Czyżby jednak ciąża...?

mam własnie taka nadzieję. Tyle miała kłopotów ze zdrowiem, że teraz powinna sobie w ciązy wypoczywać :)

Witam...Sprubujcie mi pomóc... Tylko odpowiedziec na moje przypuszczenia... Kochalam się z chlopakiem podczas okresu, wiem że to prawie nie mozliwe aby wowczas zajsc w ciaze. Po okresie rowniez się kochalismy no i bez zabezpieczenia... Ale potem kolejny raz byl z tego co wyliczylam tak mniej wiecej w polowie cyklu. Z prezerwatywą. Teraz bolą mnie piersi, brzuch mnie boli tak jak na okres, no i jestem bardziej senna niz zwykle bo nigdy nie zdazalo mi sie spanie w po poludniu po pracy. Moze ja po prostu panikuje? Spodziewam się teraz okresu i moze to dlatego te bóle... w ciągu nadchodzącego tygodnia powinnam mieć. Zawsze jest regularny... Czy uważacie że powinnam zrobić test?? Czy to za wczesnie? Sama nie wiem co robic... Jezeli moje przypuszczenia by sie sprawdzily to byla bym szczesliwa, ale wiem ze mam jeszcze czas na macierzynstwo dlatego chyba sie tak denerwuje...

poczekaj do terminu @... jeśli się nie pojawi zrób test... różnie to bywa... czasem owulacja się przesuwa np. może byc kilka dni wcześniej... i wtedy ten stosunek po @ mógł doprowadzić do ciąży, bo przecież plemniki żyją średnio 3 dni... ale nie spiesz się z testem... może te Twoje objawy to tylko Twoja psychika?

wiesz... ja myślę, że objawy o których piszesz mogą być spowodowane nadchodzącą @. Test w tzm momencie te Ci nic nie powie, bo jest jeszcze zbyt wcześnie. Jesli nie chcesz czekać na okres to możesz sobie zrobić betę to wtedy będziesz wiedziała na 100%. Z doświadczenia wiem, że jesli się człowiek dopatruje objawów ciązy to zawsze je zobaczy :) Tak, czy siak, życzę powodzenia.

Dziekuje Wam bardzo... macie racje ze moze nie potrzebnie panikuje... moze rzeczywiscie swiadomosc ze jest to mozliwe wziela gora moje emocje. Po prostu ten stosunek "po" bez zabezpieczenia zostal mi w pamieci a to bylo okolo 4-5 dni po @ no i teraz tak mysle co by bylo gdyby... Poczekam jeszcze na tą @ bardzo wam dziekuje, szczerze to mnie troche uspokoilyscie :)

4-5 dni po okresie czyli zakładam koło 10 dc? no to jeśli owulacja wystapiła koło 13 dc to możesz byc w ciąży... szanse są niewielkie, ale są... :)

jeszcze mniej wiecej tydzien i sie okarze :) ma nadzieje ze Wy tutaj bedziecie caly czas... i ze bede mogla napisac do was... pozdrawiam Was cieplutko...

Będziemy z pewnością :)

no my się nigdzie nie wybieramy... urlopu nie planuję, więc będę na necie :)

Witam dziewczynki U mnie wszystko dobrze... Nadal \"pracuje\" a raczej nadzoruje prace tancerzy a sama czasem przysiądę nad papierami. Z małą wszystko ok rośnie zdrowo i całkiem nieźle daje o sobie znać. Mój brzuszek już przypomina całkiem sporą piłkę plażową heh:D juz nie mogę sie doczekać, kiedy ją zobaczę:) Jaka u Was pogoda dziewczyny? Bo u mnie gorąco strasznie… mój M przekonuje mnie na dwu dniowy wypad do Wisły, ale nie wiem czy mi się to uśmiecha ….;)

caroline masz rewelacyjną pracę :) u mnie słonko świeci od samego rana :) Uwielbiam taka pogodę... Szkoda tylko, że nie mam urlopu... ale jesli pogoda sie nie zmieni to będe mieć super weekend ;)

no hej :) u mnie dziś ładnie, ale od jutra zapowiadają załamanie pogody znowu, ma padać i się ochłodzić na jakiś czas... więc jeśli taka pogoda jest dla Ciebie ok to korzystaj z okazji :)

Ja nie moge sie doczekać długiego weekendu.... oby tylko była ładna pogoda :) wreszcie sobie troszke odsapnę :)

no zawsze to trochę więcej wolnego :)

