Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

TAK dokladnie je codziennie w ciagu calej doby 4 razy, no moze raz na 2 tyg zdarzy sie ze zje 5 razy bo jakos tak dziwnie wyjdzie ale bardzooo rzadko. Kiedys go przetrzymywalam a teraz sam sie nauczyl ze je sie co jakis czas a nie na zawlowanie, poza tym jak mi placze po 2 h wiem na 1000% ze nie z glodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja była tylko na cycu i "na żądanie" generalnie regularnie co 2,5 do 3 godzin ale teraz sama sobie robi dłuższe przerwy ale do 4 godzin to raczej jej nie przetrzymam, bo by piszczała z głodu ;-) Dotychczas mi to nie przeszkadzał, a nawet lubiła bo się troszkę mogłyśmy poprzytulać przy okazji ale przy stałych pokarmach wydaje mi się że za często.. no i pytanie czy np słoiczek owoców może stanowić odrębny posiłek czy jest za lekki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem, Ci ze ja jestem takim typowym przekąszczem, non stop cos podjadam i na dobre mi to nie wychodzi dlatego nie chce zeby Niki tak byl,. ale wiem ze bede musiala to zmienic bo nie moze byc tak ze on widzi ze ja jem co chwile a on nie:)) przemywanie juz jame ustna dzieciaczkow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moj Niki byl na moim to jadl co 3 h wydaje mi sie ze za lekkie, tak jak bys jablko zjadla...chyba sie zbytnio nie najesz:) tesciowa mi mowila ze zupa jest lekka chyba ze z miesem to inaczej wtedy bardziej dziecko syte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam taki komplet szczoteczek z canpola i myjemy dziąsełka jeśli chodzi Ci o to ;-) i Laura strasznie to lubi i się śmieje więc tym bardziej ją uczę dbałości o "przyszłe ząbki" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm..to nie wie Karola jak wszystko masz to co Ci doradzic??... Moze taka ramka gdzie sie odlewa stopy i raczki dziecka?? albo fajny kocyk gdzie Luska dane bede, godz ur, data itd albo moza ramka na zdjecia cyfrowa?? (fajna...tyle ze droga) albo mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas, co do tarczycy to możesz sprawdzic- zrób TSH i zobaczysz. Jak dusi to warto też o usg pomysleć. Co do przyrostów, to teraz są znacznie mniejsze i czasem bywają nieregularne. Między 10 a 12 miesiącem dziecko powinno potroić masę ciała. Zdarzają się miesiące że niec nie przybędzie- nie jest to niepokojące o ile waga nie spada. Dobra padam na pysk, chyba czas do łóżka, do chłopców dołączyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie tak bo modyfikowane chyba bardziej kaloryczne ;-) czyli ja dalej co 3 godzinki bedę dawać bo ja mleczko tylko swoje a do tych owoców to może jakąś kaszkę dodam i będzie ok nie? A obiadki staram się jej z mięskiem dawać żeby miała coś z życia hihi a nie tylko mleko i warzywa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to mi chodzi takie cos musze kupic, bo mylam mu raz...ale sie poprawie...ale gazikiem, ale z buziaka i tak ladnie mu pachnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja kupiłam jeszcze taką nakładkę silikonową, też canpola do nałożenia na palec wskazujący i też jest ok, może nawet lepszy bo mięciutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mysle ze tak bedzie ok, tak jak piszesz. Ide tez Nika przenies do swojego lozeczka i ide spac. Musze go przenosic bo kurcze na bok sie w nocy nie mge przekrecic potem bo on zaraz sie przebudza wiec bez sensu:) a tak spie wygodnie i nie budze i nie pokojnie synulka, BUZKA kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah..jeszcze jedno, wiem ze Karola nie chcesz kasy ale kurcze jak sensownego czegos nie wymylisz to bedziesz miala zaraz 5 mat, itd...a po Ci to?