Jecie mieso? zobaczcie

Żal mi wszystkich mięsożerców.Jesteście pozbawionymi serca egoistami. Spinola Abraxax corp Nie noszę żadnych skór,futer,niczego co powstało ze skóry.Moje koty jedzą wegetariańską karmę i mogę Cię zapewnić,że nawet nie chcą spojrzeć na szynkę!

Jakbym postawiła przed moim kotem michę z kurczakiem i michę ze słodką bitą śmietaną, to na 100% wpierdzieli śmietanę. Może więc powinnam od dziś dawać mu same słodycze?

kosci tez nie ani ryb ryb to juz w ogole :o po prostu moje psy sa chyba niernormalne ale tak jest

przypierdalają sie do normalnych ludzi zawsze , wpierdalajce te wasze kiełki i zamieszkajcie w buszu nas to gowno obchodzi...

Jarek Ty za to jesteś największym debilem na kafe. :P

marryme --> to może ustosunkujesz się do mojej wypowiedzi o zwierzakach ginących wskutek wycinki lasu pod rosnące uprawy soi dla Was? Zaraz pewnie powiesz że soi też nie jesz.. Trzeba byc raczej bez serca żeby zmuszać zwierzęta mięsożerne (drapieżniki!) do nie jedzenia mięsa!! Ciekawe co za syf dodają do tej karmy żeby się koty to żarły z apetytem :O

Jestem tego uczona od dziecka i od dziecka sie mi wmawia że to naturalne. Jednak jest to chyba jeden z największych konfiktów które we mnie tkwią. Kupuję i jem mięso ale sama bym nie tknęła zwierzęcia. Do tego jest zdolny tylko odpowiedni typ osobowościowy taki jak mają ludzie pracujący w zakładach mięsnych. Raz tylko w życiu zwiedzałam taki zakład. Miałam praktyke szkolną w biurze. Szef chciał być gościnny i postanowił nas z uśmiechem na ustach oprowadzić po całym zakładzie.. :O Nia chcieliśmy ale facet nie uznawał odmowy. I w sumie dobrze. Każdy powinien coś takiego zobaczyć. Miałam długo traume po tym co tam widziałam... Tam była jedna wielka rzeźnia, wszędzie pełno krwi i smród wręcz nieprawdopodobny. I co najgorsze tam jest to na codzień. Nieustannie musi się kręcić "produkcja". Nie chce nawet myśleć o tym co te biedne zwierzęta czują. Od dziś chyba ogranicze mięso. Nie potrafię jednak z niego całkiem zrezygnować... Poza tym, że mi smakuje (ciężko się wyzbyć nawyków wpojonych od najwcześniejszych lat) to rodzina by tego niezrozumiała za chiny. A teściowa, która serwuje mięso jak większość polaków uznałaby że robie jakieś fochy i mam sie za paniusie.

:) "pozbawionymi serca egoistami", powiadasz... :D Cóż, podobnie jak większość zwierząt, za którymi tak przepadasz. Chyba, ze lubisz wyłacznie te trawożerne? Nota bene, dziewczyny, rozumiem, że nie używacie również puchowych poduszek i kurtek? Nie spożywacie jaj, 90% serów, mleka i jego przetworów /krowy nie są hodowane w luksusowych warunkach, zapewniam was/ i nie korzystacie z leków, z których 99% jest testowana na zwierzętach? Wasze dzieci nie będą korzystać ze szczepionek /testowanych aż kurz idzie/ :)

czlowiek od poczatku zabijal zwierzatka i je zjadal, wiec nie wmowicie mi, ze jest to sprzeczne z natura, albo, ze jakimi to egoistami bez serca jestesmy...:o

sarkastyczna cyniczka Nie jem soi!Soja to straszny syf modyfikowany genetycznie.Nie polecam tego nikomu. Co do moich kotów ,to ich nie zmuszam do niejedzenia mięsa.One same go nie lubią.Przekonała się o tym moja mam,której ostatnio zostawiłam je pod opiekę.Po 2 tygodniach powiedziała,że mam pier....ęte koty.

Jarek :D :D tej krwi nie zmyjesz, spędzisz resztę życia pucując się jak zidiociała Lady Makbet :P

marryme - jaki pan taki kram

o kurwa soja to napewno nie drzewo ktore sie wycina :o:o :D:D:D:d:D:D:D ja nie jem miesa bo kocham za mocno zwierzeta jak tesciowa robi fochy to jej mowie to samo i kazdemu kto glupio sie popatrzy jak powiem ze nie jem miesa bo padliny nie tykan po prostu :o

