Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziabong

Niedoczynność tarczycy - grupa wsparcia

Polecane posty

widać mialaś mądrego ginekologa - ja takiego nie spotkałam na swojej drodze... teraz to się martwie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to wynalazl endokrynolog, ginekolodzy najczesciej przepisuja na cos takiego tabletki antykoncepcyjne co jest totalna bzdura :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarczycowaniewiadoma
A ja wlasnie czekam na wyniki TSH i się martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 5,9 i 18 lat. Źle się czuje, jestem przygnębiona ciągle mam "humory". Włosy jak szczotka, suche, problemy z cerą. Jak schudnąć? Co mam ze sobą zrobić, bo już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi moja lekarka
powiedzialaze jak sie ma nisko niedoczynnosc tak jak wy tu macie ... to przyczyny otylosci nie nalezy szukac w tej chorobie ;/ Mowila ze tyc to mozna gdy masie np. 80 tsh ... a nie 5, 6 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zmien lekarke
bo mi waga po pierwsze spadla po drugie trzyma sie ladnie po trzecie nie mam juz wiecej problemow z jej zrzucemiem gdy chce. A mialam mala niedoczynnosc tylko 4,5 . Po tabletkach zupelnie inna bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasha
a ja mam Hashimoto, TSH 5-6, ale przeciwciala TPO przekroczone 180 RAZY, nie o 180,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hsha - co Twój lekarz na to?? takie wyniki? nie znam się ale chyba da się coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam hashimoto, TSH 4-5, a przeciwciała przekroczone, właśnie zaczęłam brać tabletki. jestem ogromnym śpiochem, to jeszcze gorsze niż zimne stopy i dłonie, dawniej tak nie miałam. ale za to nie tyję, przynajmniej na razie, mam nadzieję, że tabletki tego nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gini - widzę, że masz dobry humorek wiec się cieszę :-) a czym ta Twoja choroba grozi? jakieś powikłania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasha
ja sie lecze 5 lat, jestem po 40tce, brałam euthyrox75, teraz novothyral75, bo tylam, narazie stoję w miejscu, t3 i t4 w normie, w lutym mam kolejne USG,czuje sie lepiej niz 5 lat temu, juz tak nie spię, wtedy nawet w południe,ale mam depresje, jestem nalana,okres mi się skrócil i wyregulował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nawet od niskiej niedoczynnosci mozna tyc ? A jesli mozna spytac jakie dawki leku bierzecie i jaki mialyscie poziom TSH przed ich braniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasha
ja miałam tsh na początku 2,6, ale u mnie wyszlo TPO 180 RAZY przekroczone, teraz mam TSH 5-6, za to TPO spadło troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hasha - to skad się wzięło ze robili Ci badania na tarczyce?jakie objawy miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wkurzają rodzice ... Jak im wytłumaczyć, że to nie moja wina, że wiecznie jestem taki ospały ... że jak mi marzną nogi i ręce to nie jest mój wymysł ... że łykam hormony dla zdrowia, a nie ot tak ... Już milion razy tłumaczyłęm im jakie są objawy tej choroby i że ta choroba jest nieuleczalna ;/ a oni swoje ... a najbardziej wkurza mnie matka jak mówi żebym w końcu schudł ;/ Gdyby to było takie proste ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam niedoczynność i nie tyję tylko chudnę, kiedy jestem bez leków, teraz już od prawie dwóch tygodni biorę Euthyrox 37 (poltorej tabletki) i wreszcie trochę przytyłam na twarzy i lepiej wyglądam. Bez