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam isc spac:)) wiec Karola stram sie mu zastapic mleko czyms innym ale narazie mi nie wychodzi, ale do kazdgeo jedzenia (od kilku dni) poza rannym daje mu zupke, zeby sie uczyl i przyzwyczajal, ale mleko dostaje 4 razy dziennie...i zjada tak po 230 okolo....za duzo???? zle ze 4 razy mleko??? jak zje troche zupy to wtedy zjada mniej mleka, dzis w sumie zjadl mi zupy mojej chyba z 150 ml, jak na niego duzo. wtedy jadl mniej mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba u nas bedzie więc lokata :P :P :P Ciekawe co moja teściowa i szwagierka na to, bo one nieco dziwne potrafią być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby tak chcial odpuscic mleko...to byloby fajnie ale jak narazie ciezko chodz zawsze karmilam go na rekach nawet zupke, dzis wlozylam fo fotelika i kurcze duzo lepiej mu szlo, moze nie chcial jesc bo mu nie wygodnie, sama nie wiem, docelowo ma byc tak ze tylko rano i na noc mleko a w ciagu dnia zupke i cos jeszcze innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Karola w sumie taka ramka na zdjęcia cyfrowe jest fajna i no można tam chyba zdjęcia dogrywać wraz z wiekiem, tylko nie wiem czy chłopak będzie zachwycony... Ja np robię córci taki album na zdjęcia od urodzenia do... ile mi wyjdzie po kilka zdjęć miesięcznie żeby było widać zmianę i rozwój.. ale to raczej na chrzcinowy prezent się nie nadaje... Ale pomyślę przez noc jeszcze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez zbieram fotki Nikosia i wywoluje co jakis czas i do albumu, na poczatku safotki jak mam byla w ciazy potem jak tata sklada lozeczko a potem Niki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, jak 2 posiłki zastąpisz mu czymś innym, to będzie troszkę za mało. On mimo wszystko powiniem na razie jeszcze min. ze 3 razy dostawać mleko- bo tak jest większość składników odżywczych których mu teraz potrzeba. Porcje też nie powinny być za duże, bo rozciągasz mu zołądek i albo za rok, będziesz mu dawać wiadro zupy, albo zaserwujesz mu refluks. Nie zwiększaj już porcji. Jak nie będzie się najadał to dodaj kaszki. Masz niesamowite dziecko- śpi 12 godzin, je tylko 4 razy i do tego rozwija się w zawrotnym tempie- daj mu całuska od ciotki :) Powinnaś dawać mu jednak cos do picia. Nie soki zagęszczone, ale wodę lub wodę z niewielką ilością soczku lub herbatki. Najlepiej bez cukru. Możesz np zaparzyć mu rumianek... Mam jeszcze jedno pytanie- jak marudzi po 2 godzinach to skąd wiesz że nie jest głodny???? Bo tresura - tresurą, a zołądek swoją drogą może się domagac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) Karola ja mam podobny problem tylko my nie mamy jeszcze wszystkiego i muszę rozplanować kto kupi krzesełko kto fotelik do samochodu i pościel a i tak od większości dostaniemy kaske i tu pytanie dla bankowców napiszcie cos o tych lokatach dla dzieciaczków, jakie warunki itp. Żurkowa a spróbuj kaszkę, ja mojej daje 2 razy dziennie raz sam sinlac a raz na mleku robie tak e z hippa, poza tym je słoiczek i mleko, ale zacznę cos nowego robić np ten kisiel czy herbatnik z owocem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i u nas też wychodzi ok 4 posiłków tylko częściej bo w sumei jak mala zje o 6-17 ostatni raz to idzie spać bez butli a budzi sie na nia o 22 i zje mleczko zagęszczone sinlaciem i do rana wytrzymuje bez jedzenie ewentualnie herbatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam milutko :) a mój od dwóch dni przestał budzić się na mleczko o 5 i dopiero pije jak wstanie 7-8. muszę no nowo rozplanować mu jedzonko, ale na pewno je 3 razy mleko po 180 ml, lub 2 razy mleko po 180 ml i kaszka około 150 ml na gęsto /bebilon wprowadził jakąś kaszkę mleczno-owocową to robię mu i je łyżeczką/, do tego je zupkę 130g lub 190g, deserek 125 g /czasem jogurcik, deser mleczno-owocowy/ i do tego picie w ciągu dnia, teraz mu soczek rozcieńczam :) wieczorkiem przed snem zawsze dostaje po kąpieli mleczko 180 ml i dopiero idzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, Powinnaś małemu mieć zawsze pod ręką coś do picia, bo możliwe, że on marudzi bo pić mu się chce.... Dzieci na piersi nie muszą być dopajane, ale pierś mają na żądanie, a butelkowe powinny choć 100-200ml dopić wody, szczególnie jak mleko zastepujesz zupą czy papką warzywną lub jak zagęszczasz kaszką. Zresztą jak maluch zaczyna marudzić to pierwsza rzecz jaką się powinno zrobić to dac wody... Każda z nas dobrze wie co to znaczy jak pić się chce a nie ma co.... Dobra szykuje dzieci i na cmantarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, Praca i zajmowanie się synkiem to wszystko na co teraz mam czas.. ale źle