Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

kurde do tego wszystkiego teraz zauważyłam że w uszku prawym wyleciała mu chyba ropka zauważyłam coś suchego i właśnie wyczyściłam mu z tego nadmiaru i nie mam pojęcia co robić przydałaby się to czymś przepłukać ale nie wiem czym i czy wogóle można takim dzieciom. Wiec baktrim będę mu dawać bo on jest na zapalenie ucha też . Poza tym synuś jest spokojny śmieje się temp. nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola poradź mi coś ty jesteś mądra dziewczyna świeżo po studiach... My mamy 3 pediatrów co dziennie kto inny przyjmuje wszystkie to starej daty. A ja wolę ludzi młodych bo oni starają się i próbują nadążać za nowościami i dokładniej przyglądają się dzieciom ogólnie rozmawiają inaczej z pacjentami a u nas zerknie ledwo i już antybiotyk nic nie powie co i jak o wszystko muszę pytać co mu jest.... Pacjenci lubią jak im się tłumaczy na co jest chory co zlecił lekarz jak zapobiegać chorobie. Wtedy widać że lakarz poświęca czas pacjentowi i traktuje go jak człowieka. U nas czasami wygląda to jakby hurtem przyjmowano pacjentów. Jak na taśmie w firmie.... Dziewczyny napiszcie mi w wolnej chwili na co zwracacie uwagę idąc do kosmetyczki jak wygląda, miła obsługa, ceny zabiegów, wygląd gabinetu a może jakość usług Co dla was jest najważniejsze?? Czego nie lubicie u kosmetyczek?? Będę wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAJÓWKI Ja na momencik wpadłam poczytac co u was, ale synio sie denerwuje i zanim zdąrzyłam wszystko przeczytac to juz musze uciekac do niego... Liliankas dzięki ci za miłe słowa:)bede o nich pamiętac i na szkolenia się nie zgodze, zresztą tak myślałam od początku żeby zrobic... miłego wieczorku pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek --> Ja Ci napiszę jak to jest ze mną, ale uprzedzam że mogę być raczej nietypową klientką :P Denerwuje mnie np. brak cennika - mam na myśli nawet jakiś orientacyjny (widełkowy), byle w widocznym miejscu. Lubię wiedzieć jaki mam wybór - czyli cała lista zabiegów, no i jakich cen się spodziewać. Może nawet nie chodzi o samo liczenie kasy, ale o pewną przejrzystość zasad, no i nie lubię sytuacji typu: spodziewam się że wydam np. 30zł, na wszelki wypadek biorę 50zł, a potem zonk bo cena jest 60zł i mi głupio że przy sobie nie mam (zazwyczaj nosze kartę a nie gotówkę). A w takich sytuacjach jeszcze pani kosmetyczka potrafi zrobić minę pt. skąd ty się urwałaś wieśniaro :P Drugi w kolejności jest wygląd salonu - ma być widać że tu pracuje profesjonalna załoga, a nie fryzjerka która przy okazji przytnie mi paznokcie. Trzecia choć chyba równie ważna - podejście do klienta - nie lubię się czuć zaszczuta, czyli na siłę namawiana na jakieś zabiegi czy kosmetyki (bo bez tej super duper odżywki na pewno mi włosy wypadną, a to tylko koszt 150zł, co, nie stać mnie?? Mam ważniejsze wydatki??). Lubię nawiązać kontakt miły, niezobowiązujący ale i usłyszeć dobrą radę. Nie lubię jak kosmetyczka (dentysta, fryzjer itd) ma podejście na zasadzie \"ja to pani zrobię dobrze bo widzę że tamten fachowiec to sknocił strasznie, no ale on to partacz jest\". Super jest wygodna kanapa czy fotele żeby nie czekać na zabieg na twardym krześle jak w przychodni. I na mnie działa też taki jeden prosty chwyt - czekam sobie na zabieg albo jestem w trakcie a ręce mam wolne - i jestem częstowana kawką albo dobra herbatką. Niby proste i niewyszukane a działa. Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to dopiszę. Rabaty dla Majówek przewidujesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki cyna za swoją opinię... Na razie z teorii wiem dość dużo ale jak to by było w praktyce to się okaże Jedną z ważnych zasad jest to że każdy powinien być traktowany przede wszystkim jednakowo bez względu na to czy klientka przyszła na henne czy na zabieg oczyszczania. To że klientka przyszła w dresach to nie oznacza że mamy ją byle jak obsłużyć a paniusie wystrojoną zrobić na glanc zasada jest taka: każdy jest równy. cennik- na pewno o nim pomyślę bo ja też lubię wiedzieć mniej więcej na jakie koszty mam się nastawić korzystając z usług. Reklamacje też ważne jak coś nie tak się okaże to poprawka za darmo!! w ramach rekompensaty ja np. nie lubię jak ktoś wchodzi mi za przeproszeniem w d....ę a później obgaduje za plecami. Wogólę nie lubię ludzi takich za baaaardzo uprzejmych czystość przede wszystkim mam hopla na tym punkcie AHA i klient ma zawsze rację nawet jeśli jej nie ma i my o tym wiemy... Jesli miałabym wybrać zabieg tani i być źle obsłużona to wolałabym zapłacić już więcej i być zadowolona z usługi. Dziewczyny które się malujecie polecam kamuflarze z artdeco na niedoskonałości skóry super na ukrycie naczynek popękanych koszt 40zł starcza na baaardzo długo daje się go pod podkład. --------------------------------------------------------------------------- Pozdkład wklepujke się w skórę a nie rozciera tuszów nie wolno \"pompować\" tzn. ruszać szybko w górę i w dół tylko delikatnie tak jakby wkręcać zakręcać w dół i w górę, szybciej się wtedy zużywają bo powietrze sie dostaje do środka ---------------------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majóweczki Dziś moja córcia to mnie zaskoczyła ;-) Dałam jej dziś ziemniaczki ze szpinakiem, na początku pluła i krzywiła się i stwierdziłam że jak nic jej nie posmakowało, ale za 2 godzinki drugie podejście i mały szkrabek wsunął pół słoiczka, bo tyle zamierzałam jej dać ;-) aż jestem z niej dumna, ze próbuje nowe ;-) Tylko taki dziwny stan ducha mam że cycuś już nie jest ten jedyny... och.. Paulinek ja w kwestii leków nie pomogę, jeśli chodzi o pediatrę to na Twoim miejscu raczej bym zrobiła na miejscu rozeznanie i zdecydował sie na jednego, ale tak by znał dziecko, być może jak chodzi na zmianę żaden nie ma możliwości obserwować dziecka dokładnie...ale to jest oczywiści moje zdanie. Ja osobiście mam 2 pediatrów jednego w prywatnym Centrum Medycznym (mam ubezpieczenie wykupione przez Zakład Pracy) i drugiego w zwykłej przychodni, kobietkę emerytkę pracująca na pół etatu. I o dziwo bardziej troskliwa i ogólnie więcej zainteresowania okazuje właśnie ta \"państwowa\" lekarka, dzięki niej chodzimy na rehabilitację i zauważyła jakieś tam nieprawidłowości nie jest może alfa i omega ale któż jest.... ta prywatna jest młoda ale ciągle słyszę \"bez przesady\" wynik morfologii stwierdziła nie czepiajmy się a państwowo dostałam receptę na kwas foliowy i witaminę B coś tam (zresztą podobne doradziła mi nasza Karola. Więc może u Ciebie może z jedna jest sensowna popytaj. A w kwestii kosmetyczek, może jestem jakimś dziwadłem ale ja osobiście rzadko chodzę, ale prawdopodobnie dlatego, że nie należę do plastikowych \"laleczek\" i nie jestem mega strojnisia i więcej dla mnie znaczy dobro w człowieku niż wygląd... i szczerze mówiąc nie znalazłam kosmetyczki która nie będzie się na mnie patrzeć jak na dziwadło dlatego, że nie wklepuje 5 rodzajów kremów itd w wyniku czego skórę mam czasem trochę przesuszoną i może nie zawsze w super kondycji... A na marginesie dochód w domku mamy w miarę sensowny i nie muszę wracać do pracy a z pensji męża stać nas na wiele, na