Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rewela

chcialabym znalezc wirtualna kolezanke...

Polecane posty

Gość yardleyka
Hay, Ja łapki nie zrobię, bo nie chce mi się w to bawić... Kupiłam wczorej młodej prezenta, ale się nabiegałam...koszulkę z High School Musical i cd, mam nadzieję, że się ucieszy...??? Muszę się za obiadek wziąść...oj, jakże mi się nie chce... a dzisiaj zrobię kopytka, zupę mam z wczoraj jarzynową (oj, jak młode jej nie lubią)a i do kopytek gulasz wołowy i surówka...na szczęście Anglicy mają dużo pysznych surówek i tanich... Nina pewnie zajęta chorym Mężem...? a co z resztą, Gałganek 71, młode Irlandki??? Mam wiatr i słońce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie masz yerdleyka ja to z obiadem muszę się sporo nagimnastykować:(Synuś ten starszy nie za bardzo hiszpańskie jedzonko lubi z drobnymi wyjątkami a M z kolei na polskie nosem kręci .....i bądź tu człowieku mądry:(A zresztą młody to tak ogólnie okropnie wybredny jest do jedzenia, a jak coś mu nie pasi to głodny będzie chodził twardziel jeden:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Nigdy nikomu kurka wodna nie dogodzisz, u mnie panienki do mojej kuchni przywykły, M. to ten, który zawsze nosem kręci (nigdy Mu nic nie pasi)... Może i do Ciebie niedługo dotrą polskie produkty...a polskiego sklepa to też zapewne nie masz, a u mnie jest kilka tylko...wszystkie daleko od mojej dzielnicy... Miałaś problemy z przestawieniem sie na hiszpańską kuchnię Mursianko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz że nawet nie.:)Kuchnia hiszpańska od początku mnie zachwyciła swoimi rybami ,krewetkami i innym robactwem (jak twierdzi moja mama).Jest lekka i naprawdę smaczna. Oczywiście nie wszystko trawię ale nie jest najgorzej. Musiałam się jej szybko nauczyć bo ktoś (tylko dlaczego ja:( )musiał gotować do baru no i tak to już zostało. Zresztą jak zachce mi się gołąbków to tez je sobie zrobię ale tylko dla mnie. M skosztuje, pochwali ale jakoś dziwnie nigdy nie jest głodny.:P Brak mi np kapusty kiszonej czy polskich wędlin no ale trudno. Najbardziej brak mi jednak mojej mamy i jej kucharzenia bo świetnie gotuje no i niepodzielnie rządzi w kuchni więc to bardzo wygodne ......ale wredna jestem:P Zresztą na ogół staram się łączyć jedno z drugim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Kurcżę ja dzisiaj to nie bardzo, bo mnie połamało, musze się położyć, bo do Polski nie polece, jak mnie powali całkiem! korzonki, zawiało mnie, czy co? A nie dam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj mialam wolne i spalam az do 14stej ..dzisiaj sie czuje jak nowo narodzona ..........;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jest 13 i do tego piątek :-P Pozdrawiam niedłudo się odezwę mam choróbsko w domu i nie mam czasu -może nie tyle czasu,co siły -na klikanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś tam pisał o kawie? Pani M? ja poproszę nescafe z mleczkiem i 5 łyżeczkami cukru:-) tylko nie mieszaj bo nie lubię słodkiej hehe:-) Jeny-nie pamiętam kiedy byłam tak wykończona-mój mąż ma od tygodnia temperaturę pomiędzy 39 a 40 stopni-było tez pogotowie,po 4 dniach wywalczyliśmy antybiotyk-ale on cały czas dalej plackiem leży.Help me:-( A ja właśnie sobie zmierzyłam i mam 35-osłabienie na maksa-no bo ile można nie spać?do tego atak migreny nad ranem. No i to są powody -dlaczego się nie odzywałam:-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Bidulko nasza, Trzymaj się Nina Ty i Twój M., zapomniałam o 13 piątku...hm,,,, też nie mam siły pstrykać na kompie, nadal marnie się czuję....ale chciałam się rozerwać, a tu taki przykry wątek choróbsko...