Widziałam w dzieciństwie jak sasiad zabijał nutrię.Nie pamietam jak sie tam znalazłam,ale wszystko widziałam.Jak wbił jej nóż w brzuch,jak wywalał flaki,jak one jeszcze żyła.Potem jak obdzierał ze skóry,jak całe obkrwawione ciało wisiało na haku...Tragedia po prostu.I ten pisk nutrii. Kilka la t temu znalazłam w szafie mamy futro z nutrii właśnie.Wywaliłam je od razu.

marryme ja cie rozumiem, olac ograniczonych ludzi bez empatii i tyle :)

marryme --> i czego jeszcze nie jesz - kukurydzy (też wycinka lasów)? Jeszcze co do Twoich kotów - niektóre karmy (w sumie chyba większość), zawierają różne syfy, kóre działają uzależniająco na zwierzaki. To taka mała tajemnica firm produkujących ten szajs. Efekt jest taki że potem zwierzę woli paść z głodu niż ruszyć coś innego. Kot znajomych też wcinał najpierw wszystko, a potem jak mu zaczęli dawać karmę jakiejś konkretnej firmy (nie pamiętam której), to tak się uzależnił że ma to samo - może nie jeść wcale, I NIC co mu pod nos podetkniesz go nie skusi. Drugi efekt - po długich latach takiego żywienia kot ma chora wątrobę i coś tam jeszcze z układem pokarmowym, ciągle ma obolały brzuch.

we areee --> doczytaj o czym pisałam odnośnie wycinki to zajarzysz i nie będziesz głupot pisać... Czytanie nie boli.

mięso. kiedys z ghłupoty nie jeałam mięsa ani jaj przez 3 lata. Uwielbiam kurczaki i karkówkę z grilla:)

to że wywaliłaś futro mamy to jak dla mnie głupota. Wyrzucenie futra nie przywróci życia zwierzętom a wręcz przeciwnie. Ich śmierć staje się wtedy jeszcze bardziej bezsensowna bo to futro dla którego tak ciężko umarły zostało wyrzucone do śmietnika jako coś niepotrzebnego. To już lepiej żeby wisiało w szafie. Futro komuś sie może przydać i śmierć tych zwierząt komuś w ten sposób posłużyła. A jak ktoś wyrzuci futro to jak dla mnie jeszcze gorzej robi. Także apel do ludzi. NIE WYRZUCAJCIE FUTER Z SZAF !!!!! ALE TEŻ I NIE KUPUJCIE NOWYCH !!!!!!

a co buciki to pewnie ze skóry nosisz co hipokryto

merryme, wywaliłaś cudzą rzecz, nie pytając mamy? To ciekawe :O Ja nie dotykam bez pozwolenia cudzych rzeczy, nie wyrzucę nawet zapisanej kartki należącej do kogoś z moich bliskich, nie pytając czy mogę i czy te notatki nie są im czasem potrzebne. Masz mnóstwo szacunku dla matki i pojęcie prywatności najwyraźniej znaczy dla Ciebie coś innego, niż dla reszty społeczeństwa. Problem ze sporą częścią wegetarian i wegan polega na tym, że w ich przypadku zmiana diety nie pociąga za sobą żadnych zmian w psychice. Co więcej, czasami potęguje nawet poziom agresji, nieumiejętność współistnienia i współżycia z innymi ludźmi, i nie uczy zrozumienia dla świata, w którym żyjemy. A innego świata nie ma, niestety :)

dawać dożarcia słodką bitą śmietane, debile. Koty mają żreć mięso!!!!i jeszcze raz mięso!!! ludzie także mięso,a warzywa i owoce to dodatki

sarkastyczna cyniczka Nie musisz mi mowić o tym,że do karm jest dosypywane różne świństwo,które ma na celu uzależnić.Wiem o tym od dawna.Dla tego nie kupuję żadnych kram z tych wyższych półek typu Royal Canin,Purina itd. Co do futra,to był tak atak wściekłości.Nie rozumiem,jak moja mama mogła sobie kupić taki cmentarz , i to w dodatku,za tak wielkie jak na owe czasy pieniądze.

ja jem parówki sojowe i chlebek

przez 3 lata nie jadłam mięs,ale już na pewno takiej głupoty nie zrobię! koty muszą jeść mięso.. Futra są niemodne ale po to są hodowane zwierzęta-na futra, buty, portfele, obicia samochodow itd

Właśnie dziwi mnie to bardzo,że wielu wegetarian szuka jakiegoś substytutu mięsa -typu sojowe kotlety,parówki,szaszłyki,itd.Ja tego nie potrzebuję ,po cholere mi cos co ma niby markować mięso?!

właśnie te debile co nie jedzą mięsa kupuja i tak podobne żarcie-parówki sojowe-żałosne albo kotlety sojowe, smalec sojowy. To tak samo jakby jedli mięso

bo lubią smak mięsa a przed innymi chcą się pochwalić nie wiadomo czym,że go nie jedzą

a z braku mięsa zanika mózg