nowa podłoga! nie deptać!!!

ja też obstawiam chłopaków :D coś czuję, że sernika to sobie nie pojem ;) :p ciacho, tzn. przepis - wrzucę jutro dziś jeszcze robie za chłopca na posyłki u męża a wózeczek świetny!!! Gosza, o imprezka was czeka - pasowanie na przedszkolaka - brzmi poważnie :) do później ;)

Gosza to rzucaj linkiem na chlebki :)

Sylwuś, mama powiedziała coś, na co czekałam - \"no to teraz MUSZĘ być zdrowa\" :D Tylko cerę mam do dupy. Przy JAsiu promieniałam (serio!) a teraz jak hipopotam :O I jakieś syfy na rzuchwie mi się robią :O:P Gosza, dzięki ! :D A to słowo, to "papier toaletowy"?

Na "żychwie" oczywiście :O:D

Kurna! ŻUCHWIE!!! :P

Gosia to może jednak córeczki będą...no a który to jest już tydzień bo ja straciłam orientację w czasie tak mi dni szybko uciekają :P

Małż mi oddał kompa... Sylwuś, 11 :) Gosza, to już nie akie fasolki :D Po usg w ubiegłym tygodniu miały po 35 i 36mm, więc jesli fasolki, to szparagowe :D (od głowki, do pupy, jak pewnie pamiętacie) Dobranoc

goska, nie wytnij numeru, to nie moga być dziewczynki, bo typuję dwóch uroczych rudzielców :D

Czyli jednak wszystkie tupują chłopców :D:D:D No to Gosia zrobi nam psikusa i będą dziewczynki :D:D:D:D Gosia czyli wyleciałam o jeden tydzień na przód...bo liczyłam że już 12...no ale i tak niewiele się pomyliłam :D A masz foteczki "fasolek szparagowych" ?

Miś kupowałaś na ebay'u? Miałam iśc spać... :O

Sylwuś, mam na papierze 3 focie z usg. Za tydzień mam genetyczne to będzie megahit - dvd! Film z dwoma gwiazdami! :D Misiu, rude dziewczynki też są urocze :P:D Ja byłam taka prawie ruda, jako dziecko :D

Misiek, ty to mi wogóle skypa wyślij, bo mi potrzebny Idę, bo mnie Kochanie nie wpuści do łóżka :O:D

Gosia to zrób zdjęcie tych foteczek i pochwal się swoimi szczęściami :D No a filmik to będzie będzie dopiero hit :D Zazdroszczę tych emocji ;) :D

Oj tak, to będzie megaprodukcja :D Gosikka - czekamy na zdjęcia maluchów :D wow, już 11 tc. się przytajniaczyłaś ;) zmykam do spania buziaqi dla wszystkich

a, Majorku - jak Małgosiowy ;) katarek ? mam nadzieję, że nic wielkiego

gosiu, skype nie mam, na ebayu tylko wyszukiwałam, co mi potrzebne, natomiast kupowała mi dwa razy cynamonek i też dwa razy siostra zaprzyjażnionej majówki :) dziś piękny gliździasty poranek tonia zakłóciła awanturą o śniadanie :o źle jej chleb posmarowałam nutelą :o poprosiłam krzysia: uduś ją a tonia w płacz: nie chcę być udusiona! - i zjadła, i pojechała, i cicho! znaczy cicho dopiero od przed chwilą, bo jeszcze wojtuś musiał swoje odpłakać przed drzwiami, że go nie zabrali :( teraz zbieram się, żeby odgruzować parter, bo jakoś się strasznie zasyfił! i sam to zrobił, zupełnie sam! a posprzatać, to się sam nie chce :o wczoraj miałam lenia totalnego i jedynie pozmywałam :o