\ Precz od nas!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:-) Kolejny dzień i nic lepiej mojemu M:-( Jak mu do jutra nie przejdzie to zawiozę go do szpitala-ile można mieć temperaturę? :-( Idę zrobić sobie kawusię po ciężkiej nocy U mnie pogoda-dżdżysta-zresztą jak to zwał-tak to zwał-poprostu Angielska:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Kurczę, co sie dzieje Nina?czemu ta cholerna temperatura Twemu M. nie przechodzi...? Czy Twoj M. nie jest czasem z tych wysokogorączkujących jak mój, ostatnio też mial chyba ze 40 st. ...i dopiero Pyramidon Mu spędził tę paskudną gorączkę... Nina, trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci Y ,że pyralgin w czopkach zbija bdb temperaturę,ale nie u mojego M.Jemu poszła do góry po pyralginie. On ma do tego okropny kaszel.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam sama z sobą pisać!?!!??!!?!?!?! Kobitki gdzie jesteście???????? Mój mąż trafił dzisiaj do szpitala..........:-) Z wewnętrznego przenieśli go na kardiologię-nie wiem co się dzieje..:-( Chyba ,nie powikłania po grypie???? Ma niedotlenioną krew i od 9 dni non stop gorączkę?????????? Smroooooooooda mam.........:-( a tu nikogo nie ma:-( Pozdrawiam] i z daleka od siejących chorobami!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze!!!!! tam wyżej to miła być buźka :-( z tego wszystkiego wyszło jakbym się cieszyła!!!! szok,a ja płaczę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko jestem z Tobą nie martw się jakoś się to wszystko poskłada. Jak już pisałam na tamtym topiku modlę się za Twoją rodzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Dlugo mnie nie bylo, bo pracuje:)) jak mowialm po miesiacu znalazlam fajna prace, jestem bardzo zadowolona i nie mam zamiaru wracac:))) Niedlugo dostaje swoja pierwsza wyplate!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych,Wesołych i pogodnych Świąt Wielkanocnych,bogatego zająca i mokrego dyngusa życzy Wam kochane koleżanki Nina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o mojego męża to dalej chory -dobrze,że nie ma temperatury,ale kaszle jak gruźlik non stop:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poświęciłam jajka w Polskim Kościółku:-) A jak tam u Was z "jajcami"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołego królika, Co po stole bryka, Spokoju świętego I czasu wolnego, Życia zabawnego W jaja bogatego I w ogóle - Wszystkiego najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello:-) witam z rana:-) Ja jak zwykle zawieję chłodem,bo nadal chorujemy:-( Mąż wrócił do pracy we wtorek,a ja we wtorek z małym do lekarza bo w nocy miał prawie 40 stopni.No i dostał penicylinkę w zawiesinie.Trzyma go do dziś,a od środy podawałm starszemu fervex,bo coś niewyraźny był-no i dzisiaj się obudził z temp.!Zaczęłam łykać rutinoscorbiny,zeby nie wypaść z rytmu,bo kto będzie wstawał w nocy i ich kurował? A na dodatek wczoraj przyszła wypłata mojego M-55funtów!!-co z tym zrobić?i w następnym tygoniu wcale nie będzie więcej.Tu w Anglii chorowac nie można,bo inaczej tynk ze ścian!:-( Jestem dobrej myśli,że niedługo skończy się ten koszmar-i wreszcie prześpię całą noc-marzę o tym:-) Pozdrawiam NIna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula pewnie ze tak :)Wiatmy bardzo serdecznie:)Ninka biedactwo ale sie te paskudne chorobska do Ciebie przyczepily:(Trzymaj sie kochana i nie daj sie ❤️ Padl mi komputer a wyrodny synus nie chce sie dzielic swoim laptopem zwlaszcza w weekend wiec jestem uziemiona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×