kosmetyczki czy wakacje też bez zaciskania pasa chociaz nie wyglądamy... i pewnie wiele bym zostawiała w takim salonie kosmetycznym gdyby mnie traktowano normalnie a nie z góry, resztę napisała Cyna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek --> A masz może jakiś pomysł na fluid dla baaardzo suchej skóry? Próbowałam już różnych i jest masakra - zawsze jest efekt jakbym się najpierw posmarowała spirytusem :o No i całą tapetę wtedy widać - takie suche placki się robią. Ja w ogóle mam dość dobrą cerę poza tym że suchą jak pieprz, no nie mam żadnych tam naczynek, zmarszczek, krostek itd więc zależy mi tylko na delikatnym wyrównaniu koloru. Pamiętam że kiedyś kiedyś miałam próbki kremu tonizującego z Vichy i używałam ich zamiast fluidu i było super, ale nie wiem czy teraz by były dla mnie ok a nigdzie nie mogę wyżulić próbek. Trochę głupio byłoby kupić całe opakowanie i wyrzucić po nieudanym teście. Z samą skórą już sobie umiem radzić (dzięki poradzie jakiejś miłej kosmetyczki) - w ogóle ie myję wodą i żadnymi płynami. Tylko mleczko lub śmietanka i potem tonik (najfajniejsze dla mnie z Dermiki) - super efekty! Dzięki temu nie muszę wklepywać kremu nawilżającego kilka razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tez nie chodzę za często do kosmetyczki. Ale sobie obiecałam że po porodzie, jak już mała mi na to pozwoli, to trochę zaszaleję żeby nie było że się zrobiłam taką mamuśką ze ścierą w kieszeni ;) I też się obawiam dziwnego potraktowania, bo ja generalnie nie spędzam pół dnia przed lustrem i w łazience, a rzeczy typu regulacja brwi robię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bactrim to nie antybiotyk tylko chemioterapetyk i ja bym go smiało podała bo swietnie działa na gardło nie stosuje sie go zbyt długo no i nie rabie tak flory bakteryjnej jelit jak antybiotyk -wiec lekarz moim zdaniem wybrał dobrze.Ma jednak wade czesto dzieci biorac go traca apetyt ale powraca do normy zaraz po odstawieniu no i ma w miare dobry smak wiec łatwo przemycic go malenstwu. Kosmetyczka hmmmmmmmm mam jedna ulubiona od dawien dawna relacje samiedzy nami bardziej jak kolezanki niz klient.Cennika u niej nie ma ale zawsze pytam ( na cennik zwracam uwage ale u fryzjera) ile przewiduje ze dany zabieg moze mnie kosztowac.Umie doradzic ale umie tez powiedziec ze o czyms nie ma pojecia ale sie dowie.Jezeli uwaza ze cos nie pasuje do sytuacji lub osoby nie boi sie o tym powiedziec ale zrobi oczywiscie to co klient sobie zyczy. Dla mnie musi byc czysto lubie widziec jak cos jest dezynfekowane na moich oczach np miska do pedikru albo wyciagane ze sterylizatora. Przy malowaniu paznokci cenie sobie tzw próbe czyli naniesienie lakieru na jeden paznokiec z pytaniem czy mi to odpowiada.Lubie tez byc umawiana na konkretna godzine rozumiem poslizg ale do 10 minut mile widzane pytanie o cos do picia i zeby kawa nie była podła w czasie oczekiwania miło jest poogldac album z dokonaniami kosmetyczki np zdjecia manikirów i makijazu - pedikiry nie zawsze wygldaja apetycznie wiadomo nasze stopy duzo musza przejsc. No i dyskrecja nie wolno rozpowiadac klientka ze pani Ania przyszłą na depilacje bikini a zarosnieta tam jest jak orangutan albo że nogi pani Agatki smierdoliły na kilometr mimo wymoczenia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja noga jestem nawet regulacji brwi nie umiem sobie zrobic.Wykonuje sobie tylko prosty makijaz i pedikir.Pracujac w aptece za pierwszym stołem staram sie miec zrobiony manikir nie oznacza to ze mam zawsze pomalowane paznokcie ale chodzi mi o to zeby miec ładnie