Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Cześć , coś tu dziś pusto .... Nie wiem jak Wy ale ja mam już dosyc tej zimy, znowu nawaliło śniegu, że ho ho , gdzie ta wiosna ??????????????????????? Ja mam zamiar szczepić tą najbliższą szczepionką , swinka czy różyczka mogą być bardzo groźne w pewnym wieku, a o autyźmie to chyba Karola już kiedyś pisała, o ile dobrze pamiętam. Ja ogólnie nie jestem zwolennikiem tych łączonych płatnych szczepionek. A jak u Was sytuacja z nocnikiem? Ja jeszcze Zuzy nie sadzam. Uważam że i tak nic z tego nie będzie wiedziała a tylko może się zrazić. Ostatnio gdzieś przeczytałam że dziecko dopiero tak ok 13/15 miesiąca zaczyna panować nad zwieraczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara _27
Witam wszystkie mamusie. Jestem tutaj nowa ale temat jest mi jak najbardziej bliski. Jestem mamą 1 majowego Borysa, to moje pierwsze i raczej ostatnie dziecko.(komplikacje po porodzie) Borys rozwija się bardzo dobrze. Nie wiemy jeszcze co to gorączka, zaliczyliśmy jeden kaszel i 2 katarki. Synek waży 11 kg ale nie jest pulpetem, ważył 3810g jak sie urodził. jestem nadal mama karmiącą, ale tarz ograniczamy sie tylko do wieczorenego mleczka i 1-2 karmien nocnych. 2 m-ce trwała nauka picia z niekapka. Z butelka nie zaczynaliśmy wcale , bewz sensu w tym wieku. Mały je obiadki ze słoików, kaszki , owoce i ciasteczja hippa. Zje wszytsko co mu podam. Od 7 m-ca sadzam go na nocnik, nie mamy z tym zadnych problemów. po każdym jedzeniu i spaniu robi siku i kupke jak ma ochote. Nie wiemy już co to kupka w pieluszce. Spanie wychodzi nam tak sobie, w dzień 1-2 razy po pól godz. na spacerze czasem dłużej. Od 7 m-ca do 9 borys sie czołgał po podłodze jak mały żołnierz. od 9 wstaje i chodzi przy meblach no i wreszcie normalnie raczkuje. Mały jest bardzo bystry , jestem w domu wiec poświecam mu cały czas. dzisiaj np. nauczyłl sie pić wodę przez słomkę. Mam nadzieję że bedę mogła pogadac z Wami czasem. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sara :) miłło poznac Ciebie i Borysa :) co do kontroli nad zwieraczami to z tego co ja wiem dziecko najwcześniej jest w stanie się kontrolowac samo ok 18 miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Sorrki, że was zaniedbuję :( Zaniedbuję też swoje dzieci- bo Ludwisia dziś widziałam 30 minut, Mateusza 30sekund... Wróciłam z pracy , usiadłam nakarmić małego i mama zadzwoniła że z dziadkiem znów gorzej... M poleciał do przedszkola po Matiego... no i wyminęliśmy się w drzwiach... :( Wróciłam przed 10 minutami... piję herbatę i biorę się za położenie dzieci spać... jutro też czeka nas ciężki dzień :( Ranek w szpitalu, a po południu sama z dziećmi, bo M do pracy jedzie... Jestem tak zmęczona że nawet nie mam siły jeść :( :( :( :( Dziadektak wymęczony, że nie ma siły walczyć :( :( :( :( Co do szczepień i ciąży to ja bym się od ospy zaszczepiła, bo dzieci to wiele świństw do domu przynoszą :( :( :( Ale minimum 3-4 miesiące przed ciążą... dla bezpieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola :(:(:(:( trzymaj się kochana... dużo sił Wam życzę!!!!! i trzyma kciuki żeby dziadek jednak znalazł siły na walkę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara --> Witaj :) Karola --> Też Ci życzę dużo siły teraz! To musi być dla Ciebie ciężki czas :( Mam nadzieję że dziadek jeszcze powalczy.. kika --> U nas nocnik już stoi, ale jeszcze nie \"testowaliśmy\' ; Na razie tylko pokazaliśmy go małej żeby się oswoiła z nowym sprzętem. Jeszcze niedawno