Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

dola mam jak nie wiem co ciag daleszy meki z jedzeniem dzis mi prawie nic nie jadl...tylko z butli a z lyzki porazka nic nie chce a jadl!! nie chce dawac znow butli bo nie po to go uczylam z lyzki, deserek tez ledwo ledwo jadl, :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś z Was pisała o szczepionce za 300zł. Chodzi o Inf.Hexa? Pytam, bo nam lekarka powiedziała jak się decydowaliśmy na początku, że tyle kosztuje a w aptece okazało się, że 199zł. Pytałam w kilku aptekach i rozbieżność cenowa była do 50 zł. Ostatnią kupiłam za 179 zł. Więc może warto popytać. Dopiszę, że ja kupowałam w sieci Nasze Apteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris --> Nie nalewaj za dużo do tego kubeczka. Na początek tylko troszeczkę na dno. Ja robię tak, że pod ręką mam picie przygotowane w innym naczyniu i dolewam co chwilę po odrobinie. Dno kubeczka przytrzymuj ręką, żeby \"sterować\", a Wojtuś niech się uczy łapać kubeczek w swoje łapki. Dołączam się do pytania o ćwiczenia na brzuszek dla malucha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info o kaszkach Co do kup to teraz są gęstsze. Jak mój na początku wprowadzania nowości robił rzadko kupy (raz na tydzień) podałam mu rano 3 łyżeczki wody, są też śliwki gerbera (też można 2-3 łyżeczki) i w ciągu dnia trochę soczku jabłkowego albo przetartych jabłek i pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinusia ja danonków nie daje i nie będę dawać do 3 rż. Karola kiedyś pisała że nie są one odpowiednie dla maluchów. o temat fotelików ruszył Właśnie dzisiaj tak myślałam o nim że czas najwyższy przerzucić się na większy bo w tym to już problem jest bo syn głowę zadziera do góry bo pozycja półleżaca a mój fotelik nie reguluje się :( ja mam zlecone 1000 j.m wit.D, bierzemy w tabletkach kaszki kukurydziane i ryżowe wymieszane z owocami ze słoiczków lub same mleczko z kaszką macie może jakieś sprawdzone foteliki??? Ja myślałam żeby kupić taki do 36kg kupić jeden a porządny ale czy on się sprawdza?? Może macie jakieś doświadczenie z fotelikami kupiłam strój czarnoksiężnika magika dla siotrzenicy http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=486255212 Jakie świetne niektóre przebrania są na allegro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie znowu wcieło, wrr w kazdym razie ja na razie kupiłam chicco key-1 fotelik do 18 kg, posłuży mi długa, a przetestowałam na córci, bo szwagier ma taki, ma regulowany zagłówek i można rozłożyć, a nie wiem jak te do 36, ale na pewno są na teraz stanowczo za duże, tak mi się wydaje, a i cenowa nie najgorzej, bo kiedys ten fotelik kosztował ok 600 a teraz za 300 mozna kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się wtrące
nie prawda, tylem do kierunku jazdy mozna tylko umiejscawiac nosidelka te do 13 kg! inne , tzn foteliki juz tylko przodem do kierunku jazdy, wiem na pewno, inaczej sie nie da i takie sa przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka moja Majka jezdzi w takim foteliku na pollezaca od 2 tygodni i jest supr zadowolona bo wyzej i wiecej widzi.Fotelik jest bezpieczny ma 5 punktowe pasy i jest bezpieczniejszy od nosideł.Zreszta mojej małej nogi wystawały z nosidła i nie mogłam jej juz dłuzej w nim trzymac jeszcze tyłem do kierunku jazdy bo miała nózki podkurczone. O actimelach i danonkach to słyszałam ze hamuja produkcje własnych bakteri jelitowych ale niezbyt w o wierze bo te same składniki sa w kwasnym mleku kefirach i smietanie. Ja pisałam o szczepionce za 300 eta al to ni Infanrix hexa tylko Prevenar na pneumokoki u nas kosztuje 260 ale ja mam dodatkow szczepic jeszcze zoltaczke 40 zeta wiec razem mi wychodzi koło 300. Majka podobnie ja wasze maluchy bierze mi sie do raczkowania i pewnie bedziecie na mnie krzyczec ale od 2 dni wkładam ja do chodzika na 20 min i ona jest bardzo szczesliwa wtedy gaworzy i głosno sie smieje. Ja mam o jedengo zeba mniej nie było strasznie tylko teraz boli mni oko policek głowa i zab którego nie ma.Ciekawe jak bedzie jutro.Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SINLAC_____ jest pelnowartosciowym posilkiem po przygotowaniu na samej wodzie tzn.zawiera juz odpowiednia ilosc bialka, tluszczow, weglowodanow oraz witamin i skladnikow mineralnych. Przygotwanie Silnlacu na innym produkcie, ktory rowniez charateryzuje sie okreslona wartoscia odzywcza (np. mleko) moze spowodowac ze gotowy produkt bedzie zbyt energetyczny a jednoczesnie podwoii sie zawartosc bialka i wapnia, co przy dlugotrwalym podawaniu moze znacznie obciazyc nerki. to taka moje uwaga ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się spisałyście... ;-) to ja też trochę dorzucę. Akinom77- doczytać doczytałam ale nie wiem czy odpowiedziałam ;-) Generalnie to nie podejrzewałam bo córcia ma śniadą cerę itd.. tyle, że miała po szczepionce różnego rodzaju krostki i dla świętego spokoju pediatra dała skierowanie na morfologie i różne tam inne badania z krwi no i wyszła anemia lekka po wprowadzaniu posiłków +kwas foliowy i wit B6 miałam zrobić kontrolę po 2 miesiącach i wyszło dużo gorzej więc mamy hemofer i cebion dodatkowo. Ale \"wizualnie\" nie miałam podstaw podejrzewać, być może to fizjologiczne przy karmieniu piersią do 6 miesięcy a może nie tak czy inaczej my walczymy ;-) Stelka widziałam ten fotelik w sklepie i fajny jest, ja jakoś nie ufam firmie chicco, ale naprawdę fotelik nawet mnie zainteresował. Ostatecznie pewnie jednak kupimy maxi cosi tobi. Bo teraz mamy maxi cosi i jakoś tak... poza tym dużo jeździmy i ta dla mnie taka iluzja większego bezpieczeństwa. Ja na razie jej nie przesadzam, bo producenci zalecają od 9 miesiąca nawet jak dziecko już niby samodzielnie siedzi niby nie powinno się wcześniej, bo niby kosteczki jeszcze mało odporne itd.. Gusika ja dawałam córci kaszkę mleczno-ryżową bobovity bezsmakową i ładnie wcinała dla testu kupiłam tą z nestle i jest beznadziejna ani mi nie odpowiada smak ani konsystencji i grudki niby się takie robią co w bobovicie się nie zdarzało no i córcia nie chce jej jeść więc potestuj jeszcze może bobovita jej podejdzie. A no i Sinlacu moja nawet nie tknęła ;-) pierwsza łyżeczka i owszem a potem usteczka zacisnęła i koniec. Haris najlepiej żeby dzieciątko zobaczył jakiś rehabilitant bo to najlepsi diagności. A tak w domku możesz golaska położyć na karimacie na stole albo nie wiem na macie jakiejś generalnie żebyś widziała i żeby było twardo, jak zrobi podpór na rękach wyprostowanych to zobacz czy odrywa brzuszek od podłoża a i z tego co pamiętam jak leży na brzuszku to powinien być kształtny a nie taki rozlany na boki - ale mogę coś źle pamiętać.... Iskierka buźka dawno Cię nie było ;-) Cyna - a co znowu Ci odpowiem ;-) Wprowadzamy w podobnym okresie .. kupki były jak wyrobiona plastelina, najczęściej codziennie co drugi dzień max ale ja staram się komponować słoiczki wg opisów tj normalizujące ale daję codziennie coś rozluźniającego i wtedy jest ok. generalnie Laura nie przepada za jabłkami a uwielbia gruszki pod wszelką postacią i zauważyłam że po czymś co zawiera gruszki albo śladowe ilości śliwki jednak załatwia się ładniej nawet teraz jak dostaje żelazo . Żurkowa nie obraź się ale może trochę \"wyluzuj \" z tym jedzeniem.. może Nikoś czuje Twoje nerwy podświadomie i dlatego się blokuje. Ja się też strasznie denerwowałam a teraz daję Laurce decydować i jest dużo lepiej.. jak jej dawała na siłę to tylko było wypychanie języczkiem i płacz i nie chciała jeść jak zaczęłam jej dawac ile chce nagle zaczęła jeść ślicznie ale oczywiście czasem ma gorszy dzień.. dziś np jadła tylko pół słoiczka deserku i to małego a zwykle jadła cały, na obiadek jadła słoiczek 190 a dziś męczyła go na dwa razy ale za to popołudniu chciała coś sensownego jak nigdy dałam jej zupkę jarzynową i wciągnęła cała w skowronkach. My też nie zawsze mamy apetyt. Nie denerwuj się tak, szkoda zdrowia, a takie małe dziecko potrzebę jedzenia ma jedną z najsilniej rozwiniętych i krzywdy sobie nie da zrobić.....głowa do góry! A doła to zakop ;-) Taka fajna dziewucha i mama z Ciebie i się tu dołujesz niepotrzebnie ;-) Jutro idę na rehabilitację to podpytam kobietkę coś w \"waszej sprawie brzuszków\" ;-) A i na koniec.. ja mam doła ;-) ale tak naprawdę, bo Laurka od 3 dni