opiłowane i bez narosnietych skórek czesto sa pomalowane tylko odzywka ludzie zwracaja na rece uwage.Makijaz wyjsciowy pofesjonalny na kazde wesele i wieksze imprezy na których trEba wygladac a tak to chodze do dosmetyczki na czyszczenie 3 razy w roku regulacja brwi i manikir co 2 tygodnie= tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jesli chodzi o kosmetyczke to tez rzadko chodze, po prostu sama robie wiele rzeczy, kiedys byla raz na manicure zeby podpatrzec jak to sie robi :)) i robie sama swietnie:) dla mnie to wygodniejsze bo robie kiedy ja chce i nie musze isc gdzies na konkretna godzine, brwi tez robie sama, i sama henna, jak chce rzesy henna to ide do kosmtyczyki bo mi to nie wychodzi. a maseczki mam w domu rozne i sama robie, sama tez oczyszcza, twarz - pewnie gorzej niz u kosmtyczki ale...tyle mi starcza. depilacja, tez sama ja robie, ale jak juz bym miala isc to bym patrzyla na: 1. jak ide na konkretna godz to o tej wchodze a nie ze 15 min czekam bo cos...bo jakos mis ie zdaje ale jakoe teraz tak jesr (widze po lekarzach) nawet prywatnie, ze lepiej zeby to klient, pacjent czekal a ja zeby nie mial okienka, co mnie bardzo wkurza bo skoro mam godz taka i taka to wchodze. 2. cennik rzecz jasna jasno napisane, ale jak cos juz kosmtyczna proponuje to fajnie jak mowi ze warto zrobic to czy to, i bedzie kosztowalo tyle a tyle a nie ze mowi bez ceny i trzeba sie samemu pytac 3. no moze glupie.,..ale jak cos kolo mnie ktos robi blisko lubie jak z buzi ladnie pachnie...jak by tak nie bylo juz do takiej babki bym nie przyszla a fuj..:) 4. nie lubie jak ktos sie spieszy i fajnie jak da jakies rady odnosnie pielegnacji w domu itd, sam z siebie 5. fotelik, jakas gazeta fajna sprawa to narazie mi do glowy przyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka z ranka! Zizusia to Twoj mezus podobny do mnie--nie cierpie zdjec--chociaz od paru lat (odkad kupilam cyfrowke)robie dosc duzo, bo ktore mi nie pasuja to usuwam--ja mialam slub 11 lat temu i tez kasete video gdzies wcielo--hi,hi--dla wiadomosci meza i ogolu \"przy przeprowadzce\" to ja jestem zabytek ale do kosmetyczki nie chodze--regulacje robie sobie sama(ale tez mamom,ciotkom,kolezankom) oczyszczanie-piling,czasem delikatna parowka,maseczki co tydzien-no i paznokcie-mam dosc ladna plytke paznokcia wiec wymaga tylko niewielkich dzialan z mojej strony,odzywki i dekorka-- wiec Paulinek w tej kwesti nie moge sie wypowiedziec za to do fryzjera chodzilabym co miesiac no i nie wiem dlaczego ale ja nie lubie jak pani fryzjerka bawi sie w psychologa i probuje cos na sile ze mnie wyciagnac-- to pyta sie o mieszkanie,to o dzieci ,to o diete jak chce pogadac to ide do kolezanki--a ona powinna umiec ocenic kto lubi sie zwierzac obcym,a kto nie i raz tez zlozylam reklamacje--na kilka godzin przed weselem u kuzyna---chcialam jasny baleyage,a wyszedl mi sredni blond?(czyt.prawie czarny) z niteczkami platyny powiedzialam,ze nie zejde z krzesla jak mi nie poprawi--bylam tak zdesperowana,ze mialam zrezygnowac juz z wesela --no moze raczej spoznic sie na slub-- no ale poprawka wyszla rewelacyjnie--spedzilam w salonie 4,5 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie napisalam --krzeslo w salonie fryzjerskim!