Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

No to ja tez mam problem z bakteria - dzis odebralam wynik i wyszlo ze maly ma Enterobacter w moczu :/. Jutro jade z nim do szpitala na pobranie ponowne posiewu poprzez cewnikowanie. mam nadzieje ze tym razem bedzie dobrze. Moj syn juz mial bakterie zaraz po porodzie - gronkowiec zlocisty - wyleczylismy antybiotykami, myje go 2 razy dziennie rivanolem wiec nie wiem skad niby mial wziac znow jakas bakterie. Ja sie bardzo niepokoje o te zakazenia drog moczowych bo moj synus ma prawdopodobnie jedna nerke :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia, proponuję po karmieniu rozebrać małą, podmyć, przetrzeć dokładnie rywanolem, położyć na przewijaku lub przytrzymać na rękach i poczekać cierpliwie Jak mała zmarznie troszkę to zacznie sikać. Jak możesz zaangarować męża to ty weż na ręce małą a mąż niech uważnie obserwuje kiedy podłożyć pojemnik. Starajcie się aby nie dotknąć pojemnikiem do skóry... Możecie też odkręcić wodę- czasem to działa na małe dzieci ale nie wiem czy 5 tyg to nie za mało. Proponuję też zrobić posiew w innym laboratorium, bo jak to nadkażenie laboratoryjne to wtedy tego sie uniknie. Życzę powodzenia i cierpliwości w łapaniu moczu. U chłopców łatwiej, ale i u dziewczynek się udaje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola, a czy w 5 tyg. życia bilirubina na poziomie 3,08 powinna zaniepokoić? dodam,że karmię bardzo dziękuję za rady!!! jesteś niezastąpiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, a w 4 tyg. bilirubina wyn 4,14,czyli spada,ale czy nie za wolno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Adaś jakiś niespokojny. Karola nie wiem, czy wytrzymam z karmieniem samym cycem, bo mały wciąz głodny i wciąż cyca woła. No i robi dużo kupek ok. 10 dziennie i nie wiem ile w nocy. No i teraz pod wieczór zaczął robić zielone kupki i nie wiem, czy przeczekać, czy iść do lekarza. Płacze więcej niż normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia jak dla mnie. przy karmieniu to poziom jest ok... szczególnie że spada... Ale co lekarz to inna szkoła. Iskierka ilość kupek jest ok, a co do koloru- to mocno zielone??? Pamiętaj że pod wpływem powietrza żółta kupka się utlenia i robi się zielona. z drugiej strony jak raz czy dwa dokarmisz to też od razu nie stracisz pokarmu... a może troszkę pośpisz...ja np dziś dałam małemu herbatki koperkowej, bo coś napinał się i prężył a poza tym było okrutnie gorąco i wisiał co chwilę na cycu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dziękuję Ci bardzo za odpowiedź :-) Dziś zrobiłam eksperyment tzn. jadłam tylko to co faktycznie nie powinno powodowa wzdęc dieta bardzo lekka i jak na razie (odpukac) mały śpi. Nawet przy cycu jak pił to się nie prężył...ufff w końcu choc raz napił się spokojnie. Mam jeszcze jedno pytanie.CZy podajac wodę koperkową mogę dawac też espumisan ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do bilirubiny: mój mały gdy miał 2 tyg. miał 13,14 mg%... dziś byliśmy znowu na badaniu i jutro idę po wyniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze bez kk ani rusz- chyba trzeba bedzie ci Karola jakos pensyjke zaproponowac. U nas ogólnie lepiej tzn na mała nie moge narzekac - jak na dzis 3 tygodniowy brzdac nie daje mi powodów do niepokoju, zadne takie dolegliwosci o których wy piszecie mnie nie dotycza i mam nadzieje ze tak zostanie.Wczoraj dałam małej herbatke koperkowa bo czkawke miała a musiałam ja zostawic z mezem to wypiła 30 ml oczywiscie nie na raz i jest ok. Ze mna juz tez lepiej i mysle ze teraz juz tak bedzie. Wczoraj kupiłam sukienke małej do chrztu a dzis jedziemy ustalac menu na chrzciny. Karola co do Ludwisia to ja mysle ze to nie alergia pokarmowa. Sama wiesz ze takie zmiany sa raczej suche szorstkie łuszczace i czerwonwe.Mi to wyglada oczywiscie z tego c piszesz na potówki albo prosak sadzac po umiejscowieniu.A czy ty go oliwkujesz? Bo oliwka tez lubi nasilac takie zmiany.KMNO4 na pewno pomoze ale ja bym go kapała w nim co 2 dzien zeby skóry za bardzo nie wysuszac, we włosach to mozesz punktowo samym spirytusem przejechac - nic mam nadzieje ze bedzie ok. Ide budzic mała do przedszkola.Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola co do wody koperkowej to ja nie jestem przekonana, bo jak podawałam ją poprzednio (starszemu), to i tak płakał, a miał kolki po kąpieli. Teraz też wiem, że Adaś ma sporadyczne kolki, bo od razu czuć na jego brzuszku, że ma strasznie twardy. Także ja miałam wypraktykowany PLANTEX i dzisiaj też zleciłam mężowi jego zakup. Myślę, że Plantex też poskutkuje. Ja jem chyba zbyt wiele i stąd te boleści i napinania. Nawet ostatnio zjadłam truskawek trochę no i od razu było widać, że kupki są luźniejsze. Dzisiaj wybieram się na spacer po raz pierwszy z dwoma synusiami. Muszę zanieźć przelewy do Banku na Zusy i zobaczymy co z tego wyjdzie. Chyba się nieźle umęczę :) Bartuś jeszcze za bardzo sam po schodach nie chodzi, więc kiepsko to widzę. Najwyższy czas na Bank Internetowy, chociaż zawsze byłam taka anty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka powodzenia :)) Pewnie nie będzie aż tak żle :)) A jak Bartuś przyjął Nowego członka rodziny ???? Peletka - co do zmian alergicznych to różnie wyglądają. Skaza biłakowa rzeczywiście jest sucha... U Ludwisia początkowo zmiany sąropne jak w potówkach a potem zostaje szorstka kaszka. Faktycznie po KMnO4 jest to jakby bledsze, więc kilka razy dziennie punktowo te najbardziej ropne przecieram. Kąpiel tak jak pisałaś co drugi dzień w kaliku na zmianę z Balneum- dostalam wczoraj całą torbę próbek od koleżanki z pracy- mam nadzieję że nie będzie uczulał ani podrażniał. To co zostaje suche po pryszczach posmarowałam wczoraj Bepanthenem i jest lepiej. Do tego mały dostaje 3 leki czary mary... W końcu to nie zaszkodzi (no chyba że dla portfela :)) ) A co do stosowania Espimisanu i wody koperkowej to raczej nie zaleca się łączenia. Tak na prawdę kolki muszą po prostu przejść i tyle- nasze bąki muszą dojrzeć... Ludwiś teraz mało śpi w dzień za to ślicznie śpi w nocy- oczywiście wstaje na jedzenie, ale jak zaśnie o 22-23 to śpi do 8 z przerwami :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja dzis z małym jade do neonatologa...myśle teraz że niepotrzebnie ale zapisałam się już jakieś 3 tygodnie temu więc wypada jechać.. a zapisałam się bo kubusiowi drżały mocno na poczatku nóżki i rączki i troche się tym wystraszyłam.. teraz jednak to mija tylko czasem przy kąpieli się zdazy to drżenie, a wogóle to on przecież ciężko znósł ten mój poród to po pierwsze...a po drugie to brałam fenoterol i czytałam że skutkiem ubocznym dla malucha jest właśnie drżenie kończyn.. myśle więc że nic ciekawego się nie dowiem, no ale pojade, dla świętego spokoju żeby się upewnić czy wszystko ok:) musze sie tez dowiedziec o witaminy tzn. o wit D bo ja małemu nie daje, bo mi mocno wymiotował po nich, jednak teraz mimo niepodawania tej wit i tak mi wymiotuje, musze więc się dowiedzieć czy podawać mu ten Devikap czy zmienić na vigantol, bo coś wkońcu mu musze podawać:)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka mam pytanie czy Ty jako Farmaceuta używasz na odparzoną pupcię tormentiol??? Mnie uczono że to najlepszy środek a teraz czytam na temat szkodliwości kumulacji Boru u niemowląt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) właśnie wróciliśmy od lekarza z kontroli, niby wszystko jest ok, tylko myślałam że mała więcej przybierze na wadze a na dzień dzisiejszy waży 3,5 kg a jak wychodziłyśmy ze szpitala to było 2600, no niby norma jest ale jak słyszę jak wasze dzieciaki szybko rosną to tylko pozazdrościć:) na te nasze problemy dostałyśmy lakcid, zobaczymy czy pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic nie słyszałam o tym zeby Tormentiol szkodził u nas jest zalecany na przemiennie do smarowania z linomagiem bepanthenem albo alantanem.Zreszta to stary lek jak swiat jakby szkodził to juz by go dawno wycofano anie dalej polecano wiec spokojnie jak dla mnie nie ma przeciwwskazan ja tez go stosuje.Zreszta zawartosc tetraboranu sodu jest tylko 1%.Boraks tez jest składnikiem aphtinu i tam jest 20% a tez przepisywany jest noworodkom do pielegnacji jamy ustnej .Mysle ze cie przekonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka i ja tak uważałam do czasu kiedy na ulotce przeczytałam że nie stosować u dzieci do 3 r.