miałam ciśnienie żeby ją jak najszybciej sadzać, bo widziałam że jak zaczyna robić kupę, to można się zorientować i zdążyć ją posadzić. A teraz jak się kapnę to już jest w trakcie robienia, więc trochę mi zapał ostygł :P paulinek --> Predyspozycji do autyzmu raczej nikt wcześniej nie określi. Poza tym oficjalne stanowisko jest takie, że to szczepienie autyzmu nie wywołuje, jest super bezpieczne i w ogóle och i ach :P Oprócz spornej kwestii autyzmu, jest też trochę innych różnych powikłań poszczepiennych, o czym niestety mało się mówi, jest też ryzyko zachorowania na odrę wszczepienną. Jak dla mnie, te potencjalne plusy szczepienia są dużo słabsze od minusów i ja się na to szczepienie nie zgodzę. Ale to moje zdanie. Zamierzam zaszczepić Nat tylko na różyczkę i to też w późniejszym wieku, nie teraz. To są choroby na które ludzie chorują i jakoś żyją, no i przechorowanie daje 100% odporności na całe życie, a żadna szczepionka NIE. A jak straszyć powikłaniami, to w sumie każda choroba jest przerażająca - przy grypie też można np dostać zapalenia mięśnia sercowego i umrzeć, a jakoś jeszcze nikt nie wprowadził obowiązku tego szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam za opinie o aneksach!! Widzę że dla większości z Was, nie taki diabeł straszny ;) Zaczynam się oswajać z myślą że jednak na aneksie u nas stanie. Mieliśmy do wyboru dwie lokalizacje - blisko starówki i blisko morza i jednak decydujemy się na tą blisko morza. W pierwszym przypadku plus jest taki że kuchnia oddzielna i lepszy rozkład mieszkania, ale okolica nieciekawa i widok z okna/balkonu na okno sąsiada albo na duży parking, który w dodatku jest po sąsiedzku z malutkim placem zabaw :o A blisko morza jest super okolica - z jednej strony tereny zielone, place zabaw, plaża, a z drugiej rzut beretem do sklepów (Tesco, Leclerc itp), szkoła, Policja, przychodnia. Tylko mieszkania z aneksem właśnie. I tu znowu dylemat - jedno mieszkanie ma balkon i aneks taki że da się go oddzielić tak, że dosłownie wyjdzie oddzielna kuchnia, a drugie ma aneks nie do oddzielenia - taki całkiem rozłożony na jedną ścianę salonu i nie ma balkonu, za to ma wykusz z fajnym widokiem i nawet widać kawałek Zatoki Gdańskiej! No i co tu wybrać??? A buciki Gucio już mamy! M kupił tą wersję dziurkowaną, ale tą pośrednią - cena w sklepie 87zł. mamy ten kolor określony u nich na stronie jako wrzosowy. Powiem Wam że wyglądają naprawdę fajnie, są miękkie i podeszwa jest taka też mało sztywna. Na teraz na dwór się nie nadają bo nie mają żadnego ocieplenia, ale na ciepłą wiosnę/lato będą super, po domu też mogą być. Nat już w nich trochę potuptała :) Fajna jest tez ta klamerka na sznurówkach - nie trzeba wiązać kokardek, wystarczy zacisnąć klamerkę i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola---->trzymaj się kochana będzie dobrze:) Sara_27--->witaj, no to nieźle u Was z tym nocnikiem:D, czytałam, że dziecko od ok. 18 m-ca może opanować tę umiejętność, ale jak widać nie zawsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna---> no to chyba to pierwsze mieszkanko z balkonem byłoby lepsze??, mam jeszcze pytanko, bo chyba przeoczyłam - w jakim sklepie kupiłaś te buciki Gucio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna dzięki za info wiedziałam że masz już na ten temat wiedzę bo pamiętam że pisałamś kiedyś o minusach szczepień. Cyna a przeglądałaś kiedyś to forum: http://forum.dziecko-info.com/archive/index.php/t-173516.html Dziewczyny tłumaczyły z ang teksty nt. autyzmu. wypowiedź forumowiczki \"Ja sie cieszę, że ta sprawa w sądzie została wygrana. Udowodniono ,że przynajmniej w jednym przypadku przyczyna autyzmu były szczepienia. Jeśli był jeden przypadek to bez wątpienia był i drugi. Nie wierzę w to, że byly tylko dwa. Skoro tak sie stało, mamy moralny obowiązek o tym mówić, ostrzegać.