nie jest idzie sie przyzwyczaić do pracy i spotkania z ludźmi też na dobre wychodza... Czasem was czytam ale już na odpisanie czasu brakuje.. Współczuje tych alergii, my nie mamy żadnego kłopotu z wysypkami, uczuleniami itp..daje do jedzenia co mi się nawinie(oczywiście z rzeczy dla dziecka dozwolonych) i nawet nie mysle o testowaniu itp... Coś ostatnio moja synia nie chce moich zupek, woli słoiczki...zobaczymy co dzis bedzie bo włąsnie z zamrażarki wyjęłam zpke z buraczka, ziemniaka i marchewki z pietruszką..oby jadł bo jak nie to tylko na kupnych bedziemy.... W czwartek mielismy szczepienie, mały waży 8 kg, siedziec nie chce, gdy ja go do siedzenia zmuszam to ten na proste nogi, już mi sił brakuje zeby go przed stawaniem hamowac, bo wtedy jest płacz...ogólnie to wstaje na nogi i wtedy kwiczy jak nie wiem co..taki dumny z siebie jest:) ostatnio nauczył sie pluć, robi to namiętnie... Z nowosci pozostałych to jesteśmy na etapie łatwienia kredytu i kupowania domku, trafił nam sie taki do remontu dosć stary domeczek, ale w fajnym miejscu obok miasteczka, pół km od jeziora...jeśli transakcja dojdzie do skutku to bede zadowolona... Spadam szykowac obiad, ja na cmentarz sie wybieram ale później jak mi babcia zostanie z małym mały sie zbudził uciekam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tak jak u czarnej - Nat prostuje nogi i się wydziera ile sił jak jej nie pozwalam stawać :o A jak jest na brzuchu, to pupę dźwiga wysoko i też się czasem wścieka że nie daje rady na czworakach ;) Karola - Jak pisałaś że w sumie to już wszystko macie, to też mi przyszła do głowy jakaś lokata czy fundusz. Tylko ciekawe jak się do tego rodzinka ustosunkuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wojtek je 6 razy na dobę (w dzień co 3 godziny około)w tym ten kleik o 16-17 poza tym dostaje wodę ale pije tylko jak jestesmy gdzieś gdzie jest klima, suche powietrze od rozgrzanych kaloryferów, w domu mało pije. Nie wiem czy to dużo???? mam pytanko czy jak dodam mu zupkę to zamiast posiłku mlecznego czy zmniejszyć ilość mleka i zupkę dać?? Na chrzciny powiemy że kasę bo ja nie lubię duzo gratów i zabawek a narazie Wojtek i tak wszystkiego na raz nie ogarnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz lubi siedzieć i nie wstaje na nogi, bardzo mu się podoba jak go podtrzymuję w siadzie, na foteliku podnosi się ale nie na długo (może dlatego że jest mięśniak ma 9.8kg) uczulenie na marchew to kicha straszna....i azs to dla mnie tez masakra ja to jestem taka że jak się coś z Wojtkiem dzieje nie tak to ja zaraz takie nerwy mam że chudne jak cholera. Narazie mam 59kg ale skóra bez jędrności - flak jestem na maksa.Od wiosny chce na jakiś fitness chodzic bo normalnie jak baset się czuję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja już nie mam siły :( Psychicznie wysiadam. Nat znowu chce tylko na rękach. Już się boję co będzie jak M we wtorek wyjedzie na 3 dni :o Doszło do tego że nie mogę jej na chwilę zostawić ani w wózku ani w łóżeczku ani na macie - drze się i zanosi płaczem. Nawet jak jestem obok niej to nie chce posiedzieć w wózku, czasem posiedzi na macie (ale ja muszę być obok i zaczepiać ją czasem). Już nie daję rady i nie wiem jak wyjść z tej sytuacji. To już nawet nie chodzi o to że nie daję rady ciągle dźwigać (chociaż ciężko mi jak cholera) - ja nie mogę nic zjeść, zrobić sobie herbaty, czy zwyczajnie skorzystać z toalety, że o prysznicu nie wspomnę. Drzemki ma teraz jakieś trzy razy dziennie i tylko wtedy mogę zjeść czy iść do wc. Nie wiem co robić żeby choć trochę to zmienić. Dzisiaj wzięłam ją \"na przetrzymanie\" - trzymałam ją na kolanach na siedząco i nie chciałam nosić - taki niby mały kroczek na przód. Zagadywałam do niej, głaskałam itp, a ona się tak darła że szok! Cała się spociła, zrobiła się bordowa. Poddałam się jak już tak ryczała że nie mogła tchu złapać. A przecież nie robiłam jej żadnej krzywdy, nie była głodna, zmęczona itd. Po prostu histeria bo chciała być noszona! Co najgorsze, jak się tak pruła to zamiast jej współczuć, miałam ochotę wywalić ją przez okno :o :o :( Co ja mam robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×