Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Gość palinek85
pyzucha dzięki za infont kukurydzy ta z bonduedlla jest bez cukru i nie modyfikowana genetycznie wiec ją kupuje synkowi. Stelka ja mam tego amarantusa z allegro, ziarenka malutkie, gotuje je z 20min i 10 min przed czasem wrzucam płatki owsiane górskie. \je to z dżemem Ty masz w innej formie to faktycznie u Ciebie nic nie bedzie haris a o co dokładnie ci chodzi sposób wysadzania czy częstotliwość??? Ja w nocy zakłądam pampersa bo z rana lubie pogic troszke w łóżku :) a tak musiałabym leciec z synkiem do wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, jasne że można :) Większość infekcji dróg oddechowych u dzieci (niektóre źródła podają że nawet 80-90%) to infekcje wirusowe... więc antybiotyk nie lećzy a zapobiega wtórnym nadkażeniom bakteryjnym...A co do cukrzycy to nie kwestia antybiotyków raczej a wirusa, który przestroił układ odpornościowy... Dlatego większość nowych zachorowań przypada na okres jesienno - zimowy ... juusta super branża :) Jak wreszcie dorobię się fortuny i wybuduje dom to uśmiechnę się do Ciebie :P Więc szykuj własną działąnośc bo w Twojej branży to warto :) Czarna, daj se na luz... schudniesz po porodzie:) Patrząc po Twojej figurze po pierwszej ciąży i teraz nie zostanie gram nadmiaru :) Ja też proszę fotkę :) Kurczę, muszę jakiś biznes wymyśleć... siedzętu i tak sobie myślę, że fajnie by było mieć coś własnego... bo dyżurować tomi sięnie chce :P:P:P A tak jakbym robiła miliony na czymś to bym nie musiała po nocach szwędaćsięposzpitalach :P:P:P:P tylko do męża bym się przytulała :P :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka252
LUDZIE!!!! po co zakładacie te bezsensowne tematy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domyślam sie że powyższa pamarańcza pomyliła topiki! Karola kurcze młodemu daje co 3 h na zmiane paracetamol i nurofen ale skutek żaden, on cały czas rozpalony, po leku na chwilę ma 38,5 a tak ok 39 i czy na noc moge mu dac pyralgine w czopku i 1/4?? wiem że jestes przeciwna ale ileż mozna mieć goraczkę no chyba że nic mu nie będzie, zachowuje się w miarę normalnie, tylko troche marudzi...... no Karola też mysle że własny biznes by sie przydał, myślałam o tym klubie malucha u nas, ale mam jedno i to duże ale lokal który by się super nadawał jest na sprzedaż a nie na wynajem a to za duzy koszt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, spokojnie daj Pyralginę... Nie dopuszczaj by było dużo więcej niż 39-39.3 bo jest duże ryzyko drgawek u tak małego dziecka... ile dajesz na dawkę paracetamolu i ibuprofenu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, spokojnie daj Pyralginę... Nie dopuszczaj by było dużo więcej niż 39-39.3 bo jest duże ryzyko drgawek u tak małego dziecka... ile dajesz na dawkę paracetamolu i ibuprofenu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja tam mocno sie tą swoją waga nie przejmuje ale na NK nie chce sie tak afiszowac z brzuchem, sama nie wiem czemu. Waga zaczne sie przejmowac ze 3 misiace po porodzie jak mi nie spadnie, ale mysle ze źle nie bedzie. Fakt ze wiecej przytyłam jak z Kuba ale to druga ciąża i dłuzej na zwolnieniu byłam wiec tak to sobie tłumacze. Wysle wam jakąś fotke tylko powiem szczerze ze niewiele ich mam, chyba cos musze sobie strzelic bo dopiero w piatek kupilismy aparat bo stary sie "wykończył" i zdjec prawei wcale a jak juz sa to naprawde okropne. Ale strzele sobie sesje i powysyłam, przed chwila szukałam nasza tabelke z mailami, mam nadzieje ze nic sie w adresach nie zmieniło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki, chyb ajest lepije teraz dotał nurofen i chyba spadłą, zobaczymy jak sie obudzi,....daje po 2,5 ml.. a tej pyralginy ile??1/4 czopka??mam te 750??