Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Codo termometrów to się nie wypowiem, bo miałam jeden chyb Samsunga dobry,ale mój M go rozwlił przez przypadek...Teraz mam z 5 i każdy mierzy jak chce... jak zostawić pod pachą i włączyć jeszcze raz to mierzą o 0.5stopnia więcej... Czyli huk wie jaka temp :( A w pupie nie lubię mierzyć :P ) Mija,jak masz jakiś steryd i nebulizator,to może poinhaluj go troszkę.jak nie to chociaż nawilż w pokoju na noc i układaj wyżej. Kaszel alergiczny może się zdarzyć, ale chyba bardziej prawdopodobny jest wirusowy... po infekcji do 2-4 tyg ma prawo się utrzymywać... Stelka, a jak dokładnie wyglądają te "gulki" na dziąsłach??? A ja tu sama, nudno, dzieci za ścianą płaczą, spać się chce...a za oknem taka piękna pogoda :( Słoneczko świeci ażmiło ... ciekawe jaka pogoda będzie na święta... Aaaa,wczoraj robiłąm tego kuczakaw cieście francuskim i wyszedł przepyszny!!!! A roboty chyba ze 20 minut tylko :) polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola kochana wiem ża masz masę roboty ale jaki inhalator najlepiej kupić??? co do gulek to dobrze się nie przyjrzę bo młody nie daje, ale takie dziwne to bo jade po dziąsełkach palcem i na jedynkach płaska i jakby wzniesienie na dwójkach:P no i mam wrażenie że ma gorące te dziasła i taki niespokojny sie zrobił, płacze przez sen, wierci się i kupy odparzające robi, całe jajeczka ma odparzone a w diecie tylko w sumie groszku do zupek daję, nie wiem w sumie czy on nie szkodzi, jak gotowałąm 1/2 kg marchwi to dodałam 100 gram groszku no i doszła jeszcze woda, miesko amarantus, więc tego groszku chyba nie za duzo?? no i chyba ma jeszcze taki stan podorączkowy, ma tak 38 st zarowno w pupie mierzone jak i w uchu, dopiero jak dałam nurofen to zasnął i śpi już 3 h... a córcia na trujkach ma juz od dawna takie gule, wygląda jak by zabki jej wychodziły i juz prawi miały się przebic i przestały rosnąć tylko wypchły dziąsła od spodu:P:P:P a ja chodze jak nieprzytomna, położyłam sie z młodym na drzemke po czym wstałam z bólem głowy i żołądka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola kochana i jak myslisz powinnam wezwać do Tomka lekarza, dzisiaj 4 dzień z gorączka, co prawda już lekka ta gorączka i leki pomagają na 8 h no ale ma...z badania moczu nici, młody tyle nasikał co nic i nawet nie zdążyłam złapać bo czekałąm na środkowy strumień,...jutro też nie zrobię bo m jedzie w nocy na giełdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki:)Mam Pulmicort 0,25mg/ml i Berodual ( 0,5+ 0,25mg)/ml roztwór do nebulizacji.Lekarz nam to przepisał jakby Huberta mieli nie przyjąć na oddział do szpitala jakiś czas temu. Mam to małemu podać? A u nas pogoda typowo senna..szaro buro i ponuro.. Mój M odwiózł moja siostrę na lotnisko i pojechał do pracy, a my siedzimy z Hubim,tzn on śpi.. Ja dziś wyjątkowo obiad mam już zrobiony:) Więc mogę się poobijać. Kupiłam dziś malutkie koszyczki, kurczaczki i różne gadżety świąteczne dla maluchów,będą się cieszyć:) Mój Hubi mówi, że pójdzie do Kościółka, bim bam, jajo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka ja mam taki inhalator http://www.allegro.pl/item971264158_hit_inhalator_medel_family_nebulizator_ifn.html i jest ok tylko nie jestem pewna czy w każdym z inhalatorów maski dla dzieci są rożnych rozmiarów czy jak, bo mam wrażenie, że w medelu family maska dziecięca jest trochę za duża dla Huberta i leci mu na oczy. Co do termometru to używamy rtęciowego albo zwykłego miękkiego Baby one i jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzis cisza..cóz wiosna pewnie zmobilizowała wszystkie mamuski na spacerki. Ja własnie siedzialam przed domem godzine ponad i synia pilnowałam:) Chyba mnie coś znowu łapie bo gardło boli i nosem pociągam...oby to nic