Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca*24

narzeczony- czy go wypożyczyć?

Polecane posty

Gość pytajaca*24

witam, mam taki dylemat. siostra mam studniowke w ta sobote- zaprosila sobie jakiegos kolega ale okazalo sie ze nie chce jednak z nim isc bo mowi ze narobi jej obcuiachu. i wpadla na pomysl ze zaprosi mojego narzeczonego. zapytala najpierw mnie. ale ja raczej nie jestem za tym bo 29 marca bierzemy slub i mamy juz plany na sobote- bedziemy rozdawac zaproszenia.zreszta czy ja prowadze wypozyczalnie facetow na imprezy??? co wy na to zgodzic sie czy sie nie zgodzic - OTO JEST PYTANIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy ze
twoja siostra jest niezla dupa i twoj facet moze na nia poleciec bo ty juz jestes stara a ona mloda dupa 18 letnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokój, przecież to Twoja siostra!!! Nie możecie tych zaproszeń kiedy indziej rozdać??? W niedzielę na przykład? Rozumiem, że z jakąś koleżanką byś go nie chciała puścić, ale z własną siostrą??? Przecież to już prawie rodzina :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyyy a obiekt ewentualnego wypożyczenia ktoś pytał o zdanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca*24
NIBY TAK ALE JA MAM SIEDZIEC W DOMU SAMA A ON TAM Z NIA MA SIE BAWIC... dziwne chyba troche co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne to chyba masz relacje z siostrą... Przecież to jej wielki dzień, pierwszy ważny bal w życiu!!! Myślisz, że jej jest fajnie z tym, że nie sama nie ma chłopaka, z którym mogłaby pójść?? Tak Cię to boli, że przez jeden wieczór ona będzie się dobrze bawić, a nie Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby nic takiego, ale jednak...Ja bym się nie zgodziła, z resztą moja siostra nigdy by nie wpadła na taki pomysł, żeby iść z moim facetem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msg
ja bym sama zaproponowala siostrze w takiej sytuacji czym wy sie kierujecie w tym strachu? to zenujace i niesmaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca*24
a moj narzeczony wlasnie nie mowi ani tak ani nie...i to mnie troche boli ... mowi ze jakby nie te nasze plany to moze i by poszedl ale ie bardzo ma ochote bo nie lubi nosic garniturow... spodziewalam sie innej odpwiedzi - mialam nadzieje na cos w sylu "z toba to bym poszedl ale z siostra nei..." ale coz .. boje sie poza tym bo znam przypadek jak siostra poszla z narzeczonym swojej siostry i slub sie odbyl tylko z inna panna mloda bo bylo ich wtedy juz troje - jedno w brzuszku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze: po co bierzesz ślub z facetem, któremu nie ufasz nawet w minimalnym stopniu?? po drugie: współczuje relacji z siostrą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam siostrę. Mam narzeczonego. Powiem krótko: nie zgodziłabym się. To nieco niesmaczne, przy tłumaczeniu innym kto jest kto, to jakby dysponowanie inną osoba (narzeczony) a i mi byłoby przykro... Poza tym na studniówkach chleje sie teraz po dziadowsku więc facet albo zrobiłby z siebie durnia pijąc z innymi, albo bawiłby się w pilnującego szczeniaków... No nie wyobrażam sobie. Poza tym siostra która ma z kim iśc ale jej się ten facet nie podoba więc wybiera sobie innego, dowolnego, w tym mojego, to jakaś roszczeniowo nastawiona dziewucha. Nie chciałabym iść takiej na rękę, swoim kosztem. Pod wieloma względami taki układ jest bardzo nie w porządku i dziwię się że bierzesz takie rozwiązanie pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak trzymasz go za rączke całe 24 godz zeby Cie nie zdradził?????? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msg
pytajaca no zednada, naprawde jedno w brzuszku? ludzie, z jakich wy srodowsik jestescie? to jest do granic niesmaczne ale poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zawsze tak miałyście...? Mama kazała ci dzielić się z nią zabawkami za wszelką cenę i na zawsze zrobiła ci wodę z mózgu? Masz ochotę żeby z nią szedł? Nie? To się nie zgadzaj. A reakcji twojego faceta dziwię się, mój by się nie zgodził a jeszcze wkurwił maksymalnie za takie postawienie sprawy. Lepiej idźcie we dwoje na fajną imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas 29
też mam siostrę i narzeczonego - wspaniale się obydwoje rozumieją... nie wiem czy bym się zgodziła żeby razem poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulu sa
