgnąc po tego jednego, bo wtedy fiasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×