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Majóweczki, widzę że choróbska na topie, dużo zdrowia dla Maluszków! ja zakatarzona, złapałam wirusa od zasmarkanego 3 latka, i nie łudzę się że Julka to ominie, mam więc pytanie związane w tematem, jakie używacie termometry? możecie coś polecić? najbardziej lubiłam swój rtęciowy, ale szlag go trafił bo 36 tylko pokazuje, dziwne... miałam też elektroniczny, taki zwykły, ale ciągle pokazuje 35,5st co tu kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka 100 lat! Ale żeście napisały- kilka dni nie zaglądałam. Byłam w Wa-wie 3 dni a potem jeden w P-niu :). Było super ale nie mam sił nic pisać. Wzięłam eleganckie kozaki na płaskiej podeszwie ale bez wkładek ortopedycznych w środku. W Poznaniu się na pkp spieszyłam i przebiegłam (raczej truchtem) może z 200m. Chyba kilka lat temu naderwany mięsień i więzadła mnie do porządku przywołują bo boli mnie stopa do kolana ;). Wirowałam sobie dziś nogi w pralce, smaruję takimi tam ziołowymi maściami, heparyną w żelu i biorę paracetamol. Mam nadzieję, że szybko przejdzie bo nie spuchło mocno. Haris, zawsze do usług. Takie dojrzewanie układu pokarmowego może długo trwać, trzeba mieć cierpliwość i tyle. Justa, zawodu zazdroszczę :). Praktyczny i dający poczucie tworzenia czegoś użytecznego i ważnego. Jak się ma ładnie w domu to miło tam wypoczywać a to ważna rzecz. Karola, dla Ciebie to niestety jako interes widzę tylko prywatny gabinet a do tego audycję w radio lub TV. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUSTA, gratuluje tego siusiania Oli do sedesu - moja mala pyzucha ma starszna ochote zaprzyjaznic sie z wc i non stop robi podchody i wycieczki w tamta strone, ale jak chce ja posadzic to ucieka... PAULINEK, o wilku mowa...a corcia wczoraj pojadla sobie z naszego obiadu brazowego ryzu i dzis go oddala w calosci do nocniczka. No ale sie nie martwie... KAROLA, to ja pytalam o te domowe sposoby...slicznie dziekuje za odpowiedz. TO JA CC strzelila w dziesiatke z tym programem w tv :-) TO JA CC, poruszylas moja wyobraznie tym wirowaniem nogi w pralce :-), a tak powaznie to wspolczuje kontuzji i zycze szybkiej poprawy. MIJA, trzymaj sie dzielnie, po dolku musi przyjsc czas na odbicie sie. A ja zamiast pucowac chate na swieta to siedze na necie, ech...fajnie tu z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Pralka wirnikowa jest u mnie w domu sprzętem głównie rehabilitacyjnym. Jak się rodzice wyprowadzili to tata zabrał "franię" a mi kupił pralkę wirnikową z Biedronki. Wiele lat temu mi urazowiec powiedział, że mi może wypisać skierowanie na zabiegi ale jak mam pralkę to wirnikową to szkoda mojego jeżdżenia. Kazał mi rehabilitować się we frani w bardzo ciepłej wodzie z dodatkiem soli, chyba 20 minut 2x dziennie. Za każdym razem pomaga jak źle jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo my niestety mamy rodzinną skłonność do urazów nóg, problemy z mikrokrążeniem i wiotkość stawów. Dziś bratu z nogi wyciągali śruby i druty po złamaniu stopy. Do tego złamania myśleliśmy, że "nóżki po mamie odziedziczył" a teraz to już nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie domyslalam, bo maz ma doswiadczenia z rehabilitacja, powiedzial ze to niezly patent, i nawet zaopatrzylby sie w ten sprzet, ale nie ma pomyslu jak tam wlozyc kolano :-) Znow pol zartem/pol serio, ale naprawde szczerze wspolczuje tych problemow z urazami Tobie i Twojej rodzinie. Sama odpukac mialam raz podobny przypadek i na szczescie bez specjalnych skutkow dlugofalowych, ale wystarczy mi popatrzec na meza. To musi byc uciazliwe... Jeszcze raz szybkiej poprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie jest dobrze :(((( dzis bylo z 8 kupek..... a moze i lepiej...rzadkie