Gość nie rozumiem kobiet Napisano Styczeń 26, 2008 A niby dlaczego miałaby ułatwiać życie k.u.r.w.i.e ? K.u.r.w.a. wiedziała, że facet żonaty, to nich teraz cierpi suka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet Napisano Styczeń 26, 2008 do wandy nie martw się , to dziecko im umrze!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet Napisano Styczeń 26, 2008 Będzie wył jak pies a suka razem z nim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet Napisano Styczeń 26, 2008 Odechce mu się wsadzać w dziurę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wisienka76 0 Napisano Styczeń 26, 2008 nie rozumiem kobiet nie zycz najgorszemu wrogowi śmierci dziecka.Dziecko, jesli sie kiedys pojawi, jest niczemu nie winne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet Napisano Styczeń 26, 2008 Facet ma problemy żeby utrzymać jedno dziecko a pieprzy się i robi kolejne. Sory z tym postem, wiem że przegiąłem , nie myslę tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wisienka76 0 Napisano Styczeń 26, 2008 nie rozumiem kobiet ja tez mam faceta z przeszłoscia i dziecmi.On kocha je nad zycie,odszedł od zony bo go zdradzała.JEstesmy razem ,oboje po przejsciach czy nie mamy prawa ułozyc sobie zycia na nowo i mieć wspólne dziecko.Kazdy ma takie prawo.A z ex zonka faceta autorki topiku trzeba zrobic porzadek i zagonic ja do pracy:)zreszta z ex zonka mojego kochanego też:)ale to juz inna bajka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość forgive_me Napisano Styczeń 26, 2008 obawaiam sie, ze kochanka męża "po jaka cholere" ma jednak jedna zalete, jest po prostu i tylko człowiekiem, czego o szanownej, plującej jadem i nienawiscią w imie poszanowania wiary małżonce powiedziec sie nie da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanda1 0 Napisano Styczeń 26, 2008 Nie rozumiem kobiet - nie wiem o co ci chodziło z tym tekstem. Ja nikomu nie życze śmierci a tym bardziej tragedii, o której piszesz. Przegięłaś bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yhhty Napisano Styczeń 26, 2008 Każda kochanka to suka - pojemnik na spermę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pieknaaaa 0 Napisano Styczeń 26, 2008 nie rozumiem kobiet-chyba nie wiesz co piszesz!!Co dziecko jest winne?Winic mozna jedynie doroslych a nie biedne bezbronne dzieci.Zapewne sam/sama ich jeszcze nie posiadasz(a moze bylo by lepiej abys ich w ogle nie miala?)wiec NIE PIEPRZ za przeproszeniem!!!Az wierzyc sie nie chce ze ktos moze sie posunac do takich mysli-chyba ze jestes taka odwazna tylko przed kompem.Pozatym nie wszystkie kochanki to kurwy!Nie szufladkujce ludzi.Malo jeszcze wiesz na temat zycia wiec moze lepiej zamilknij-bedzie to dla Ciebie duzo bardziej korzystne..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wanda1 0 Napisano Styczeń 26, 2008 Pieknaaaa - popieram całkowicie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yhhty Napisano Styczeń 26, 2008 Każda kochanka to k.u.r.w.a = nierządnica!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wisienka76 0 Napisano Styczeń 26, 2008 nie rozumiem kobiet jest facetem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yhhty Napisano Styczeń 26, 2008 Jak kochanka może nie być k.u.r.w.a? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yhhty Napisano Styczeń 26, 2008 Tak, kochanka to porządna kobieta , bo pieprzy się z cudzym mężem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pieknaaaa 0 Napisano Styczeń 26, 2008 Jak Ci to tak bardzo przeszkadza to idz do psychologa na sesje moze on Ci pomoze uporac sie z tym problemem.Ale sadze ze jestes zona/mezem ktory wlasnie zostal zdradzony stad ta nienwisc.Coz moge Ci napisac.....to ze Ciebie ktos oszukal w mniej lub bardziej perfidny sposob a moze i nawet sluszny bo po tym co wypisujesz mozna wnioskowac jakim czlowiekiem jestes-wiec moze zona/maz mieli dosc?I poszli po rozum do glowy.... Ogolnie to nie jestem za zdradami-wychodze z zalozenia ze jezeli nie chcesz juz z kims byc to mu to otwarcie powiedz.Po co klamstwa?I nie trafiaja do mnie argumenty ze czasami nie mozna bo dzieci ,etc etc.Dzieci wola szczesliwa mame i szszczesliwego tate-to PEWNE.:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co ten mąż jej Napisano Styczeń 26, 2008 naopowiadał. wariant1: on taki biedny ona wyrachowana suka wariant2: żona ma kochanka wariant3: ożenił się z nią bo dziecko w drodze ale nigdy się nie kochali wariant4:jest w separacji myśli nad rozwodem itd... Nie każda kochanka to suka, większość jest po prostu niewyobrażalnie naiwna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yhhty Napisano Styczeń 26, 2008 pieknaaaa dobrze piszesz, ale to nie zmienia faktu, że kochanka to k.u.r.w.a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yhhty Napisano Styczeń 26, 2008 Obojętnie, co by facet opowiadał nie należy wchodzić w układ z żonatym gościem. Więcej szacunku do siebie drogie panie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy tekst Napisano