ż z uwagi na zawartość boru... Pewnie to samo miałoby tyczyć się Aphtinu. Całkowicie zwaliło mnie to z nóg :)) ale ja nadal używam tormentiolu bo po jednym dniu synuś ma piękną pupkę :)) Zresztą całą ciążę stosowałam maść robioną z euceryny i 3% kw. bornego i jakoś mały urodził się ok :)) i ja też żyję :)) Dobra czas iść na spacerek i ok 15 po Matiego do przedzkola... A potem rodzinna wyprawa do fryzjera :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Ja z takim pytaniem do wszsytkich. Dzisiaj po raz pierwszy zaryzykowałam z jedzeniem. Zjadłam 8 truuskawek i zastanawiam sie czego mam sie dopatrywac? Wysypki czy patrzec na kupki? Pomyslicie ze jestem śmieszna ale przy tymusiu nie ryzykowałam a jak czytam ze wy jadacie to pomyslałam ze tez sprobuje wprowadzac nowosći:) Jak bedzie ok. to bede jadla makaron z truskawkami bo uwielbiam. No i zaczne zamieniac krupnik, rosól i botwinke innymi obiadami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi możęśż spodziewać się wszystkiego- od całkowitego braku reakcji, przez ból brzuszka, zielone kupki ze śluzem do wysypki włącznie, ale reakcja alergiczna raczej nie pojawi się po pierwszej degustacji... przez 2-3 dni próbuj nowość i odczekaj ze 3-4 dni z następną... A nas wczoraj Ludwiś zwalił z nóg:)) Ja się już martwiłam że ob jak leży na plecach to bardzo słabo albo wcale nie podnosi główki. A tu ni stąd ni z owąt (chyba tak to się pisze :)) ) podniósł się na przedramionkach i rozglądał się przez 1,5 minuty :)) Oczywiście zrobiliśmy sesję zdjęciową i dorzucę później na NK :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) wczoraj bylam z synkiem na pobraniu moczu na posiew i krwi. To byl koszmar. Tak strasznie plakal a ja razem z nim ( na korytarzu ). Mocz pobierano mu poprzez cewnikowanie - mam nadzieje ze w ten sposob nic nie wyrosnie, ze pobrano jałowo. Od pobierania krwi synek ma cala raczke w siniakach - tak go mocno trzymały pielegniarki :(. Został zwazony i w 5 tygodniu wazy 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero wczoraj odkrylam bole brzuszka.poniewaz mala niewiele placze i jest niespokojna tylko wieczorami, wylaczylam ostroznosc i nie zauwazylam oznak.zwrocily mi uwage opiekunki ktore zajmowaly sie nia przez godzinke-my tu mamy oplacane przez ubezpieczenie takie gimnastyki w pologu.maja pomoc na skurczanie macicy,wzmocnic plecy itp. i ja chodze z innymi mamami,a dzieci oddajmy do pokoiku obok opiekunkom.mowie wam,strasznie dziwne uczucie byc bez niej,ale tez cudownie relaksujace.na poczatku bylo mi nieswojo a teraz juz to bardzo lubie.a daria tez super reaguje,nigdy nie placze,a gdyby sie cos dzialo,zaraz by mnie wolaly.no wiec one mi zwrocily uwage ze ma kolki,puszcza baczki (o tym wiedzialam ale nie myslalam ze moze bolec ja brzuszek) i pokazaly mi jak ja masowac (masaz okrezny brzuszka zgodnie z ruchem wskazowek zegara i jazda nozkami jak na rowerze).i oczywiscie noszenie na rekach. poza tym polozylam jej wieczorem na brzuszku ciepla torebeczke z pestkami wisni (dziala jak termofor,ale nie ma niebezpieczenstwa ze wyleje sie woda) i bylo calkiem dobrze. ja do tej pory jadlam wszystko, bo nie widzialam w niej zadnych objawow,no i one mowia ze te kolki sa spowodowane jej nalykiwaniem sie powietrza.ale dzis zrobie sobie zupke i nie bede jesc nic innego. zobaczymy czy bedzie lepiej. wczoraj bylysmy w szpitalu w ktorym rodzilam, bo urodzila sie dziecko mojej kolezanki.dziwne uczucie byc tam znowu,a przede wszystkim czuc sie juz taka doswiadczona mama:) w pt mala konczy 6tygodni,a ja koncze polog. musze przyznac ze troche mi brakuje czulosci z mezem. w poniedzialek dowiem sie czy wszystko w porzadku