poważnego. Termometr mam zwykły z apteki za 12 zł, myślałam zeby kupic cos lepszego ale jak tak czytam was to stwierdzam ze nie warto. Z tymi termometrami to tak jest ze nigdy nie wiadomo który dokładnie temp mierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola mam jeszcze pytanie odnośnie córci, zauważyłam że ma taki biały nalot w okolicach ujścia łechtaczki, i mąz twierdzi że śmierdzi bo może to głupio brzmi ale wąchał jej tam jak wycierał:P:P:P sama nie wiem czy to krem czy taki nalot bo nie wiem czy w żłobku jej nie smarują, ale w sumie jak sie smaruje kremem to na około a nie w środku....no i widzę że często tam sobie "grzebie" jak w samych majteczkach albo np teraz wzieła mokra chusteczkę i sobie wycierała bo akurat była bez majtek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki już dzwoniłam do naszego prowadzącego i mam dawać pół ampułki pulmikortu + 1ml soli fizjologgicznej.Inhalować dwa razy dziennie. U nas pada juz od południa szaro,buro i ponuro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija, sorrki, alew Mońkach net działał kijowo i nie dalam rady odpisać :( No i ja też jestem za 2x1/2 amp :) Stelka, czy mała miała ostatnio antybiotyk??? Jak tak to koniecznie posmaruj jej Clotrimazolum, bo zapewne to grzybki... Tym bardziej że grzebie, więc chyba swędzi ją to... Nie żałuj kremy, możesz "wcisnąć" nieco do pochwy i obficie posmaruj wargi sromowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taki termometr http://allegro.pl/item967003861_termometr_cyfrowy_braun_prt_1000_miekka_koncowka.html (i nawet od tego sprzedającego kupowałam) wg mnie jest super, raz sie zepsuł ale to wina małego.....ale na nowy od reki mi w punkcie serwisowym m wymienili. W pupie mierzy w 10 sekund jest super z moim małym nie jest za dobrze, wczoraj było lepiej dwie kupy tylko a dziś chyba z 6, z tego raz taka ze od razu pod prysznic bo łacznie ze skarpetkami wszystko brudne....potem woda... nie wiem co mam mu dawać jeść itd, bo nic prawie nie je, pije dalej mało...to juz od piątku w nocy tak trwa, coś mi kaszleć zaczął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, możesz dawać ryż, marchewkę gotowaną, prażone lub gotowane jabłko, suche bułki, chrupki kukurydziane, banana... Do tego smectę. Jak nie chce pić wody to może soki marchewkowe lub marchewkowo-jabłkowe... Niestety biegunki takie potrafią trwać do 10 nawet 14 dni :(ale zapewne 2 dni i będzie już po wszystkim :) Głowa do góry!!! A ja chyba idę spac za chwilę, bo to wstawanie przed 6.00 mnie rozkłada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzieki, to juz właśnie dłuższy czas ma, a antybiotyk od grudnia miałą juz 3 razy, ostatnio jakos na początku marca, własnie jakos na krem mi to nie wyglądało, juz posmarowane na noc, jutro rano znowu, no i od tamtego czasu na razie zdrowa, i mam nadzieje że wyczerpała limit chorowania:P a synek od rana bez temperatury, rano miał jeszcze ok 38 dałam nurofen i na razie spoko, chyba minęło, miał na brzuszku taką lekką wysypkę, już myślałam że to 3-dniówka ale wysypka za małą, a właściwie kilkanaście niby krostek... Żurkowa trzymaj się, jakos faktycznie macie czarną serię:( ja pamiętam jak Karola skończyła pół roku to też zaczełą chorować, jak nie gardło to jelitówka to bóle brzuszka, non top coś,a teraz dłuższy czas spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Czasu wolnego mam ostatnio mało więc Was tylko podczytuję. Zuza cały dzień buszuje po polu , od rana słychać tylko "polko, polko, polko " do domu zaciągam ją prawie na siłę, przy czym jest płacz i krzyk, za to jak ma południową drzemkę to potrafi spać 2-3 godziny :P Stresowałam się że nie mam czasu na wiosenne porządki w domu ale już odpuściłam , przecież nie musi dom błyszczeć, po świętach też