Edusia, co do grzybków czy drożdży (jakby ich nie nazywać) to ja miałam je dwa razy w życiu: przy pierwszej ciąży w 3 miesiącu i teraz... ostatnie 3 dni się męczyłam, ale przeszło... to chyba przez plemniczki mojego M... ;)

Ja tak naprawdę mialam tylko raz, ale wtedy tak się przestraszyłam że pobiegłam z tym do gina. A fe... straszne to było, nawet wysikać się nie mogłam :( Pamiętam własnie, że po antybiotykach. Ostatnio jak zapomniałam sobie kupić czegoś osłonowego na żołądek, to też zaczełam się czuć źle. Przeszło mi po globulkach. Teraz mam profilaktycznie w apteczce clotlimazol. Mam nadzieję, że to juz nie wróci...

aa... miałam jeszcze jeden niezawodny sposób. Jak jadłam antybiotyki to zawsze piłam duzo kefiru naturalnego. Wtedy pieczenie i te serkowate upłaty ustępowały :)

no..a ja ostatnio zaaplikowałam sobie troche jogurtu tam do środka na noc i też pomogło... :)

:) tego sposobu jeszcze nie próbowalam :) ale w razie potrzeby jak znalazł ;)

badeko mam pytanbie do Ciebie, bo byłaś już w ciązy i może coś poradzisz. Stosowałaś jakies kremy przeciw rozstępom w ciaży? Siostra stosuje jakiś krem, ale jest strasznie drogi i zastanawiała się nad jakimś tańszym sposobem. Wg. mnie oliwka powinna być dobra... Co ty na to?

tylko aplikator musisz mieć odpowiedni... ;) najlepszy jest taki od syropów dziecięcych... taka rureczka, najpierw zasysasz a potem naciskasz i wypływa... naturalnie i niedrogo ;)

ja używałam takiej serii baby dream z rossmana albo jakieś zwykłe balsamy ujędrniające np. z nivei... oliwki nie, bo nie lubię... i rozstepów nie mam :)

:D nio o innym aplikatorze bym nie pomyślała :P

no inny to mógłby przynieść więcej szkody niż pożytku... ;)

ja czasem używam oliwki w żelu. Jest super, bo nie jest taka tłusta jak np. bambino i ślicznie pachnie... Podsunę jej ten pomysł ze zwykłymi balsamami, może wybierze coś dla siebie.

oj takiego uszczerbku na zdrowiu żadne z nas by nie chciało :)

Witam Słonka moje :) już dzisiaj mi lepiej dzięki Wam i mojemu Skarbowi. Wczorajszy dzień był okropny i jak na ironie przyszła @. Byłam też u lekarza, który wytłumaczył mi co i jak. Otóż clostilbegyt spowodował pojawienie się żyłek na piersiach i kłucie jajników. Wcześniej już wiedziałam, że jest to \"kop dla jajników\" na wyprodukowanie jajeczka bądź kilku w cyklach bezowulacyjnych ale chyba nie spodziewałam się tego wszystkiego. W każdym razie lekarz kazał się cieszyć bo wszystko to wskazuje na cykl z owulacją a co najważniejsze @ przyszła mniej więcej tak jak miała przyjść.W dodatku nie jest tak bolesna jak zazwyczaj i nawet nogi mnie nie bolą. W tym cyklu znowu clostilbegyt i pozostaje mi mieć nadzieję,że SIĘ W KOŃCU UDA. Za oknem pochmurno ale dla mnie świeci słońce: nowy cykl - nowe nadzieje :) Dziękuję Wam :* teraz już zostanę z Wami. Trzymam kciuki za nas wszystkie :D

sysoid, czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... może potrzebujesz kilku cyklów ze stymulacją, by to wszystko wskoczyło na właściwe tory? iskierka nadziei jest... no i te słowa lekarza, że organizm zareagował właściwie... no to teraz nic tylko sie starać i byc dobrej myśli... my cały czas trzymamy kciuki... i zdawaj nam cześciej relacje jak sie u Was sprawy mają... buziaczki :) :) :)

sysoid tak trzymaj! nowa @ to nowe mozliwości, nie możesz o tym zapominać :) Zaglądaj do na jak najczęściej. Będziemy trzymac kciuki, żebyś zobaczyła upragnione 2 kreseczki na teście :)

hej dziewczynki... :) no i znowu mamy piątek... fajnie :) :) :)