Witam :) Ale się rozpisałyście :D A ja wczoraj nic nie zrobiłam. Nic! A do tego jeszcze zadzwoniłam do P. żeby Gosię odebrał ;) A ja położyłam się do łóżka.. Owiał mnie ten zimny wiatr, czapki nie mam na stanie.. więc.. troszkę przyziębiona jestem. A dzisiaj rano odkryłam, że Dziewczynka ma zielony katar - czy to oznacza, że muszę lecieć do lekarza, bo to już bakterie itp? Hmm.. Akurat dzisiaj przyjmuje po południu. Gosikka podwójny wydatek, ale podwójna przyjemność ;) :P Jednojajowe - łał!! :D A patrzyłaś w normalnych sklepach? Może od nich zacznij też :D A ten wózek bardzo mi się spodobał. Anioł sfilmował aparatem oba usg i potem sobie mogłam oglądać i dodatkowe szczegóły zobaczyć, jak np. nagle wyłaniającą się rączkę :D:D Chociaż w tym ostatnim z 8 miesiąca, to prawie nic nie widać ;) Channah o rodzeństwie matołata pewnie marzyła, ale co do wykrakania.. to nie jestem taka tego pewna, bo ja nie sądzę, żeby oni tej ciąży nie planowali. Tak! Przepis na cukiniowe też chcę :D Hania :D Gosza łoł, pasowanie na przedszkolaka jest też :D U mnie nic nikt nie mówił. Chyba 18 miał być piknik dla dzieci i rodziców i coś tam, ale ani widu, ani słychu. Fajnie, że z Maksia taki prawdziwy przedszkolak, mamie lżej, co? :D A ja czytałam chyba na forum gazety, że jedna mama przez miesiąc ukrywała się na przedszkolnych korytarzach, a jej synek nie miał pojęcia, że ona pracuje w jego przedszkolu, hihi ;) Co do mięska, to się nie martw, Smerfetce też odwidziało się jakiś czas temu.. Ale potrafi przyjść z przedszkola i pochwalić się, że zjadła trochę, a nawet raz całe mięsko :D ale wędliny nie. Zamiast mięsa, dawaj strączkowe (i jakieś jeszcze chyba), bo mają dużo białka i wapnia.. Ja rak Małej powiedziałam przy obiedzie, gdy nie chciał fasolki też jeść, że albo to, albo mięsko i zaczęła jeść ;) ;) Miś hahaha niezły motyw z tym udusieniem :D Sylwia :D Zakłady o płeć hahaha. Moja ciocia przy jednej ciąży (ma dziewczynki) na słodkie zapałała dopiero ok 7 czy 8 miesiąca.. hehe. Ja stawiam na dziewczynki i na sernik heheh :D A tak na serio, to nie wiem ;)

Ja też obstawiam dziewczynki :) Gosikka długo to trzymałas w tajemnicy :( i chyba nie planowane ;) Coś kiedys chyba pisałaś, że musisz poczekać ze względu na sprawy \"pracowe\", ale to tym bardziej miła niespodzianka :) Ja się bałam bliźniaków i nie chciałam, ale to tylko ze względów finansowych, u nas wszystko jest na styk. A jak budowa, zdążycie się przeprowadzić, chyba nie? Majorek ja też jestem przeziębiona i to bardzo ledwo siedzę w pracy :( Kornelii też jeszcze nie przeszło. Gosza super Maksio A jak twoje zdrowie? Planowałaś urlop zdrowotny, czy Jaś wtedy przestanioe chodzić do przedszkola? Sylwia, Misiu, Channah

zamarzam... i mam wielkiego lenia :o

To może weź sie do roboty to się rozgrzejesz ;) ;) :)

ten leń, to groźne zjawisko i rozprzestrzenia się szybciej niż katar! u mnie też się zadomowił! ale walczę z nim! i juz mnie tu nie ma :D

bo jak jest tak zimno, to się wszystkiego odechciewa... ;)

Jaaga :o ;) Jak mogłaś? :p Jak mój R. to przeczyta, to mam przechlapane :p A tak poważnie - obiad sie gotuje, Bobsik wyspacerowany, kupiliśmy kombinezon zimowy :D I wiecie co - rzeczywiście cieplej :D:D:D Przepisik dziś postaram się wrzucić. Pozdrawiam Trzymajcie się ciepło

