Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rewela

chcialabym znalezc wirtualna kolezanke...

Polecane posty

Gość yardleyka
Zazwyczaj są szczęśliwe...hm, ciągle myślę czy tak jest w istocie? ale ale, zapomniałam Niuni dać bluzkę na Art (zajęcia plastyczne)to przez ten późny powrót z Kościoła (wczoraj)zaniosę Jej.... Wasze dzieci chodzą na jakieś dodatkowe zajęcia? U Mursiana dwa lata masz prawko?Bosko, miałaś jakiegoś wypadka? (he he nie zapomniałam polskiego, tak sobie piszę, aby było weselej):) Jak ból głowy? Wczoraj tak miałam!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie (odpukać):D.Uwielbiam prowadzić samochód załaszcza szybko:)Głowa troszkę przestała może dlatego że łykam świeże powietrze.Postanowiłam opalić gębule i siedzę sobie na tarasie.Mam zimne piwko więc jeśli macie ochotę na roszkę słońca zapraszam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
O kay, już jestem u Ciebie, masz chociaz polskie to piwko?Patriotyczna się zrobiłam, u mnie tez słonko...a ja przy patelni (ryba po grecku, nie po angielsku hi hi)... Mursiana, ja boje się jeździć szybko, nawet z Męzem... A Dzidzia gdzie?z Tobą, czy zostawiłaś w domu, a sama się wietrzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiejszy dzień miałam troszkę zwariowany:-) Czy nasza angielska koleżanka odczuła trzęsienie ziemi?:-( bo ja bardzo:-( Napiszę Wam jutro:-) muszę położyć wampirki spać:-) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
O rety Nina, uświadomiłam sobie że u Nas w nocy szafa podejrzanie się trzęsła i zwierzątko było bardzo niespokojne (trociny porozwalało)...a i lokalne gazety coś tam pisały...e!lepiej czasem niewiedzieć niż umierać ze strachu (ja to tchórz jestem)... Ty z której części Anglii, bo ja West Midlands.? Wampirki, ha ha ale się uśmiałam, moje są Potworki (też uroczo, prawda)? Ciekawe jak Mursiana na swoje pociechy woła? Pozdrowionka. Ps. Też dzisiaj byłam zakręcona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Ja mieszkam w Rotherham-south Yorkshire-blisko:-) Jeśli chodzi o trzęsienie ziemi-to ja do teraz jestem w szoku.Jak zaczęło trząść to nas ze snu wybudziło i mój mąż myślał,że to piecyk gazowy wybuchł i leciał po tych schodach,mało nóg nie pogubił:( Do tego za ogrodem w wąwozie są tory kolejowe i przejeżdżał pociąg towarowy i to wszystko razem,do tego trzęsące się meble-także przeżycia miałam:-( A rano jechaliśmy do sądu ,za mandat nas wezwali-speed camera:-( Policja nam nie mogła naliczyć punktów na polskim prawie jazdy i nie przyjęła pieniędzy i oparło się o sąd-ale niestety odroczono,bo nie było tłumacza:-( chociaż według mnie nie potrzebny,no ale......:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałyście przezycia dziewczyny trzęsienie ziemi strach sie bać.Nina ty to juz w szczególności.U mnie tez tak jest że nie naliczają punktów na polskim prawie jazdy.Jak narazie nie miałam do czynienia z policją,ale z tego co wiem nie ma problemu płacisz mandat tylko od reki i już po sprawie.Z tego własnie powodu nie zmieniam prawka na hiszpańskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o dodatkowe zajęcia to mój Karol 7 lat chodzi w poniedziałki zaraz po szkole(więc godzinkę później go odbieram )na muzykę-grają na instrumentach i śpiewają,a w czwartki ma sport-takie różne zawody,rywalizacje grupowe-ogółem wybiegają się bąble-też godzinkę po szkole.Właśnie dzisiaj jest na sporcie. W angielskim szkolnictwie nie podoba mi się tylko,że dzieci mają wakacje dopiero od 18 lipca:-( ja bym chciała już się wygrzewać nad morzem:-(,a tak dopiero polecę pod koniec lipca:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie co-normalnie można oszaleć.Mój chrześniak i mojego męża mają równo komunię w tym roku-oboje 18 maja!!! i żeby było ciekawiej każdy w innym mieście-oddalone są od siebie 250km. Postanowiłam wysłać prezenty i wyprawić mężowi urodzinki-bo też ma 18 maja hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yardleyka- widzę,że też czasami wpadasz na topik "Opieka socjalna matek z dziećmi w Anglii".Powiedz,czy to nie jest niesprawiedliwe,że musimy tak długo czekać na te benefity?.Na szczęscie już się doczekałam przed świętami-ale powiem,że bez nich było mi ciężko z tej pensji mojego męza. A najbardziej mnie trafia zazdrość ludzi,bo inaczej tego nie można nazwać-że to żebranina.Tyle tych podatków płacimy