zgodzę się z "tak se pisze" Skoro autorka nie ma ochoty się zgodzić (bo nie ma), powinna powiedzieć wprost - nie. Ja bym się nie zgodziła. Co więcej - facet powinien odmówić. Powinien. Oni tam będę się dobrze bawić, a Ty bedziesz siedziała w domu sama, patrzyła na zegarek, niepokoiła się. Będzie północ, będzie 1, 2.... a Ty bedziesz czekać. Będą wracać pijani i sami, bez towarzystwa... A skoro ona uważa że jakiś tam chłopak zrobiłby jej obciach, a Twój nie - najwyraźniej jej się podoba. Nie zgadzaj się i nie miej wyrzutów z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
Powiem tak, koleżance to może i głupio wypożyczyć i nie wypada, ale powiem szczerze, jeśli twoja siostra wyląduje na lodzie i nie będzie miała z kim iść a ty i tak nie wypożyczysz.... to... a sam nie wiem, wyobraź sobie, że nie masz z kim iść na studniówkę... widocznie relacje z siostra ci się nie układają, ba... jesteś zazdrosna, twój facet chyba szybko poczuje się pod kluczem w takim układzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca*24
ufam mu bezgranicznie. ale tez bylam na studniwce i on tez zanim sie poznalismy to byl na 2 swoejj i ze znajoma. i wiem co sie dzieje na takich imprezach. alkohol leje sie strumieniami. ludzie niby dorosli traca glowe w szale zabawy i rozne rzeczy moga sie stac... a jest jeszze inne wyjscie. mam kuzyna ktoruy mieszka niedaleko i ma 18 lat. nie wiem tylko czemu nie poprosila jego. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałabym
takiej siostry. Ona potrzebuje "osoby towarzyszącej" a nie "wypożyczyć narzeczonego":O Skoro jesteś zazdrosna o własną sioostrę to pewnie wkrótce nie wypuścisz go na zakupy z własną matką:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, miałam podobna sytuacje, ale też różną. byliśmy miesiąc po ślubie i mieszkaliśmy jeszcze z rodzicami. Siostra miała studniówkę. Godzinę przed wyjazdem okazało się, że kolega z którym miała jechać wymówił się. Siostra wyrychtowana zaczęła płakać i stwierdziła że nie jedzie, bo po co, sama? Długo nie myśleliśmy, mąż wskoczył w ślubny garnitur i pojechał z nią. Siostra na drugi dzień może nie była przeszczęśliwa( bo ja też bym wolała bawić się na takiej imprezie ze swoim lubym), ale zadowolona, bo mój mąż uwielbia tańczyć i jest duszą towarzystwa, więc wybawiła sie, jak na taki bal przystało:) Ja nie byłam zazdrosna, kwestia zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jak będzie chciał ją zdradzić to i tak to zrobi! fakt, że z siostrą narzeczonej to juz patologia by była. ale dlaczego od razu zakładać, że stanie się coś złego?? nie ufasz siostrze, nie ufasz facetowi za którego masz wyjść za mąż, pogratulować :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0998787
okazja czyni złodzieja nie pożyczaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wesele kolezanki pozyczylam meza siostry :) :D , tez mialam sytuacje \"podbramkowa\" , na szczescie siostra mnie zrozumiala :classic_cool: . Pobawilismy sie i wrocilismy grzecznie do domow :) . Teraz na szczescie nie musialabym pozyczac , bo mam kogos ❤️ , ale ja nikomu bym go nie oddala :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu widać brak szacunku tamtej siostry do autorki tematu, jak i do jej narzeczonego i ryzyko różnych komplikacji, choćby takich że autorka miała własne plany a tu musiałaby wysłuchiwać potem jak jej siostra bawiła się z jej narzeczonym (bo tak sobie życzyła) temat jest o wiele bardziej skomplikowany niż niektórzy go sprawdzają do lęku o zdradę i do zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry zwyczaj nie pozyczaj
a juz zwlaszcza narzeczonego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Będą wracać pijani i sami, bez towarzystwa... \" - no rzesz!!! :O:O:O I co z tego???? Skoczą na szybki numerek w śniegu :O:O:O No ludzie!!!!! Ja chyba żyję na jakimś innym świecie :( Do autorki: to Twoja SIOSTRA i Twój NARZECZONY!!! Dwie najbliższe Ci osoby! Komu ufasz, jeśli nie im????? Osobiście nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji i takich relacji w rodzinie... Czyli co, jak jest jakieś spotkanie rodzinne to Ty na każdym kroku pilnujesz narzeczonego, żeby przypadkiem nie podrywał Twojej siostry czy mamy :O:O:O Nie chce być złym prorokiem ale nie najlepiej wróżę Twojemu przyszłemu małżeństwu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale siostrunia
ma z kim iść tylko wybrzydza! Ja się dziwię , że w ogóle wstyd jej nie było prosić o coś takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to Twoja siostra, czego Ty sie boisz? myslisz, ze oni sa az tak zdegradowni psychicznie, ze cos wykombinuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×