\" Ja zaszczepie chyba tylko syna na świnkę, najpierw porozmawiam z lekarzem i wtedy podejme decyzje. Nie wiem czy dobrze pamiętam że niebezpieczne dla dzieci choroby to(świnka u chłopców, różyczka u dziewczynek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Karola co do ospy, ja nigdy o tym nie myślałam a ostatnio miałam kontakt z matka której syna ma właśnie ospę a dokładniej to moja sąsiadka z naprzeciwka:( co prawda nie było kontaktu cielesnego no ale i zaczynam sie martwić co mi może grozić, dodam że jak byłam dzieckiem to przechodziłam juz ospę, czyli teraz w razie czego półpasiec???? no i zdrówka dla dziadka Luśka i dużo sił dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka --> Na moje oko, skoro miałaś ospę w dzieciństwie, to teraz po prostu nic CI nie grozi. Ale lekarzem nie jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z cyną jak ospe przechodziłaś to masz z głowy. A półpaśća mają te osoby co nigdy nie przechodziły ospy i załapały już jako nastolatki bądż osoby dorosłe. Są przypadki że dwa razy się choruje ale to takie znikome ponoć Karola się wypowie nt. jako spec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, ospa Ci nie grozi, a od półpaśćca to hormony cię ochronią. :) :) Półpasiec atakuje osoby które chorowały już na ospę a przy kolejnym kontakcie są bardzo osłabione.... Ja miałam półpaśćca 2x za każdym razem w sezonie pylenia drzew na które jestem bardzo uczulona, więc byłam słaba... Co do dziadka to jest różnie... Ta huśtawka emocjonalna- raz lepiej, za chwilę gorzej... już nas wszystkich wykończa.... On raz chce walczyć, za chwilę się poddaje.... Lekarze raz optymistycznie podchodzą... za chwilę mówią, że mogą już tylko uśmierzać ból... Nie wiem sama co myśleć. dziś załamałam się całkowicie, teraz już mi trochę lepiej. Dziadek wie że bardzo go kochamy, na 5 minut nie zostaje sam, moja mama i ciocia na zmianę nocują przy nim... Ja dzi prawie caly dzien przy Nim bylam... Chciałabym by choć na kilka dni wrócił jeszcze do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Troszkę mnie tu nie było... No więc tak: Sara ---> witaj :) Iskierko nadziei ---> moja śpi zazwyczaj 2 razy dziennie, pierwsza drzemka ok 10 i trwa od 40minut do 2 godzin, druda drzemka zawsze jest krótsza i trwa ok 30 min. Później idzie spać ok 20 i śpi do 5-6. Kareczko ---> musisz przezywać ciężkie chwile, życzę sily i zdrówka dla Fifka. Bedzie dobrze :) Pyzucha ---> dobrze, że się wyjasniło z tymi margarynami, bo ja ramy nie mogłam znaleść i nie kupilam, florę widziałam i w poniedziałek lecę ją kupić. Któraś z forumowiczek wspominała coś o maśle fińskim, to można dla skazowców?? A co do żółtka, to jak (jeszcze nie byłam \"uswiadomiona\" o tym, że moje dziecię ma skazę) podałam pierwszy raz pół to na następny dzień jak była kupa to mała dostała okropnych krosteczek przy odbycie. Ja to skojarzyłam z tym żółtkiem, poszliśmy do lekarki a ona powiedziała, zeby nie kojarzyć tych dwóch rzeczy, bo to pewnie bakteria jakaś wywoalała je. Uwierzyłam. Teraz jak się okazało że moje dziecię ma skazę to na milion % jestem pewna, że miałam rację. Cyna ---> ja też te buciki kupię chyba, bardzo mi sie podobają, a