Witajcie :) Jej, Sylwia, byłam pewna że wkleiłam link... http://www.goscinneprogi.pl/kulinaria.html Gosikka, zależnością płci dziecka od zachcianek bym si nie sugerowała, ja całą ciążę miałam smaka na słodkie. Na ostre zresztą też :) No to rzeczywiście już nie fasolki. Ja nie wytrzymałabym tak długo żeby nic nie powiedzieć :) A popupel to KOMPTER :D Postaram się rozpisać wieczorem, teraz lecę zrobić obiad. Buziole

Gosza - nie zgadłabym

Misiu, szkoda, ale najwyżej wykorzystam Cynamonka :P:D Nieźle załatwiłaś Tonię Mi też się dywany same nie chcą poodkurzać :O Ale jest jeszcze małż, i Jaś - uwielbiają razem odkurzać (zwłaszcza ten drugi :D) Sylwuś, muszę zeskanować zdjęcia, to wam wyślę :) Mjorku, u nas nie ma fajnego wyboru. Co prawda nie patrzyłam jeszcze na bliźniacze,ale nawet spacerówkę peg perego kupowałam nową na allegro, bo u nas żaden sklep nie miał. Tylko te polskie koszmarki głęboko-spacerowe, których szczrze nienawidzę Fajnie byłoby ci upuec sernik - z Łodzi masz nie tak daleko :D Jaaga, nie planowane, ale chciane - odstawiłam anty z założeniem, że jak będzie, to git. No i jest - 1+1 gratis :D Śmiejemy się z męzem, że my to jesteśmy szczęściarze - nawet z dziećmi się na \"promocję\" załapaliśmy. Tylko trochę się boję, bo jak to powiedział mój gin \"ciąża bliźniacza, nie jest ciążą fizjologiczną i jako taka musi być traktowana jak ciąza zagrożona\" :O Ale tylko kobiet rodzi biźnięta i jest ok, więc u nas nie może być inaczej :) Z budową wszystko wg planu - nie spieszymy się, bo też nie ma do czego. Umowę na przyłącze gazu ziemnego mamy z datą realizacji IV-VI.2009, więc i tak bez gazu się tam nie sprowadzimy, bo nie byłoby ciepłęj wody. Podłączać gaz płynny na kilka miesięcy się nie opłaca, więc będziemy wykańczać normalnie, i myślę, że na późną wiosnę/wakacje damy radę się przeprowadzić. A jak gaz się opóźni, to odłożymy przeprowadzkę. Gosza, ja z Jasiem miałam podobnie - nie chciałam nikowmu mówić, bo mogło być różnie...a nie zniosłabym tłumaczenia, że już nie jestem w ciązy :O Wszystko się może zdarzyć, ale jest coraz lepiej (odpukać!!! ) Czuję się lepiej i wogóle :) JAsiek ma łatwiej - może powiedzieć \"laptop\" :D:D, Sprwadzilam, mówi \"komutej\" . Jasiek przed chwilą patrząc w okno: \"Bajdzo zimno jest. Ale nie mamy na to wpływu...\" :D:D Skąd on te teksty bierze? :D Gadam z nim normalnie, ale chwyta w lot :D

"komputej" ! Piszę jak potłuczona :O:D

Gosikka, no i dobrze. Dzieci są najważniejsze!!! Resztą można sterowac jak się chce :)

Gosikka, Ty to jednak cwaniara jesteś ;) Parapetówkę razem z pępkowym zrobisz :p ciacho średnia cukinia (obrc, wydrążyć, zetrzeć na tarce, odlać sok – nie wylewać go. 2 jajka czubata szkl. cukru 2 czubate szkl. mąki pół szkl oleju (niepełne) 3 łyżeczki cynamonu 4 łyżeczki kakao mielone goździki ?(szczypta) cukier waniliowy 2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia Wymieszać. Jeśli jest b. suche dodać sok. W blachę. Ok godz. w temp. 180 stopni

taaaaa...Może jeszcze i chrzest \"odbębnimy\" ;):P:D