--pomyslicie pewnie --to gdzie ona chodzi??? chodzilo mi oczywiscie o fotel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak z doskoku.Jesli chodzi o kosmetyczke to cennik,ile mniej wiecej mnie wyniesie ta impreza i milo jak ma opisane do czego,do jakiej cery,z jakimi skonnosciami dany zabieg,wtedy mam jakies pojecie czego chce,a nie tak w ciemno-chodzi mi glownie o oczyszczanie twarzy:)strona internetowa tez super sprawa-ja moja kosmetyczke tak wlasnie odkrylam w necie:P no i to tyle chyba.mi tez po glowie chodzila ostatnio szkola kosmetyczna w akci desperacji sie nawet zapisalam:P ale wyjasnila sie sprawa u mnie z uniwerkiem,wiec poki co zostaje przy tamtym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek Sorrki, że mnie wczoraj nie było... :( :( :( Ale byłam sama z chłopacami i nie miałam jak poczytać.... A wieczorem jak ich wykapałam i położyłam do wyrka, to padłam z nimi jak czyżyk :P :P :P Bactrim, tak jak pisała Peletka- ok. Bez posłuchania, obejrzenia i pomacania dziecka nie powiem czy potrzebny, czy nie, ale myślę, że skoro lekarz dał to tak. Ogólnie jest dobrze tolerowany przez dzieci (poza moimm Mateuszem :( ), warto podawać tak jak przy antybiotyku jakis probiotyk (min godzinną przerwą- tzn nie razem, a godzine przed lub po). Gdyby pojawiła sie silna biegunka- do lekarza. Życzę zdrówka!!!! Co do skaoczka Rain forest- fajny :P Jak dziecko nie spędza w nim 2 godzin to ok. ja mam taki wieszany na framudze, i tez myślę żeby Luska powoli wkładać, by troszkę poćwiczył :P Jemu troche ruchu przydałoby się :P :P :P Dobra kąpiel i do koleżanki, bo musze z nią porozmawiać o chrzcie Lusia :) Jak powiedziałam że bardzo chciałabym by ona i jej mąż byli chrzestnymi to mi się dziewczyna z radości rozpłakała :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu takie pustki? Zreszta ja tez zaraz wybywam do tesciowej robi grila z okazji zaległych imienin i troche sie jej cała impreza posypała bo moj maz został wezwany do pracy jego młodszy brat olał mame i został w Krakowie z dziewczyna na weekend wiec bedziemy tylko ja z dzicmi i starszy brat meza z zona i dziecmi .No coz taki los - do tego słonecznie ale bardzo zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROLA czy moglabys podac nazwe tego skoczka do framugi? Ja bym chciala synkowi kupic bo on ciagle podskakuje na nozkach a ja juz nie mam sily go trzymac. Te z Fisher Price sa tylko do 11,3 kg a jak moj synek wazy prawie 10 to dlugo w tym nie poskacze. Mysle ze taki do framugi bylby lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tradycyjnie - nie mam specjalnie dostępu do kompa bo weekend pracujący (M pisze) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero wykurowałam Majke z kataru a tu własnie Wika dostała temperatury - wysiadam jak jedna konczy to druga zaczyna chorowac no i oczywiscie zawsze w piatek wieczorem albo w weekend.Zobaczymy co do jutra sie z tego wykluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się pożalę że wczoraj była teściowa i znowu mnie wyprowadza z równowagi :o Najbardziej mnie rozłożyła jak próbowała mi na siłę zabrać Nat z moich rąk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My juz wstalismy o 7.00 Zapowiada sie ladny dzien wiec pewnie spedzimy go na spacerkach Dziewczyny gotujace zupki-ile dni przechowujecie je w lodowce? czy mozna zamrazac, a jesli tak to w czym? dostalam worek jarzyn od kolezanki,wiec mysle sprobowac--na poczatek:ziemniak,marchewka i pietruszka+lyzeczka oliwy Dodajecie cos jeszcze? A nie lepsza by byla lyzeczka masla? jakie Wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna to wczesnie Twoj synus zaczal to podskakiwanie --silny chlopak bo mojemu sie ani mysli skakac,a nawet siedziec najlepiej mu na raczkach i wtedy steruje nogami i glowa chodzi mu jak peryskop na wszystkie strony a i przekreci sie tylko raz na jakis czas--lubi wyginac sie w luk i siegac po wszystko co jest kolo niego no i tak