i czy mozemy wrocic do wspolzycia.maz sie ucieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soczek fajny mały no i córa tez te włoski ma super. Kk moja mała lezy tez na brzuchu i trzyma główke jest bardzo silna jak na 3 tygodnie .Planowałam tez zrobic fotki ale zanim doniosa mi aparat to młoda ma juz dosc. Ja wczoraj wypiłam koktajl truskawkowy zjadłam frytki i mieso smazone i bałam sie co bedzie w nocy ale młoda na szczescie tylko baczkowała cała noc bez zadnych dodatkowych efektów .Ciesze sie bardzo bo najpierw zezarłam a potem sie dopiero zastanowiłam nad konsekwencjami.Od dzis bedzie dostawac Vigantol i cebion multi.Tzn najpierw dam jej Vigantol przez kilka dni a potem wprowadzac bede cebion od jednej kropelki do pieciu zeby jakby cos to wiedziec co ma po czym skoro wy piszecie ze takie dolegliwosci rózne macie po witaminach. A w piatek niestety maz ma słuzbe a ja musze na 8,30 byc z Wika u ortopedy bedzie to graniczyc z cudem bo ona sie drze jak widzi lekarza a do tego Majki nie mam z kim zostawic i bede musiała ja targac ze soba - juz sie boje. Ja tez wam fotki wysle ale wieczorkiem bo teraz ide w plener. KK u nas pediatrzy daja na odparzona pupe taka masc robiona 1% ac.Borici 15,00 Hydrocortisoni 0,1 Ung.Molle ad 100,00 albo na alantanie jak kto woli. Czasami w drstycznych zmianach jest jeszcze detreomycyna wiec tez przeciwskazan nie widza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle nie wyszłam na spacer, bo mój królewicz smacznie sobie śpi :)) Jaoasiu, niestety pobieranie krwi nie należy ani do łatwych ani przyjemnych rzeczy u takiego maleństwa... Zyczę żeby wyniki były dobre a posiew jałowy. Czy robiłaś już badania nerek ??? To podejrzenie że synek ma jedną nerkę to z usg prenatalnego czy już po porodzie??? Pamiętaj że jedna nerka jak coś to w zupełności mu wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka myślę, że z borem jest tak jak ze szczepieniiami- ktoś rzucił hasło że autyzm jest spowodowany szczepieniem odra-świnka-różyczka i rozpętała się burza... odkąd pamiętam u nas na pupcię w szpitalu dają Tormentiol lub maść robioną z kw. bornym, na pleśniawki boraks+nystatyna+gliceryna i do natłuszczania skóry- Euceryna z kw bornym i jakoś nasze dzieci żyją :)) :)) Dzięki za Twoją opinię, bo bałam się że my tu na wschodzie nie na czasie jesteśmy :)) mimo ciągłego dokształcania :)) A co do wizyty u ortopedy może nie będzie tak źle... Może nmów kogoś ze znajomych żeby jak nie zechce zosta c z małą to niech pójdzie z wami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, czy ktoś szczepi dzieciaczka przeciw pneumokokom? kurcze, nie wiem... trochę to kosztuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK to jest 13 w piatek i własnie nikogo nie mam.Wszyscy w pracy albo wyjezdzaja do mojej kuzynki na wesele dupa zbita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wczorajszej wizycie wszystko ok, mały dobrze sie rozwija, niepotrzebnie może pojechałam bo to dreżnie raczek i nóżek w zasadzie ustało, ale neonatolog dała mi jeszcze skierowanie na usg główki, żebym była w 100% pewna że wszystko ok. mówi ze mały bystry i dobrze sie rozwija, a że troche przeszedł przy tym porodzie to takie drżenie mogło być na początku. no i mój Kubuś waży już 5 kg, przez 6 tygodni od momentu wyjsćia ze szpitala przybrał 1800! zaraz jedziemy na szczepienie to po 6 tygodniu i okropnie się boje, jedno tego że malutki bedzie płakał a drugie czy czasem szczepionka nie wywoła u niego jakiś nieporządanych skutków..mam nadzieje że nie...dobra spadam bo pora sie szykować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola - po porodzie robili mu usg i nie widzieli drugiej nerki. Powtorne badanie wykazalo ze \"cos\" jest ale znacznie mniejsze. ja sie juz z tym pogodzilam, wiem ze mozna normalnie funkcjonowac z jedna nerka. Swoje juz przepłakalam a teraz musze o synka dbac - szczegolnie o drogi moczowe. Jutro mam wynik posiewu - mam nadzieje ze nic nie wyrosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×