skoro ty potwierdzasz, że są ok to ja się zdecyduję. Hmmm...tylko jak je kupić bez mierzenia?? Karola ---> dużo sił dla dziadka...i dla ciebie również. Ale dzisiaj była piękna pogoda, no jak na pierwszy dzień wiosny przystało...słońce i ciepło, poszłyśmy na spacer i było cudownie. Mamy nocnik ale narazie nie uzywany...oswajany. Wiki robi brawo, ajajaj-ile mam kłopotów, jak pytam gdzie są kwiatki to odwraca się w ich strone i patrzy (czasami zdarza jej się machnąć w tym kierunku całą rączką), robi pa-pa i daje cześć. A najcudowniejsze to jak daje mi buzi, wyslini mnie całą ale uwielbiam to :D :D :D Jak klaszczę w dłonie to ona dostaje powera i ucieka ode mnie na czworaka i się śmieje głośno, ma ubaw że hej! Jak mnie bije to pokazuję jej, że się nie bije tylko robi cacy. Dzisiaj rano znowu mi usta główną rozbiła, napuchły...gdyby nie wyjezdna praca męża, to co niektórzy mieliby o czym plotkować :p :p :p No i news ostatnich 2 miesiecy...teściowa nas odwiedziła. Udawała, że nie ma problemu i wogóle idealna była...ble...i odezwali się nagle brat i siostra M(po 7 miesiącach) bo im cos od nas trzeba było...ble, ble, ble. No jakby nie patrzeć to kochająca rodzinka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, zębów nie ma nadal. Górne dziąsełka są białe, wygląda tak jakby 4 na raz miały isć.. Wiki zasuwa jak czołg jak da się jej w dłonie dwa palce wskazujące :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zapomniałam napisać. Mamy problem z obiadkami bo nie chce jeść. Za to ohydny Nutramigen pije. Woli butelkę niż obiadek, w przeciwieństwie do przeszłości. Dziwne. Muszę zmienić stopkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ---> z tego co pamiętam to Żurkowa bardzo narzekała na aneks kuchenny połączony z pokojem, ale ona chyba miała tylko jeden pokój tak jak ja ( z tym, że ja mam kuchnię oddzielną). A wlaśnie gdzie Żurkowa się podziewa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Właśnie skończyłam sprzątać łazienkę...:) czas odpocząć - Olcia dopiero co poszla spać:D, najlepsza zabawa dla niej to jest po kąpieli jak jest czas spania:)- wtedy szaleje po całym domu i nawet nie zapiszczy, co w ciągu dnia jej się zdarza:P, a wiecie jak raczkuje to zawsze w obydwu rączkach cos trzyma jakies zabawki i zawzięcie z nimi spaceruje:D Cyna--->chyba nie zauważyłas pytania , więc ponawiam:D - w jakim sklepie kupiłaś te buciki Gucio?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem ale nie mam czasu pisac nieraz tylko podczytuje Was kochane nie wiem czy ja taka nie zorganizowana jestem czy co...ale nie mam na nic czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziewczyny tak mnie naszło - czy to znaczy, ze jestem złą mamą ? - chciałabym wyjechac latem na wakacje na jakis tydzień gdzieś za granicę i Olcię zostawić u moich rodziców?, kiedys jak jeszcze Oleńki nie było to w zasadzei parę razy do roku jeżdziliśmy gdzieś w świat, teraz tego trochę mi brakuje..., chciałabym odpocząć przede wszystkimp psychicznie - mieć świadomość, że nie musze być 24 h/dobę dla mojego dzieciątka, chociaż kocham Olcię nad życie, potrzebuję chwili oddechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa---> ale widziałam zdjęcie na NK - super wygladacie, chyba ścięłaś włoski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juusta --> M kupił w takim normalnym \"stacjonarnym\" sklepie (Pabianice k/Łodzi), ale też bez mierzenia. Na stronie bucików są adresy sklepów gdzie można znaleźć Gucie. Wiesz, u nas nie wchodzi w grę