można sprzątać. A co do tych świąt to M tradycyjnie pracuje :( ma dniówkę w sobotę i nockę w niedzielę, przed pracą pojedziemy do moich rodziców i rodzeństwa na chwilę a w poniedziałek oni do nas więc święta spokojne. Mam zamiar upiec dwa ciasta , zrobię sałatkę królewską i zwykłą jarzynową bo Zuza ją lubi, jakieś jajka , śledzia i tyle moich przygotowań. Zuzia wczoraj miała mały wypadek , wieszałam pranie a ona sobie biegała i coś podśpiewywała, nie skończyłam mówić żeby uważała bo się przewróci i bidulka poleciała , jak zobaczyła zakrwawioną buzię to myślałam że wszystkie ząbki poszły , ale są całe , rozcięła sobie wargę od spodu i obtarła na wierzchu :( wygląda to strasznie ale mam nadzieję że szybko się zagoi . Któraś pytała jak z sikaniem w nocy, jak Zuzia przestała nosić pieluchę w dzień , to " ucięło " też sikanie w nocy, a wcześniej pielucha rano była jak balon,więc na noc też jej nie zakładam, jak się nie opije dużo przed zaśnięciem to wytrzyma do rana, przeważnie raz się obudzi i woła siku, ja sama jej nie budzę , zdarzyło się jej ze 3-4 razy zsikać ale ma podłożoną ceratkę pod prześcieradłem i nie robimy z tego problemu, w końcu jest jeszcze malutka . Bardzo współczuję tych chorób, dzieciaczki cierpią a Wy z nimi , może w końcu jak zrobi się ciepło wszystko minie :) To ja CC- jak tam paluszek synia i Twoje wirowanie ? Czarna - trzymaj się dzielnie , już nie dużo zostało . A imię w końcu wybraliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia- ja też robiłam w grudniu prześwietlenie kręgosłupa i wyszło mi coś między przestrzeniami w dwóch miejscach , na razie mam się po prostu oszczędzać :P ja mam problem jak położę się np na brzuchu i wystarczy że poleżę tak z 5 minut, to nie mogę się podnieść i wyprostować taki ból, ogólnie nie mogę być długo w jednej pozycji :P Pisałyście ostatnio o przedszkolach i żłobkach więc zrobiłam rozeznanie u nas i tak: jest przedszkole dla dzieci od 3 lat, w wyjątkowych przypadkach od 2,5 , koszt 90 zł plus 6 zł za dzień za 4 posiłki , zwracane jak dziecka nie ma, godziny od 6 do 17 . Fajnie to wygląda ale my musimy jeszcze czekać rok . O pracy muszę na razie zapomnieć , też ciągle myślę o jakimś interesie , planowałam coś w stylu Klubu dla malucha ale nie mam odpowiedniego lokalu i jeszcze Mija mnie zdołowała. Więc Karola wymyśl coś i podziel się pomysłem ;) A , zgadnijcie co dziś robiłam na obiad :) Juusta dzięki z przepis , było pyszne :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kika dzięki za pamięć. Rufina palec już wygojony. W tym super plastrze 5 dni trzymaliśmy a potem zwykły już bo było podgojone. Trochę krzywy ma ten opuszek tzn. tam gdzie nie ma paznokcia jest jakby bardziej do przodu wysunięty ale mam nadzieje, że jak paznokieć odrośnie to bedzie prawie nie do zauważenia. Wczoraj oderwał sobie wierzchnią część naskórka z tej "odkrojonej" części i tylko czekam aż to się wyrówna. Powinno szybko pójść bo zdrowy naskórek wymienia się cały w ciągu 28 dni :). Moja noga niby lepiej - tzn. dziś ze względu na nią nie wylazłam z domu (4 piętro bez windy). Nawet dziś nie zdążyłam sobie jej wywirować, bo mnie wciągnęły przygotowania do świąt. Porządki leżą - tzn. firankę w jednym pokoju wymieniłam, okna były myte 2 tyg temu - teraz tylko przetrę ślady po rękach/czołach/nosach. Ale poza tym to codziennie wygląda dom jak po tornadzie, więc nie widać, że codziennie coś tam sprzątam. Większość czasu u rodziców spędzimy, u nich jest śniadanie itp. więc jakoś nie mam mobilizacji do ekstra porządków. Listę potraw zrobiłam- dużo tego do robienia ale takie lajtowe w wykonaniu, tzn. tata ma kaczkę upiec więc ja już się nie wysilam. Zrobię sałatkę, babkę piaskową z makiem, mazurka bezowego, sernik, zupę cytrynową, jakiś sos do jajek, może baranka upiekę jak mama formę znajdzie u siebie w domu bo się zapodziała. Jakieś pyry w mundurkach czy pieczone do kaczki i surówkę. Mamie zostają jajka z majonezem i jakieś tam inne na chleb rzeczy. I tak będzie miała dużo do zrobienia. Jutro muszę zrobić listę zakupów i wysłać chłopaków na zakupy. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC ... zupa cytrynowa??? brzmi ciekawie i po stropolsku :) Ja za porządki biorę się jurto, bo wyglda na to że będę miała wolne :) U nas przygotowań świątecznych nie ma... kuchnia lazienka i duży pokój posprzątane, zostało sypialnię i Mateuszka pokój odgruzować... My też święta poza domem, więc luzik :) Wygląda na to, że ja zrobię jaka faszerowane, sałatkę jarzynową i jakieś mazurki i tyle... Całe święta będa u mojej chrzestnej (mojej mamy siostry) bo wykończyła swój dom, i I dnia świąt robi śniadanie, a drugiego wchodziny :) Będe latac tylko za chłopakami by nie zniszczyli nic, nie pobrudzili ścian, bo ciotka odwaliła taka chatę, że dosłownie mózg staje :P :P:P Myślę, że wykończenie kosztowało ją tyle co stan surowy tej szeregówki :P To ja CC a jak Twój sklep??? Wyszło coś z tego??? Czy jeszcze poślizg w otwarciu??? Ja mam wielką ochote z bratem wejść w kooperację- on ma chyba z 6 sklepów internetowych i 1000 pomysłów na kolejne... Firma mu się rozrosła, zatrudnia teraz ponad 20 osób, setki wysyłwk dziennie, dosłownie czad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem jest w tym, że on takich rzeczy mi nie je nawet jak ma apetet a co dopiero teraz jak mu nic nie pasuje......a po sokach zaraz ma sraczke, chyba ze takie marchewkowe jednodniowe, ale nie wiem czy ruszy musiałabym sprobowac... maly pokazuje a sloik z gerbera ze by zjadl...ale dostal ostatnio i sranie bylo ....oj bylo...wiec nie daje banany jadl ale mu sie znudzily i tez nie je do tego doszedl katar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciała jakis sklep internetowy ale jakos pomysłu nie mam, po za tym skąd brac tani towar?? może cos podpowiecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze gardło mnie boli, głowa zaczyna, chyba coś mnie znowu łapie. Nie dosyc że ledwo chodze do to tego jeszcze to gardło, coś jakby od oskrzeli bo odpluwac jak facet musze...brrr..okropieństwo. Wczoraj dzwoniłam do kuzynki która jest położną w szpitalu w którym bede rodzic i powiedziała mi ze napewno bede musiała próbowac rodzic sama, chyba zeby tetno spadało czy jakies inne zagrozenie dla dziecka było. Jeśli wszystko bedzie ok to bede rodziła naturalnie...przynajmniej bede próbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wy wszystkie widze nad interesami myślicie, wiec owocnego myślenia zycze. To ja CC no własnie co to za zupa cytrynowa, bo pierwsze słysze o czymś takim??? Kika nie wybralismy. Ja bardzo nizdecydowana jestem. ogólnie podoba mi sie Lenka, Nadia ale co wybierzemy to nie wiem. Slubny ma ciagle nowe pomysły: Marcelinka, Asia, Milenka, marysia i wogóle co sie pytam to cos innego wymyśla. Cieżko sie zdecydować, a myślalam ze przy dziewczynce to łatwy wybór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, ale spróbuj coś pokombinować... ugotuj ryż na sypko i daj mu niech się pobawi... może zje troszkę. Tym, że będzie kup więcej się nie przejmuj. Jak chce zupkę ze słoiczka, to wybierz jakąś z dużą ilościa marchewki, dodaj trochę ryżu i daj... Ostatnie zalecenia są taki, żeby w drugiej dobie o ile nie ma wymiotów dawać normalne jedzenie!!! Do tego kisiel, chrupki, gotowaną marchew w całości do gryzienia... Tak czy inaczej wirusa trzeba wydalić, więc niech je i robi kupy.... Co do sklepu to towar nie musi być tani a raczej trzeba swoją niszę znaleźć... Mój brat ma sklep ezoteryczny, galerię biżuterii tybetańskiej, kilka księgarni... Towar