Styczeń 26, 2008 " ostatnio zastanawialam sie czy nie ic do pracy,ale co to za mobilizacja kiedy moj chce robic za mikolaja " ex zone to do pracy wygania a sama dupy do roboty nie ruszy :> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piękna a ty też kochanka Napisano Styczeń 26, 2008 ze tak zawzięcie bronisz tych szmat co włażą w cudze małżeństwa i krzywdzą te niewinne dzieci? Jakbyś naprawdę wiedziała co sie dzieje w takiej rodzinie gdzie ojciec zdradza matkę, jak strasznie jest cierpienie porzucanych przez tatusia dzieci to byś tak nie broniła tych suk. Pomyśl o tym jakbyś sie czuła gdybyś widziała swoje cierpiące dzieci z powodu takich kurewek kochanek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet to po jaką Napisano Styczeń 26, 2008 cholerę. ta dewotka teraz pisze z innych nicków i na dodatek bardzo nieelegancko to czyni! Istna wariatka z niej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość po jaką cholerę Napisano Styczeń 27, 2008 Słucham? Wypraszam sobie takie insynuacje, to nie w moim stylu. To jest anonimowe forum i każdy może pisać , co chce. Mnie tu poprostu nie był dłuższy czas, ot tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość he he he Napisano Styczeń 27, 2008 Jaaaaasne:-D Dluższy czas cię nie było ale zupelnie przypadkiem pojawiłaś się akurat wtedy gdy ktoś napisal, że sama siebie popierasz pod różnymi nickami:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pieknaaaa 0 Napisano Styczeń 27, 2008 To jest niedorzeczne-oskarzasz kobiete bo Ci sie jej poglady nie podobaja-bo malo jest na Cafe narwancow ktorzy lubia sie podszywac albo napisac kilka zdan nie myslac w ogole co pisza etc etc.Dajcie kobiecie spokoj-bo to naprawde dziecinne. Pozatym odnosnie wypowiedzi powyzej-NIE JESTEM KOCHANKA I NIGDY NIA NIE BYLAM I ZAPEWNE NIE BEDE-to tak dla jasnosci-i nie bronie kochanek tylko probuje Wam pokazac ze wina nie lezy tylko po winie kochanek!Przeciez maz ktory idzie na bok ma chyba rozum , wie ze ma dziecko , zone i jakie beda tego czynu konsekwencje prawda?I nie mozna nikogo obrazac i wyzywac od kurew-jestes taki odwazny bo to anonimowe forum?INTERNET NIE JEST ANONIMOWY-uswiadomcie to sobie raz na zawsze.Pozatym nie znasz ludzi a wyzywasz od najgorszych. Wiadome zdrada to zdrada-boli-ale jet to wina i zony i meza.Niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ięknaa a twoim zdaniem Napisano Styczeń 27, 2008 to kochanka włażąca w cudze małżeństwo jest cacy, tylko ją chwalić bo ratuje biednego misia przes żoną heterą. Piekna wybacz, ale to ty jesteś stronnicza, bronisz kochanek, tak jabyś identyfikowała sie z nimi. Zapomij też o tym, że zdrady winni są mąż i zona, owszem kryzysowi w zwiazku tak, ale zdradzie winien jest tylko i wyłącznie małżonek zdradzający i ta z którą zdradza. A w ogóle to marne tłumaczenie, ze jednak w związku coś brakowało skoro on zdradził. Mylisz się , czasami jest tak, że facet ma wszystko, tylko to wszystko po latach robi się nudne, przewidywalne, brakuje adrenaliny i o ile facet jest w wieku gdzie robi się podsumowanie życia to wystarczy niewielka zachęta ze strony panienki spragnionej wrażen z zonatym i tragedia zdradzanej żony, porzuconych dzieci gotowa. Owszem ten facet to nieodpowiedzialny dupek i kawał gnoja skoro potrafi zgotować rodzinie taki los po kilkudziesięciu latach małzeństwa, ale kochanka ma w tej tragedii zbyt duzy udział by uznać ją za cacy. Nie wiem ile masz lat, ale jesli dorosłe życie przed tobą to pomyśl o tym bo koszmar jaki przeżywa porzucona przez zdradzacza rodzina jest niewyobrażalny dla kogoś kto tego nie przeżył. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wisienka76 0 Napisano Styczeń 27, 2008 pocieszający w tym wszystkim jest fakt,że kochanka zawsze ma tą świadomość iz jezeli facet zostawił dla niej zone równie dobrze moze zostawić ja:)Mam nadzieję,ze zyje z ta swiadomościa co dzien:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki*** Napisano Styczeń 27, 2008 nie wisienko, nie żyje z tą świadomością niestety. Zwykle uważa się za "lepszą"od żony, ewentualnie bardziej kochającą. Żeby nie było - jestem zdania, że zdradzie NIE są winne obie strony. Kryzysowi w związku - tak. Mimo, że "a po cholerę" jest strasznie zacięta tu akurat w pełni się z nią zgadzam. Moralną winę za zdradę ponosi zdradzający i jego kochanka/kochanek. Co z tego, że kochanka nikomu nie przysięgała? Zwykłe, ludzkie podejście do jego żony i dzieci powinno ją powstrzymać. Wystarczy postawić się na ich miejscu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wisienka76 0 Napisano Styczeń 27, 2008 do autorki Ja będąc kochanka miałabym tą swiadomośc.Dla mnie bycie kochanka to godzenie sie na "ochłapy" z pańskiego stołu.Bycie ta druga byłoby dla mnie porazka zyciowa.Ogromna ilośc zdradzającym małzonków nigdy sie nie rozwiedzie,bo tak im wygodnie,a kochanka bedzie zyła iluzja przez kolejna lata liczac na to ze w koncu cos sie zmieni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach