Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

Gosza może coś więcej napisz :)? Jestem dziś zła, a raczej smutna, dobija mnie pogoda 😡 Mieszkam juz jak na wyspie, wokoło woda. Dzisiaj R zajrzał do przydomowej oczyszczqlni ścieków i okazało się, że woda po sam \"korek\'. jest tak mokro, że nie ma gdzie się rozsączać. jak sie pogoda nie poprawi to będziemy myć sioę w misce i wylewac do ogrodu, no i chyba postawimy sobie drewniany \"domek\" w ogrodzie. :( A najgorzej irytują mnie prognozy pogody, które trąbiły od 2 miesięcy o upalnym kwietniu, albo że 2 tygodnie temu, że za 10 dni będzie upalne lato, a tu .......... Mój syn tez narzeka, że jest odizolowany od kolegów. Obiecałam mu rower, pod warunkiem, ze zrobi sobie kartę rowerową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam nadzieję, ze sie pogoda wreszcze wyklaruje za mc nad morze Gosza - witaj :D ja nadal jakaś nijaka gdyby nie to, ze jestem po @ to obstawiałabym ciazę a tak ... zarejestrowałam sie do lekarza, zrobię ogólne badania pewnie anemia, bo blada jestem potwornie i ledwo łazę buziaqi dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga, to niefajnie :O Uroki domku na peryferiach? Weź mnie nie strasz :O:D My będziemy mieli podłączenie do kanalizacji, więc \"po korek\" nie grozi\" :) Aale mi stemple rozstawili i w poniedzialek strop pateru :D:D Channah , jedna @ nie przesądza o braku ciąży :P:P:D:D:D Gosza, co Maksiu gada? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór 🌻 Jaaga, daj mi trochę czasu na aklimatyzację, trochę wypadłam z rytmu... Troszkę cierpliwości, rozkręcę się :) Gosikka, Maksiu coraz więcej powtarza, ale przekręca niemiłosiernie, skraca wyrazy (np. wymawia tylko końcówkę), połyka spółgłoski, a na dodatek wymawia takie głoski, których ja nie jestem w stanie powtórzyć, a co dopiero zapisać :D Ostatnio walczę z nim, żeby zaczął normalnie mówić AUTO. Jak dotąd - porażka. - Powiedz AU - au - Powiedz To - to - Powiedz AUTO - kako po kilku dniach: - Powiedz AU - NIE Podobnie jest z okiem - ciągle to koko. Mówi całkiem sporo, kilka razy użył zaimka ja, ale to chyba przypadek. Z tego co wiem, to dopiero około 3 roku życia dziecko ma świadomość JA. Zna kilka literek i bezbłędnie je znajduje wśród innych. Naprzykład w rejestracjach samochodowych. Za to jeśli chodzi o nocnik - totalna klapa - nawet usiąść nie chce, a jak póbuję go namówić jest wrzask. Nauczył się piszczeć, nie wiem skąd, chodzi i piszczy tak, że mało kileiszki nie pękają, a jak proszę żeby przestał, śmieje się i piszczy jeszcze głośniej. Szaleje w wannie, w ogóle nie boi sie wody, co ma wady i zalety. Po jego kąpieli łazienka pływa, ale nie mam żadnego problemu z myciem głowy. Kładzie się na brzuchu, i odpychając się rękami przysuwa się w wannie do przodu i do tyłu, aż się woda z wanny wychlapuje, i mówi: piwa (pływa). No i mol książkowy mi rośnie (coś po mamusi) ładuje się z książką na kolana i nakazującym tonem -cita (czytaj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej, ja Was proszę, nie mówcie o ciąży, odstawiłam pigułkę (z powodow zdrowotnych) i teraz żyję w strachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Gosza u nas auto to ciągle \"aka\". \"Ja\" nie mówi, ale masz rację, to ok 3r.