odmawia ssania cyca ;-( a jak ją przystawię to mnie gryzie, bo nie chce, w nocy da się oszukać i trochę possie ale bez uniesień i rano też nie chce i po kąpieli do spania ... a mi smutno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto różne foteliki i różne przeznaczenia wygląda na to że trzeba dostosować się do tego co producent pisze tu jest taki do 36kg http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=486255212 ten niby od 1-4 lat ale wagowo 9-18kg http://www.allegro.pl/item484370395_fotelik_samochodowy_ramatti_venus_animals_limited.html Przeznaczony dla dzieci powyżej 6 mies, (9 - 18 kg) http://www.allegro.pl/item481214944_fotelik_samochodowy_chipolino_genny_do_18_kg_stk00.html Może być montowany tyłem (gdy dziecko waży nie więcej niż 13 kg) lub przodem do kierunku jazdy (jeżeli dziecko waży od 9 do 18 kg), także na przednim siedzeniu pasażera, jeżeli nie zostało ono wyposażone w stałą poduszkę powietrzną, http://www.allegro.pl/item491142081_fotelik_chicco_proxima_0_18_kg_super_nowosc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie ulega żadnej wątpliwości że jazda tyłem jest bardziej bezpieczna, no ale cóż jak by dziecko padło w histerie podczas jazdy to tez jes niezbyt bezpiecznie, zresztą jak patrzę jak te dzieci mają podkurczone nóżki z tyłu to chyba mało wygodne, i wlaśnie moja Karola tez tak podkurczała nóżki z tyłu, że mało jej wygodnie było, i też płąkała przy dł€ższej podróży. co do nocek to u nas chyba się już unormowało, karola chodzi spać o 19 i tylko o 22 butla 180 i to taka zagęszczona bardzo i śpi do rana, rano ok 6-7 butla i śpi, do ok 8:) tak więc teraz spokojniej myślę o drugim:) co do słoiczków to od paru dni pochłąnia wszytko, niz zawsze zje duzo, ale jak raz zje mniej to na następny posiłęk więcj, ostatnio kupiłąm z hipaa maliny z jabłkiem i coś tam jeszce było i wchłoneła o 5 min ten słoiczek 190:P ja tez zazwyczaj nie wyrzucam słoiczka, nawet jak był podgrzany, a czesto daję jej jeszcze przy następnym posiłku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Melduję że żyję. Wróciłam o 4.00 rano, cycki mi się zapaliły :( :( :( ale Lusiek wyciągnął co dał rade w nocy. Od 40 minut siedzę w robocie :P :P :P Było sUUUUUper!!!!! jak wrócę do domu to was podczytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Karola:), fajnie, że wyjazd się udał:D, dziewczyny dzis noc to tragedia - pobudka co 1 godz:(, ciaga się za uszka, gorączki nie ma, w dzień za to normalnie, nie wiem, czyżby kolejne ząbki, lecę troche poprasować🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas---> no z tym cycem to faktycznie smutno, mi też by było, może to chwilowe, jeszcze zatęskni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze sie pochwalę, ze Ola juz na siedzaco je :)- oczywiście to co jej smakuje, czyli na razie kaszka mleczno ryżowa bananowa z Bobowity i jabłuszko z marchewką, zupki jak na razie marnie idą ale zawsze coś tam zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie czesc karola :) dobrze ze jestes...opowiadaj jak bylo nie mam czasu, napisze tylko ze jest lepiej, doktorka nie podejmowala zadnych wiekszysz krokow poki co bo u niunia jeszcze przez kilka dni dziala ten sumamed, wiec kazala czekac, dala tylko jakies wapno, itp ,gardelko jeszcze bylo zaczerwienione, powiedziala ze to jeszcze nie zeby, a goraczka to jakas wirusowa, wiec miala przejsc i wczoraj rano byla a teraz nie ma ! wczoraj maly byl taki marudny ze hej, szczerze nie poszlam sie zalatwic przez niego, wyl,, ale to byl taki placz az darcie, tylko rece, opadalam z sil, mialam dola, ryczalam,wieczorem bylo ok, zjadl n a kolacje 150 ml i ja go do odbicia a tu ......cale 150 mleka na mnie, cala koszulka, stanik nawet skarpetki mialam mokre, i rownoczesnie kupka w pialuche, widac mu cos lezalo na zołądku, potem byl wesoly, zasnal o 8.30 i spal z dwoma przerwami dzis do 10 , a dzis wesolutki ze hej, oby przeszlo, jak nie to ma przyjechac babka idumac co dalej, katarek tez mniejszy, widze ze temat fotelikow na tapecie , ja mam taki, w kolorze cyber mouse bo do auta pasuje http://www.allegro.pl/item464419561_nowy_fotelik_0_18kg_extrawyposazenie_kolory_2008.html, kurcze