ale za to nie wymiotował... nic prawie nie zjadl oo...pol sloika....wiem wiem powinien jesc ryz z marchewka itd ale on tego mi nie ruszy ani ani... pic tez mało pije :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widzę, że choróbska się szerzą:-( Współczuję i zdrówka życzę:-) Nie odzywałam sie ostatnio bo jakoś mi smętnie:-( Bylismy u pediatry i dalej robimy Szymusiowi różne badania, zaczęłam mu na nowo podawać debridat może on cos zdziała, M. coraz bardziej nerwowy i przez to w domu kupa nerwów (w pracy kilkanaście godzin i w domu tez cos do pracy robi:-(), tata koszmarnie znosi chemię i wykańcza swoim zachowaniem mamę, a Ona naprawde go rozumie bo sama przez to przeszła, a ja mam wszystkiego serdecznie dość:-( chociaz staram się zachowac równowagę emocjonalną ze względu na synka, podczytuje Was, bo lubię, ale pisać...tylko smucę, więc wybaczcie:-( Stelka sorki, ale nie zdążyłam WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO i witaj wśród 3 z przodu:-) Spadam spać, jutro muszę rano pojechac z Szymusiem do analityki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj biedna te dzieciaki :( :( :( Dużo zdrówka wszystkim :) To ja CC, dzięki za uznanie :) ale ja wolę znaleźć coś innego co by mój M mógł prowadzić... On to sam raczej nie wpadnie na nic, więc główkuję i główkuję... Stelka sorrki, ale albo Kafe albo net mi szwankuje... miałam póżniej wstać i jeszcze raz napisać ale zasnęłam z Ludwiśkiem :P 1/4 czopka powinna wystarczyć :P U nas leje, a ja mam kawałek drogi i to beznadziejnie rozwalonej przed soba... wczoraj miałam wrażenie że mi łeb urwie na tej drodze :P a niby mój Caravanik dobrze amortyzowany itd... No i musze jakoś przyzwyczaić się do tego tempa pracy w "wiejskim" szpitalu... :P :P :P Wczoraj nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić by nie zasnąć :P :P :P Nie powiem miałam mały wyrzut adrenaliny, bo czekałam na dyżurnego a na porodówce była babeczka z 6-7 cm rozwarcia :P no i miałam nadzieję, ze nie zawaha się tętno ani nic, bo bym musiała w neonatologa sie bawić :P Jak zdrowo urodzony noworodek to luzik, ale jak cos nie tak, to klops... zaintubować i podkłuc takiego kurczaka to nie lada sztuka... ale na szczęście kobietka była miła i poczekała na dyzurnego :) :) :) Dobra lecę !!! Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki karola, całe szczęście nie było takiej potrzeby, jak wczoraj dałam mu nurofen o 16 to wytrzymał do 1 w nocy i później dopiero ok 6 mu dałam juz paracetamol, no zobaczymy, gorączka jak by mniejsza, ale zębów nie ma, choc tam gdzie dwójki takie bulwy mu urosły....a może to trzydniówka:) Żurkowa moja Karola jak miała taka jelitówke to chyba z 5 dni nic nie jadła, a picie musiałąm jej przez sen dawać w nocy bo tez nie bardzo chciała, ale dawałam jej soczki marchewkowe i orslit... Akinom dzięki za pamięć:) a Ty kochana idz na spacer w słońcu niech Ci baterie naładuje pozytywna energię:) a szczerze to rozumiem że masz podłe samopoczucie, ale możesz nam smęcić ile wlezie po to tu jesteśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj byłam u gin. i ma być chłopak, bardzo się cieszę bo będzie nam łatwiej (tak mi się teraz wydaję) no ale i tak najważniejsze żeby było zdrowe Szymon poszedł wczoraj do żłobka i mam nadzieję że troszkę pochodzi i już koniec z chorobami, chociaż dziś w nocy spał z nami bo strasznie płakał ale nie był rozpalony, bardziej jakiś taki wystraszony a raczej przerażony,ale obudził się radosny więc powinno być dobrze kupiliśmy mu wczoraj buciki, bardzo fajne firmy Mrugała za 65zł, (przecena ze 120) do tej pory chodził tylko w Bartkach ale strasznie drogie bo 150 zł a trzeba mu jeszcze sandały kupić i coś po domu i za niedługo ze żłobkowych wyrośnie http://allegro.pl/item977166872_trzewiki_mrugala_przedszkolne_5155_rozmiar_22_19.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co robicie dziś na obiad bo nie mam weny zupełnie i lenia jeszcze wielkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) No mój zawód niby fajny:) tak mówi każdy to widzi to tylko z boku, ale tak naprawdę to bywa róznie, bo to praca z ludźmi i nigdy nie wiadomo na kogo się trafi, a czasem bywają upierdliwcy:) Anikom---->pisz o Ci leży na sercu, ja zawsze jak jest nei najlepiej to sobie mówię, ze przecież ciągle nei może być tak źle, nadejdzą lepsze chwile:) Co do butów to też trzeba kupić jakieś na wiosnę dla Olci no i do żłobka, a wczoraj mój M mnie ozśmieszył - mówię, że Oli te buty trzeba kupić, a on na to: no a te jesienne nie dobre na nią?, hehe, one ze 3 rozmiary mniejsze:D i z ubranek niemalże wszystkich też wyrosła, więc trzeba na jakieś większe zakupy się wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika---> u nas dziś na obiad to pewnie zupka chińska + pyzy, jako że ja obiadu nie zobiłam, a M pewnie też nie bdzie się chciało, ale wczoraj szukając jakiś fajnych przepisów znalazłąm coś takiego, a że uwielbiam ciasto francuskie ( do kupienia w biedronce np. coś ponad 2 zł) to na swięta wypróbuję:) Farsz można zrobic też z czegoś innego, np. z mięsa mielonego, albo co tam do głowy przyjdzie alby tylko była zwarta konsystencja http://www.wielkiezarcie.com/recipe24200.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki juusta super przepis pewnie dzisiaj wypróbuję, wygląda na super szybkie, i dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie porządki świateczne na całego a ja albo przed tv albo na necie. Niby fajnie ale juz sie nudze, synia spac połozyłam, problemu juz w dzien z nim nie mam, sam woła ze chce isc spac, prowadze go do pokoju, rozbieram, robimy sobie pa pa i wychodze. Marzyłam o tym zeby sam tak zasypiał i w sumie juz jakos od grudnia tak jest. No i my bez smoczka od 14 stycznia, bo ktos pisał na ten temat. Ale za to jeszcze z pieluchami:(:(:( Akinom współczucia, jak dla mnie to ty i tak sie trzymasz, ciagle cos nie tak , ja to juz bym sie załamała, słaba psychicznie jestem wiec podziwiam i wytrwałosci życze:) Stelka u ciebie moze rzeczywiscie ząbki juz atakują, jak innych objawów niz gorączka nie ma. U nas od czasu jak kubie wyszła ostatnia czwórka jest spokój, całkiem inne dziecko sie zrobiło( co by nie przechwalić) ale naprawde te zabki muszą dokuczac skoro taki piskliwy był. Teraz zadowolony ciagle, ubaw z niego mamy niezły bo to taki mały komik jest. Teraz tylko strach jak piatki nadciagną;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika gratuluje chłopca, bedzie sie łatwiej chłopakom dogadac wiec w sumie fajnie. Na obiad mamy rybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUSTA super pomysl - jutro mamy rocznice i juz wiem jaka niespodzianke zrobie mojemu slubnemu. GUSIKA daj znac jak ci wyszlo :-) To fajnie ze juz znasz plec dzieciatka. AKINOM trzymaj sie dzielnie. ZURKOWA, brak slow jak mi Was szkoda. Wam i innym chorowitkom duzo zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzucha---> my też niebawem mamy rocznicę - 17 kwietnia, a u Was która?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny i napisze jak wyszło danie jak je zrobię bo na razie to muszę się zebrać pojechać po składniki a coś mi się nie chce a jeszcze chciałam odkurzyć i wcześniej syna wybrać ze żłobka żeby go na plac zabaw zabrać no i ten obiad a już 12 a ja na necie siedzę i parówki zajadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My rocznice mamy 21 kwietnia:) to bedzie nasza 3 rocznica i pewnie bedzie nas juz wtedy czwórka:) ładnie nam to wszystko poszło:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×