ż. ale on jest \"Jasio\", więc do \"ja\" blisko ;):D Literki i cyferki to hicior ostatnich tygodni - widzisz, jacy oni podobni ;):D Co do wody, to Jasiek się nie boi, ale teraz będzie ją poznawał od nowej strony - od dziś jest szczęśliwym i dumnym posiadaczem KALOSZY :D:D:D Już w samochodzie w drodze ze sklepu wytłumaczłam mu, ze w zamoszwych nie wolno chodzić po kałużach, a w tych tak. Założyłam mu po drodze. Sam kilka razy tłumaczył \"ten wada ne, ten tak\", \"ten ne mokjo, ten tak\" :D:D:D Po wyjściu za auta daliśmy mu wypróbować je w kałużach - od razu zaczął tupać (a spodnie nie były \"wodoodporne\") Ale miał ubaw :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo bym chciała znów zobaczyć jaśka :D chlewik 3. lata będzie miał z końcem lata... "ja" nie mówi, za to używa tego zaimka domyślnie mówiąc "jestem" godny, siśny, budny, kokany, yśpany, nadonolony... w zależności od sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, to się da zrobić - kiedy przyjeżdżacie? :D:D:D A teraz rozszyfruję, potwierdź czy dobrze: godny- głodny, siśny-śliczny (oj tak!!! :) ), budny - brudny, kokany- kochany, yśpany-wyspany, nadonolony-zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b. dobrze i bezbłędnie :) no jakoś niebawem tę wyprawę do sochaczewa z kolejką wąskotorową w roli głównej musimy zaplanować :D a za tydzień w końcu chrzcimy macieja tadeusza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka, Maksiu w tyle za Jasiem, jeszcze nie składa zdań. A tak poza tym to mówi coś bez przerwy, ale głównie "po koreańsku" i w ten swój język wplata słowa. Jeszcze o kontaktach społecznych - ostatnio byliśmy w biurze paszportowym, wyrobić paszport Maksiowi, bo w maju wybieramy się do Niemiec, do mojego brata. Czekaliśmy tam dosyć długo, znaleźliśmy takie miejsce z dala od tłoku, trzy schodki w dół, pomieszczenie odgrodzone od reszty balustradkami z obu stron schodów, jakieś 3 na 5 metrów. Była tam dziewczynka, na oko 3 letnia, i ganiali z Maksiem dookoła mnie przy salwach śmiechu (Maksiowego). Później dziweczynka poszła, Maskiu bawił się autkiem, które miał ze sobą, a p chwili przyszło małżeństwo z synkiem o kilka miesięcy starszym od Maksia. Najpierw byłowzajemne obserwowanie się, ale po chwili bawili się tym autkiem razem (puszczali je do siebie po posadzce, ze sporym udziałem tatusiów ;). Później dołączył jeszcze jeden chłopczyk, młodszy od Maksia, siedział na schodku i moje dziecko usiłowało go włączyć do zabawy, puszczając do niego autko. Ale zbyt długo się zastanawiał i Maks zabrał autko, poza tym była już nasza kolej, więc poszliśmy. Nie spodziewałam się że moje dziecko tak bez problemu nawiąże kontakt z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...Maciej Tadeusz to brzmi dumnie :D😘 Garniak kupiony? :D Zamawiam zdjęcia braci brothers :D:D I lecę spać :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam się martwić, przed chwilą obudził się z płaczem i wydaje mi się że jest zachrypnięty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, u Jasia też ciężko mówić o zdaniach :D To są dwuwyrazowe równoważniki zdań i łączenie wyrazów, o których wie, ze rozumiemy :D Ale można się dogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosza... taki ten kwiecień :o my walczymy z katarami :( gosiu, udało mi się w licytacji na allegro wywalczyć super garniak lniany, identyczny, jak wojtuś ma na swój rozmiar :D zdjęcia będą :) oczywiście jak nie zapomnimy aparatu albo akumulatorków :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :) liczę sobie i skrzętnie notuję a w przerwie - wpadam na kafe w przyszłym tygodniu mam urodzinki :) :D :) (Maż sie śmieje, ze i rocznicę pierwszej @ po porodzie :p - bo rok temu na urodziny dostałam :o :p) Moja Mama przyjedzie, to sobie na spokojnie pójdę do lekarza a ona zostanie mi z Bobsem Bobsik niepocieszony pogodą - pada i pada błoto w piaskownicy , no babki by wychodziły świetne ale ta jego zołzowata matka