teraz tansze a ja dalam 300 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha wczoraj maly nie tknal nic, ani zupki nic normalnie z lyzki, pewnie myslal ze to lekarstwo, a kaszke jak jadl to wiecie ile mymlal czy to aby nie jakis paskudny lek, teraz mu nic nie podaje z lekow niech sobie odpocznie malutki odezwe sie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia no właśnie myślałam o Tobie i jak tam eryczek się czuje, dobrze że juz lepiej, u nas też, małą głos ćwiczy, bo go wczoraj odzyskała, muszę tylko w piątek dostać się do laryngologa żeby zajrzał w to chore gardełko czy na pewno ok, bo pediatra za wiele nie zobaczy:P zizusia a Ty byłaś u laryngologa?? no i fajny ten fotelik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia fotelik fajny a z Eryczkiem oby do lepszego... Stelka - a Ty kiedy teraz \"celujesz\" ?;-) ja wczoraj miałam schizy że jestem w ciąży, bo Laura tego cyca nie chce ssać aż się bałam RTG zęba zrobić... niby to mało możliwe symptomów nie ma, @ nie była i nie ma ale... ta wyobraźnia... ;-) oczywiście to pewnie jakaś paranoja ale aż mi stanęło przed oczami... wielki brzuch, jak jestem ledwo żywa i Laurka, która śmiga i domaga się żeby ją wziąć na rączki..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka jeszcze nie bylam , bo czekam az ten antybiotyk przestanie dzialac, bo powiedziala babka ze moze mu przejdzie, jak nie to wtedy pojde, zeby np zaczac inne leczenie, teraz szkoda faszerowac malego:) dobrze ze karolince juz lepiej, moj to nawet wychódł mi ...a juz w takim bylam dolku ze hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i pytałam się o ten brzuszek ale uzyskałam odpowiedź że ciężko coś powiedzieć nie widząc dziecka... na 6,5 miesiąca powinno sie wybijać na wysoki podpór i starać się odrywać brzuszek od podłoża chociaż na chwilę ale tak żeby bioderka leżały i kręcić sią na brzuszku tak jakby dookoła za zabawką np. A jeśli chodzi o ćwiczenia to nie za bardzo można coś poradzić bo najwazniejsze to pokazać niby dziecku prawidłowe wzorce ruchowe.. i tyle mi powiedziała, więc ja nie pomogę. ;-( teoretycznie możecie też poszukać w swojej okolicy rehabilitanta od metody Vojty bo oni z reguły przyjeżdzają niech oszacuje czy rozwija prawidłowo.. ja za wizytę płacę 100 tygodniowo... tak na wrazie czego.. najwyżej nie będziecie ćwiczyć potem tylko niech obejrzy i postawi diagnozę. Canomilla to książka fajna tylko jak tu żyć... nie powinno się jeść białej mąki, cukru, mleka, mięsa max 2 razy na tydzień.. a to podstawa mojego wyżywienia.. no a mięsko robi się najszybciej... oczyszczanie wątroby w sumie też bym chętnie zrobiła ale ciąża i karmienie piersią chyba to wyklucza z tego co doczytałam.. Jak Ty się czujesz wogóle???? To już jakoś koło 8-9 tygodnia chyba???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2 fotelik Zooty dla młodszej i starszej i bardzo jestem zadowolona.Te foteliki które mozna montowac tyłem do kierunku jazdy to starsznie wydziwiane drogie i do tego musisz miec szeroka tylna kanape zeby je zamontowac nie sadze zeby miesciły sie w sredniej wielkosci auta.A juz na pewno nie w corsie czy clio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz Paketak dobrze że piszesz bo nawet nie wiedziłam, zresztą i tak pewnie bym się nie zdecydowałą na taki fotelik, choc wiem że bezpieczniej, ale....dziecku niezbyt wygodnie, co znaczy niemozliwość dłuższej jazdy:p Liliankas czekam na @, ma przyjść jutro chyba, a potem w 6 dniu zaczynam testować i strzelać, no w sumie to nie ja będę strzelać...:P:P:P::P Karolinka zrobiła sie teraz taka ruchliwa że sama się zastanawiam jak to będzie, bo najgorzej będzie do czasu jak sama nie zacznie chodzić czyli jeszcze te 4 miesiące, no ale przecież sa matki które mają dzieci rok po roku i dają radę:P:P:P:P szczęślwa mamo miałaś rację, Karolinka z dnia na dzień odkrywa nowe możliwości, a ja się martwiłam że cos jest nie tak:) aż mnie to czasem poraża, jak z dnia na dzień dziecko może sie tak zmieniać, jeszcze kilka dni a będzie się przemieszczać po całym mieszkaniu:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×