kreci sie wokol wlasnej osi(glowa pozostaje w miejscu a nogami kursuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mój synuś wczoraj zaczął na poważnie ćwiczyc siedzenie, utrzymywał sie sam chwile bez podtrzymywania:) Do tej pory ciągle sie przy takich próbach przewracał, za to stac to chyba sam zacznie szybciej niz porzadnie siedzieć, bo jak sie go stawia to tylko leciutko trzeba go podtrzymac w zasadzie jak lekko jest o cos oparty to sam ładnie stoi....dziwne to bo moim zdaniem to najpierw powinien siedziec...a z przewracaniem tez słabo, potrafi to niby to zrobic ale nie wiem czy mu sie nie chce czy co... Anik ja gotuje małemu zupki, bo te kupne zwłaszcza z hippa to są paskudne, śmierdza jakos dziwnie ze mały nawet ich próbowac nie chce... Ja gotuje ziemniaki, marchew, pietruszke i np. mięso z królika, zmiksuje to i do słoiczków i do zamrażarki... Paulinek co do kosmetyczki to ja nie chodze, wiec rad nie usłyszysz...ale napewno cennik, bo jak ide do fryzjera to też mnie wkurza jego brak.... A jeśli mowa o fryzjerze to nie chwaliłam sie że mam nową fryzure, jak na mnie to bardzo krótką, musze kiedys cos dodac na Nk... Uciekam własnie sie wymodelowac pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik...on tak skacze od jakiegos czasu. To jest bardzo meczace bo nie chce siedziec tylko stac. Usztywnia sie mocno i nie da rady go posadzic - smiejemy sie wtedy ze nie ma dupki :). Skacze jak szalony, wystarczy go wziac pod paszki albo za raczki i sie zaczyna Karola dzieki za podpowiedz z ta hustawka - musze to przemyslec. Najbardziej podobaja mi sie jednak Fisher Price .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka siedzi ale tylko chwilke potem sie pochyla do przodu i ciezko to nazwac siedzeniem.Stoi ładnie i długa tak moze.jesli chodzi o przekrecanie to ja ja mam na ziemi na kocach i ona sobie tak wedruje własnie sie przekrecajac odycha sie tez nogami wiec widze ze idziemy łeb w łeb. Wice kropki zostały ale temperatuty nie ma , myslałam ze to ospa ale kumpela ogladała i że nie - nie nasiliło jej sie tez to uczulenie .Przyjedzie moja mama wieczorkiem to tez popatrzy na nia i ustalimy co dalej. pewnie sie skonczy na wapnie i odczulaczu i do przedszkola. a popołudniu podejde do lekarki niech ja jeszcze obejrzy.Wika jest alegikiem umyje sie mydłem dla dorosłych jest obsypana kazda orenzada w kolorze wypita zaraza brzuch w kropki.Moze z tego wyrosnie kiedys ale teraz nie jestem w stanie kontrolowac wszystkiego co moje dziecko je .Pisze chaotycznie troche ale jestem przed wypiciem kawy to pewnie d;latego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale dzis pospalismy :):) lubie niedziele bo tomek w domu itp. ale maly sie wycwanil i na raczki i na siedzaca , jak lecy to tak fika ze hej , najlepiej w nocy sam sie przekreca na bok zaraz na plecy i spi przy tym jak normalnie dorosly czlowiek :) a na nozkach sie podbija i na rece jak sie go birze to prawie wstaje hehe cyna moja tesciowa to mi zawsze doslownie wyrywa malego z rak ! nieraz chce zablysnac jak ostatnio przy rodzinnym zjezdzie i mi go wyrwala na sile a ten na nia i sie rozbeczal haha szybciej mi go oddala jak wziela ja zupki kupuje i tylko z bobovity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam doła... od tygodnia jestem sama :( :( :( z dwójką to prawdziwe wyzwanie.... Dziś mój M miał pojechać koło 17-stej, ale już 40 minut temu go wezwali.... A właśnie zaczynaliśmy robić obiad :( :( :( No i teraz muszę się zdrowo nagimnastykować, by samej zrobić z Lusiem na ręku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×