mu nie pozwala wchodzić do piachu :p dzis w przerwie między jedną zlewą a drugą udało nam się wyskoczyć na zakupy - mamy fazę brokułową - a się skończyły i znowu byl żółto-zielono-czerwony obiad :D jutro z rana - naleśniczki - mniam :D kto wpadnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naleśniki? będziemy :D trollęta b. lubią :) dziś udany dzień był! poznałam naocznie saszkę i airka spod łóżka ;) i nawet gio się znalazła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem :D Gdzie naleśniki? :D:P Jaś chyba się zorientowal, że coś smaczngo będzie, bo obudził się.... o 6.20 :O (dostał mleko, ale już nie miał zamiaru spać 😭 ) Misiu, o garniaku wiem z diabłów (kiedyś pisałaś, ze chcesz takie same :) ), dlatego zgłosiłam sie po fotki :D Fajnie, że poznałaś dziewczyny :) Moje dziecko mnie ciągle zaskakuje swoim gadaniem :) Wczoraj padł tekst: \"Mamufu patś - Jasio fam!\" :D:D:D Kocham go! :D Czerwony i zielony mają coś , co je odróżnia :D Czerwony= \"Cony, stój!\" Zielony= \"Ziony, jeć!\" A jak mama mówi na kierowców? - \"Jeć, dziadu!\" :D:P{cool] O! a teraz właśnie "otrzepuje" koła w swoim rowerku i woła "Byndny motoj" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięknie się Jaś rozgadał :D przypomniało mi się, że wojtuś jednak woła "ja" ale to wpływ dziewczynek ;) np. jak się pytamy kto chce iść na spacer/czekoladkę/pojechać do sklepu/czy inne cóś... cała trójka podskakuje i woła "ja" "ja" "ja"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas jest \"jedź facet\" :D Nie czytałam wszystkiego tak tylko przeleciałam :P Męża mego siekło nieźle.. cały czas plackiem pod kołdrą.. dzisiaj półleżąco, czy siedząco.. Poci się, potem wszystko mokre.. śmierdzące.. łee.. Ja leżę pod jego kołdrą, bo na początku przykrył sie moją.. i.. już jej nie chciałam. A ta jego.. też już niezbyt... heh.. Potem wszystko pozmieniam z przyjemnością.. ;) Taa poduszki też już zabrał mi.. ;) Najgorsze, że.. Gosię coś wzięło.. Nad ranem obudziła mnie.. pytam, co jest, a ona buzię szeroko otwiera i do mojej przybliżała, jakby mi nosa chciała zjeść. Nie zrozumiałam o co chodzi a ona też nie powiedziała :o Pogrzebałam jej palcem, myślałam, że coś się tam jej przyczepiło. Zaproponowałam picie, napiłasię i położyła. Okazało się rano, gdy przyszła już do mnie, że.. ma szybki, krótki oddech.. :o I temperaturkę ok 38 (ale w dół). A teraz sama się do łóżka położyła.. I chciała obiad przedtem, bo przed spaniem obiad.. ;) o wpół do 12.. ;) A teściowa.. odwiedziła nas jeszcze... po 8 rano wczoraj ..!! Jej szczęście, że już nie spaliśmy (ale ma klucz i sobie sama otwierała i Gosię przez to przestraszyła..). Byłam zbyt rozespana i jakaś taka.. zmęczona.. żeby się wkurzać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek, jak to ma klucz i sama wlazła? Oszalała? Zabierz jej ten klucz, albo załóż łancuch od środka :) Gosikka, ale Jasiek gaduła :) Oj nieładnie, jak ty mówisz na innych kierowców :) Misiu ja też chcem zdjęcia :) Channah u mnie też wczoraj były brokuły w takim sosie czosnkowym. Siedzimy przy stole a Kornelia patrzy na brokuły i mówi: majonez. Pytam gdzie? A ona pokazuje na sos czosnkowy i jeszcze raz mówi: majonez :) Nie wiem skąd zna takie słowa, ale chyba Baby tv, serial: gotuj sam :) Gosza 🖐️ Uciekam, bo podobo sa dzisiaj moje imieniny. Ja ich nie obchodzę, ale moja rodzina tak. Więc muszę udawać, że się cieszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga, no to Kornelka tez gada :) A z tym \"jedź\" mogło być gorzej, ale nie przeklinam ...przy dziecku :P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×