brania tyroksyny cały czas czułam się osłabiona miałam zawroty głowy i mdłości oraz siniaki, dreszcze itd. Dla mnie najgorsze jest to, że skóra jest bardzo sucha i bezjędrna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie to mam i niedoczynność, i Hashimoto. objawy były takie, że jakiś rok temu zaczęłam mieć problemy ze wstawaniem rano - ja, która zrywałam się zawsze przez całe życie na pierwszy dźwięk budzika i byłam od razu w biegu, kładłam się spać w ciągu dnia, zasypiałam wczesnym wieczorem byle gdzie, byle jak... i nikt mnie nie mógł dobudzić, żebym się wzlekła z łóżka, aby się przynajmniej rozebrać i zmyć makijaż. nie miałam pojęcia, że mogą to być objawy niedoczynności. zimno to mi było od zawsze, zimne ręce i stopy - myślałam, że to po prostu coś z krążeniem. a dla senności szukałam usprawiedliwień - dużo zajęć, niskie ciśnienie, niski poziom cukru, zima, przesilenie wiosenne i tak mijały miesiące, a ja tylko myślałam o tym, że może powinnam zrobić badania krwi. no ale przyszło lato, nic się nie zmieniło i w końcu kolejnej jesieni zmobilizowałam się do zrobienia badań. a dokładnie zmobilizowała mnie czyjaś wypowiedź na forum w wątku o zimnych stopach ;) ktoś zasugerował zbadanie tarczycy. wypadanie włosów, swędzące krostki ropne na ramionach, wszystko zaczęło się układać w jedną całość. no więc poprosiłam lekarza ogólnego o skierowanie, zrobiłam całą morfologię, żelazo (wyszło idealne) i TSH. wyszło za wysokie - czyli niedoczynność. później fT3 i fT4 - niby w normie, ale blisko granicy. trafiłam do endokrynologa. nie wiem, czy dobrego, nie jestem do tego przekonana, bo z internetu dowiedziałam się więcej niż od niej. przepisała euthyrox i kazała zrobić USG tarczycy (wszystko OK), a kolejne badanie TSH (tylko!) za 2,5 miesiąca. wyczytałam w necie, że powinnam też zrobić przeciwciała TPO i TG. no i wyszły, normy kilkanaście razy przekroczone - czyli Hashimoto. choroba ta polega na stopniowym wyniszczaniu się tarczycy, co jest bardzo groźne, więc trzeba brać hormony do końca życia, w sumie tak samo, jak przy samej niedoczynności. no i trzeba to uregulować, zanim zajdzie się w ciążę. przyznam, że opisy tej choroby przeraziły mnie, możliwości powikłań (choroby serca) i wizja brania tabletek do końca życia również. moja mama miała nadczynność tarczycy i miała operację i teraz musi też do końca życia brać hormony. na jej przykładzie wiem, że choroba tarczycy sporo utrudnia, przy kolejnej operacji na co innego musiała być bardzo dokładnie kontrolowana, czasami leczenie tarczycy i leczenie na serce (z którym ma problemy) wzajemnie się utrudniają, niektóre leki wykluczają itp. biorę hormony dopiero ok. 2,5 tyg., ale już widzę, że wieczorem nie jestem już taka senna, rano nadal mam problemy ze wstawaniem, ale mam nadzieję, że i to się zmieni. a z tym, że przy niedoczynności nie tyję, to chyba mam jakieś szczęście. od wieku nastu lat byłam zawsze pulchna, dopiero po studiach zaczęłam stopniowo szczupleć i przemiana materii ogromnie mi się poprawiła, nawet w ciągu ostatniego roku (czyli już przy widocznych objawach niedoczynności) udało mi się zrzucić parę kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko gra
Witam. Mam 17 lat i chorobe Hashimoto. Została wykryta przez przypadek. Objawów doszukałam sie dopiero gdy sprawdziłam jakie ewentualnie powinny występować :) Ogólnie teraz mam TSH 1,6 i takie ponoć jest idealne. Niby choruje, ale nie odczuwam tego. Głowa do góry wszyscy :* Da sie żyć :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie zyc ...