żeby zostawić komuś małą nawet na pół dnia. Nie rób sobie wyrzutów, ja też marzę o takim pełnym odpoczynku psychicznym chociażby. Cały jeden dzień i noc bez małej to moje wielkie marzenie :P :P paulinek --> Dzięki za linka! Sporo już się naczytała, a na ten akurat nie trafiłam wcześniej. Ta sprawa z sądem - rewelka! Wreszcie jakiś przełom! Dobrze pamiętasz - chłopca na świnkę, dziewczynkę na różyczkę. Przy czym dziewczynkę wystarczy przed potencjalnym zajściem w ciążę, czyli można przyjąć np. wiek 12 lat (tak jak nas szczepiono) :P elunia --> Zmierz małej nóżkę, np. w pudełku - serio tak najłatwiej. Rozmiarówka jest na stronie bucików. A jak tam walka z AZS? Przeczytałaś tamten mój wpis o sterydach na buzię? Nie odzywałaś się więc się martwiłam jak z tym Waszym leczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna---> dzięki:), kurcze ale u mnie w mieście nie ma..., strasznie mi się spodobały, chyba na allegro kupię:D, a dlaczego Ty małej Nat nie możesz zostawić?, wiem, że masz masz z teściową niezłą jazdę, chodzi o to, że nie masz z kim zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ---> przeczytałam ale już 2 razy zdążyłam posmarować. Po twoim ostrzezeniu przestałam i teraz smaruję tylko Lipobase. Krosteczki są ale już nie tak zaognione, wydaje mi się, ze jest znaczna poprawa. Co do karmienia to zaczynam się dołować bo Wiki nie chce jeść z łyżeczki obiadków. Kaszkę zje więc to jej \"widzimisię\" raczej. Bardzo uwazam co jej daję i obserwuję, mało tego to sobie codziennie piszę co jadła, z czym nowym miała kontakt (podejrzanym), kto przychodzil. Może to świrowanie już ale w razie czegoś napewno pomoże. Nie daję też jej glutenu. Kurczę, wkurza mnie to bo ona już tak dużo rzeczy jadla. A teraz jak my jemy to tak zeby ona nie widziała, bo zaraz też chce, a tego przecież jej nie dam. Najgorsza była zmiana mleka..bardziej dla nas - psychicznie...bo córcia nie chciała go nawet mieszanego. M się strasznie wściekał, ze takie świństwo trzeba jej dawać i że ona przez kilka godzin nie jadła. Był skłonny dać jej Nan, który pogarszał sprawę. Ale ja wiedziałam doskonale, że jak ją przegłodzę troszeczkę to ona z butelki wszystko wypije. I tak było. Od tamtej pory woli nutramigen od obiadu. Co mnie martwi. I tak jak pisalaś, nam pewnie też ta masć by się przydała...a mój M ciągle na Rosję jeździ... Kiedyś podałaś przepis na bułeczki kukurydzine ale nie mogę znależć tej strony, pamietasz ten przepis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz częściej nachodzi mnie myśl, że chciałabym mieć jeszcze jedno maleństwo:D, jak pomyślę racjonalnie to - po cesarce trzeba zaczekać jakies 2 lata no i mieszkanko na większy domek przydałoby się zamienić, no i najlepiej jakby Olcia już była w wieku przedszkolnym , w miarę samodzielna:), ale czasem mam takę chętkę....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak obciełam włosy jakies 30 cm jak ne lepiej:) ale czuje sie ok ale wlasnie prostownice zamowilam bo teraz bedzie mi potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuusta ja ez tak 4-5 miesięcy sie zaqstanawiałam a teraz czekamy na kolejne maleństwo, a ja jestem po cc. co do mieszkania to tez mamy małe, tzn dwa [pokoje i kuchnie i azienkę, ale teraz w tempie ekspresowym powiekszamy o poddasze, czyli przybędzie nam kolejnych 2 pokoi, nasza sypialnia, bedzie dość spora i pokoik dla Karolinki:) wiesz dwa lata za to się zabieralimy a teraz do maja chcemy zdążyć :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×