i napędzamy gospodarkę,że mnie normalnie trafia-kopa bym dała tym co tak piszą. Ja teraz jestem na etapie pójścia po druki na mieszkanie socjalne i spółdzielcze do councilu-normalnie zapomniałam pójść wcześniej.Ale teraz twardo się biorę w garść.Chcieliśmy wziąć dom na kredyt-ale ja się troszkę boję-to zawsze kredyt.Spróbuję przez miasto-a nóż może się uda,no a jak nie to wtedy kupimy. A co tam słychać w pięknej i słonecznej Hiszpanii? Ja pamiętam jak koleżanka była na wycieczce w Hiszpanii i właśnie opowiadała,że ludzie w dzień śpią,a w nocy się bawią ze względu na temperaturę.Mój mąż chyba by tam był szczęśliwy-wreszcie by się wyspał hehehehe:-) Kobietki właśnie wstawiłam warzywa na sałatkę jarzynową-jak pachnie,jak przed świętami:-) wieczorem wyżerka-zapraszam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOMINIA - MYSZA
od kilku tygodni siedze sobie w domku i nic nie robie. z checia moglabym sobie z kims popisac, nawiazac ciekawa znajomosc.. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Hello z Anglii, Późno dzisiaj piszę, ale...1. Mąż był w domu, 2. przyjechała żona kolegi i troszkę się Nią zajmowaliśmy (niestety na krótko, niedługo odlatuje)... Nina tez długo czekaliśmy na te Benaefity, ale...warto było, ja się i czasem w innych tematach udzielam...(jak mam za dużo wolnego czasu, ale i Ty widzę nie próżnujesz>..). Zobaczę na mapie gdzie to Twoje miasteczko? ULLLL, to fatalnie z tymi Komuniami, ale cwana jesteś przyjęłaś dobre rozwiązanie (b.sprawiedliwe). Mursiana, a jacy są hiszpańscy kierowcy?kulruralni, bo angielscy to wiadomo...dżentelmeni! Fajnie Dominia-Mysza, że dołączysz, napisz coś o sobie skąd do nas zawitałaś? W Hiszpani to chyba często macie małe trzęsionka ziemi? Wampirki już w łóżeczkach? Pa, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Hello, Co to ja pierwsza dzisiaj?Śpicie jeszcze? Gotuję zupkę, byłam w markecie, u koleżanki na kawce...miło zaczęłam dzień.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobitki:-) dzień jak codzień. Listonosz popsuł mi humor,bo przyniósł mi rachunek za gaz:-( 195f-dostałam szoku,bo ostatnio miałam 56f. yardleyka-jeśli możesz napisz mi czy Ty też masz takie rachunki za gaz?-ja mam na gaz ciepłą wodę,ogrzewanie,resztę mam na prąd:-) Koniecznie muszę kupić zmywarkę-traz mi mąż napewno kupi hhehehe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Ale numer, post mi się nie wysłał, kłamie, że mu mój pseudonim nie pasuje, zgłupiał ten komputer czy jak? Nina popraw sobie czymś humor(masz coś w barku)???? Za prąd (listopad-luty)100F przyszło, to nie tak dużo m-ce zimowe, kompiuter zasuwa codziennie, nie jest tak źle, z trwogą czekamy na rachunek za gaz (pewnei niebawem, bo licznik laska ostatnio spisywała), o ten to powinien być duży... Karol chodzi do katolickiej szkoły, bo moje lejdis i owszem? Moje starsze dziewczątko wogóle nie chodzi na żadne zajęcia, bo...nie ma ochoty (Jej wybór)... U mnie popaduje deszczyk... Kupiłam 10 ksiązęk po 10p (wyprzedaż w Library)i Harry Potter w tym, bosko!lubię Anglię za tanie książki i ciuchy, za benefity, które mi pozwalają je kupować (dla moich kochanych córek):) Coś nam Hiszpanka dzisiaj zamilkła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Dawno tu nie bylam.Widze,ze nowe panie sie przylaczyly :) I to w dodatku prawie moje sasiadki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina:) Platam sie po tych topikah bo ciagle mi gina gdzies :) Misiac temu przyjechalam do Dublina. Przez misiac dostaalm 3 prace, jednakz e wzgledu na odleglosc nie podjelam ich. Mam zaklepana jedna prace jak lepiej przyswoje angielski, a od przyszlego tygodnia zaczynam moja pierwsza prace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak miło widzieć znajome twarze hehe ok nicki:DGdzie sie podziewałyście dziewczyny?:)Cos_pożyczonego opowiedaj jak Ci się podoba Dublin no i ogólnie życie poza granicami naszego pięknego kraju. Dopiero wróciłam z pracy :(jak ja niecierpię weekendu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Ewelina i Coś pożyczonego, fajnie, że się przyłączycie... Właśnie a jak tam Dublin...to Ty szybko pracę znalazłaś-masz farta, czy tak łatwo w Irlandii o pracę? Ewelinko skąd jesteś konkretnie? Hej, Hej Mursiano!odpoczywaj po ciężkiej pracy, a czemu nie lubisz weekendu? Pozdrawiam z Birmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja kobitki:-) Karol niestety nie chodzi do katolickiej szkoły:-( Ale mam obok kościół z polskimi mszami i porozmawiam z Księdzem jak to zrobić,zeby Karol był przyjęty no i moze by szkołę zmienił. Pożyjemy ,zobaczymy..:-) Za prąd dostałam w lutym 206f-to był mój pierwszy rachunek od początku jak zamieszkałam(czyli czerwiec 2007),myślałam,że będzie jeszcze raz taki-a tu niespodzianka........:-) Wampirki już od rana grasują,hmm....kiedy one wyrosną...hehe-pospało by się:-( Zazdroszczę kobietom pracującym-jak ja bym się wyrwała z domu,do ludzi....... Mursiano,Ty pewnie nie cierpisz weekendu bo masz zawrót głowy w pracy,a ja czekam na weekend,bo mąż się pobawi z bąblami i ja odpocznę.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Właśnie Nina w barze więcej ludzisków sobie siedzi no a dodatkowo utarło sie że mamy aperitivo więc od 5 w kuchni siedzę i cholera mnie bierze.Niby dla kasy to dobrze,ale dla mnie nie za bardzo:(No ale jest jak jest jutro trochę luzu więc nie będę marudzić.:)Dobrze że chociaż pogoda śliczna to tak jakoś lżej na sercu.Może jutro nad morze wyskoczymy pewnie po tym ostatnim tygodniu kiedy tak zimno było nie da rady się kąpać,ale spacerek dobrze nam zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Witam po południu, obiadek się pichci, drobne zakupy poczynione, potworki się bawią Mąż w pracy, to na chwilkę zajrzałam... Och, Mursiana jak Ci dobrze, spacer nad Morzem (pal licho kąpiel), jak ja tęsknię za naszym Bałtykiem.... Prwdę mówiąć Nina spodziewamy się rachunku w okolicach 250F (tak skromnie), my mamy polski Kościół dosyć daleko i nie chce nam się jeździć (tak szczerze), u mnie duża część szkoły jest pochodzenia irlandzkiego zatem bardzo pilnuja, aby nie było dyskryminacji uczniów innego pochodzenia (lejdis jeszcze tego nie przeżywały na szczęście), jutro mamy Mszę przed Komunijną, jak jeden koleś pieknie śpiewa (warto iśc dla samego śpiewu)pozatym podobnie jak u nas...tyle ze mówią po angielsku (buuuuu!:()i zawsze mnie nostalgia za Polską ogarnia (przypomina mi się nasza siostra Monika, która drygowałą hurkiem dziewczęcym i moja Mama od razu)Wera dostałą kwestię do powiedzenia (1 małe zdanko)i bardzo przeżywa... Hiszpania jest bardziej protestancka, czy katolicka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz_pozyczonego bardzo sie ciesze,ze Ci sie tak wszystko udalo.Mam nadzieje,ze bedziesz zadowolona z pracy :) Moja siostra tez dalaczyla do nas w Irlandii i tez zacznie niedlugo czegos szukac.Ona poza tym chce tu jeszcze doktorat robic. Ja mowilam zartobliwie,ze jestesmy sasiadkami,bo ja mieszkam w Dublinie :) Okropnie zimno jest a nam sie wczoraj olej do ogrzewania skonczyl i zeszlej nocy myslalam,ze zamarzne.Zamowilismy dzisiaj,ale trzeba bedzie poczekac do jutra,zeby dostarczyli. Jak bylam w Polsce to pogoda byla tu cudowna,wrocilam i sie zrobilo zimno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooo........widzę,że nie jestem sama marznąca hehe wczoraj wieczorem piecyk gazowy mi siadł-więc zero ciepłej wody i ogrzewania. Zaraz ma przyjść landlord i obaczyć co da się zrobić:-) W tej chwili mam 16 stopni w domu-szok!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj probujac ochornic sie przed zimnem nocowalam u mojego chlopaka,ale cos sie stalo z jego kaloryferem i tez nie bylo za goraco :) Teraz jestem w pracy i tez marzne...Jak ja juz chce,zeby bylo lato!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posylam wam kobietki troszke ciepelka:)ja tam wlasnie na plazy na lezaczku sloneczko lapie:)cisza,spokoj sama pryjemnosc:)dzievie w piasku umorusane jak nieboskie stworzenie ale co tam:)nie jest moze tak goraco jak wczoraj ale morze spokojniutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeja....jak ja Ci zazdroszczę-ciepło,morze.........ajaj-wygrzałoby się kosteczki:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mursiana ja dzisiaj myslalam,ze juz nigdy mi nie bedzie cieplo :) Teraz jest troszke lepiej. Od jakiegos czasu probuje przekonac mojego chlopaka zebysmy przeprowadzili sie do Hiszpinii :) Ale w nim ani za grosz zylki podroznika nie ma ja to mam cala taka tetnice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Mi też coś zaczyna się marzyć Hiszpania...albo Włochy... U mnie cieplutko, kaloryferki grzeją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×