Bo co to za zycie jak musisz byc na diecie calezycie i stale kontrolowac swoja wage ??? Oczywiscie nie wszystkie dziewczyny tyja ale wiekszosc tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chorowalam
ja sie wyleczylam z niedoczynnosci. Najpierw mialam nadczynnosc, ale jak zaczelam okropnie chudnac to zmienilam lekarza, ktory z kolei lekami spowodowal u mnie niedoczynnosc. Teraz mam TSH w normie, na wage nie narzekam, wszystkie niemile objawy ustapily. Najwazniejsze zeby miec odpowiedniego lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy z nas wie, że to najczęściej choroba do końca życia. Lulu - głowa do góry - dużo ćwiczeń i się uda - w diety nie wierz... Grancias - hmm dziwi mnie podejście Twoich rodziców... może by im dać do poczytania jakieś ulotki.. /A/ jak chudniesz to "się ciesz" bo lepiej byc chudym niż grubym - gini* - ja od roku na tabletkach a spioch nadal jestem ;-) ale to chyba już moja natura.. Co do lekarzy - to trudno trafić na dobrego lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za życie, jak rano nic ani nikt nie jest w stanie Cię dobudzić ;) a tyć, nie tyję, jak pisałam, ważę 52 kg, a moja mama (też ma niedoczynność teraz po operacji tarczycy, wcześniej miała nadczynność) jeszcze mniej (48 kg). obie schudłyśmy już w trakcie niedoczynności. mnie to cieszy :D no, ale wkurza, kiedy facet nie może mnie zbudzić rano i podać mi śniadania do łóżka, bo ja muszę odczekać te pół godziny po tabletce :/ ale mam nadzieję, że da się żyć... są w końcu gorsze choroby! a powiedzcie mi, czy jak zaczęłyście brać hormony, to pogorszyła Wam się cera? bo mnie właśnie wysypało i nie wiem, czy to ma jakiś związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,moja córeczka ma 9 latek i od kiedy skończyła 5 miesięcy walczymy z niedoczynnością terczycy, niby nie ma to duzego znaczenia,była tylko jedna tabletka raz dziennie rano przed śniadaniem,od trzech lat ma odstawiony euthyrox,robimy badania i ponoć jest ok,ale ostatnio zauważyłam ,że mala zaczęła strasznie przybierać na wadze, nie zażera sie jedzeniem i słodyczami,pływa trzy razy w tygodniu jest aktywna osóbka,a mimo to bardzo przybiera na wadze,zaczęlo mnie to przerażać i zarejestrowałam ja do naszej endokrynolog na sprawdzenie hormonu tarczycy, bo ponoć 1-szym objawem nawrotu jest właśnie duzy skok wagi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej miala THS tak ok. 4,5 do 5, piszcie co jeszcze wiecie o tej chorobie,bo cały czas mam wrażenie że nie mówimi sie wszystkiego :(.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos sie dzieje z forum?????? zmienia mi nickiz małych liter na duże.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli miała 4,5- 5 to za duże.... ja mając takie zaczęłam się leczyć - no ale może u dzieci to inaczej wygląda - ja mam tarczycę wielkości jak 7 latka i nie wiedzą czemu tak się stało bo mam 175 wzrostu i mając zawsze taką tarczycę nie urosłabym taka duża ale też nie wiedzą kiedy doszło do takiego jej zmniejszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam mala tarczyce. :) nie wiem, jak mala, ale po pierwszej wizycie (2 lata temu) lekarz od razu stwierdzil, ze jest za mala. ;) od tego czasu dawki lekow mi sie zmienialy... od 75, poprzez 100, 125. s teh chwiki biore 125 od 1 do 20 dnia miesiaca, a pozniej 100 do konca miesiaca i od nowa. :) (euthyrox) do tego bromergon, bo mam za wysoka prolaktyne i rozne witaminki. :) do suchej skory sie przyzwyczailam - wiem, ze bez balsamu nie ma co pokazywac nog czy rak, a krem do rak nosze ze soba wszedzie. wlosy jakos sie trzymaja. ;) najdziwniejsze jest to, ze chudne. :| moze to lepsze niz tycie, ale troche nietypowe jak na hashi. ;) poza tym ciagle chce mi sie spac, nic mi sie nie chce i ogolnie - ciezki typ ze mnie. :) tak to pokrotce wyglada. nie wiem tylko, od czego zalezy ta waga... aa, a bromergon to wlasnie w zwiazku z trudnosciami przy zajsciu w ciaze (co prawda nie planuje, ale lepiej dmuchac na zimne...). a i najlepsze! nie wiem, czy tez tak macie, ale u mnie nastapil calkowity brak libido - seks i pieszczoty moglyby dla mnie praktycznie nie istniec. :( mam 23 lata, od 3 lat tego samego chlopaka i nasze zycie intymne praktycznie nie istnieje. :/tsh mam w tej chwili na poziomie 0.9, a prl ok. 50. ma ktos jakis pomysl, jak obudzic to cholerne libido?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×