Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oloaoaia

moja męcząca przyjaciółka

Polecane posty

Gość oloaoaia

Naprawdę rozumiem że można chcieć się wygadać. Sama kilka miesięcy temu rozstałam się z ukochanym i się użalałam przyjaciółce, ale tych rozmów było dosłownie kilka. Doszłam do siebie i nie wspominam juz o swoim ex. Nawet gdy z nim byłam - musiala być powazna kłótnia żebym powiedzial o tym przyjaciółce. Ona natomiast jest od 2 lat z chłopakiem. Gdy się spotykamy - nie ma innego tematu. Nie ma. Nawet gdy ktoś do niej dzwoni, ona mówi tylko o nim. Ciągle - jaki to z niego potwór. A zaraz potem opowieści o tym jak się spotkali i jaki miala cudowny seks z nim. Opowiada mi ze szczegółami jak ją posuwał, opowiada jakiego ma penisa i smak spermy (chyba myśli że będę zazdrościć?). Prawie równoczesnie - znów utyskiwania jaki z niego chuj, kutas, skurwysyn, że ona ma go dość i zrywa z nim znajomość. Codziennie słyszę że to już koniec! I codziennie się widują. Gdy ona jest u mnie - non stop pisze z nim smsy. W ciągu godziny jakieś 30 smsów. Jej komórka ledwo zipie. Nierzadko odwołuje ze mną spotkania bo w ostatniej chwili On się odezwał. Pomijam już informację że to psychol który ją obraża i czasami uderzy - gadanie jej że ma z nim skończyć, konczy się słowami "przecież ja wiem! ja naprawde mam go już dość! to koniec!". A potem "ale tylko ten raz się spotkamy, ostatni". Ucieka z imprez żeby się z nim spotkać. Olewa znajomych. Paru zerwało już z nią kontakty. Dziś miałyśmy się spotkać, ale uraczyła mnie informacją że on może do mnie wpaść (!!!!) bo chcą się pogodzić (między sobą)!!!! I chyba nie bede miala nic przeciwko jesli sobie pogadają u mnie. No kurwa! Co ja jestem? Jakiś przybytek dla skłóconych par?! Dziś jej wszystko wygarnęłam. Że mam dość jej i jej pokręconego chłoptasia, dość tego że ona o niczym innym nie mowi, że ciągle z nim pisze, że olewa znajomych, że codziennie się kłócą i codziennie się grzmocą, że ona nie powie o nim ani jednego dobrego słowa, ale wystarczy jego telefon, a ona biegnie cała w skowronkach, dokładnie podmyta. Że ma sobie wybić z głowy wizyty u mnie, bo mam DOŚĆ!!! Obraziła się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumpel z wojska
Wróci , nie przejmuj się :) , ona musi mieć słuchaczkę aby się wygadać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obraziła sie bo prawde jej powiedzialas i to ja zabolał. ale chyba dobrze zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oloaoaia
tak, wlasnie poskarżyła się swojemu "chłopakowi" że nie chcę ich przyjąć, oj bidulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×