dziwny, drogi ale chodliwy :P:P:P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna tak to jest z imionami, ja tez jak miała się urodzić karolina myslałam że chłopakowi lepiej się wybiera imię, a teraz Tomek to było jakieś takie oczywiste i ustalona od razu:) Żurkowa ta sr..ka u Nikosia będzie praktycznie po wszystkim co zje taka to choroba, pamiętam że Karola co zjadła to od razu wychodziło druga stroną nawet marchewkowa z ryżem:P spróbuj mu dac jagody, lub jakis deser z jagodami one są zapierające... nie pamiętam jak to się nazywa, ale jest lek (chyba na receptę) na takie sr..ki co na N... pamiętam że Karoli od razu pomogło bo smecty nie chciał tknąć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn, które mają dzieci w żłobku... Nie mam doświadczenia i nie wiem, jak najlepiej wpisać w: na ile godzin dziennie.... ile posiłków.... Mały rano wypija mleko 210 ml, poźniej cos podje, jak marudzi, to daje mu kaszkę 200 ml, po spaniu obiad... podwieczorek/kolacja i na spanie mleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez u nas w żłobku można zapisać tylko na 9 godzin, w tym są trzy posiłki, śniadanie, obiad, podwieczorek. Do tego dzieci mają owoce i warzywa do chrupania po śniadaniu. mój mały zanim chodził do żłobka to pił mleko rano, dopiero około 10-11 coś innego jako drugie śniadanie. Teraz jak chodzi do żłobka to nic rano nie je, bo ja prowadzę go na 8 i zaraz mają śniadanie. A wstaje najpóźniej o 7. Rzadko coś tam dorwie do jedzenia, ale ogólnie rano nie jemy. może u Was można na mniej godzin zapisać to wówczas by coś musiał zjeść. Najlepiej zapytać się o godziny posiłków byś mogła dopasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Szczęśliwa mamo ;) u nas od 6 do 17, ale ja pracuję i idę na 7-mą, więc chyba będę go karmiła, bo ja też zanim wyjdę, musze coś zjeść ;) najwyżej będę dawała mniej, by zjad sobie śniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez ja małej dawałam mleka zamiast 210 ml to 120, czy 150 ml. Ale też tylko do czasu. Wszystko też zależało od tego, o której dzieci mi wstały. Po jak jak obudzą się tuż po 6 /rzadko się to zdarza/ to wtedy zawsze coś tam dostały. Bo jak o 7 wstają, to ja muszę o 7.30 najpóźniej wyjść, więc już nie ma czasu na jedzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a u nas tzn U Tomka nie zabki ale...zwykłą trzydniówka która w sumie trwała 4 dni, teraz wstał i ma całą głowe z kropki czerwone i całe ciałko, najbardziej za uszami:P i pytanie czy moge z nim na dwór iść??? gorączki nie ma od wczoraj??? Karola i pytanko na górnych dziąselach ma taki biały nalot, posmarowałam mu flumyconem, ale widac że boli, nie chce butelki tylko z łyżeczki i czy mam iść z nim do lekarza czy cos kupić w aptece i samrować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś póki co kupy nie było żadnej, ostatnio pił smecke ale nie pomogło, dałam mu rano enterol bylam tez z nim u lekarza bo zaczał mi brzydko kaszelec, powiedziala ze tak troszke jak by bylo w lewym plucu, w sobote mam na kontrole przyjsc poki co inhalacje + ten sumammd co bral 3 dni,a le dziala 10 dni wezme potem od mamy sokowirówke i zrobie mu sok z marchwi moze wypije rano zjadl troche kopytek i troche barszczu z jajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz Żurkowa jak Karola pisałą jeszcze dwa dni będzie ok, a z tymi płucami to biedak ma obniżoną odporność po tych antybiotykach niestety.... Karola odnośnie mojego ostatniego posta jeszcze, posmarowałam tym flumyconem i te białe zeszło, ale dziąsłka raczej bolą i czy cos jeszcze mu dawać? pisałam wcześniej że miał gorące dziąsełak i chyba zęby przy okazji też to były bo teraz dziąsełka tylko czerwone i bolące...no i humorek mu wrócił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×